Choć fabuła tej książki jest przewidywalna mnie w niej urzekła jej wielowątkowość. W książce poczytamy o holocauście, chorobie nowotworowej, rozwodach, molestowaniu dzieci, a także o zakochanych parach i pojednaniu. Główne bohaterki Laura i Claire w dzieciństwie nierozłączne spotykają się po latach w jednej z paryskich galerii, ponieważ światem tej pierwszej był świat sztuki. Choć życie każdej ułożyło się inaczej, bo każda ma swoje problemy wiadomość o śmiertelnej chorobie Claire niespodziewanie zbliżyła je do siebie i spowodowała niebywałe zmiany w życiu Laury, która pomimo tego, że rozchwiało jej się życie rodzinne i była uwikłana w poszukiwanie obrazów skradzionych przez nazistów w tym dzieła Gauguina Tahitańskie sny nie odmówiła pomocy przyjaciółce i była dla niej oparciem. Polecam, bo to miła i ciekawa choć krótka powieść.

Choć fabuła tej książki jest przewidywalna mnie w niej urzekła jej wielowątkowość. W książce poczytamy o holocauście, chorobie nowotworowej, rozwodach, molestowaniu dzieci, a także o zakochanych parach i pojednaniu. Główne bohaterki Laura i Claire w dzieciństwie nierozłączne spotykają się po latach w jednej z paryskich galerii, ponieważ światem tej pierwszej był świat...

Barbara Taylor Bradford najbardziej znana jest ze swojego debiutu ,,Kariera Emmy Harte”, epickiej, porywającej i emocjonującej historii o pewnej odważnej i przedsiębiorczej kobiecie. Zachwycona tą powieścią sięgnęłam po inne powieści Bradford - ,,A jednak miłość” i ,,List od nieznajomej”, które spodobały mi się na tyle, że dodałam autorkę do ulubionych pisarzy. Tym razem w moje ręce wpadła ,,Nagła odmiana losu”.

Laura i Claire to dwie Amerykanki, których przyjaźń zaczęła się w dzieciństwie i przetrwała mimo upływu lat. Gdy rozpoczyna się właściwa część akcji obie są po trzydziestce i wydaje się, że ułożyły sobie życie. Laura jest w szczęśliwym związku małżeńskim z Dougiem, a Claire po rozwodzie z Philippem cieszy się więzią jaka łączy ją z nastoletnią córką Nataszą. Jednak ich życie okazuje się nie być takie doskonałe. Pozornie idealne małżeństwo Laury przeżywa kryzys, a Claire ukrywa pewną tajemnicę, która zaważyła na jej relacjach z mężczyznami. Do tego przyjaciółki wkrótce będą musiały zmierzyć się ze śmiertelną chorobą jednej z nich…

Uważam, że to najsłabsza z przeczytanych przeze mnie książek Bradford. Książkę czyta się lekko i szybko, bohaterki są sympatyczne, pojawiają się nawet motywy celtyckie, ale… To po prostu zwykły romans. W porównaniu z innymi powieściami autorki wypada bardzo blado. Fabuła jest prosta i przewidywalna, wątki psychologiczne nie wyróżniają się wśród innych współczesnych powieści, a główny wątek miłosny został opisany zbyt krótko. Natomiast irytowało mnie długie opisywanie nieistniejących obrazów, powtarzanie kilka razy tych samych historii lub dialogi o tym, jaka szminka jest modna. Również wątek historyczny został dodany trochę na siłę.

,,Nagłą odmianę losu” czytało mi się przyjemnie, ale czułam niedosyt. Bradford przyzwyczaiła mnie do powieści, które oprócz wątków romansowych i obyczajowych, mają też głębię. Natomiast historię Laury i Claire traktuję jako sztandarowy przykład tzw. ,,literatury kobiecej”. Przeczytasz i zapomnisz. Dlatego nie polecam zaczynać od tej powieści znajomości z tą autorką. Ma ona na swoim koncie naprawdę dużo lepsze książki. Przy czym nie twierdzę, że ta jest zła. W swoim gatunku jest dobra. Ale po autorce ,,Kariery” oczekiwałam dużo więcej.

,, Życie nie jest łatwe(…) Ważne jest to, abyśmy starali się stawić mu czoło i nie poddawać się. Cierpienie i ból należy znosić z wysoko podniesioną głową.(…) musimy walczyć i zwyciężać.”

Barbara Taylor Bradford najbardziej znana jest ze swojego debiutu ,,Kariera Emmy Harte”, epickiej, porywającej i emocjonującej historii o pewnej odważnej i przedsiębiorczej kobiecie. Zachwycona tą powieścią sięgnęłam po inne powieści Bradford - ,,A jednak miłość” i ,,List od nieznajomej”, które spodobały mi się na tyle, że dodałam autorkę do ulubionych pisarzy. Tym razem w...

Wielowątkowa powieść z ciekawie zarysowaną fabułą i dobrym planem rozwoju sytuacji. Mamy tu problem holocaustu, zbyt późno wykrytego raka, rozwody, molestowane dzieci - ale są też bardziej optymistyczne wątki jak kilka zakochanych par, koniec zadawnionych waśni, a bohaterki odnoszą sukcesy zawodowe i finansowe przy okazji przynosząc sprawiedliwość i wyrównanie krzywd. Ale.... gdzieś w tym misternym planie zagubiły się emocje, takie prawdziwe. Pozostała napuszona egzaltacja podkreślona specyficznym dystansem do zdarzeń, unikaniem wstrząsu, do tego powtarzane co jakiś czas niemal encyklopedyczne notki dotyczące historii jakiegoś małżeństwa (rody są tu fikcyjne, więc po co te daty i miejsca tak skrzętnie podawane i jeszcze powtarzane?). Czytając miałam wrażenie, że jestem na proszonej herbatce u starszej angielskiej damy, nieco flegmatycznej, z głową nabitą historią sąsiadów i innymi zbędnymi szczegółami, której po prostu nie wypada przerywać rozmowy wielce dla niej interesującej, nie wypada też ziewać.

Wielowątkowa powieść z ciekawie zarysowaną fabułą i dobrym planem rozwoju sytuacji. Mamy tu problem holocaustu, zbyt późno wykrytego raka, rozwody, molestowane dzieci - ale są też bardziej optymistyczne wątki jak kilka zakochanych par, koniec zadawnionych waśni, a bohaterki odnoszą sukcesy zawodowe i finansowe przy okazji przynosząc sprawiedliwość i wyrównanie krzywd....

Zbyt przewidywalna, zbyt mdła. Niby był wątek, który miał wzruszać, ale w zasadzie i on irytował. Wszyscy są piękni, mega bogaci i osiągnęli wielki sukces zawodowy przed 30- czyli wszystko to, czego nie lubię w takich książkach, tj. obyczajowych. Ot, taka pozycja na zapełnienie nudnego wieczoru.

Zbyt przewidywalna, zbyt mdła. Niby był wątek, który miał wzruszać, ale w zasadzie i on irytował. Wszyscy są piękni, mega bogaci i osiągnęli wielki sukces zawodowy przed 30- czyli wszystko to, czego nie lubię w takich książkach, tj. obyczajowych. Ot, taka pozycja na zapełnienie nudnego wieczoru.

Bardzo fajna książka. Super się ją czyta. Lekka historia na wieczór, chociaż jest bardzo wzruszający wątek. Książka opowiada o sile przyjaźni między dwoma kobietami. Oby dwie są piękne i robia kariere. Każdej życie ułożyło się inaczej. Każda ma swoje problemy z mężem lub byłym mężem. Gdy musza się z nimi zmagać pojawia się tragiczna wiadomość, że jedna z nich jest śmiertelnie chora. Ale ta choroba zbliży do siebie niespodziewanie dwie osoby. To uczucie przerodzi się w miłość. Książka z serii żyli długo i szczęśliwie ale kto z nas nie lubi takich zakończeń? ja uwielbiam :)
Wciągająca: 1-6: 5
Przyjemnność czytania: 1-6: 5
Fabuła: 1-6: 5

Bardzo fajna książka. Super się ją czyta. Lekka historia na wieczór, chociaż jest bardzo wzruszający wątek. Książka opowiada o sile przyjaźni między dwoma kobietami. Oby dwie są piękne i robia kariere. Każdej życie ułożyło się inaczej. Każda ma swoje problemy z mężem lub byłym mężem. Gdy musza się z nimi zmagać pojawia się tragiczna wiadomość, że jedna z nich jest...

Laura Valiant i Claire Benson, które od dzieciństwa łączy serdeczna przyjaźń, pozostają jej wierne także w życiu dorosłym. Obie mają powody do zadowolenia: Laura - ma udane życie osobiste i zawodowe, Claire - odzyskała równowagę po rozwodzie i cieszy się miłością i zrozumieniem, jakie łączą ją z nastoletnią córką. Los komplikuje jednak ścieżki życiowe przyjaciółek...

Laura Valiant i Claire Benson, które od dzieciństwa łączy serdeczna przyjaźń, pozostają jej wierne także w życiu dorosłym. Obie mają powody do zadowolenia: Laura - ma udane życie osobiste i zawodowe, Claire - odzyskała równowagę po rozwodzie i cieszy się miłością i zrozumieniem, jakie łączą ją z nastoletnią córką. Los komplikuje jednak ścieżki życiowe przyjaciółek...

Nie lubię zostawiać niedoczytanych książek i tylko z tego powodu w ogóle skończyłam ją czytać.
Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak przewidywalną fabułą!
Miejscami wydawało mi się, że książka ta miała na celu wzruszenie czytelnika - z miernym skutkiem.
A teoretycznie główny wątek, który jest wyeksponowany w notce wydawniczej... no cóż, tak naprawdę jest jedyną rzeczą, która mogła wydać się w tej książce interesująca. I niestety wcale nie wciąga przez swoją przewidywalność.
Język jest nad wyraz sztuczny, a od słowa 'kochanie' (które zdaje się miało podkreślać wyjątkową więź dwojga ludzi) po kilku stronach robi się niedobrze.
Zdecydowanie nie polecam.

Nie lubię zostawiać niedoczytanych książek i tylko z tego powodu w ogóle skończyłam ją czytać.
Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak przewidywalną fabułą!
Miejscami wydawało mi się, że książka ta miała na celu wzruszenie czytelnika - z miernym skutkiem.
A teoretycznie główny wątek, który jest wyeksponowany w notce wydawniczej... no cóż, tak naprawdę jest jedyną rzeczą,...

wyciskacz łez

wyciskacz łez

Nie doczytałam do końca niestety. zbyt nudnawa.

Nie doczytałam do końca niestety. zbyt nudnawa.

Trochę nudnawa i bardzo przewidywalna. Nic nie wniosła do mojego życia. Jakbym oglądała mało ambitny serial.

Trochę nudnawa i bardzo przewidywalna. Nic nie wniosła do mojego życia. Jakbym oglądała mało ambitny serial.