Świetnie napisana książka, nie mogłam się od niej oderwać. Mimo lekkości, porusza ciężkie tematy. Polecam

Świetnie napisana książka, nie mogłam się od niej oderwać. Mimo lekkości, porusza ciężkie tematy. Polecam

Danielle Steel to kolejna autorka, którą wzięłam w tym roku na "tapetę", by przekonać się, co widzą w jej twórczości czytelniczki mojej biblioteki. Mój wybór padł na "Dużą dziewczynkę", bo akurat ten tytuł miałam w swoim domowym księgozbiorze. Książka okazała się świetna, przede wszystkim przez wzgląd na mądre podejście do tematu, prosty przekaz i emocje, które ona we mnie wywołała. Nie wiem, czy zostanę wierną fanką Steel, ale nie wykluczam ponownego spotkania z jej twórczością. Teraz już wiem na czym (mniej więcej) polega fenomen Danielle Steel. Myślę, że "Duża dziewczynka" jest dobrym wyborem na rozpoczęcie przygody z twórczością tej pisarki.

Danielle Steel to kolejna autorka, którą wzięłam w tym roku na "tapetę", by przekonać się, co widzą w jej twórczości czytelniczki mojej biblioteki. Mój wybór padł na "Dużą dziewczynkę", bo akurat ten tytuł miałam w swoim domowym księgozbiorze. Książka okazała się świetna, przede wszystkim przez wzgląd na mądre podejście do tematu, prosty przekaz i emocje, które ona we mnie...

Nie rozumiem jak rodzice mogą poniżać swoje dziecko przez to jak wygląda. Tuż po narodzinach Wiktori jej rodzice czują się bardzo zawiedzeni gdyż byli przekonani że urodzi im się chłopiec. Jednak na świat przychodzi dziewczynka która jest bardzo niepodobna do swoich rodziców. Ojciec Wiktorii często złośliwie z niej żartuje po narodzinach drugiej córki nazywa ją ciastem na próbę. Pomimo iż Wiktoria jest osobą inteligentną kończy studia z wyróżnieniem, dostaje pracę w najlepszym liceum w Nowym Jorku jej rodzice ciągle są zawiedzeni ojciec jest nastawiony na zyski bez przerwy powtarza że z pensji nauczycielki Wiktoria nie jest w stanie godnie żyć. Duża dziewczynka to opowieść o trudnych relacjach rodzinnych spełnianiu marzeń i o tym by na przekór losowi pozostać sobą.

Nie rozumiem jak rodzice mogą poniżać swoje dziecko przez to jak wygląda. Tuż po narodzinach Wiktori jej rodzice czują się bardzo zawiedzeni gdyż byli przekonani że urodzi im się chłopiec. Jednak na świat przychodzi dziewczynka która jest bardzo niepodobna do swoich rodziców. Ojciec Wiktorii często złośliwie z niej żartuje po narodzinach drugiej córki nazywa ją ciastem na...

Bardzo dobra ksiazka! Z chęcia bede do niej wracac

Bardzo dobra ksiazka! Z chęcia bede do niej wracac

Książka jest lekka i przyjemna. Bardzo szybko się ją czyta. Autorka opisuje życie (od dzieciństwa do średniego wieku) dziewczyny, której tusza jest negatywnie komentowana ze strony jej rodziców. Porównują ją do jej młodszej siostry, która ma zgrabne ciałko i jest od niej dużo ładniejsza. W pamięci głównej bohaterki zostają na zawsze przykre komentarze ze strony rodziców, mimo, tego, że dostała się na studia do prestiżowej szkoły, a jej życie z czasem zaczyna się układać. "Duża dziewczynka" to opowieść o pokonywaniu kompleksów. Można się utożsamić z bohaterką, wczuć w jej sytuację i zrozumieć ją.

Książka jest lekka i przyjemna. Bardzo szybko się ją czyta. Autorka opisuje życie (od dzieciństwa do średniego wieku) dziewczyny, której tusza jest negatywnie komentowana ze strony jej rodziców. Porównują ją do jej młodszej siostry, która ma zgrabne ciałko i jest od niej dużo ładniejsza. W pamięci głównej bohaterki zostają na zawsze przykre komentarze ze strony rodziców,...

Bardzo ciekawa opowieść o kompleksach młodej dziewczyny, które rzutują na całe jej dorosłe życie.
Bohaterka jest nierówno traktowana przez rodziców - uważają oni, że jest za gruba, że za bardzo się od nich różni. Cały czas wytykają jej nadwagę i wygląd, nawet przy innych ludziach. Przez to załamuje się iw dorosłym życiu cały czas ciąży jej to piętno. Próbuje z tym walczyć, wiele prób jest nieudanych, ale w końcu odnajduje siebie i zaczyna nowe życie.
Naprawdę przykro się czyta o tak toksycznych rodzicach jak rodzice Wiktorii. Szkoda mi było dziewczyny, zdaję sobie sprawę, że wielu ludzi wokół nas ma podobne problemy - brak akceptacji swojego ciała i wyglądu. Książka ta porusza naprawdę bardzo poważny problem. To dobrze, że takie powstają. Uświadamiają nam, jak trudno jest żyć mając trudnych rodziców, którzy nas nie akceptują i jak takie traktowanie może wpłynąć na postrzeganie obrazu samego siebie.

Bardzo ciekawa opowieść o kompleksach młodej dziewczyny, które rzutują na całe jej dorosłe życie.
Bohaterka jest nierówno traktowana przez rodziców - uważają oni, że jest za gruba, że za bardzo się od nich różni. Cały czas wytykają jej nadwagę i wygląd, nawet przy innych ludziach. Przez to załamuje się iw dorosłym życiu cały czas ciąży jej to piętno. Próbuje z tym walczyć,...

Po " Dużą dziewczynkę" sięgnęłam dosyć spontanicznie. Z jednej strony obawiałam się zwykłej młodzieżówki, z drugiej potrzebowałam czegoś lekkiego i przyjemnego. I to dostałam.
Wiktoria nie ma łatwego życia. Od samego początku rodzice nie okazują jej ani krzty miłości- wytykają jej urodę, problem nadwagi. A nawet samą płeć- miała być chłopcem. Jak mówią " jest nieudanym ciastem na próbę". W przeciwieństwie do jej młodszej siostry Grace- pięknej, uwielbianej przez rodziców córki idealnej. Czytelnik może współczuć dziewczynie,która boryka się zagubiona, szuka swojego miejsca na świecie- jej jedynym oparciem jest siostra i jedzenie,które przeradza się w nałóg, ucieczkę od szarej rzeczywistości. Nie mogłam uwierzyć ile problemów może spaść na karb jednej osoby. Czy Wiktoria pozbędzie się kompleksów i odnajdzie szczęście?
Autorka poruszyła ważny temat, opisała go w ciekawy sposób- książkę czyta się błyskawicznie. Nie mogłam uwierzyć w podłość rodziców Wiktorii- tacy ludzie nigdy nie powinni mieć dzieci. Ich zachowanie było karygodne, nie mogłam uwierzyć,że tacy ludzie w ogóle istnieją. W poprzednich powieściach, które czytałam, w których rodzice " krzywdzili" swoje pociechy, chodziło o molestowanie seksualne. W " Dużej dziewczynce" jest przedstawiona przemoc psychiczna, często pomijana i spychana na drugi plan. Rangą powagi nie umniejsza jednak przemocy fizycznej. Nie dziwię się,że młodzi ludzie uciekają się do drastycznych rozwiązań. Czytając kibicowałam Wiktorii, by udało jej się przetrwać to piekło jakie zgotowali jej bliscy. Ale czy jej się udało?
Przekonajcie się sami.
Polecam tę autentyczną, pełną bólu, samotności, ale też nadziei i miłości powieść, w szczególności młodemu pokoleniu.

Po " Dużą dziewczynkę" sięgnęłam dosyć spontanicznie. Z jednej strony obawiałam się zwykłej młodzieżówki, z drugiej potrzebowałam czegoś lekkiego i przyjemnego. I to dostałam.
Wiktoria nie ma łatwego życia. Od samego początku rodzice nie okazują jej ani krzty miłości- wytykają jej urodę, problem nadwagi. A nawet samą płeć- miała być chłopcem. Jak mówią " jest nieudanym...

Bardzo ciekawa książka, wciągała mnie bardziej niż poprzednie, bo tamte były typowo o miłości, a ta jest inna. Bardzo szkoda było mi Wiktorii, która od urodzenia miała przechlapane z rodzicami, którzy w ogóle jej nie akceptowali, no kto tak się zachowuje... Za to jej siostrę ubóstwiali ponad wszystko i to było okropne dla Wiktorii, ale mimo to, kochała siostrę tak mocno, jak ona ją i to było w tym najlepsze. Mimo wszystko Wiktorii ułożyło się zawodowo i była zadowolona, a prywatnie trochę czekała, ale się w końcu doczekała. Zdziwiła mnie przemiana Grace, która całkiem zgłupiała w związku ze swoim ślubem, ale tak jak było napisane, to było jej życie i nikt nie mógł na nią wpłynąć, żeby postąpiła inaczej. Mam zastrzeżenia do okładki, nie podoba mi się sposób umiejscowienia tytułu, ale tylko to, kolory natomiast ładnie są dobrane, taka wesoła jest ta okładka ;)

Bardzo ciekawa książka, wciągała mnie bardziej niż poprzednie, bo tamte były typowo o miłości, a ta jest inna. Bardzo szkoda było mi Wiktorii, która od urodzenia miała przechlapane z rodzicami, którzy w ogóle jej nie akceptowali, no kto tak się zachowuje... Za to jej siostrę ubóstwiali ponad wszystko i to było okropne dla Wiktorii, ale mimo to, kochała siostrę tak mocno,...

Nie potrafię zrozumieć jak rodzice mogą być tak okrutni dla własnych dzieci.

Nie potrafię zrozumieć jak rodzice mogą być tak okrutni dla własnych dzieci.

Naprawdę bardzo dobra książka!Zaczynasz czytać i chcesz poznać co będzie później, więc na pewno chociażby za to książka ma u mnie dużego plusa. Plusa ma też za to, że opowiada historię dziewczyny, która powinna mieć życie jak marzenie pochodząc z bogatego domu, jednak fabuła zaskakuje: jak się okazuje, dla niektórych to jak wyglądasz zdecydowanie bardziej jest ważniejsze niż rodzinne relacje, co więcej jest ważniejsze niż to co masz w głowie. Jedynie czemu może ustępować wygląd to objętość portfela. Bohaterka wiele musi przejść aby w końcu zrozumieć, że nie jest odpowiedzialna za to, że właśnie tak postępują jej rodzice - później siostra. Mały minus za zakończenie... Mam niedosyt, ponieważ opowieść kończy się na ślubie siostry głównej bohaterki, jak dla mnie trochę tak w środku...

Naprawdę bardzo dobra książka!Zaczynasz czytać i chcesz poznać co będzie później, więc na pewno chociażby za to książka ma u mnie dużego plusa. Plusa ma też za to, że opowiada historię dziewczyny, która powinna mieć życie jak marzenie pochodząc z bogatego domu, jednak fabuła zaskakuje: jak się okazuje, dla niektórych to jak wyglądasz zdecydowanie bardziej jest ważniejsze...