Cicha apokalipsa. Zrujnowane pałace Dolnego Śląska
- Kategoria:
- albumy
- Seria:
- Albumy Hannibala Smoke
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo CM
- Data wydania:
- 2024-01-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-01
- Liczba stron:
- 356
- Czas czytania
- 5 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788368018011
CICHA APOKALIPSA to przewodnik grozy po zamkach, pałacach i dworach Dolnego Śląska zrujnowanych począwszy od 1945 roku. Nie ma tu popularnych ruin Chojnika czy Bolczowa pokonanych przez wojny i pożary w odległych stuleciach. Nie ma ani jednej rezydencji, którą można zwiedzić z wycieczką, kupując bilet i podążając za przewodnikiem. W większości zastaniemy jedynie przejmującą ciszę i samotność w przededniu agonii.
W tej książce ważniejsza od budowy jest destrukcja, od twórcy niszczyciel, od świetności upadek. To historia opowiedziana od końca, rzecz o współczesności, która niepostrzeżenie unicestwiła połowę z dwóch tysięcy dolnośląskich rezydencji. I bez rozgłosu, z całkowitą obojętnością zabija nadal.
CICHA APOKALIPSA jest zatem spisem niedobitków na terenie regionu w jego historycznych granicach, ponad 200 najciekawszych ruin, które uniknęły losu anonimowej kupy gruzu.
Wydanie II poprawione. Poprawiona także jakość zdjęć w książce.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 41
- 12
- 5
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
W 1959 roku rezydencja zachowana była jeszcze w 80%, do lat 70. przetrwał wystrój wewnętrzny, sklepienia i ozdobne kafle, dwie dekady później istniała już tylko zniszczona wieża i zagruzowane strzępy murów obwodowych rezydencji.
OPINIE i DYSKUSJE
CICHA APOKALIPSA… to ciekawa propozycja wizualna, której celem jest prezentacja zniszczeń i dewastacji w tkance dolnośląskich zamków, pałacyków i dworków. Autorowi zabieg się udał – forma jest raczej depresyjna i surowa. Zagłada ma i musi mieć swój charakter. Nie warto jej lukrować, czy upiększać. Album nie jest jednak całkiem dopracowany. Miejscami jest wadliwy... ale sam temat został podjęty odważnie i kompleksowo.
Teren Dolnego Śląska pełen jest obiektów, które niszczeją niestety, jakby na pniu …i nikogo to prawie nie wzrusza. Same zdjęcia może nie są zawsze idealne; niekiedy dalekie bywają od tego, co nazywam estetyką wystarczająco artystyczną. Ale mamy tu swoisty i raczej zamierzony brutalizm. Nastrój prezentacji jest pełen ciszy i żalu oraz rozkładu. Nie znajdziemy tu ani jednej budowli, która jest zabezpieczona i zadbana, czy też udostępniona w sposób zorganizowany. Mamy tu raczej prezentację zgliszczy i anatomię agonii – niemal zapis stanu pacjentów w stadium terminalnym lub nawet wprost z prosektorium architektonicznej hekatomby. Jest to swoisty indeks śmierci. Czytelnik mierzy się z materią dojmujących zdjęć i opisów.
Wszystkim zainteresowanym tym albumem i zastanawiającym się, czy sięgnąć po niniejsze wydawnictwo polecam wstukanie w wyszukiwarkę takich nazw jak choćby: CHWALIMIERZ, RZĄŚNIK, KOPICE, BEŁCZ, DASZÓW itp. oraz sięgnięcie do linku: https://www.youtube.com/watch?v=hGHDcbDXT4k...
CICHA APOKALIPSA… to ciekawa propozycja wizualna, której celem jest prezentacja zniszczeń i dewastacji w tkance dolnośląskich zamków, pałacyków i dworków. Autorowi zabieg się udał – forma jest raczej depresyjna i surowa. Zagłada ma i musi mieć swój charakter. Nie warto jej lukrować, czy upiększać. Album nie jest jednak całkiem dopracowany. Miejscami jest wadliwy... ale sam...
więcej Pokaż mimo to