rozwińzwiń

Basiulka

Okładka książki Basiulka Barbara Litwicka
Okładka książki Basiulka
Barbara Litwicka Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Byłaś moim niebem (tom 2) literatura obyczajowa, romans
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Byłaś moim niebem (tom 2)
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-04-06
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-06
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383134260
Tagi:
#śmierć #żałoba
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
106
105

Na półkach:

Jego ukochana Basia, drobna istotka o chabrowych oczach i z niesforną burzą czarnych loków, odeszła na zawsze.

Razem z utratą cudownej żony, życie Witolda zdawało się stracić cały sens.

Los jednak w zamian wepchnął w jego życie 3 żywiołowe kobiety. Odkąd zamieszkały w jego domu, powróciła tam rodzinna i ciepła atmosfera. Witold znów miał o kogo dbać, kogo kochać, a jednocześnie pozwolił sobie być kochanym.
Mama, niania i babcia to trio, które działając wspólnie, niejednego mężczyznę mogłoby przestraszyć. Ale Witold nie specjalnie narzeka... A skoro w jego życiu znalazło się miejsce dla trzech kobiet... to może pojawi się też czwarta?

•••

Historia opisana w "Basiulce" bez wątpienia jest niebanalna. Do ostatnich stron nie byłam pewna zakończenia.
Intrygujące historie pobocznych bohaterów przewijały się przez książkę nierzadko.
Szczególnie urzekło mnie to, jak autorka wykreowała postaci trzech głównych kobiet. Babcia Adela, mama Jadwiga i niania Ludomira są bohaterkami nie tylko głębokimi, ale także bardzo wyrazistymi i właśnie to uważam za największy plus książki.

Dialogi tych trzech żywiołowych kobiet nieraz wywoływały śmiech, uśmiech, a także i wzruszenie. Chociaż muszę przyznać, że chwilami było tych dialogów trochę za dużo i często nie wnosiły nic do historii. Właśnie przez to aż do połowy książki nie mogłam się wciągnąć w historie, a prawdziwa intrygująca akcja zaczęła się dopiero po 200 stronach.
Nie żałuję jednak, że dobrnęłam do końca i zaufałam autorce. Druga połowa powieści jest naprawdę warta przecierpienia początków.

Książka z pewnością będzie dobrym wyborem dla tych, którzy lubią tajemnice rodzinne, humor, dużo dialogów i ciepłą atmosferę w powieści.

Jego ukochana Basia, drobna istotka o chabrowych oczach i z niesforną burzą czarnych loków, odeszła na zawsze.

Razem z utratą cudownej żony, życie Witolda zdawało się stracić cały sens.

Los jednak w zamian wepchnął w jego życie 3 żywiołowe kobiety. Odkąd zamieszkały w jego domu, powróciła tam rodzinna i ciepła atmosfera. Witold znów miał o kogo dbać, kogo kochać, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
118

Na półkach:

"Basiulka" Barbara Litwicka.

Piękna niebieska okładka z urokliwymi błękitnymi niezabudkami na niej przyciąga oko i wzbudza zainteresowanie. I nie bez powodu to niezapominajki zdobią okładkę. Taki właśnie kolor oczu miała żona jednego z głównych bohaterów powieści, Witolda, czyli tytułowa „Basiulka” Barbary Litwickiej.

„Basiulka”, to drugi tom serii „Byłaś moim niebem” i trochę żałuję, że nie przeczytałam wcześniej tomu pierwszego. Zaczynając przygodę z bohaterami serii „Byłaś moim niebem” od tomu drugiego sprawiło, że na początku nieco się pogubiłam w koneksjach rodzinnych, dość specyficznych jak na jedną rodzinę. Ale z czasem zaczęło to być dla mnie klarowne i właściwie dopiero od tego momentu wciągnęła mnie fabuła powieści „Basiulka” Barbary Litwickiej.

Tytułowa Basia niestety zmarła w dość młodym wieku. I od chwili pogrzebu rozpoczyna się pełna żałoby i smutku opowieść zawarta w drugim tomie serii Barbary Litwickiej. Witold bardzo przeżywa śmierć swojej małżonki, nie potrafi o tym myśleć spokojnie, nie potrafi się z tym pogodzić. Ale musi. Pomagają mu w tym trzy energiczne kobiety powiązane z nim więzami rodzinnymi, na swój sposób stawiając go na nogi i zmuszając go do codziennego funkcjonowania.

Trzy kobiety, które obok Witolda pełnią ważną funkcję w powieści, a więc Adela, Ludka i Janina, mają bardzo zróżnicowane charaktery. Mieszkają wspólnie w domu Witolda, wspólnie spędzają czas i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Każda z nich jest po przejściach, każda z własnym bagażem życiowych doświadczeń. Jednak ich ścieżki od dawna się przeplatają i chociaż początkowo były obcymi sobie osobami, to dzieje losu połączyły je powinowactwem. Wszystkie te kobiety różnią się charakterem i temperamentem, ale ich długoletnia przyjaźń, empatia i ugodowość umożliwiają im wspólną egzystencję.
Niestety, czasami w najlepszych układach rodzinnych i przyjacielskich dochodzi do kłótni i swarów. Tutaj było to na porządku dziennym, głównie z powodu wybuchowego charakteru Adeli i jej skłonnościom do dokuczania Ludce. Kobiety jednak szybko się godziły, również dzięki mediacjom Janki. W pierwszej części powieści było to wręcz nużące, gdy trzy kobiety już w pełni wieku nieustannie prowadziły potyczki słowne między sobą. Dzięki ich przekomarzaniom można jednak wywnioskować o ich powiązaniach rodzinnych i nieco dowiedzieć się, co było przyczyną śmierci Basiulki.

Niemniej nieznajomość treści pierwszego tomu czasami mi przeszkadzała. W tomie drugim, „Basiulka”, przemycane były szczątki informacji, które niczego nie wyjaśniały, a jedynie rozbudzały ciekawość o dość bogatym życiorysie żony Witolda, dość intrygujących jej przygodach i decyzjach życiowych. Witold często wspomina swoją żonę, wspomina o jej profesji, charakterze, urodzie. Jednak te informacje są zbyt ubogie, aby w pełni poznać postać Basi bez przeczytania tomu pierwszego. A jest ona ważną tu postacią. Wszak cały tom drugi nazwany został jej imieniem.

Akcja powieści ma m.in. miejsce w dużym polskim mieście, na starym osiedlu domów jednorodzinnych, gdzie wszyscy mieszkańcy znają się chociaż z widzenia. Mieszka tam szeroki przekrój społeczny ludzi, którzy mimo różnic potrafią się zaprzyjaźnić i wspólnie funkcjonować. Trzy kobiety z domu Witolda szybko wsiąknęły w tę atmosferę. Poznały swoich sąsiadów i stały się zapalnikami bogatego życia towarzyskiego niektórych ich mieszkańców, znalazły wśród nich przyjaźń, a nawet miłość.

Powieść „Basiulka” Barbary Litwickiej emanuje wręcz empatią, naturalną potrzebą pomagania innym w potrzebie, tolerancją i zrozumieniem. Ale wbrew pozorom nie jest przesłodzona i jak baśń odsłania również złe charaktery jej bohaterów, wilków w owczej skórze, żywiących się naiwnością i ufnością do innych, nawet bardzo bliskich nam osób.

Rozpacz i żałoba Witolda po śmierci Basi jest bardzo dołująca dla jego rodziny i przyjaciół. Ich starania w pocieszaniu Witolda, odwracaniu jego uwagi od przygnębiających wspomnień o nieodwracalnym odejściu żony przynoszą pewien skutek, ale niewystarczający.
W odzyskaniu równowagi pomaga mu również bardzo wymagająca praca zawodowa, podróże, poznawanie nowych ludzi. Jednak nawet Witold nie spodziewa się daru od losu, który może całkowicie odmienić jego życie. Skarb rodowy, którym chce obdarzyć go jego teść ma w tym swój dość istotny udział. Czy pozwoli wyciszyć żałobę, czy obetrze łzy Witolda? A może wręcz przeciwnie? I jak potoczą się losy bliskich Witoldowi trzech kobiet oraz ich sąsiadów? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć na stronach powieści „Basiulka” Barbary Litwickiej, którą wszystkim polecam.

Książkę otrzymałam z serwisu Sztukater

"Basiulka" Barbara Litwicka.

Piękna niebieska okładka z urokliwymi błękitnymi niezabudkami na niej przyciąga oko i wzbudza zainteresowanie. I nie bez powodu to niezapominajki zdobią okładkę. Taki właśnie kolor oczu miała żona jednego z głównych bohaterów powieści, Witolda, czyli tytułowa „Basiulka” Barbary Litwickiej.

„Basiulka”, to drugi tom serii „Byłaś moim niebem” i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1042
906

Na półkach: , ,

Strata bliskich osób boli każdego dogłębnie, zwłaszcza, gdy odchodzi ktoś, kogo kochaliśmy ponad wszystko. Wówczas poczucie niesprawiedliwości, żal, tęsknota i cierpienie doskwiera na każdym kroku, gdyż wszelkie rzeczy i miejsca związane z ukochaną osobą przypominają nam czas z nią spędzony. Bohater książki „Basiulka” doświadczył tego bardzo mocno, ale przekonał się, że każda żałoba kiedyś się kończy, a życie toczy się dalej nie uznając pustki, którą zawsze wypełnia nowymi doświadczeniami.

Po śmierci ukochanej żony Witold nie potrafi pogodzić się z jej odejściem. Była dla niego najważniejszą kobietą, z którą dzielił smutki i radości. Niestety, teraz musi przyzwyczaić się do pustego domu i odnaleźć się w nowej rzeczywistości. A nie jest to łatwe, gdyż wciąż wracają wspomnienia, a z nimi ból i tęsknota. Z pewnością zapadłby się w swoim cierpieniu, gdyby nie trzy kobiety, które postanawiają nim się zaopiekować. Dla jednej z nich jest on synem, dla drugiej mężem jej wnuczki, a dla trzeciej dzieckiem, które pielęgnowała, jako niania.

„Basiulka” zachwyciła mnie swoją okładką, która jest przepiękna i takiej też historii się spodziewałam. Tymczasem na początku zaczęła mnie ona irytować, zwłaszcza, jeżeli chodzi o kobiety, które wkroczyły w życie nieszczęsnego Witolda po śmierci jego ukochanej Basiulki. Ich ciągłe swary dominują w tej fabule, więc miałam wrażenie, że jest to opowieść o nich, a nie o cierpieniu głównego bohatera.

To sprawiło, że nie od razu wsiąknęłam w atmosferę tej powieści. Poza tym wciąż kłócące się kobiety, ukazywane w pierwszych akapitach bez podawania imion, zostają nam przedstawione podczas wzajemnych oskarżeń i pretensji, więc trudno było się zorientować, kto jest, kim. Mają one sobie nawzajem wiele do zarzucenia, a jedynie nie widzą swoich wad. Z czasem mój stosunek do nich zaczął się zmieniać, gdyż dzięki nim Witold zaczął dostrzegać to, co dla niego ważne, wpuszczając do swego życia promyki radości i nowe uczucia.

Autorka w oryginalny sposób opowiada nam o wydarzeniach, o których w większej części dowiadujemy się z dialogów, jakie toczą między sobą trzy matrony. W nieustannych swarach, pretensjach, zniewagach i roztrząsaniach danego problemu na drobne i próbach wpływania na życie Witolda, można dostrzec istotne informacje i poruszane zagadnienia. Używając słów o różnym zabarwieniu można odczuć ekspresję wypowiadającej się osoby i wyobrazić sobie daną scenę.

Powieść „Basiulka” jest kontynuacją historii zawartej w książce "Byłaś moim niebem", której nie miałam okazji poznać. Była ona wydana przez wydawnictwo REPLIKA. Z tego powodu być może nie byłam do końca zorientowana w niektórych sprawach dotyczących Witolda. Pani Barbara Litwicka, w niebanalny sposób i bardzo sugestywnie potrafi oddać stan emocjonalny i mentalny osoby cierpiącej z powodu czyjejś śmierci. To jedna z tych powieści, których walory odkrywa się stopniowo i powoli. Jej charakter nie ma nic wspólnego z romantycznością, czy tkliwą opowieścią o miłości, ale raczej jest to opowieść o podnoszeniu się po stracie ukochanej osoby i próbach ułożenia życia na nowo, przypominając, że nic nie jest dane nam na zawsze.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

Strata bliskich osób boli każdego dogłębnie, zwłaszcza, gdy odchodzi ktoś, kogo kochaliśmy ponad wszystko. Wówczas poczucie niesprawiedliwości, żal, tęsknota i cierpienie doskwiera na każdym kroku, gdyż wszelkie rzeczy i miejsca związane z ukochaną osobą przypominają nam czas z nią spędzony. Bohater książki „Basiulka” doświadczył tego bardzo mocno, ale przekonał się, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
820
786

Na półkach: ,

Basiulka porusza tematy bardzo trudne. Z pewnością mogłaby znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistym świecie, ponieważ strata bliskiej osoby, towarzysza i sensu naszego życia jest okropnym i bardzo bolesnym przeżyciem. „Basiulka” przedstawia nam historię Witka, który po stracie tytułowej Basi, próbuje, choć nieudolnie, żyć.

Jest przede wszystkim emocjonalnie. Cierpienie i smutek wręcz wylewają się z kart tej powieści. Ale niczym delikatne promienie słoneczka przebija się nadzieja, która wraz z czytelnikiem oczekuje na moment przebudzenia… Tym słońcem, które budzi do życia, są trzy ważne dla Witolda kobiety, które odrodzą w nim nadzieję i wypełnią jego pusty dom obecnością, plotkami i rozmowami. Czy dzięki nim będzie on w stanie otworzyć się na nowe uczucie?

‘Basiulka’ daje nam do myślenia. Każdy kto pozna tą historię doceni swoje życie, będzie czerpać z codzienności i da nadzieję, że po burzy zawsze wychodzi słońce.

Basiulka porusza tematy bardzo trudne. Z pewnością mogłaby znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistym świecie, ponieważ strata bliskiej osoby, towarzysza i sensu naszego życia jest okropnym i bardzo bolesnym przeżyciem. „Basiulka” przedstawia nam historię Witka, który po stracie tytułowej Basi, próbuje, choć nieudolnie, żyć.

Jest przede wszystkim emocjonalnie. Cierpienie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
955
946

Na półkach:

Lubicie poznawać nowych autorów ? Sięgacie po nowe nazwiska?
Jeśli tak, to koniecznie poznajcie książkę "Basiulka" Barbary Litwickiej, która jest literacką perełką.
Jest to opowieść o stracie, radzeniu sobie z żałobą i życiu bez ukochanej osoby.
Witold stracił swoją Basiulkę, ukochaną żonę, przyjaciółkę, bratnią duszę. Nie jest mu łatwo bez niej żyć, ale pomagają mu w tym trzy kobiety, które, mogę tak powiedzieć, tworzą niezłe trio...to mama, babcia i niania.
No powiem Wam, że mając obok siebie taką szajkę, człowiek ma ręce pełne roboty. Bo jak to śpiewali w Kabarecie Starszych Panów, "choć szron na głowie, choć nie to zdrowie"...to do głowy przychodzą różne szaleństwa 🤭.
Polubiłam tę piekielną trójkę, choć mieć ich w rodzinie bym nie chciała. Ale ich pomoc w wychodzeniu z żałoby była nieoceniona.
Autorka zaprezentowała nam historię, która tak naprawdę mogłaby przydarzyć się każdemu z nas. Wszak niejeden boryka się ze stratą, próbując radzić sobie z odejściem najbliższej osoby.
Barbara Litwicka w sposób niezwykle empatyczny, ale zarazem emocjonalny, pozwala nam na przeżywanie tej żałoby wraz z Witoldem. To bardzo poruszająca historia, która na pewno nikogo nie pozostawi obojętnym. A jest napisana tak pięknym językiem, że z przyjemnością kartki wręcz same się przewracają.
Po lekturze tej książki można wysnuć też taki wniosek... Póki życia, póty nadziei. Kiedyś żałoba się skończy i przyjdzie czas na nowe...kto wie, może i na nową miłość.
Bardzo Wam polecam. To piękna historia, którą naprawdę warto przeczytać.

Lubicie poznawać nowych autorów ? Sięgacie po nowe nazwiska?
Jeśli tak, to koniecznie poznajcie książkę "Basiulka" Barbary Litwickiej, która jest literacką perełką.
Jest to opowieść o stracie, radzeniu sobie z żałobą i życiu bez ukochanej osoby.
Witold stracił swoją Basiulkę, ukochaną żonę, przyjaciółkę, bratnią duszę. Nie jest mu łatwo bez niej żyć, ale pomagają mu w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

,,Basiulka" Barbary Litwickiej to doskonała propozycja skierowana do osób, które lubią zapoznawać się z obyczajowymi wydaniami. Choć nie powinno zwracać się uwagi na okładkę, nie sposób nie zgodzić się z tym, że w przypadku tego wydania jest ona nadzwyczaj przykuwająca wzrok. To także dzięki temu, jak również ze względu na fabułę jedną z moich ostatnich lektur została ,,Basiulka" Barbary Litwickiej. Choć okładka może sugerować lekką lekturę, zauważalne jest w niej dużo cierpienia.

Wynika ono z tego, że niedawno Witold stracił swoją ukochaną Basię. Obecnie bohater był w żałobie po stracie kobiety swojego życia. Gdy wydawało się, że już nie jest w stanie zmienić jego nastawienia na pozytywne, za sprawą wprowadzenia się do niego trzech kobiet sytuacja uległa poprawie. Czy możliwe było to, by w jego życiu pojawiła się też szansa na miłość?

,,Basiulka" Barbary Litwickiej jest literackim debiutem autorki. Pisarce w bardzo trafny sposób udało oddać się emocje Witolda po stracie ukochanej Basi. Tak naprawdę jest to jeden z tych scenariuszy, które na fakcie dla każdego człowieka może napisać życie. ,,Basiulka" Barbary Litwickiej jest więc jednym z tych wydań, które inspirowane może być prawdziwymi wydarzeniami. 

,,Basiulka" Barbary Litwickiej to doskonała propozycja skierowana do osób, które lubią zapoznawać się z obyczajowymi wydaniami. Choć nie powinno zwracać się uwagi na okładkę, nie sposób nie zgodzić się z tym, że w przypadku tego wydania jest ona nadzwyczaj przykuwająca wzrok. To także dzięki temu, jak również ze względu na fabułę jedną z moich ostatnich lektur...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2466
2418

Na półkach:

Sięgając po debiutancką powieść Barbary Litwickiej nie spodziewałam się, że tak mocno trafi do mojego serca. A jednak subtelny przekaz, piękne słowa i obraz historii, która mogłaby bez problemu wydarzyć się w prawdziwym życiu sprawiły, że pochłonęłam książkę w zaledwie jeden wieczór.

To niełatwa fabuła, którą warto czytać również między wierszami. Zmusza do zatrzymania się i do zastanowienia. Pozwala popuścić wodzę wyobraźni, postawić się na miejscu bohaterów i samemu przyjąć skrajne emocje, które wypełniają powieść po brzegi. Autorka w malowniczy i bardzo trafny sposób oddała prozę życia po śmierci ukochanej osoby, pokazała ból oraz uczucie straty czy pustki jednocześnie powoli, bardzo delikatnie wprowadzając nadzieję, że czas leczy rany.

Witold musiał pożegnać się ze swoją ukochaną Basią. Z tego co czytamy, kobieta była dla niego całym światem. Trudno więc przejść do porządku dziennego nad czymś tak tragicznym. Mężczyzna zatapia się więc we własnym skutku i doprowadza organizm do choroby co zwiastuje jego szybki upadek. Na szczęście ma u swojego boku trzy silne osobowości, trzy wspaniałe kobiety, które wprowadzając do jego życia kontrolowany chaos pozwolą mu w nowym świetle spojrzeć na nadchodzącą przyszłość.

Trudno przewidzieć to jak zachowamy się po śmierci bliskiej nam osoby. Każdy z nas inaczej przeżywa żałobę. Autorka sięgnęła po przykład, który właściwie mógłby być historią wyciągniętą z prawdziwego życia, bo przecież rodzimy się, umieramy, zostawiamy bliskich i nie pozwalamy o sobie zapomnieć. Czytało się o tym trudno, ale tekst został podszyty nadzieją, pozytywnymi emocjami a także pojawieniem się trzech, w pewnym momencie także czterech bohaterek o silnych charakterach, które nie pozwoliły Witoldowi się załamać. I tu zrodziło się pytanie, czy mężczyzna pokocha po raz drugi? Czy otworzy jeszcze swoje serce?

"Basiulka" to piękna powieść, która wyciska z oczu szczere łzy. Intensywna w przekazie a jednak pisana pięknym, poetyckim językiem. Lekka, nienachalna, z każdą stroną co raz bardziej przenikająca do serca czytelnika, pozwalająca wierzyć, że po nawet najsilniejszym ciosie jesteśmy w stanie w końcu stanąć na nogi. Polecam czytać z zapasem chusteczek pod ręką, ale zdecydowanie warto dać szansę prozie autorki.

Sięgając po debiutancką powieść Barbary Litwickiej nie spodziewałam się, że tak mocno trafi do mojego serca. A jednak subtelny przekaz, piękne słowa i obraz historii, która mogłaby bez problemu wydarzyć się w prawdziwym życiu sprawiły, że pochłonęłam książkę w zaledwie jeden wieczór.

To niełatwa fabuła, którą warto czytać również między wierszami. Zmusza do zatrzymania się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Chcę przeczytać
    8
  • Posiadam
    4
  • Współpraca recenzencka
    1
  • Lektury 2023
    1
  • Brak
    1
  • Samodzielne
    1
  • Do biblioteki
    1
  • Współpraca
    1
  • Książka papierowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Basiulka


Podobne książki

Przeczytaj także