Książkę dobrze się czyta. Sprawnie poprowadzona fabuła, bez dłużyzn i filozofowanie. Jednak zabrakło mi w niej tego czegoś, tego pazura, zatrzymania się i nagłego zwrotu. Fajna lektura na wieczór, ale nie zachwyca.

Książkę dobrze się czyta. Sprawnie poprowadzona fabuła, bez dłużyzn i filozofowanie. Jednak zabrakło mi w niej tego czegoś, tego pazura, zatrzymania się i nagłego zwrotu. Fajna lektura na wieczór, ale nie zachwyca.

O wiele słabsza od pierwszego tomu - dość słaba intryga, chociaż mimo tego czyta się z zaciekawieniem. Autorka nie przynudza. Dla nie dużym walorem są postaci wspólne dla obu tomów:m policjantów i prokuratora.

O wiele słabsza od pierwszego tomu - dość słaba intryga, chociaż mimo tego czyta się z zaciekawieniem. Autorka nie przynudza. Dla nie dużym walorem są postaci wspólne dla obu tomów:m policjantów i prokuratora.

Dobry kryminał. Wartka akcja. Sympatyczni bohaterowie. I choć od pewnego momentu możemy domyślać się "co będzie dalej", to czyta się z zainteresowaniem - zrobią to czy nie zrobią?
Tylko, u licha, co ma oznaczać ten tytuł?
Ale jest spis treści!

Dobry kryminał. Wartka akcja. Sympatyczni bohaterowie. I choć od pewnego momentu możemy domyślać się "co będzie dalej", to czyta się z zainteresowaniem - zrobią to czy nie zrobią?
Tylko, u licha, co ma oznaczać ten tytuł?
Ale jest spis treści!

http://lubimyczytac.pl/#

http://lubimyczytac.pl/#

Kryminał ciekawy, poruszający temat nietolerancji.
Myślę, że warto przeczytać.

Kryminał ciekawy, poruszający temat nietolerancji.
Myślę, że warto przeczytać.

Ciekawy kryminał, który czyta się w zawrotnym tempie. Zdecydowaną zaletą jest wartki bieg akcji - czytelnik nie musi mierzyć się z przesadną ilością wątków pobocznych czy filozoficznymi rozterkami bohaterów. Niemal same konkrety, bez owijania w bawełnę. Dla mnie zabrakło tu analizy zbrodni i samego mordercy, "złoczyńca" jest tu niemal postacią trzecioplanową, bardzo żadko pojawia się osobiście, niekiedy odnosi się wrażenie, że morderstwa zostały tu umieszczone na siłę by spiąć całą akcję. No i jak zwykle u skandynawskich autorów, poruszany jest wątek imigrantów (po przeczytaniu kilkudziesięciu pozycji nie bez przesady można dać się tym zniechęcić). Lektura nieprzełomowa, ale dostarczająca rozrywki na kilka wieczorów.

Ciekawy kryminał, który czyta się w zawrotnym tempie. Zdecydowaną zaletą jest wartki bieg akcji - czytelnik nie musi mierzyć się z przesadną ilością wątków pobocznych czy filozoficznymi rozterkami bohaterów. Niemal same konkrety, bez owijania w bawełnę. Dla mnie zabrakło tu analizy zbrodni i samego mordercy, "złoczyńca" jest tu niemal postacią trzecioplanową, bardzo żadko...

To dobry kryminał, ale nie zachwycający. Mamy tu poza zbrodnią pokazaną nietolerancję, uprzedzenia narodowościowe i obyczajowe, warunki pracy w norweskiej policji, a także skrywaną przez główna bohaterkę prywatną tajemnicę, Akcja rozwija się powoli, dopiero pod koniec przyspiesza a fabuła dosyć popularna.

To dobry kryminał, ale nie zachwycający. Mamy tu poza zbrodnią pokazaną nietolerancję, uprzedzenia narodowościowe i obyczajowe, warunki pracy w norweskiej policji, a także skrywaną przez główna bohaterkę prywatną tajemnicę, Akcja rozwija się powoli, dopiero pod koniec przyspiesza a fabuła dosyć popularna.

Miejsce zbrodni zlane krwią. Brak ciała. Tajemnicze numery wypisane na ścianach. I tak każdego niedzielnego poranka. Tydzień po tygodniu. Policja nie ma żadnego tropu.

Młoda dziewczyna zgwałcona brutalnie w swoim własnym łóżku. Policja nie ma żadnego tropu.

Każdy w tej historii jest zagubiony i każdy próbuje odnaleźć drogę. Ojciec chcący wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Dziewczyna pragnąca odpłacić temu, kto ją skrzywdził. Policja bardziej rozmawiająca o tym jak pracować efektywniej, niż pracująca w rzeczywistości.

Mieszanka wybuchowa, z której nie może wyjść nic dobrego. Wszystkie te światy przenikają się, aby w kulminacyjnym momencie spotkać się w jednym miejscu.

Świetny, nietypowy, wyzywający kryminał. Polecam.

Miejsce zbrodni zlane krwią. Brak ciała. Tajemnicze numery wypisane na ścianach. I tak każdego niedzielnego poranka. Tydzień po tygodniu. Policja nie ma żadnego tropu.

Młoda dziewczyna zgwałcona brutalnie w swoim własnym łóżku. Policja nie ma żadnego tropu.

Każdy w tej historii jest zagubiony i każdy próbuje odnaleźć drogę. Ojciec chcący wymierzyć sprawiedliwość na...

Druga część cyklu o Hanne i akcja dopiero nabrała tempa. Powiem krótko: świetne. W pierwszej części nie polubiłam Hanne, ale teraz to jest jedna z ciekawych postaci w całej literaturze kryminalnej. Cenię ją za intuicję. Fabuła także bardzo interesująca i trzymająca w napięciu do końca książki. Polecam.

Druga część cyklu o Hanne i akcja dopiero nabrała tempa. Powiem krótko: świetne. W pierwszej części nie polubiłam Hanne, ale teraz to jest jedna z ciekawych postaci w całej literaturze kryminalnej. Cenię ją za intuicję. Fabuła także bardzo interesująca i trzymająca w napięciu do końca książki. Polecam.

Opowieść kryminalna o tym, jak straszne są skutki gwałtu dla młodej kobiety ma w sobie pierwiastek aktualności. Jednocześnie również "trąci myszką", gdy zakończenie sugeruje, iż zemsta na sprawcy gwałtu jest usprawiedliwiona, a odpowiednio dobrana kwalifikacja prawna czynu, pozwoli sprawcy zabójstwa uniknąć odpowiedzialności. Rozwój techniki kryminalistycznej pozwala obecnie z dużym prawdopodobieństwem odtworzyć przebieg wydarzeń w miejscu zbrodni. Książkę czyta się ze średnim zainteresowaniem. Trochę śmieszy użalanie się autorki nad ciężkimi warunkami pracy policjantów.

Opowieść kryminalna o tym, jak straszne są skutki gwałtu dla młodej kobiety ma w sobie pierwiastek aktualności. Jednocześnie również "trąci myszką", gdy zakończenie sugeruje, iż zemsta na sprawcy gwałtu jest usprawiedliwiona, a odpowiednio dobrana kwalifikacja prawna czynu, pozwoli sprawcy zabójstwa uniknąć odpowiedzialności. Rozwój techniki kryminalistycznej pozwala...