Moja heroina. Świadectwo psychiatry

Okładka książki Moja heroina. Świadectwo psychiatry Maciej Kozłowski (psychiatra)
Okładka książki Moja heroina. Świadectwo psychiatry
Maciej Kozłowski (psychiatra) Wydawnictwo: Znak biografia, autobiografia, pamiętnik
155 str. 2 godz. 35 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
155
Czas czytania
2 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
83-240-0483-1
Tagi:
lekarze narkomania leczenie psychiatria polska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
937
126

Na półkach: , ,

mocno ambiwalentne uczucia i niezgoda w wielu kwestiach na podstawie własnych obserwacji (w tym także środowiska lekarskiego),dziwi zwłaszcza patrząc na dostępność tej książki (czy raczej jej brak) i wywindowane ceny.

mocno ambiwalentne uczucia i niezgoda w wielu kwestiach na podstawie własnych obserwacji (w tym także środowiska lekarskiego),dziwi zwłaszcza patrząc na dostępność tej książki (czy raczej jej brak) i wywindowane ceny.

Pokaż mimo to

avatar
66
64

Na półkach:

Książka "Heroina" jest autentycznym zapisem zmagań z nałogiem człowieka, który został lekarzem. Poznajemy jego życie i świat, od momentów nastoletnich gdy zaczął sięgać po zakazany owoc, przez kolejne stopnie uzależniania, aż po uwolnienie się od nałogu: jak w przypadku praktycznie każdego nałogu: zawsze kruche i niepewne. Autor powstaje po by znowu na chwilę upaść. Opisuje terapie jakim został poddany oraz środowisko osób uzależnionych od tego nałogu. Duży plus za autentyczność.

Książka "Heroina" jest autentycznym zapisem zmagań z nałogiem człowieka, który został lekarzem. Poznajemy jego życie i świat, od momentów nastoletnich gdy zaczął sięgać po zakazany owoc, przez kolejne stopnie uzależniania, aż po uwolnienie się od nałogu: jak w przypadku praktycznie każdego nałogu: zawsze kruche i niepewne. Autor powstaje po by znowu na chwilę upaść. Opisuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
36

Na półkach:

sięgając po tą pozycję miałam ciche nadzieję na coś bardziej hm... osobistego? intymnego? większą część poświęcił autor teoretycznym opisom m.in dwunastu kroków AA itp.
Ogólnie rzecz biorąc - warto przeczytać, pozdrawiam prof.Piotra Popika, mojego najlepszego promotora, który służył radami M.Kozłowskiemu w sprawie ibogainy :)

sięgając po tą pozycję miałam ciche nadzieję na coś bardziej hm... osobistego? intymnego? większą część poświęcił autor teoretycznym opisom m.in dwunastu kroków AA itp.
Ogólnie rzecz biorąc - warto przeczytać, pozdrawiam prof.Piotra Popika, mojego najlepszego promotora, który służył radami M.Kozłowskiemu w sprawie ibogainy :)

Pokaż mimo to

avatar
2654
1552

Na półkach:

Temat narkomanii ujęty raczej "na zimno", ber roztkliwiania, rzeczowo, a ciekawie i dogłębnie. Może jednak ciut więcej emocji by się przydało... Wyznania spisane przez narkomana, a jednocześnie psychiatrę gwarantują obustronny, fachowy wgląd w sytuację, do tego historie dilerów, bosów narkotykowych i innych narkomanów, od meneli po krezusów i sławy. Warto.

Temat narkomanii ujęty raczej "na zimno", ber roztkliwiania, rzeczowo, a ciekawie i dogłębnie. Może jednak ciut więcej emocji by się przydało... Wyznania spisane przez narkomana, a jednocześnie psychiatrę gwarantują obustronny, fachowy wgląd w sytuację, do tego historie dilerów, bosów narkotykowych i innych narkomanów, od meneli po krezusów i sławy. Warto.

Pokaż mimo to

avatar
8
6

Na półkach: ,

Książka – być może – atrakcyjna dla nieobeznanych z tematem. Ja niestety znam ten świat. I miałam nieszczęście znać autora. Nadmuchany, górnolotny wywód z przemyśleniami na poziomie liceum pana „psychiatry” z dużo większym ego niż czymkolwiek innym.

Książka – być może – atrakcyjna dla nieobeznanych z tematem. Ja niestety znam ten świat. I miałam nieszczęście znać autora. Nadmuchany, górnolotny wywód z przemyśleniami na poziomie liceum pana „psychiatry” z dużo większym ego niż czymkolwiek innym.

Pokaż mimo to

avatar
546
267

Na półkach: ,

Wstrząsnęła mną ta lektura, ale nie jakoś specjalnie. Myślę, że jeszcze do niej wrócę aby ją zrozumieć bardziej niż dotychczas...

Wstrząsnęła mną ta lektura, ale nie jakoś specjalnie. Myślę, że jeszcze do niej wrócę aby ją zrozumieć bardziej niż dotychczas...

Pokaż mimo to

avatar
959
872

Na półkach:

Od wielu lat problematyka uzależnień jest jednym z moich hobby. Oznacza to między innymi, że czytam na te tematy wszystko, co mi tylko wpadnie w ręce – właściwie bez względu na poziom publikacji. Z tego względu moja ocena książki Macieja Kozłowskiego może się mocno różnić, od oceny kogoś, kto z uzależnieniami, uzależnionymi i tekstami na te tematy w zasadzie nie ma kontaktu, albo sporadyczny. W każdym razie „Moja heroina” wydaje mi się pozycją szczególną. Jest zarówno typowym „narkorysem” (opowieścią narkomana o sobie, jak na przykład „My, dzieci z Dworca ZOO”, albo „Pamiętnik narkomanki”),jest analizą uzależnienia dokonaną przez psychiatrę, który pracował w lecznictwie odwykowym, jest oceną stanu polskiego lecznictwa odwykowego, jest wreszcie książką napisaną przez narkomana, który w zasadzie nie osiągnął trwałej abstynencji i nadal, co pewien czas, wraca do ćpania.
 
W „Mojej heroinie” jest całe mnóstwo elementów, z którymi w pełni się zgadzam, choćby dlatego, że znajdują one potwierdzenie w innych książkach, albo pozytywnie weryfikowane są przez moich znajomych narkomanów. Z dwoma przekonaniami autora jest mi się zgodzić dość trudno.
Po pierwsze, uważa on, że narkomania niszczyła tylko i wyłącznie jego samego i jego rodzinę, oszczędzając innych ludzi, co oznacza, że nigdy nie popełnił błędu lekarskiego, ani w stanie nietrzeźwości nie badał i nie leczył pacjentów.
Po drugie, odnoszę wrażenie, że przynajmniej częściowo, odpowiedzialnością za nawroty obarcza on środowisko narkomana (rodzinę, szefa, współpracowników),które wymaga od niego postaw, zachowań, działania itp., którym ten nie jest w stanie sprostać.
Czy jest to realne? Na te pytania każdy czytelnik musi odpowiedzieć sobie sam.
 
Poza tym niewątpliwie warte uwagi są treści, których fragmenty przedstawiam niżej.
 
„Przed wieloma już laty przeszedłem szkolenia dla terapeutów, których poziom oceniałem bardzo wysoko. Po ich ukończeniu miałem szczęście trafić na odpowiednie miejsce pracy. Szef kliniki wysłuchał wpojonych mi poglądów i nie krytykował ani nie usiłował mnie przekonywać. Wiedział, że padłem ofiarą ideologii i z pewnością czuł, że nie chcę nikomu szkodzić. Spokojnie przyniósł gruby amerykański biuletyn poświęcony uzależnieniom. Pamiętam tytuł: »Alkoholizm – współczesny stan wiedzy«. Poprosił, abym na zebranie pracowników kliniki przetłumaczył wnioski zawarte w ostatnim rozdziale. Po tygodniu cała wbita mi do głowy konstrukcja dogmatów i mitów runęła w gruzy. Dwudziestu najwybitniejszych na świecie profesorów – znawców zagadnienia mówiło »nie wiadomo« lub »nie sprawdzono« tam, gdzie nasi terapeuci po trzymiesięcznych kursach wiedzieli, sprawdzili i nauczali innych. Nie zakładam złej woli terapeutów, lecz trudno mi w tej sprawie ukryć swoją krytyczną opinię.
[…]
Już samo twierdzenie: »Wszystko zależy od motywacji pacjenta«, jest niepokojące, bo oznacza, że lekarz lub terapeuta nie czują się w najmniejszym stopniu odpowiedzialni za jego los”*.
 
„Najczęściej słabością poradnictwa jest brak świadomości własnej niekompetencji wśród personelu, który między innymi przyjmuje formę niechęci do zmiany poglądów i postaw”**.
 
„Często mawia się, że uzależnienia są chorobami przewlekłymi, nieuleczalnymi i śmiertelnymi. Jak pogodzić tę tezę z licznymi faktami samoistnych remisji albo sporadycznie zdarzającymi się powrotami do możliwości picia alkoholu w sposób umiarkowany i bez popadania w ciągi? Wielu terapeutów neguje istnienie tych zjawisk tylko dlatego, że nie pasują do ich poglądów albo by pacjentom ułatwić pogodzenie się z nieodwracalną utratą kontroli nad własnym życiem (co dotyczy prawie wszystkich alkoholików)”***.
 
 
 
--
* Maciej Kozłowski, „Moja heroina: Świadectwo psychiatry”, Znak, 2004, s. 87-88.
** Maciej Kozłowski, „Moja heroina: Świadectwo psychiatry”, Znak, 2004, s. 108.
*** Maciej Kozłowski, „Moja heroina: Świadectwo psychiatry”, Znak, 2004, s. 83.

Od wielu lat problematyka uzależnień jest jednym z moich hobby. Oznacza to między innymi, że czytam na te tematy wszystko, co mi tylko wpadnie w ręce – właściwie bez względu na poziom publikacji. Z tego względu moja ocena książki Macieja Kozłowskiego może się mocno różnić, od oceny kogoś, kto z uzależnieniami, uzależnionymi i tekstami na te tematy w zasadzie nie ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Jest ktoś kto posiada tą książkę i może pożyczyć/sprzedać...cokolwiek...
z góry dziękuję :)

Jest ktoś kto posiada tą książkę i może pożyczyć/sprzedać...cokolwiek...
z góry dziękuję :)

Pokaż mimo to

avatar
370
340

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka o uzależnieniach napisana przez psychiatrę narkomana.
Dużo trafnych, krytycznych uwag na temat psychoterapii i terapeutów.
Warte przeczytania.

Bardzo ciekawa książka o uzależnieniach napisana przez psychiatrę narkomana.
Dużo trafnych, krytycznych uwag na temat psychoterapii i terapeutów.
Warte przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
255
5

Na półkach:

Wielkie brawa dla autora za odwagę pokazania jak do tej pory działa nieudolny system i pokutuje wiele fałszywych mitów o uzależnieniu i procesie wychodzenia z nałogu.

Wielkie brawa dla autora za odwagę pokazania jak do tej pory działa nieudolny system i pokutuje wiele fałszywych mitów o uzależnieniu i procesie wychodzenia z nałogu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    224
  • Przeczytane
    136
  • Posiadam
    26
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2023
    2
  • Narkotyki
    2
  • Psychologia
    1
  • Riki Tiki Narkotyki
    1
  • Historyczne/reportaż/ non-fiction
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Moja heroina. Świadectwo psychiatry


Podobne książki

Przeczytaj także