Arystokraci to także tytuł 4 części cyklu Cordiny.
Na kilka cudownych tygodni Jej Książęca Wysokość Camilla de Cordina przedzierzgnęła się w zwykłą Camillę MacGee i zaszyła w leśnej chacie należącej do ponurego i antypaytcznego archeologa. By zarobić na swój pobyt, zakasała rękawy i wysprzątała zapuszczone domostwo, a później gotowała i pomagała Delowi w pracy. Początkowo ten niechlujny i niechętny kobietom mężczyzna niepomiernie ją irytował, z czasem jednak odkryła w nim fascynujące cechy. A gdy w końcu go uwiodła, zrozumiała, że okres jej ucieczki od wielkiego świata kończy się, bo będzie musiała wyjawić Delowi swą tożsamość. I od tej pory już nic nie szło po jej myśli...

Arystokraci to także tytuł 4 części cyklu Cordiny.
Na kilka cudownych tygodni Jej Książęca Wysokość Camilla de Cordina przedzierzgnęła się w zwykłą Camillę MacGee i zaszyła w leśnej chacie należącej do ponurego i antypaytcznego archeologa. By zarobić na swój pobyt, zakasała rękawy i wysprzątała zapuszczone domostwo, a później gotowała i pomagała Delowi w pracy. Początkowo...

Co jak co, ale Nora Roberts kolejny raz podbiła moje serce powieścią z rodu de Cordina. Nie mogłam się oderwać. Uwielbiam takie lekkie romanse. Nie trzeba o niczym myśleć, wszystko samo pojawia się w głowie i daje odetchnąć od codzienności.

Co jak co, ale Nora Roberts kolejny raz podbiła moje serce powieścią z rodu de Cordina. Nie mogłam się oderwać. Uwielbiam takie lekkie romanse. Nie trzeba o niczym myśleć, wszystko samo pojawia się w głowie i daje odetchnąć od codzienności.

dwie historie idealne na odprezenie. posmialam sie. przecudowna, nierealna, opowiesc o dwoch historiach romantycznych... trzeba przyznac autorce ze mimo prostej fabuly, napisane w sposob intaligenty i calkiem zabawny

dwie historie idealne na odprezenie. posmialam sie. przecudowna, nierealna, opowiesc o dwoch historiach romantycznych... trzeba przyznac autorce ze mimo prostej fabuly, napisane w sposob intaligenty i calkiem zabawny

Miłość na książęcych salonach.
Arystokraci to rewelacyjna książka. Czyta się ją szybko i zapartym tchem. Interesująca, świetnie napisana, z bajecznymi opisami. Nie brakuje w niej sensacji, napięcia, odrobiny miłości czy też tajemnic. Jest wszystko to, z czego słynie Nora Roberts. Ta pisarka swoich miłośników z pewnością nie zawiedzie.

Miłość na książęcych salonach.
Arystokraci to rewelacyjna książka. Czyta się ją szybko i zapartym tchem. Interesująca, świetnie napisana, z bajecznymi opisami. Nie brakuje w niej sensacji, napięcia, odrobiny miłości czy też tajemnic. Jest wszystko to, z czego słynie Nora Roberts. Ta pisarka swoich miłośników z pewnością nie zawiedzie.

Część pierwsza
Ben i Hannah
Hannah niezbyt urodziwa, specjalnie ubierająca się w brzydkie, nietwarzowe stroje. Czesząca się w babcine węzły. I Bennet - młody bawidamek, książę. Uwielbia piękne kobiety i nie kryje się z tym.
Jednak Hannah podoba się Benowi, pomimo swojej niezbyt urodziwej aparycji.
Dlaczego? Bo jest ona pasjonująca, kocha szybkość i niebezpieczeństwo. Jest tajną agentką, która ma chronić rodzinę królewską i zdemaskować "potwora".
Gdy Ben się o tym dowiaduje jest rozczarowany, że o niczym nie wiedział, ale po pewnym czasie uczucie do Hannah staje się silniejsze. To ładna para, ciekawa historia. Fajna opowieść :-P

Część druga
Camilla i Del
Camilla jest księżniczką, co więcej jest najstarsza w swoim pokoleniu. Dlatego prasa skupia się na niej, wymyślają jej coraz to nowe romanse. Camilla nie może wytrzymać zmęczenia obowiązkami i prasowej nagonki - ucieka. Przybiera nazwisko swojej przyjaciółki i jednocześnie asystentki. Wszystko jest super, życie nabiera kolorów. Nie ma dla niej nic piękniejszego niż stołowanie się w przydrożnych barach. Do czasu jelenia. Tak - jelenia. Przez niego właśnie Cam wpada do rowu, dodatkowo szaleje burza. Z opresji ratuje ją opryskliwy i gburowaty Delaney. I tu zaczyna się właściwa historia. Księżniczka sprząta, gotuje i pomaga w pracy badawczej Dela. On nic nie wie o jej rodowodzie. Zakochują się w sobie (Camilla go uwodzi :-D). Gdy prawda wychodzi na jaw, rozstają się w gniewnych nastrojach. Oczywiście okazuje się, że Del ma odpowiedni tytuł, aby poślubić księżniczkę - jest wicehrabią. Na usilną prośbę matki wybiera się z rodzicami do Cordiny.
Namiętność ożywa na nowo.

O dziwo podobała mi się cała ta seria, a nie zawsze mogę to powiedzieć o seriach Nory. :-) Polecam

Część pierwsza
Ben i Hannah
Hannah niezbyt urodziwa, specjalnie ubierająca się w brzydkie, nietwarzowe stroje. Czesząca się w babcine węzły. I Bennet - młody bawidamek, książę. Uwielbia piękne kobiety i nie kryje się z tym.
Jednak Hannah podoba się Benowi, pomimo swojej niezbyt urodziwej aparycji.
Dlaczego? Bo jest ona pasjonująca, kocha szybkość i niebezpieczeństwo. Jest...

Druga część nie jest aż tak dobra jak pierwsza. Opowieść o Bennecie przeczytałam dość szybko i sprawnie, nawet nie zdążyłam się zorientować gdy się skończyła jednak druga historia o Camilli nie za bardzo mnie wciągnęła toteż nie czytając do końca odłożyłam Ją.

Druga część nie jest aż tak dobra jak pierwsza. Opowieść o Bennecie przeczytałam dość szybko i sprawnie, nawet nie zdążyłam się zorientować gdy się skończyła jednak druga historia o Camilli nie za bardzo mnie wciągnęła toteż nie czytając do końca odłożyłam Ją.

Książka, składająca się z dwóch opowiadań o członkach jednej książęcej rodziny jak dla mnie okazała się takim typowym "Harlequinem". Czyta się to szybko i lekko, ale niczego specjalnego nie wnosi. Zresztą nie to pewnie było zamierzeniem autorki. Choć po Norze Roberts spodziewałam się więcej. Drugie opowiadanie nieco lepsze,bardziej mnie wciągnęło, natomiast pierwsze przeczytałam bez większego zainteresowania. Nota 4 - "może być" jest najwyższą jaką mogę dać.

Książka, składająca się z dwóch opowiadań o członkach jednej książęcej rodziny jak dla mnie okazała się takim typowym "Harlequinem". Czyta się to szybko i lekko, ale niczego specjalnego nie wnosi. Zresztą nie to pewnie było zamierzeniem autorki. Choć po Norze Roberts spodziewałam się więcej. Drugie opowiadanie nieco lepsze,bardziej mnie wciągnęło, natomiast pierwsze...

Ogólnie opisując to książkę czytało mi się bardzo szybko i z wielką przyjemnością. Książka napisana lekko i z pomysłowością.
Jeżeli chodzi o opowieść " Beztroski książę" to na początku czytania myślałam, że znalazłam się w czasach średniowiecza, jednak po późniejszym wczytaniu znalazłam się w czasach teraźniejszych gdzie na świecie są spiski, intrygi i ciężka broń. Nie będę opisywać fabuły ponieważ została już ona opisana. Jednak o samej historii mogę napisać, że jest to bardzo przyjemna lektura.
Natomiast "Błękitna krew" jest to opowieść całkiem z innej beczki. Gdzie księżniczka pragnie uciec od królewskich wygód i stać się normalną kobietą, żyjącą wśród miliona innych normalnych ludzi. Mogę napisać, że historia wciąga i intryguje.

Na końcu tylko dodam, że oczywiście polecam.

Ogólnie opisując to książkę czytało mi się bardzo szybko i z wielką przyjemnością. Książka napisana lekko i z pomysłowością.
Jeżeli chodzi o opowieść " Beztroski książę" to na początku czytania myślałam, że znalazłam się w czasach średniowiecza, jednak po późniejszym wczytaniu znalazłam się w czasach teraźniejszych gdzie na świecie są spiski, intrygi i ciężka broń. Nie...

"Arystokraci" to druga książka, w której Nora Roberts opisuje dalsze losy członków książęcej rodziny de Cordina... Podobnie jak w "Dziedzictwie" na całość składają się dwa dłuższe opowiadania: "Beztroski książę" i "Błękitna krew".

Tym razem na pierwszy plan wysuwa się najmłodszy braci Gabrielli - książę Bennet de Cordina. To jemu poświęcona jest pierwsza historia. Benneta znamy z poprzednich części jako beztroskiego lekkoducha i pożeracza damskich serc. Jednak jego zachowanie ulega zmianie, gdy do pałacu przyjeżdża pewna niepozorna Angielka Hannah, która ma być osobistą dworką księżnej Eve. Początkowo chłodna i opanowana Hannah nie robi wrażenia na Bennecie, ale po jakimś czasie zaczyna go intrygować ta tajemnicza osoba. Okazuje się bowiem, że Hannah bardzo stara się wyglądać nieciekawie, jednak ani niedopasowany strój ani dodająca powagi fryzura nie są w stanie ukryć tego, że jest piękną kobietą. Do tego Hannah wydaje się być zupełnie obojętna na urok Benneta, co jest nowością dla rodzinnego playboya. Wkrótce okazuje się, że Hannah nie do końca jest tym, za kogo się podaje i ... działa na dwa fronty. Oprócz rozterek sercowych Benneta mamy jeszcze wątek sensacyjny, w który wplątana jest właśnie Hannah. Nad rodziną de Cordina znów wisi groźba ataku ze strony żądnego zemsty Deboque'a, który po kilku latach wyszedł na wolność...

Druga historia opowiada o przygodach najstarszej córki Gabrielli - Camilli de Cordina. Młoda księżniczka zmęczona swoimi obowiązkami i otaczającymi ją z każdej strony paparazzi postanawia uciec na kilka tygodni, aby odpocząć od tego wszystkiego i odnaleźć spokojne i ustronne schronienie. Podróżując samochodem, ulega drobnemu wypadkowi i nie jest w stanie jechać dalej. Jej samochód musi zostać odholowany i oddany do warsztatu, ona natomiast jest zmuszona przeczekać ten czas w chacie jej wybawcy - mrukliwego i gburowatego archeologa Delayne'a Caine'a. Jak łatwo się domyślić początkowo niechęć ustępuje wzajemnej fascynacji i ... dalej już wiadomo co będzie, choć Autorka zaserwuje nam po drodze kilka niespodzianek.

"Arystokratów" jako całość czyta się całkiem dobrze. Mnie bardziej przypadła do gustu druga opowieść. Pierwsza wydawała mi się dość mocno przewidywalna i raczej wtórna. Trochę za bardzo przypomina "Księżniczkę i tajnego agenta", z tym że teraz role są odwrócone. Historia Camilli jest zdecydowanie bardziej wciągająca i ciekawa. Czyta się ją wręcz błyskawicznie! Przeniesienie akcji do Ameryki jest dobrym posunięciem, przez to nie mamy wrażenia, że wszystkie historie są o tym samym. W moim osobistym rankingu to właśnie opowiadania o Gabrielli i jej córce są najlepsze z całego cyklu.

"Arystokratom" wystawiam ocenę o 1 gwiazdkę wyższą niż "Dziedzictwu" właśnie za to drugie opowiadanie.

"Arystokraci" to druga książka, w której Nora Roberts opisuje dalsze losy członków książęcej rodziny de Cordina... Podobnie jak w "Dziedzictwie" na całość składają się dwa dłuższe opowiadania: "Beztroski książę" i "Błękitna krew".

Tym razem na pierwszy plan wysuwa się najmłodszy braci Gabrielli - książę Bennet de Cordina. To jemu poświęcona jest pierwsza historia. Benneta...

Fikcia i żeczywistość
2 części asgi Dziedzictwo

Fikcia i żeczywistość
2 części asgi Dziedzictwo