Pensjonat Miramar

Okładka książki Pensjonat Miramar Nadżib Mahfuz
Okładka książki Pensjonat Miramar
Nadżib Mahfuz Wydawnictwo: Smak Słowa Seria: Kontynenty (wydawnictwo Smak Słowa) literatura piękna
184 str. 3 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Kontynenty (wydawnictwo Smak Słowa)
Tytuł oryginału:
Miramar
Wydawnictwo:
Smak Słowa
Data wydania:
2012-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-17
Liczba stron:
184
Czas czytania
3 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362122318
Tłumacz:
Jolanta Kozłowska
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Młodość sędziwego Egiptu



8337 450 183

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
41
30

Na półkach:

Wspaniały zapis przeplatających się losów gości pensjonatu, stanowiący w istocie trafną kronikę życia i polityki dawnego Egiptu. Co najlepsze, w większości tychże opisów, polski czytelnik jest w stanie się połapać bez dokładnej znajomości bliskowschodnich realiów, co czyni z książki pierwszorzędne źródło do nauki o regionie. Nawet jeśli kogoś odrzuci duża liczba dialogów na tematy społeczne, wciąż ma szanse zostać oczarowany wyrazistymi postaciami, znakomitym klimatem, czy pseudo kryminalną intrygą wieńczącą historię. Godne polecenia.

Wspaniały zapis przeplatających się losów gości pensjonatu, stanowiący w istocie trafną kronikę życia i polityki dawnego Egiptu. Co najlepsze, w większości tychże opisów, polski czytelnik jest w stanie się połapać bez dokładnej znajomości bliskowschodnich realiów, co czyni z książki pierwszorzędne źródło do nauki o regionie. Nawet jeśli kogoś odrzuci duża liczba dialogów na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
44

Na półkach:

Ciekawa.

Zdecydowanie lubię klimat tej książki. Ważny jest w niej kontekst wydarzeń - Egipt, lata 50 XX wieku. Myślę, że dla osoby, która w ogóle nie zna historii tego państwa i przed przeczytaniem nie dowiedziała się paru faktów, cała ta opowieść nie będzie do końca zrozumiała. Dlatego jestem wdzięczna za krótką przedmowę tłumacza.

Podoba mi się koncept zamknięcia kilku bohaterów w jednym miejscu. Zdecydowanie się to tutaj sprawdza. Każda z tych postaci jest wyrazista i charakterna.

Wydarzenia opowiedziane są z kilku perspektyw. Poszczególne osoby opowiadają tę samą historię, co jest bardzo dobrym zabiegiem, żeby po prostu wyśmiać czy podsumować daną postawę. Jednak wbrew pozorom sama akcja jest ciekawa i nie nudzi.

Język jest poetycki, dopasowany jest jednak do poszczególnych postaci, co tylko pokazuje Mahfuz jest dobrym analitykiem ludzkich postaci.

Jest to trudna, a zarazem dość prosta powieść. Ważne jest poznanie kontekstu sytuacji. Wspaniały Egipt i zapomniana już nieco Aleksandria świetnie się tutaj sprawdzają.

Ciekawa.

Zdecydowanie lubię klimat tej książki. Ważny jest w niej kontekst wydarzeń - Egipt, lata 50 XX wieku. Myślę, że dla osoby, która w ogóle nie zna historii tego państwa i przed przeczytaniem nie dowiedziała się paru faktów, cała ta opowieść nie będzie do końca zrozumiała. Dlatego jestem wdzięczna za krótką przedmowę tłumacza.

Podoba mi się koncept zamknięcia kilku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
255
255

Na półkach: ,

Książka o moim "intelektualnym", politycznym Egipcie, którą czytałam przeszło półtora roku ;) Mahfuz idealnie oddaje intelektualnego Ducha socjalistycznego Egiptu, którego już nie ma (chodzi mi i o intelekt i o Ducha),bo zjadł go islam. Gdy się czyta jego książki to jakby człowiek czuł Duszę tego Narodu - wiem, bo mieszkałam w tym kraju i czuję to mocno, zaczytując się w tej książce, w której krótkie, proste zdania w kilku słowach oddają Ducha całego Narodu. Kocham! <3

Książka o moim "intelektualnym", politycznym Egipcie, którą czytałam przeszło półtora roku ;) Mahfuz idealnie oddaje intelektualnego Ducha socjalistycznego Egiptu, którego już nie ma (chodzi mi i o intelekt i o Ducha),bo zjadł go islam. Gdy się czyta jego książki to jakby człowiek czuł Duszę tego Narodu - wiem, bo mieszkałam w tym kraju i czuję to mocno, zaczytując się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1135
461

Na półkach: ,

Wiem, że Mahfuz to noblista, wiem, że jego proza jest ceniona na całym świecie. Czytałam "Hamidę z zaułka Midakk i bardzo mi się podobała", co więc mogę powiedzieć o "Pensjonacie Miramar"? Po pierwsze - w mojej ocenie - jest trudniejszy w odbiorze niż "Hamida" i wymaga pewnego przygotowania kontekstualnego, inaczej po prostu trudno zrozumieć, o co w nim chodzi. Ze względu na to, że przetrzebiam moją biblioteczkę, nie miałam czasu na zbyt wielkie przygotowanie, zaznajomienie się z sytuacją społeczno-polityczną Egiptu w czasie, w jakim toczy się akcja książki. I to spowodowało, że czasem nudziłam się przy czytaniu, czasem powieść mi się dłużyła. Jednakże jest napisana przystępnym językiem, który - nawet przy takiej tematyce - wchodzi "lekko". Po drogie, mam wrażenie, że warto znać więcej powieści Mahfuza, zanim przystąpi się do czytania akurat tej - zamierzam poznać więcej jego książek i wtedy zweryfikuje się ta ocena. Niemniej polecam "Pensjonat", to lektura warta uwagi, choćby z uwagi na to, że jej autor jest noblistą. I -moim zdaniem - nie bez powodu :)

Wiem, że Mahfuz to noblista, wiem, że jego proza jest ceniona na całym świecie. Czytałam "Hamidę z zaułka Midakk i bardzo mi się podobała", co więc mogę powiedzieć o "Pensjonacie Miramar"? Po pierwsze - w mojej ocenie - jest trudniejszy w odbiorze niż "Hamida" i wymaga pewnego przygotowania kontekstualnego, inaczej po prostu trudno zrozumieć, o co w nim chodzi. Ze względu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1076
629

Na półkach:

Nadżib Mahfuz to egipski pisarz i publicysta, laureat Literackiego Nobla z 1988 roku. Jest autorem 33 powieści, 13 opowiadań, 30 scenariuszy filmowych, kilku dramatów a także licznych artykułów prasowych. Jego twórczość dzieli się na parę etapów – historyczny, społeczno-obyczajowy, egzystencjalny. Zasłynął głównie z magicznych opisów Kairu, w którym osadzał akcję większości swoich dzieł. Recenzowana pozycja jest pod tym względem wyjątkiem, gdyż wszystkie przedstawione w niej wydarzenia dzieją się w Aleksandrii.

Tytułowy pensjonat został założony w 1925 roku i przez wiele lat był miejscem tętniącym życiem i przyciągającym zamożnych turystów. Obecnie – dokładnie 42 lata później, gdy Egipt rozszarpywany jest szeregiem niepokojów, przewrotów i rewolucji – stał się przytułkiem dla ekscentryków, ludzi którzy z różnych powodów nie wpisują się w otaczającą ich rzeczywistość. Mahfuz przedstawił nam pewien wycinek historii Egiptu rozpisany na cztery głosy i siedmiu bohaterów. Postacią spajającą całą opowieść jest Amir Wadżidi, emerytowany dziennikarz i cnotliwy filozof życia. Jego relacja rozpoczyna i kończy utwór, stanowiąc swoistą klamrę powieści. Jest to też jedyny narrator, który wzbudza sympatię czytelnika. Pozostali – gnuśny arystokrata bez ambicji i uparty egocentryk znudzony miastem, Husni Allam, posiadający bogatą przeszłość konspiracyjną komunista i osadzony w pułapce własnych namiętności Don Juan Mansur Bahi oraz zapalony karierowicz i hulajdusza, Sirhan al-Buhajri – poprzez swoją szemraną działalność społeczną i zachwiane wartości, którymi kierują się w życiu, są dla czytelnika okazami obcymi, takimi postaciami, z którymi trudno się identyfikować czy czuć do nich jakiekolwiek zamiłowanie. Oprócz wspomnianych aktorów tego małego dramatu, na scenę wyjdą także dwulicowy i zbankrutowany biznesmen – Tulba Marzuk, Marianna – właścicielka pensjonatu, dawniej wzięta dama z towarzystwa oraz piękna i urocza Zuhra, służąca, uciekinierka ze wsi. To właśnie przybycie do pensjonatu tej ostatniej, stanie się motorem napędowym opowieści. O jej względy starać się będą wszyscy mężczyźni, wykorzystując dla osiągnięcia swoich celów różnorodne techniki i chwyty.

„Pensjonat Miramar” to powieść wielu rodzajów perspektyw. Ten kolaż spojrzeń będzie miał w sobie wielką siłę, nie tylko polityczną, ale także, a może przede wszystko czysto ludzką. Przy pomocy bardzo prostej i przewidywalnej intrygi, Mahfuz kreuje świat symboliczny, w którym każda postać reprezentuje odmienne grupy społeczne i namiętności jakie nimi rządzą. Amir Wadżidi będzie więc ambasadorem starej partii walczącej o niepodległość, Mansur Bahi przedstawiać będzie tchórzliwe postawy socjalizmu, Sirhan al-Buhajri uosabia obywateli egoistycznych, nie wystawiających nosa poza własne ja, zaś Husni Allam personifikuje nowy porządek, ludzi starających się walczyć o dobro innych, w rzeczywistości próbujących zyskać sobie posłuch przez machinację. Tak jak mężczyźni manifestują określone postawy społeczne, tak kobiety ucieleśniają w sobie przeszłość i przyszłość kraju. Marianne, która kiedyś mogła oczarować każdego, obecnie dusi się w swoich wspomnieniach, znowu Zuhra dzięki swojej niewinności i pracowitości stanowi przykład dla innych i jest swoistym katalizatorem wszelkich zmian.

Powieść Mahfuza jest parabolą egipskiej rzeczywistości w okresie rewolucyjnym, ale także gorzkim wielogłosem o tym, że ludzką tożsamość zawsze można odbudować. Choć bohaterowie książki zarysowani są schematycznie i przybierają wyłącznie białe lub czarne maski, są przy tym wyraziści i czytelni, łatwo można ich ustawić na szachownicy rzeczywistości i nazywać ich swoimi imionami. Bo też „Pensjonat Miramar” można odczytywać jako narrację uniwersalną, gdzie konkretne postaci są obrazem innych społeczeństw i ludzi, targanych podobnymi bolączkami. Ta książka to także relacja o prywatnych porażkach, o utraconych marzeniach i przemijaniu, o zderzeniu charakterów i wewnętrznej walce. Prosta, ale jednocześnie wielowymiarowa opowieść wychodząca zdecydowanie dalej, niż może się to na pierwszy rzut oka wydawać. Napisana oszczędnym stylem fraza, która zapada w pamięć, a takie cytaty jak ten "Obudziły mnie krzyki i hałas. Czyżby to były odgłosy walki pochodzące z mojego wnętrza", dodają jej tylko uroku. Ciekawa książka, pisana w dawnym, metaforycznym stylu, którą warto znać. Może nie dotyka do dna serca, nie miażdży, ani nie wywołuje złości, ale pozwala na chwilę zadumy i umożliwia spojrzenie na ten sam problem z różnych punktów widzenia.

Recenzja ukazała się pod adresem https://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2018/09/recenzja-pensjonat-miramar-nadzib-mahfuz.html

Nadżib Mahfuz to egipski pisarz i publicysta, laureat Literackiego Nobla z 1988 roku. Jest autorem 33 powieści, 13 opowiadań, 30 scenariuszy filmowych, kilku dramatów a także licznych artykułów prasowych. Jego twórczość dzieli się na parę etapów – historyczny, społeczno-obyczajowy, egzystencjalny. Zasłynął głównie z magicznych opisów Kairu, w którym osadzał akcję większości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
482
293

Na półkach:

Już po pierwszej części powieści znamy zakończenie wątku kryminalnego, który jest tu pretekstem powieści, ale każdą kolejną część czyta się z coraz większym zainteresowaniem. Ot, paradoks mistrza pióra jakim jest Mahfuz.
Tę samą historię opowiadają kolejni bohaterowie, wprowadzając różne perspektywy i niepokojące przypomnienie jak nieprzystawalne są ludzkie światy i punkty widzenia. Ten kolaż spojrzeń prowadzi do całkowitego rozwikłania tajemnicy, poznania motywów, ale to nie wątek kryminalny jest tu istotą wydarzeń. Sednem są emocje bohaterów, ich stopniowo odsłaniane losy i przeżycia. Każdy jest tu charakteryzowany przez każdego i przez samego siebie, kiedy to on, jako narrator dochodzi do głosu.[...]

Całość http://slowooslowach.blox.pl/2015/06/Pensjonat-Miramar.html

Już po pierwszej części powieści znamy zakończenie wątku kryminalnego, który jest tu pretekstem powieści, ale każdą kolejną część czyta się z coraz większym zainteresowaniem. Ot, paradoks mistrza pióra jakim jest Mahfuz.
Tę samą historię opowiadają kolejni bohaterowie, wprowadzając różne perspektywy i niepokojące przypomnienie jak nieprzystawalne są ludzkie światy i punkty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
705
189

Na półkach: ,

Delikatne jak morska bryza dialogi, a w tle wewnętrzna zmagania bohaterów z własnymi pragnieniami oraz z zewnętrznymi uprzedzeniami i poglądami z poprzedniej epoki. Autor snuje swoją opowieść nieśpiesznie odsłania przed nami powoli karty każdego z graczy. Początkowo nie czuć napięcia w tej grze, ale po każdym kolejnym dialogu zaczynamy w końcu wyczuwać jak głębokie są przeżycia bohaterów. Właśnie: wyczuwać, bo dialogi są z pozoru pozbawione fermentu czy agresji, autor liczy na naszą wrażliwość i wyobraźnię.
Jeśli chodzi o styl pisania: Mistrz starej daty.

Delikatne jak morska bryza dialogi, a w tle wewnętrzna zmagania bohaterów z własnymi pragnieniami oraz z zewnętrznymi uprzedzeniami i poglądami z poprzedniej epoki. Autor snuje swoją opowieść nieśpiesznie odsłania przed nami powoli karty każdego z graczy. Początkowo nie czuć napięcia w tej grze, ale po każdym kolejnym dialogu zaczynamy w końcu wyczuwać jak głębokie są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
443

Na półkach:

To moja druga książka egipskiego noblisty Nadżiba Mahfuza. Poprzednia - "Rozmowy nad Nilem" - niezbyt mi się podobała, ale nastrój "Pensjonatu Miramar" ujął mnie. Jedno miejsce, pamiętający lepszą przeszłość pensjonat poza sezonem, a w nim historie sześciorga osób. Czterem z nich, gościom pensjonatu, prowadzonego przez Greczynkę Marianne, autor oddaje głos, najwięcej miejsca poświęcając dziennikarzowi na emeryturze, Amirowi Ważdżi. Pozostała trójka to młodzi ludzie, z których każdy w jakichś sposób zafascynowany jest młodą, niezależną duchem pięknością z egipskiej wioski. Zuhra pracując u Marianne jako służąca wzbudza
pożądanie u bogatego hulaki Husni Allama,
zainteresowanie u Mansura Bahi, komunisty, który ocalony przez brata ubeka, zdradza swego uwięzionego przyjaciela
i prawie miłość karierowicza Sirhaan al Buhajri.

Książka pisana jest w formie monologów tych postaci, które pokazują nam te same wydarzenia z różnych punktów widzenia. W tle dramatyczna polityka Egiptu lat sześćdziesiątych, wobec której każdy z nich zajmuje inną postawę, stąd w książce sporo rozmów dotyczących aktualnej wówczas sytuacji w Egipcie, np o wyborze między rządami komunistów, braci muzułmanów lub Ameryki. Amir Wadżi wprowadza tu ducha islamu. Starzejąc się przygotowuje się już do śmierci i na pytanie o cel i sposób życia szuka odpowiedzi w Koranie. Książkę kończy cytat poświęcony Allahowi:
"On stworzył człowieka. On nauczył go jasnego wyrażania się. Słońce i księżyc podlegają pewnemu rachunkowi. Trawy i drzewa wybijają pokłony. I niebo - On wzniósł je i ustawił wagę, abyście ważąc nie oszukiwali" (Koran, sura 55 Miłosierny Ar-Rahman).
W książce zabójstwo, samobójstwo, zdrada ideałów, zdrada przyjaciela, sprzeniewierzenie się swojej miłości. W nastrojowym klimacie Aleksandrii. W "Pensjonacie Miramar" stany uczuciowe bohaterów opisywane są poprzez obrazy często tu burzliwej pogody w Aleksandrii: "Przeżywałem burzę za szybą w stanie błogości, ale coś mi mówiło, że ten rozgrywający się za oknami dramat opowiada zagrzebaną w moim sercu historię i kreśli przede mną nieznany cel, a jego pomruki zapowiadają coś, czego nie rozumiem", mówi jeden z bohaterów. Inny zaś formułuje to tak: "Na zewnątrz burza stawała się coraz silniejsza, aż zdawało się, że wyrwie z korzeniami to piękne miasto, a my we wnętrzu, czuliśmy się coraz bezpieczniej i nasze uczucia do siebie były coraz cieplejsze" - zwodnicze to wrażenie, bo pogoda na zewnątrz wyraża prawdę uczuć bohatera i wynikającą z niej jego przyszłość.



CYTATY z monologów poszczególnych osób:

Sirhan al-Buhajri pragnąc poznać dwóch młodych w pensjonacie Husni Allama i Mansura Bahi, mówi: "zawsze patrzę na nowe twarze oczyma myśliwego", zakochany w swoich wspomnieniach wsi, szuka ich w jej urodzie , świeżości, zmysłowości Zuhry, by uwieść ją proponuje jej małżeństwo bez świadków, tylko przed Bogiem, na co ona odmawiając mu: "Wszyscy wokół nas zachowują się tak, jakby nie wierzyli, że Bóg istnieje"; Sirhan o właścicielce pensjonatu Marianne
"Kiedyś była ozdobą salonów, ale ja poznałem już zabytkową ruinę, daremnie czepiającą się życia";" Włosy ufarbowane na blond wskazywały na stałe pragnienie czepiania się młodości; należała do rzeszy emigrantów, a emigranci to ludzie, których ojczyzną jest kraj zapewniający im szczęście i dobrobyt"; Sirhan al-Buajri - "Byliśmy wrogami państwa, a teraz to my jesteśmy państwem" - jak u nas z Solidarnością:)

Mansur Bahi: "W powietrzu czuje się zgniliznę moralną, ale być może ma ona źródło we mnie"; wg Mansura "Równowagę ziemskim sprawom może przywrócić tylko trzęsienie ziemi"
Przebudzenie Mansura, który jeździ do Kairu, by spotykać się z Durrijją, kobietą Fawziego uwięzionego przyjaciela Mansura:
"Obudziły mnie krzyki i hałas. Czyżby to były odgłosy walki pochodzące z mojego wnętrza".

Amir Wadżi namawia Mansura pragnącego ze względu na własne doświadczenie zrobić program o zdradzie do napisania książki, by zachować pamięć o sobie ("z ludzi, którzy nie zapisywali swoich myśli, niezapomniany został tylko Sokrates"). Amir dziwi się, że Sokrates zdecydował się połknąć truciznę, zamiast ratować się ucieczką, jak zrobiłaby większość, Mansur tę większość nazywa zdrajcami, w tym dialogu mierzy się ze swoim tchórzostwem, swoim ocaleniem za cenę zdrady ideałów, za które nie miał siły płacić więzieniem.

"Byłem zanurzony w przeszłości, dlatego myślałem, że przyszłość dla mnie nie istnieje" - starych odwracanie się ku przeszłości, bo nie widzą już przyszłości.
"Tego, co się dzieje w pensjonacie starczyło by na cały kontynent i jak zwykle wokół Zuhry"

Kopiuję tu moją opinię z mojej strony nietylkoindie.

To moja druga książka egipskiego noblisty Nadżiba Mahfuza. Poprzednia - "Rozmowy nad Nilem" - niezbyt mi się podobała, ale nastrój "Pensjonatu Miramar" ujął mnie. Jedno miejsce, pamiętający lepszą przeszłość pensjonat poza sezonem, a w nim historie sześciorga osób. Czterem z nich, gościom pensjonatu, prowadzonego przez Greczynkę Marianne, autor oddaje głos, najwięcej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
47

Na półkach: ,

Upchnąć ich wszystkich w hotelu

Jedna z niewielu książek, które do tej pory wpadły mi w ręce, opisujących dwudziestowieczne oblicze bliskowschodniego kręgu kulturowego Egiptu. Nadżib Mahfuz, noblista z 1988 roku, który był miłośnikiem Kairu pokusił się o powieść dziejącą się w Aleksandrii. W 1967 roku, kiedy to kraj jego ukochany buzował pod naporem kolejnych ideologii, przewrotów i mniej lub bardziej druzgocących ostatnie stare majątki rewolucji, opublikował książkę pt. „Pensjonat Miramar”. Rzecz dziejąca się mniej więcej ówcześnie, której zaszkodziło zacięcie publicystyczne autora. Mamy więc takiego produkcyjniaka socjalistycznego z biało-czarnymi postaciami, choć cześć z nich działa w szarej strefie, gorzko-taniego Kubusia Fatalistę czy powieść z najjaśniejszą z tez. Zostanie nam też zafundowana powtórka lektur z okresu pozytywizmu, łącznie z przewidywalnym, jak i nieuniknionym zakończeniem. Trzeba jednak zauważyć i oddać hołd autorowi za piękne ukazanie elementów egipskiej mentalności oraz przemian zachodzących w tamtym okresie. Po drugie może właśnie sięganie po nieco już stare formy powieści społeczno-obyczajowej, można wytłumaczyć tym, że wprowadził do literatury arabskiej czy arabskojęzycznej formaty literatury zachodniej, czy że był pionierem powieści realistycznych w prozie arabskiej. Po trzecie jest mistrzem w opisywaniu Kairu i za to jest przede wszystkim ceniony.

Do przedstawienia historii i poglądów kilku różniących się od siebie Egipcjan autor użył dobrze znanego zabiegu i stworzył podupadający, choć pamiętający czasy świetności niewielki pensjonat nad zatoką Morza Śródziemnego o egzotycznej nazwie Miramar. Historia ma również czterech narratorów, co jest zabiegiem prawie udanym. Są to: uroczy i mądry emerytowany dziennikarz, szlachetny intelektualista i najstarszy gość pensjonatu – Amir Wadżdi, gnuśny i zblazowany arystokrata bez konkretnych ambicji oraz porządnego wykształcenia – Husni Allam, uroczy i romantyczny komunista o konspiracyjnej przeszłości – Masnur Bahi oraz karierowicz i skorumpowany urzędnik w jednym – Sirhan al-Buhajri. Gdzieś w tle pojawia się również gwiazda poprzedniego systemu, zubożały bogacz i dwulicowy biznesmen, któremu autor nie daje opowiedzieć swojej wersji historii – Tulba Marzuk. Nad wszystkimi piecze sprawuje Marianna – właścicielka pensjonatu, zubożała dama z towarzystwa, na której twarzy widać jeszcze resztki dawnej oszałamiającej urody oraz Zuhra, młoda i piękna służąca, która uciekła ze wsi, ponieważ po śmierci ojca dziadek, próbuje ją wydać za starca. To oczywiście przybycie tej ostatniej do pensjonatu daje napęd całej historii. Każdy z mężczyzn w różny sposób próbuje oczywiście dziewczynę do siebie przekonać, uwieść ją, a nawet wziąć siłą, tak jak Egipt politycy różnych opcji w tamtych czasach.

Książkę się czyta szybko i jest lekturą ciekawą, choć raczej niewymagająca. Cezary Polak w swojej recenzji napisał, że autor „publicystykę fastryguje poezją – bez szwów”. Chciałabym się z tym móc zgodzić.

bookish.blog.pl

Upchnąć ich wszystkich w hotelu

Jedna z niewielu książek, które do tej pory wpadły mi w ręce, opisujących dwudziestowieczne oblicze bliskowschodniego kręgu kulturowego Egiptu. Nadżib Mahfuz, noblista z 1988 roku, który był miłośnikiem Kairu pokusił się o powieść dziejącą się w Aleksandrii. W 1967 roku, kiedy to kraj jego ukochany buzował pod naporem kolejnych ideologii,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
19

Na półkach:

Niezwykły klimat Egiptu

Niezwykły klimat Egiptu

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    158
  • Przeczytane
    101
  • Posiadam
    22
  • Literatura arabska
    5
  • Nobliści
    5
  • 2012
    3
  • 2013
    2
  • 2020
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Egipt
    2

Cytaty

Więcej
Nadżib Mahfuz Pensjonat Miramar Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także