Skowronek
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Meadowlark
- Wydawnictwo:
- Mucha Comics
- Data wydania:
- 2023-06-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-06-08
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367571128
- Tłumacz:
- Jacek Drewnowski
- Tagi:
- powieść graficzna dzieciństwo Teksas Stany Zjednoczone
Porywająca powieść graficzna autorstwa Nominowanego do oscara aktora i pisarza Ethana Hawke’a oraz scenarzysty i rysownika z listy bestsellerów „New York Timesa”, Grega Rutha.
W spokojnym i niepozornym miasteczku Huntsville w Teksasie Jack „Skowronek” Johnson i jego nastoletni syn Cooper wyruszają w podróż o epickim rozmachu, która w ciągu jednego dnia zamienia się w walkę chłopca o to, by przetrwać skutki fatalnych błędów ojca.
Gdy Cooper i jego ojciec rozpaczliwie uciekają przed lawiną piętrzącej się przemocy, muszą przewartościować łączącą ich relację – burzliwą i dysfunkcyjną, lecz wciąż czułą – ponieważ narastające między nimi napięcie oraz pielęgnowane latami urazy grożą nieuniknionym wybuchem.
Skowronek, zainspirowany dzieciństwem autorów spędzonym w Teksasie i ich relacjami z własnymi synami, jest wartką, utrzymaną w stylistyce noir opowieścią o dorastaniu i przemianie młodzieńca w mężczyznę. Ten sugestywny emocjonalnie i oszałamiający wizualnie album to przygoda ojca i syna na miarę naszych czasów.
„Cudownie poruszająca historia i absolutne arcydzieło, które nie pozostawia czytelnika obojętnym. Skowronek to opowieść ponadczasowa. Wykracza poza ramy gatunkowe i wynosi formę powieści graficznej na nowe wyżyny. To jeden z tych artystycznych darów, które będą coś z siebie dawać i wpływać na twórców przez kolejne dekady”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 19
- 11
- 5
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Coopera budzi rano kłótnia matki i ojczyma. Chodzi o chłopaka i jego zachowanie. W nocy Coop ściągnął koła z Firebirda i zostawił go na cegłach. To nie pierwszy taki wybryk. Nastolatek sprawia ostatnio sporo problemów. Jak się okazuje – nie tylko w domu.
Matka Coopera jest już spóźniona do pracy, gdy pod dom podjeżdża jej były mąż i ojciec Coopa – Jack. Ten postanawia zawieźć syna do szkoły. Po drodze okazuje się, że chłopak przemilczał pewien problem – został wyrzucony. Nie mając innego wyjścia, Jack zabiera syna do swojej pracy – więzienia wypełnionego po brzegi psychopatycznymi mordercami. Niestety, nie był to właściwy dzień na odwiedziny zakładu karnego…
***
„Skowronek” to rasowa powieść sensacyjna. Akcja od pewnego momentu zaczyna pędzić na łeb na szyję, wyściełając drogę postaci kolejnymi trupami. Sceny walki, postrzały czy rany kłute oddane są wręcz w sposób naturalistyczny. Komiks jest bardzo brutalny i z tego względu odpowiedni jedynie dla dorosłych Czytelniczek i Czytelników.
Najmocniejszym punktem „Skowronka” Grega Rutha i Ethana Hawke’a jest przedstawienie relacji łączącej ojca i syna. Ta jest dość surowa, oszczędna w słowach, szczera do bólu, ale pomimo tego wciąż pełna czułości i wzajemnego szacunku. Ci ludzie po prostu tak okazują swoje uczucia.
Wizualnie, komiks trzyma bardzo wysoki poziom i znakomicie współgra z opowiadaną historią. Monochromatyczne kadry przywodzą na myśl kino noir oraz opowieści rodem z surowego, amerykańskiego południa.
Minusy? Zdecydowanie długość – w stosunku do ilości poruszanych tematów „Skowronek” jest zbyt krótki [ma ok. 250 stron]. Niektóre z motywów nie mają czasu odpowiednio wybrzmieć [np. kwestia wychowywania dzieci, stracone marzenia, czy choćby zło siedzące w człowieku].
Poza tym, to świetnie narysowany, wciągający i naładowany akcją i brutalnością komiks, który serdecznie polecam 👍
Egzemplarz komiksu otrzymałem od Mucha Comics w ramach współpracy barterowej.
Dłuższa recenzja na mojej stronie - link: https://karols.pl/skowronek-greg-ruth-ethan-hawke-recenzja/
Coopera budzi rano kłótnia matki i ojczyma. Chodzi o chłopaka i jego zachowanie. W nocy Coop ściągnął koła z Firebirda i zostawił go na cegłach. To nie pierwszy taki wybryk. Nastolatek sprawia ostatnio sporo problemów. Jak się okazuje – nie tylko w domu.
więcej Pokaż mimo toMatka Coopera jest już spóźniona do pracy, gdy pod dom podjeżdża jej były mąż i ojciec Coopa – Jack. Ten postanawia...
POPKulturowy Kociołek:
Ucieczka przed niebezpiecznymi więźniami, spotkanie ojca i syna walczących o przetrwanie w kontekście niesamowitej przemocy i wielka przemiana zachodząca w nich samych. Są to części składowe albumu Skowronek, który pojawił się w ofercie wydawnictwa Mucha Comics.
Akcja komiksu przenosi czytelnika do spokojnego miasteczka Huntsville w Teksasie. To właśnie tam mieszka Jack Johnson, strażnik więzienny i były mistrz boksu zwany Skowronkiem oraz jego mający poważne problemy nastoletni syn Cooper. Chłopak w wyniku pewnych okoliczności zmuszony jest spędzić z ojcem dzień w jego pracy. Pech chciał, że tego właśnie dnia dochodzi do zamieszek i ucieczki trzech psychopatycznych przestępców. Tak rozpoczyna się wielka podróż ojca i syna, mogąca drastycznie odmienić ich życie, o ile uda im się tylko przetrwać w piętrzącym się szaleństwie i przemocy.
Komiks Skowronek napisany przez Ethana Hawke’a i zilustrowany przez Grega Rutha to nie tylko pełen adrenaliny thriller z wylewającą się z kart powieści przemocą. To również poruszająca i dająca wiele do myślenia opowieść o trudnej relacji ojca i syna, gdzie wzajemne problemy niszczą rodzinną miłość. Mamy więc tutaj do czynienia z tytułem, który może zaangażować czytelnika na wielu płaszczyznach.
Sam scenariusz do najbardziej innowacyjnych jednak nie należy. Klimat trzyma się tu kanonów noir z kilkoma sprawdzonymi elementami fabularnymi pokroju problemów finansowych, bezwzględnych bandytów i ludzi, którym potrzebny jest wstrząs, aby pozwolić im się zmienić. Nie umniejsza to jednak jakości tytułu. Zwłaszcza że Ethan Hawke to gwarancja podania historii w iście kinematograficzny sposób. Twórca w świetny i co najważniejsze w bardzo płynny sposób przechodzi od momentów podnoszących adrenalinę czytelnika do takich naznaczonych mocnymi emocjami (które również udzielają się odbiorcy). Dzięki temu od lektury albumu trudno jest się oderwać, a ciekawość co wydarzy się dalej, zachęca do przewracania stron.
Nie obeszło się tu również bez kilku zauważalnych potknięć, o których należy wspomnieć. Po pierwsze w kilku miejscach (można je jednak policzyć na palcach jednej dłoni) prowadzone dialogi wydają się trochę naciągane. Po drugie i ważniejsze przemiana jednego z bohaterów następuje zbyt szybko, przez co wydaje się to być sztuczne i wytrąca trochę z ogólnie dobrego klimatu (ograniczona ilość stron rządzi się jednak własnymi prawami)....
https://popkulturowykociolek.pl/skowronek-recenzja-komiksu/
POPKulturowy Kociołek:
więcej Pokaż mimo toUcieczka przed niebezpiecznymi więźniami, spotkanie ojca i syna walczących o przetrwanie w kontekście niesamowitej przemocy i wielka przemiana zachodząca w nich samych. Są to części składowe albumu Skowronek, który pojawił się w ofercie wydawnictwa Mucha Comics.
Akcja komiksu przenosi czytelnika do spokojnego miasteczka Huntsville w Teksasie. To...
Klimatyczna kreska, choć motyw dzieciaka biorącego odwet średni.
Klimatyczna kreska, choć motyw dzieciaka biorącego odwet średni.
Pokaż mimo toTo mój pierwszy przeczytany komiks - nie wiedziałam, czego się spodziewać, nie wiem też, jak sprawiedliwie go ocenić. Zacznę od tego, co niekoniecznie mi się podobało - tempo akcji. Na nieco ponad dwustu stronach znalazły się problemy rodzinne i szkolne Coop’a, jego zagmatwana relacja z ojcem, i z kolei problemy ojca, ucieczka więźniów z więzienia, liczne morderstwa, i dalej spoilerować nie będę. To naprawdę dużo akcji. Momentami może być trudno połapać się w całej tej fabule. Trudno jest mi też ocenić emocjonalne zaangażowanie czytelnika w lekturę, bowiem… emocje (bohaterów) odczuwam tu bardzo powierzchowne. Nie jest dane nam poznać bohaterów bliżej, początkowo widzimy wyluzowanego ojca, nieco nieokrzesanego chłopca, a ich oblicza stale się na łamach książki zmieniają. Być może to typowe dla komiksu, ale trudno jest zaangażować się w taki rollercoaster czytelnikowi. O ile rozumiem wewnętrzną przemianę Coop’a, o tyle nastąpiła ona błyskawicznie, co także może budzić wątpliwość wobec autentyczności. Powyższe to tylko spostrzeżenia osoby nieobytej z komiksem, być może nie warto tych słów brać na poważnie. Na zachwyt z pewnością zasługuje grafika oraz sam pomysł na historię. To skomplikowana, wielowarstwowa i z pewnością przemyślana fabuła, choć w mojej opinii nieco niekorzystnie podana.
To mój pierwszy przeczytany komiks - nie wiedziałam, czego się spodziewać, nie wiem też, jak sprawiedliwie go ocenić. Zacznę od tego, co niekoniecznie mi się podobało - tempo akcji. Na nieco ponad dwustu stronach znalazły się problemy rodzinne i szkolne Coop’a, jego zagmatwana relacja z ojcem, i z kolei problemy ojca, ucieczka więźniów z więzienia, liczne morderstwa, i...
więcej Pokaż mimo toW natłoku komiksu rozrywkowego, w którym w dodatku bardzo często słychać głośny szelest peleryn, mało jest opowieści poruszających temat relacji rodzinnych. Są oczywiście próby wniknięcia w to zagadnienie (np. na kartach „Supermana”),ale często kończy się to na sztampie. Tymczasem warto się w ów temat zagłębiać, bo po prostu zawsze będzie on na czasie. W obliczu trykociarskiej niemocy w tej materii na ratunek przychodzą twórcy komiksu bardziej niszowego, którzy starają się przedstawić rodzinę w nieco innym niż standardowe świetle. Jedną z takich prób jest „Skowronek”.
Jack Johnson i jego nastoletni syn, Cooper, muszą wyruszyć w podróż, która ma na celu naprawienie rażących błędów, jakie popełnił starszy z tej dwójki. Pracujący jako strażnik więzienny mężczyzna uwikłał się w niebezpieczny układ, który poskutkował tym, że ze strzeżonej przez niego placówki uciekło trzech groźnych przestępców. Teraz Jack musi zmierzyć się z konsekwencjami własnych działań i ochronić przed nimi syna, który jest dla niego najważniejszą osobą na świecie, i z którym relacji za nic na świecie nie chce zepsuć.
Zacznę może od tego, co uznaję za wadę „Skowronka”. Komiks jest zbyt przeładowany treścią. Sprawia wrażenie, jakby Hawke chciał wepchnąć do niego wszystkie pomysły, które uznał za interesujące, a które tyczą się tematyki problemów zarówno w rodzinie, w szkole, jak i w pracy. Mało? Proszę bardzo – autor dodał do tego wątki przestępczości narkotykowej, problemów dojrzewania oraz ucieczki z więzienia… Trochę tego jest, prawda? Wszystkie te elementy zostały wymieszane w jednej tylko opowieści i nie zawsze sprawiają wrażenie dobrze posklejanej mozaiki.
Można powiedzieć, że „Skowronek” ma dwa oblicza. Jedno z nich przypomina groszową opowieść akcji, w której poszczególne elementy ścigają się o palmę pierwszeństwa w kategorii wykorzystania kolejnej kliszy. Więzienny bunt, pościg za zbirami, rany wojenne, brutalna konfrontacja z przestępcami – to wszystko tu jest i jakkolwiek dokładane stopniowo elementy tworzą sensowną całość, to i tak są typowym przykładem B-klasowych standardów, które postanowiono połączyć w nadziei, że coś z tego wyjdzie. Ta warstwa komiksu jest z tego względu nieco mniej angażująca. Warto też dodać, że „Skowronek” to także imponujące tempo akcji – czasami mknie ona wręcz na złamanie karku, a kolejne kartki przerzuca się błyskawicznie (całość, mimo ponad dwustu stron, można spokojnie „łyknąć” w godzinkę, może dwie – zależy od tempa czytania).
Drugie oblicze omawianego albumu to relacje rodzinne. I tu jest już zdecydowanie lepiej. Jeśli przyjrzymy się bohaterom „Skowronka”, dostrzeżemy, że choć także oni zbudowani są na ogranych schematach (problemy z nowym facetem mamy, pewna szorstkość na linii ojciec-syn, docieranie się różnych charakterów, czy w końcu hartująca się w ogniu przeciwności miłość rodzinna),to Hawke’owi nie można odmówić sprawności w opisywaniu ich przeżyć i przemyśleń. Innymi słowy – protagoniści mają głębię, są postaciami z krwi i kości, a ich rozterki i problemy są wiarygodne pod kątem psychologicznym. To ważne, zwłaszcza na kartach dzieła, które aspiruje do bycia nie tylko sensacją, ale i dramatem.
Lubię różne style graficzne, ale najbardziej przemawia do mnie chyba ten, w jakim operuje Greg Ruth na kartach „Skowronka” – to realizm, czasami nawet fotorealizm. Artysta nie kombinuje – nie ma tu wizualnej ekstrawagancji, jest za to wierne odwzorowanie czy to twarzy bohaterów, czy przedmiotów i środowiska naturalnego. Komiks skadrowano w taki sposób, że na stronie nigdy nie uświadczymy więcej niż pięciu rysunków, zamkniętych w standardowe prostokąty. Taki styl sprzyja szybkiej, płynnej lekturze, co ułatwia szybkie przewracanie kartek.
Mimo wspomnianych klisz, z których ochoczo korzystał Ethan Hawke, „Skowronek” angażuje. To połączenie pulpowej opowieści sensacyjnej z dramatem rodzinnym wyszło całkiem przekonująco, co jest zasługą zarówno sprawnie napisanego scenariusza, jak i pięknych rysunków. I choć nie określiłbym tego komiksu jako must have, to generalnie warto się z nim zapoznać.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2023/08/skowronek-recenzja.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid02WmABbxeNXMb8eRQR8LPVqRFaPAMhNzthjKhJFGZTyTpF6efR4bffh7b2Laef2nZ8l
W natłoku komiksu rozrywkowego, w którym w dodatku bardzo często słychać głośny szelest peleryn, mało jest opowieści poruszających temat relacji rodzinnych. Są oczywiście próby wniknięcia w to zagadnienie (np. na kartach „Supermana”),ale często kończy się to na sztampie. Tymczasem warto się w ów temat zagłębiać, bo po prostu zawsze będzie on na czasie. W obliczu...
więcej Pokaż mimo to