XOXO

Jenny od dzieciństwa gra na wiolonczeli, zawsze ma w głowie poukładany plan działania. Jednak po rozmowie ze swoim wujem, postanawia zrobić coś spontanicznie. Wuj prowadzi bar karaoke, a w jednej z sal od dłuższego czasu przebywa chłopak, jego czas się już skończył, a on powinien opuścić lokal. Jenny pod wpływem chwili wraz z nowo poznanym chłopakiem idzie na spacer, to daje jej możliwość wytchnienie i radość z podjętego działania. Chłopak jest charyzmatyczny i ciekawy dla dziewczyny, jednak po czasie wchodzi do samochodu i odjeżdża. Dziewczyna na kilka miesięcy przeprowadza się do Seulu i tam znajduje tego chłopaka.
Do tej książki zbierałam się już naprawdę długi czas. Tak jak ona do mnie przyszła miałam chęć na jej przeczytanie, to po chwili ochota mi przeszła aż do teraz. To była dobra rozrywka, mimomimo że klimat nie jest do końca mój, totalnie nie znam się na muzyce kpop, nie wiem co w trawie piszczy, to nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Chociaż uważam, że fani tych klimatów jeszcze lepiej odnajdą się w fabule.
Treść jest przewidywalna i nie jest niczym zaskakującym, to typowy romans, który niestety, jak dla mnie, rozwija się szybko. Już od pierwszego spotkania czuć było, że Jenny zainteresowana jest chłopakiem, dalsze poznanie się, po jej przeprowadzce do Seulu, staje się szybkie, a chemia łącząca bohaterów nie była dla mnie wyczuwalna. Stosunkowo mało jest momentów, gdy są oni razem, mogą się poznać, a tym bardziej zakochać w sobie. Fabuła rozciągnięta jest na kilka miesięcy, a mam wrażenie, że to trwało kilka tygodni. Pomimo wad, które widzę po przeczytaniu, to w czasie zapoznawania się z lekturą byłam w nią zaangażowana i chciałam czytać dalej. Przez całość się płynie, język stosunkowo prosty, ale nie infantylny, brak jest też scen erotycznych, co uważam, odpowiedni do przeczytania przez młodego czytelnika. Dodatkowo może was skusić fakt umawiania się z popularną osobą, jak to wygląda i na jakie zagrożenia trzeba się przygotować.

Jenny od dzieciństwa gra na wiolonczeli, zawsze ma w głowie poukładany plan działania. Jednak po rozmowie ze swoim wujem, postanawia zrobić coś spontanicznie. Wuj prowadzi bar karaoke, a w jednej z sal od dłuższego czasu przebywa chłopak, jego czas się już skończył, a on powinien opuścić lokal. Jenny pod wpływem chwili wraz z nowo poznanym chłopakiem idzie na spacer, to...

Nastoletnia miłość w blasku fleszy.



Jenny zawsze potrafiła realizować swoje plany, dlatego z zapałem dąży do osiągnięcia kolejnego celu. Dziewczyna pragnie dostać się na prestiżowy uniwersytet, gdzie będzie mogła doskonalić swoją grę na wiolonczeli. Niespodziewany wieczór spędzony w towarzystwie tajemniczego Jaewoo skłania ją jednak do przemyśleń na temat perfekcjonizmu i ciężkiej pracy. Kilka miesięcy później Jenny trafia do Seulu, aby towarzyszyć mamie w opiece nad chorą babcią. W nowej, elitarnej szkole muzycznej natrafia jednak na... Jaewoo! Okazuje się, iż chłopak należy do popularnego zespołu K-popowego, w którym panują żelazne zasady. Czy ich zauroczenie będzie jednak silniejsze niż cena sławy?

Axie Oh zabiera czytelników w muzyczną podróż do Korei Południowej! XOXO. Miłość w stylu K-pop to opowieść o nastoletniej Jenny, która niespodziewanie nawiązuje nić porozumienia z tajemniczym Jaewoo. Gdy odkrywa, iż jest on członkiem popularnego wśród młodzieży zespołu, wszystko się zmienia. Nie potrafiłam doczekać się tej dramatycznej lektury, dlatego z niemałym podekscytowaniem dołączyłam do utalentowanej wiolonczelistki. Czy ta miłosna przygoda dostanie szczęśliwe zakończenie?

XOXO. Miłość w stylu K-pop zapowiadało uroczą, niezwykle wartościową opowieść o relacjach międzyludzkich, rodzinie i podążaniu za marzeniami. Axie Oh początkowo udało się oczarować za sprawą intrygujących motywów, lecz z czasem autorka wpadła w sidła przewidywalności i schematycznych wątków. Czytelnicy poszukujący lekkiej i niezobowiązującej lektury mogą jednak spróbować szczęścia z tą muzyczną przygodą. Czy Jenny i Jaewoo zawalczą o swoje uczucia? Sprawdźcie sami!

Pełna recenzja na stronie: weronine-library.blogspot.com | @paradisewithbooks

Nastoletnia miłość w blasku fleszy.



Jenny zawsze potrafiła realizować swoje plany, dlatego z zapałem dąży do osiągnięcia kolejnego celu. Dziewczyna pragnie dostać się na prestiżowy uniwersytet, gdzie będzie mogła doskonalić swoją grę na wiolonczeli. Niespodziewany wieczór spędzony w towarzystwie tajemniczego Jaewoo skłania ją jednak do przemyśleń na temat perfekcjonizmu...

Oglądałeś XO Kitty ? Przeczytaj Xoxo Miłość w stylu K-pop! Książka idealnie odzwierciedla miejsce akcji serialu. Czytając tą powieść wejdziesz do świata muzyki, piosenkarzy i K-popu! I miłości oczywiście. Uczucie rozkwita między Jenny, a piosenkarzem Jaewoo.
Książkę czyta się bardzo szybko, autorka napisała przepiękną młodzieżówkę dla nastolatków! Bardzo polecam❤️
Ocena: 4/5⭐️

Oglądałeś XO Kitty ? Przeczytaj Xoxo Miłość w stylu K-pop! Książka idealnie odzwierciedla miejsce akcji serialu. Czytając tą powieść wejdziesz do świata muzyki, piosenkarzy i K-popu! I miłości oczywiście. Uczucie rozkwita między Jenny, a piosenkarzem Jaewoo.
Książkę czyta się bardzo szybko, autorka napisała przepiękną młodzieżówkę dla nastolatków! Bardzo polecam❤️
Ocena: 4/5⭐️

Jednym słowem
K-O-C-H-A-M
1. K-popistów
2. Nathaniela za to że farbowanie włosów na różne kolory
3. Sana za troskę o kapele
4. Za nazwe XOXO
5. Za potajemne randki
6. Za główną bohaterkę
7. Za to że dzieje się to w Korei
8. Za happy end
9. Za miłość
10. Za łzy
11. Za oryginalną treść i historię
12. Za przyjaciół tych prawdziwych
13. Za piękną zmianę wiolonczeliski
14. Za to że sława ma dużo wad
15. Za rodzinę Jaewoo
16. Za babcię Jenny
17. Za miłość od pierwszego spotkania
18. Za szybką akcje
19. Za nietuzinkowy romans poboczny
20. Za to że wcieliłam się w Jenny.

Brawa dla autorki
Szybkie 20 powodów za które kocham tę książkę

Jednym słowem
K-O-C-H-A-M
1. K-popistów
2. Nathaniela za to że farbowanie włosów na różne kolory
3. Sana za troskę o kapele
4. Za nazwe XOXO
5. Za potajemne randki
6. Za główną bohaterkę
7. Za to że dzieje się to w Korei
8. Za happy end
9. Za miłość
10. Za łzy
11. Za oryginalną treść i historię
12. Za przyjaciół tych prawdziwych
13. Za piękną zmianę...

Cudowna książka. Czekam z niecierpliwością na kontynuację oraz na wydanie polskiej wersji historii pobocznej ,,ASAP,,

Cudowna książka. Czekam z niecierpliwością na kontynuację oraz na wydanie polskiej wersji historii pobocznej ,,ASAP,,

Jenny ma sprecyzowany plan, chce grać na wiolonczeli i dostać się do wymarzonej szkoły. Pewnego dnia na jej drodze staje Jaewoo, z którym spędza niezapomniany wieczór, chłopak jednak wraca do Seulu. Po pewnym czasie do Seulu wprowadza się rownież Jenny z mamą, dostaje się do elitarnej szkoły i okazuje się że chłopak też do niej chodzi, co więcej jest on członkiem zespołu k-popowego. Jak potoczy się dalej ich znajomość?

To była przyjemna młodzieżówka, taką przy której spędziłam cały dzień ale nie zachwyciła mnie niczym konkretnym, była poprawna.

W książce miałam okazję zaobserwować kiełkujące uczucie pomiędzy zwykłą dziewczyną, a gwiazdą zespołu k-popowego. Jak możecie się domyślić nie było to łatwe. Jaewoo musiał robić wszystko co dobre dla zespołu, a to oznaczało że obowiązywały go zasady. Poznał Jenny gdy jedną z nich złamał i wymknął się w poszukiwaniu spokoju. Gdy spotkał dziewczynę ponownie nie mógł jej ignorować. Miał świadomości że los sprowadził ją na jego drogę. Postanowili się spotykać, ale żeby nie być w świetle reflektorów musieli się ukrywać. Wiadomo jednak ze każdą tajemnica kiedyś wyjdzie na jaw. Jenny też była w Seulu na trochę, nie na zawsze. Jak poradzili sobie gdy wszystko się wydało? Czy pierwsza miłość może przetrwać wszystko?

Fajnie tutaj pokazano jak gwiazdy są ograniczone tym jak powinien wyglądać ich nieskazitelny wizerunek, by mogli być idolami młodzieży. By swoją postawą prezentowali wszystko co najlepsze. Jaewoo nigdy nie odczuwał potrzeby by łamać zasady, ale gdy poznał Jenny chciał ją w swoim życiu. Motyw pierwszej miłości był tutaj przedstawiony w delikatny, subtelny sposób. Pełen szacunku pomiędzy głównymi bohaterami.

Zakończenie książki zostawiło mnie z pytaniem co dalej. Było to niby zamknięte zakończenie ale nie do końca, dodatkowo zainteresował mnie bardzo wątek Nathaniela i Sori, chętnie przeczytałabym ich historię, ponieważ łaknęłam wszystkich momentów gdzie się pojawiali. Myślę że książka o tej dwójce byłaby burzliwa.

Jeżeli lubicie klimaty k-popu jest to historia dla Was.

Jenny ma sprecyzowany plan, chce grać na wiolonczeli i dostać się do wymarzonej szkoły. Pewnego dnia na jej drodze staje Jaewoo, z którym spędza niezapomniany wieczór, chłopak jednak wraca do Seulu. Po pewnym czasie do Seulu wprowadza się rownież Jenny z mamą, dostaje się do elitarnej szkoły i okazuje się że chłopak też do niej chodzi, co więcej jest on członkiem zespołu...

Przez pierwszych kilka rozdziałów byłam zmieszana. Nie wiedziałam co mam myśleć o tej książce. Główna bohaterka mnie dosyć irytowała swoim zachowaniem, najpierw mówiła, później myślała. Czasem w dialogach zdarzał się chaos i ciężko było się połapać co kto powiedział (przynajmniej ja miałam z tym problem).
Kiedy akcja przenosi się do Seulu i nabiera tempa, Jenny zaczyna się zupełnie inaczej zachowywać. Dzięki czemu jej postać przestaje być odpychająca.
Minusem tej rozkręconej akcji był związek Jenny z Jaewoo. Nic szczególnego się między nimi nie wydarzyło, a nagle zostali parą. Nie było tego efektu wow i motylków w brzuchu.
Końcówka pozostawia niesmak, kończy się niby szczęśliwie, a jednak nie do końca. Liczyłam na happy end z fajerwerkami. Tak też się nie wydarzyło.

Przez pierwszych kilka rozdziałów byłam zmieszana. Nie wiedziałam co mam myśleć o tej książce. Główna bohaterka mnie dosyć irytowała swoim zachowaniem, najpierw mówiła, później myślała. Czasem w dialogach zdarzał się chaos i ciężko było się połapać co kto powiedział (przynajmniej ja miałam z tym problem).
Kiedy akcja przenosi się do Seulu i nabiera tempa, Jenny zaczyna się...

Daję 5, bo to prezent urodzinowy z milionem komentarzy, które były o niebo lepsze niż cała ta książka 😅
DZIEKI MARTA ❤️
Totalnie odmóżdżająca, moje oczy mają zakwasy od rollowania 😂

Daję 5, bo to prezent urodzinowy z milionem komentarzy, które były o niebo lepsze niż cała ta książka 😅
DZIEKI MARTA ❤️
Totalnie odmóżdżająca, moje oczy mają zakwasy od rollowania 😂

Głupiutkie, ale urocze. Takie cukierkowe. Zdecydowanie dla fanów k-dram i to zwłaszcza dla tych, którzy zjedli zęby na koreańskich produkcjach.

Głupiutkie, ale urocze. Takie cukierkowe. Zdecydowanie dla fanów k-dram i to zwłaszcza dla tych, którzy zjedli zęby na koreańskich produkcjach.

Sory ale po prostu nie

Sory ale po prostu nie