Drugi tom „Opowieści starego Kairu” trzyma poziom o co się trochę obawiałem bo jak wiadomo z kontynuacjami różnie bywa. Mahfuz jednak nie zawiódł i dalsze losy al-Dżawwadów czyta się z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem.

Mahfuz w tej części przesunął środek ciężkości jeśli chodzi o bohaterów. Rodzice zeszli na drugi plan a autor skupia się na dzieciach a zwłaszcza na najmłodszym synu Kamalu. To głównie jego oczami śledzić będziemy wydarzenia. Od wydarzeń z pierwszej części minęło kilka lat, Kamal stoi na progu dorosłości, boryka się z nieszczęśliwą miłością, brakiem zrozumienia ze strony ojca w sprawie wyboru studiów czy poglądów. Obserwuje problemy siostry z teściową, kolejne śluby starszego brata, zdrowotne problemy ojca. Życie powoli odziera go ze złudzeń i mrzonek, poznaje jego gorzki smak, każdy dzień weryfikuje jego poglądy. Mahfuz te zmiany opisuje w ciekawy sposób, chwilami może i przesadnie dramatyczny ale biorąc pod uwagę, że związane są z porywami uczuć już nie chłopca ale jeszcze nie mężczyzny to nie sprawia to wrażenia przesady i przerysowania.

Jedyne czego trochę mi szkoda to odsunięcie w cień postaci rodziców. O ile ojciec chwilami przez powieść się przewija, ciągle spędza czas na hulankach i żelazną ręką trzyma cały dom o tyle postać matki jest w tej części bardzo zmarginalizowana. To samo zresztą można by napisać o postaciach sióstr Kamala. Ale to tylko drobny szczegół, który nieznacznie wpływa na całość która koniec końców i tak jest świetna.

I jedynie szlag ogromny mnie trafia jak pomyślę, że w Polsce nikt się nie pokusił o wydanie trzeciej części z tejże trylogii a zwłaszcza biorąc pod uwagę to jak się kończy tom drugi….

Drugi tom „Opowieści starego Kairu” trzyma poziom o co się trochę obawiałem bo jak wiadomo z kontynuacjami różnie bywa. Mahfuz jednak nie zawiódł i dalsze losy al-Dżawwadów czyta się z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem.

Mahfuz w tej części przesunął środek ciężkości jeśli chodzi o bohaterów. Rodzice zeszli na drugi plan a autor skupia się na dzieciach a zwłaszcza...

Moja najukochańsza powieść o moim najukochańszym Kairze :)

Moja najukochańsza powieść o moim najukochańszym Kairze :)

Wspaniała książka, pełen kunszt pisarstwa Mahfuz'a. Z pewnością będę do niej wracać i z niecierpliwością czekam na przetłumaczony na polski trzeci tom Sugar Street.

Wspaniała książka, pełen kunszt pisarstwa Mahfuz'a. Z pewnością będę do niej wracać i z niecierpliwością czekam na przetłumaczony na polski trzeci tom Sugar Street.