Un millón de muertos

Okładka książki Un millón de muertos Jose Maria Gironella
Okładka książki Un millón de muertos
Jose Maria Gironella Wydawnictwo: Editorial Planeta powieść historyczna
822 str. 13 godz. 42 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Un millón de muertos
Wydawnictwo:
Editorial Planeta
Data wydania:
1961-01-01
Data 1. wydania:
1961-01-01
Liczba stron:
822
Czas czytania
13 godz. 42 min.
Język:
hiszpański
Tagi:
Hiszpańska wojna domowa Literatura hiszpańska powieść hiszpańska
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
186
186

Na półkach:

Dodałem tą powieść do LubimyCzytać z kilku powodów: 1) bo to jest najważniejsza książka o wojnie domowej wydana w czasie niemal 40 lat frankizmu, żadna inna nie była tak popularna i nie zostawiła takiego śladu w kulturze hiszpańskiej, choć może i były wybitniejsze; 2) bo oprócz „Ostatnich sztandarów” Angela M. de Lara nie było tu dotąd żadnej innej powieści o wojnie domowej, wydanej w okresie frankizmu – chyba, w każdym razie ja nie znalazłem; 3) bo na LubimyCzytać jest co najmniej kilkanaście, a pewnie i kilkadziesiąt, powieści o wojnie domowej napisanych przez hiszpańskich autorów w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, i wydawało mi się, że może ktoś zmęczony raczej monotonną i podobną ich formułą chciałby się dowiedzieć, jak zmieniła się literacka perspektywa wojny w ciągu ponad półwiecza.

W zajawce podałem wszystkie podstawowe informacje o powieści. Tu z kontekstowych dodam garść wiadomości biograficznych. Gironella (ur. 1917) pochodził z prostej katalońskiej rodziny, uciekł ze strefy republikańskiej, zgłosił się do wojska narodowców i wojnę spędził jednostce strzelców górskich w Pirenejach. Nigdy nie zdobył ponadpodstawowego wykształcenia, był autodydaktą. Po dość chaotycznym okresie powojennym (m.in. siedział za przemyt) poczuł iskrę bożą i ni z tego, ni z owego (nie miał żadnych koneksji literackich) zaczął pisać. „Cyprysy” (1953) były ogromnym, gigantycznym sukcesem czytelniczym, a „Milion” ten sukces powtórzył. Trzecia część, „Pokój” (1966),też się nieźle sprzedawała, ale już nie tak. Potem dopisał jeszcze czwartą część, „Mężczyźni płaczą w samotności” (1986),i z trylogii zrobiła się kwadrylogia, ale ta ostatnia już przeszła niemal niezauważona. W latach 90-tych Gironella popadał w zapomnienie, a jeśli już go wspominano to raczej negatywnie; w coraz bardziej sfanatyzowanej postępem Hiszpanii przełomu wieków doprawiono mu gębę frankistowskiego pisarza, który robił czytelnikom wodę z mózgu. Z czasem – mimo że powieści przyniosły mu masę pieniędzy – popadł także w biedę. Szukałem, ale nie udało mi się dociec dlaczego, czy jakieś nierozsądne inwestycje, czy wykończyły go finansowo problemy zdrowotne i drogie leczenie, czy coś innego. Zmarł w 2003.

Powieść z całą pewnością nie jest „frankistowska”. Takich było mnóstwo, wydawanych w latach 1940-tych, raczej żadna wybitna, w tych o wojnie domowej republikanie występują jako zdziczała hołota i nie było szansy, żeby ktoś z tamtego obozu był przedstawiony z cieniem sympatii. Gironella był chyba pierwszym, w dodatku jego republikanie (niektórzy) są nie tylko „z cieniem”, ale zdarzają się też tacy całkiem sympatyczni, rozsądni, ludzcy, pełni poświęcenia, idealiści (np. para David i Olga); w zasadzie chyba nie ma w powieści republikańskiego potwora, mordercy, psychopaty, w każdym jest jakiś ludzi rys (nawet w herszcie anarchistów, El Responsable). Co nie zmienia faktu, że u Gironelli proporcje są tak odmierzone, żeby jednak strona narodowa wypadła lepiej (czyli à rebours dzisiejszych powieści, które niby są obiektywne i ogólnoludzkie, ale jakoś tak jest, że republikanie zawsze wypadają w nich lepiej). I chyba ta formuła zapewniła Gironelli gigantyczny sukces czytelniczy; przecież te miliony republikańskich zwolenników po roku 1939 nie wyparowały, mieszkali dalej w Hiszpanii, i oto po raz pierwszy ktoś odezwał się do nich ludzkim głosem. Politycznie motywowane głosy krytyczne były raczej ze strony prawicy, np. karliści byli wściekli na Gironellę za ich powieściowy portret (zwłaszcza za scenę mordowania księży baskijskich).

Powieść jest szeroko zakrojona, postaci głównych jest kilkanaście, drugoplanowych kilkadziesiąt a razem to może będzie i ponad 100 (na końcu książki jest ich indeks, jak u Mackiewicza). Ja zrzuciłem sobie pdf (wisi za darmo) i czytałem na smarciaku leżąc na kanapie, zeszło mi chyba z tydzień, a i tak (przyznaję się) przeskakiwałem tu i ówdzie. Ale czytało się dobrze, może dlatego, że zostałem w szkole uformowany przez Prusa, Reymonta i Żeromskiego, czyli klasyczną formułę powieściową. Zresztą takie były też (oprócz oczywiście politycznych) zarzuty krytycznoliterackie: że powieść jest dziewiętnastowiecznym epigoństwem (całą trylogię porównywano – niekoniecznie jako pochwałę – do „Epizodów narodowych” Galdosa). A oprócz tego że jest bardziej publicystyczna niż literacka, że postacie marne bo ten epicki zamach autora nie pozwala na psychologizowanie, że skonstruowana jak encyklopedia wojny domowej, że łopatologiczny styl ucznia wyższych klas podstawówki, że postacie kobiece to jest tragedia, że przeplatanie narracji passusami historycznymi (znów Mackiewicz) robi z niej niezborną mieszankę epizodów, i tym podobne. Moim skromnym zdaniem, zarzuty raczej słuszne.

Podsumowując: jeśli ktoś znudził się Zafonami, Grandesami, Molinami i chce przeczytać o wojnie inaczej, to jest dobry wybór. W bonusie będzie zapoznanie się z jedną z najważniejszych hiszpańskich powieści XX wieku (nie mówię o skali za przeproszeniem, artyzmu, bo to nie jest Baroja czy Valle-Inclan – choć porównywalny do producentów powieści wymienionych wyżej - ale o znaczeniu w kulturze, np. do dziś większość Hiszpanów średniego i starszego pokolenia wierzy, że w wojnie domowej zginął milion ludzi - to właśnie efekt powieści, mimo że Gironella pisał w przedmowie, że miał na myśli "martwych duchem"). No i jeszcze możemy sobie zobaczyć, co cenzura puszczała w okresie średniego frankizmu. A na koniec: rzecz jest zupełnie za darmo, wisi w pdf, co prawda taki trochę nieporęczny format (3200 stron!) ale da się.

Ps. Jest też watek polski. Epizodycznie występuje polski ochotnik do Brygad Międzynarodowych, niejak Sidlo. Jest sportowcem, oszczepnikiem, miał startować w Olimpiadzie Ludowej w Barcelonie. Po cichu marzy o tym, żeby trafić jakiegoś faszystę oszczepem. .... To postać nieco nam mówi o tym, jak Gironella konstruował swoją powieść. Janusz Sidło szczyt swojej kariery oszczepniczej zaliczył w drugiej połowie lat 50-tych....

Dodałem tą powieść do LubimyCzytać z kilku powodów: 1) bo to jest najważniejsza książka o wojnie domowej wydana w czasie niemal 40 lat frankizmu, żadna inna nie była tak popularna i nie zostawiła takiego śladu w kulturze hiszpańskiej, choć może i były wybitniejsze; 2) bo oprócz „Ostatnich sztandarów” Angela M. de Lara nie było tu dotąd żadnej innej powieści o wojnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Un millón de muertos


Podobne książki

Przeczytaj także