Komisarz Filip Schiller dostaje sprawę potrójnego morderstwa. W jednym z drewnianych, letniskowych domków na wyspie Okra znaleziono zwłoki uczniów lokalnego liceum. Schiller już wie, że to nie będzie proste śledztwo. Ciała ofiar są makabrycznie okaleczone, a sprawca myli tropy. Kto stoi za tak wyrafinowaną zbrodnią?
To drugi tom o śledztwach komisarza Filipa Schillera. Polecam również pierwszy tom "Kasztanowo".....szybka,nieprawdopodobna akcja,ciezko sie oderwac od ksiazki...akcja jak z amerykanskiego filmu ale polskie realia...

Komisarz Filip Schiller dostaje sprawę potrójnego morderstwa. W jednym z drewnianych, letniskowych domków na wyspie Okra znaleziono zwłoki uczniów lokalnego liceum. Schiller już wie, że to nie będzie proste śledztwo. Ciała ofiar są makabrycznie okaleczone, a sprawca myli tropy. Kto stoi za tak wyrafinowaną zbrodnią?
To drugi tom o śledztwach komisarza Filipa Schillera....

"Okra" to przeciętny i niezbyt wciągający kryminał.

"Okra" to przeciętny i niezbyt wciągający kryminał.

No niestety, ale cała treść jakoś nie trzyma się kupy.

No niestety, ale cała treść jakoś nie trzyma się kupy.

Jak książka Kasztanowo mi sie podobała, bo wpadała bardziej w takie upchane schematy Noire przez co wybaczałem jej niektóre rzeczy. Tak tutaj, nie wiem czy jest coś co mi się faktycznie podobało. No może to co było najlepsze w poprzedniej części czyli barwne opisy i porównania. To nadal wychodzi bardzo fajnie w książce i przyjemnie się przez to czyta. No ale fabuła, to delikatnie mówiąc mnie zawiodła i zmęczyła. Pomijam fakt głównego wątku, który bardzo zagmatwany ale jednak w jakiś sposób sensowny. Ale jeżeli mówimy już o głównym złym i to jak i co robił czy raczej jak zabijał, to już bliżej temu do horroru czy niezbyt porywającego thrillera. Zabawne jest gdy jedna z postaci wypowiada opinię na temat filmu Zakonnica, której treść aż nad to pasuje do opinii o tej książce. Liczę, że kolejny tom wróci bardziej w styl 1 części, gdzie te wydarzenia są bliżej rzeczywistości (chociaż i tak już nieprawdopodobne) niż to co działo się tutaj. Nie zmienia to faktu, że liczę na kolejne książki bo styl i warsztat bardzo mi siadają.

Jak książka Kasztanowo mi sie podobała, bo wpadała bardziej w takie upchane schematy Noire przez co wybaczałem jej niektóre rzeczy. Tak tutaj, nie wiem czy jest coś co mi się faktycznie podobało. No może to co było najlepsze w poprzedniej części czyli barwne opisy i porównania. To nadal wychodzi bardzo fajnie w książce i przyjemnie się przez to czyta. No ale fabuła, to...

Pierwsza część podobała mi się bardziej, nie mniej jednak, nadal jest to świetnie opowiedziana historia.

Pierwsza część podobała mi się bardziej, nie mniej jednak, nadal jest to świetnie opowiedziana historia.

Do dalszego śledzenia losów komisarza Schilera zniechęca nadmiar ohydy wylewającej z kart książki. W "Okrze" jak dla mnie przekroczony kilkunastokrotnie. Strach pomyśleć o następnej pozycji jaka wyjdzie spod pióra pana Konrada Maciejewskiego. Dotrwałem jednaj do końca traktując całość jako pastisz wszystkiego co się ostatnio w literaturze popularnej wyprawia.

Do dalszego śledzenia losów komisarza Schilera zniechęca nadmiar ohydy wylewającej z kart książki. W "Okrze" jak dla mnie przekroczony kilkunastokrotnie. Strach pomyśleć o następnej pozycji jaka wyjdzie spod pióra pana Konrada Maciejewskiego. Dotrwałem jednaj do końca traktując całość jako pastisz wszystkiego co się ostatnio w literaturze popularnej wyprawia.

Intrygująca okładka, tajemnicze miasteczko z festiwalem horroru, zagadkowa fabuła i ciekawe zakończenie. Nadmieniam jednak, że niemożliwym jest aby w śledztwie brał udział cywil, nawet jeśli był wybitnym technikiem.

Intrygująca okładka, tajemnicze miasteczko z festiwalem horroru, zagadkowa fabuła i ciekawe zakończenie. Nadmieniam jednak, że niemożliwym jest aby w śledztwie brał udział cywil, nawet jeśli był wybitnym technikiem.

To niesamowite ile się w tej powieści dzieje, kilka razy się zgubiłam i musiałam cofać kartki, ciekawe czy też tak mieliście? :)

To niesamowite ile się w tej powieści dzieje, kilka razy się zgubiłam i musiałam cofać kartki, ciekawe czy też tak mieliście? :)

"Okra to spokojne miejsce, pełne pogody i beztroski. Jest stanowczo wykluczone, aby ktoś taki mógł tutaj grasować"

Na wyspie, w ośrodku wczasowym dochodzi do potwornej zbrodni. Ginie trójka młodych ludzi. Ich zmasakrowane ciała zostają znalezione w domku letniskowym.
Tutaj do akcji wkracza komisarz Filip i jego nowy partner Tomek. W śledztwie pomaga oczywiście błyskotliwa Sara – technik kryminalistyki.
W międzyczasie na wyspę zjeżdza się mnóstwo miłośników filmów grozy. Nadchodzący festiwal horroru odbywający się nad jeziorem jest zachętą dla mordercy do powiększenia listy swoich ofiar....

Śmierć trzech osób – trzy osobne historie, które trio śledczych musi zebrać razem i rozwiązać zagadkę tajemniczej społeczności Okry.

"Okra" to kontynuacja przygód komisarza Filipa Schillera zaraz po "Kasztanowie". Autor dość zawile prowadzi czytelnika, w przeciwieństwie do pierwszego tomu prezentuje sylwetki większej ilości bohaterów. Ten zabieg w pewnym momencie dał mi odczucie pogubienia się w fabule. Na szczęście końcowe wyjaśnienie zagadki pozwoliło na zrozumienie motywów zbrodni.
Mimo to, w moich oczach "Okra" wypadła nieco słabiej w porównaniu do "Kasztanowa".
Zachęcam do wyrobienia sobie własnej opinii.

"Okra to spokojne miejsce, pełne pogody i beztroski. Jest stanowczo wykluczone, aby ktoś taki mógł tutaj grasować"

Na wyspie, w ośrodku wczasowym dochodzi do potwornej zbrodni. Ginie trójka młodych ludzi. Ich zmasakrowane ciała zostają znalezione w domku letniskowym.
Tutaj do akcji wkracza komisarz Filip i jego nowy partner Tomek. W śledztwie pomaga oczywiście błyskotliwa...

Fajna historia kryminalna z humorem.

Fajna historia kryminalna z humorem.