POPKulturowy Kociołek:

Choujin X tom 2 rozpoczyna się dalszą kontynuacją walki Ely, Tokio i Nari. Od samego początku tytuł uderza więc w mocne tony, zapewniając czytelnikowi odpowiednio dużą dawkę adrenaliny. Na późniejszych stronach mangi robi się znacznie spokojniej, ale nie mniej ciekawie. Poznajemy bowiem organizację YamatoMori. Jednostkę zrzeszającą choujinów dbającą o porządek i bezpieczeństwo ludzkości (chroniąc ich przed różnymi zagrożeniami). To właśnie ta prywatna organizacja ma stać się miejscem, w którym Tokio lepiej pozna i zrozumie posiadane przez siebie moce. Obok znacznie intensywnego rozbudowania świata i odkrycia kilku jego tajemnic, autor w tomiku tym wprowadza również na scenę kilka nowych postaci, które wyraźnie odegrają jakąś znaczącą rolę w późniejszym etapie historii.

Spora część drugiego tomu poświęcona jest więc dowiadywaniu się jak być Choujinem ze wszystkimi obowiązującymi ich prawami i zasadami. Jest to również dobry punkt wyjścia do bardziej złożonej treści, która dotyka poznawania samego siebie i umiejętności radzenia sobie ze znaczeniem własnego życia. Głównie dotyczy to postaci Ely i Tokio, którzy mają zupełnie inne podejście do swoich mocy i inaczej widzą swoją przyszłość. Jedno z nich jest całkowicie pozbawione marzeń i planów, drugie zaś z wielkim optymizmem patrzy na to, co przyniesie jutro.

Jak na mangę z gatunku shōnen przystało, nie mogło tu również zabraknąć bardziej widowiskowych momentów (nie tylko tych z początku tomiku). W pewnym momencie scenariusz skupia uwagę na byłym bejsboliście Shiozakim, który coraz bardziej zatraca się w drzemiącym w nim gniewie, co ostatecznie powoduje utratę kontroli nad swoimi mocami. To z kolei prowadzi do kolejnej intensywnej i mocno widowiskowej potyczki, w której to młodzi bohaterowie będą mieli okazję zaprezentować, w jakim stopniu opanowali swoje moce......

https://popkulturowykociolek.pl/choujin-x-tom-2-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:

Choujin X tom 2 rozpoczyna się dalszą kontynuacją walki Ely, Tokio i Nari. Od samego początku tytuł uderza więc w mocne tony, zapewniając czytelnikowi odpowiednio dużą dawkę adrenaliny. Na późniejszych stronach mangi robi się znacznie spokojniej, ale nie mniej ciekawie. Poznajemy bowiem organizację YamatoMori. Jednostkę zrzeszającą choujinów dbającą...

O ile pierwszy tom mangi Choujin X to chaotyczna i lekko psychodeliczna podróż młodego bohatera, tak dalej jest już trochę spokojnie. Drugi tom serii otwiera się walką z gigantycznym wężem, który stanowił zagrożenie dla Tokio. Jednak ci dobrzy z mocami choujinów bez problemu rozprawili się z potworem. W ten sposób bohater dowiaduje się o świecie ludzi obdarzonych podobnymi zdolnościami i możliwości walczenia ze złem. Kolejne rozdziały to okazja do lepszego poznania tego świata, a także pierwsza sprawa, za którą zabiera się młody bohater.

O ile pierwszy tom mangi Choujin X to chaotyczna i lekko psychodeliczna podróż młodego bohatera, tak dalej jest już trochę spokojnie. Drugi tom serii otwiera się walką z gigantycznym wężem, który stanowił zagrożenie dla Tokio. Jednak ci dobrzy z mocami choujinów bez problemu rozprawili się z potworem. W ten sposób bohater dowiaduje się o świecie ludzi obdarzonych podobnymi...

Tokio Kurohara, który dopiero co został Choujinem musi zmierzyć się z Nari wężową Choujin. Jest z nim jednak Ely Otta, która pomaga mu jak może. Walka jest zacięta, a oni opadają z sił. Wtedy Tokio po raz pierwszy całkowicie się przemienia, ale czy to pomoże mu zabić Nari? Nie do końca. Trafiają, więc do ośrodka dla Choujinow. Dopiero tam zaczynają poznawać własne moce i czym w zasadzie są.

Tokio i Azuma strasznie się od siebie odsuwają. Tokio jednak dalej myśli cały czas o chłopaku i chce, aby żył jak najlepiej. Trochę to myślenie go gubi.
Mam przeczucie, że to odsuwanie się od siebie może być wstępem do czegoś większego, czego nie za bardzo będziemy się spodziewali. Mam nadzieję, że tak pozytywnie zaskoczy mnie 3 tom.

W serii brakuje mi plot twistów, bo akcja jest i to nawet bardzo ciekawa, ale czekam na moment, kiedy "wywali mnie z butów" podczas czytania.

Sporo się dzieje i cały czas poznajemy nowych Choujinow z bardzo nietypowymi mocami czy wyglądem.

Uważam, że seria jest dobra i polecam ją każdemu kto lubi fantastykę z horrorem. Grafika Choujinów jest świetna. Ja uwielbiam narysowane fantastyczne postacie, a te są świetnie dopracowane :)

⭐⭐⭐⭐/5

Tokio Kurohara, który dopiero co został Choujinem musi zmierzyć się z Nari wężową Choujin. Jest z nim jednak Ely Otta, która pomaga mu jak może. Walka jest zacięta, a oni opadają z sił. Wtedy Tokio po raz pierwszy całkowicie się przemienia, ale czy to pomoże mu zabić Nari? Nie do końca. Trafiają, więc do ośrodka dla Choujinow. Dopiero tam zaczynają poznawać własne moce i...

WALKA Z WĘŻEM

Szalonej jazdy od Suiego Ishidy ciąg dalszy. Autor pamiętnego „Tokyo Ghoul” wraca tu do horrorowych klimatów, ale jednocześnie robi to w sposób nieco inny niż dotychczas. Efekt jest taki, że dostajemy serię inną, ale dla mnie lepszą od „TG”. A szczególnie od jego drugiej serii, która, choć nadal fajna, miała jakiś taki chaotyczny i nieco przeciągnięty charakter. A tu na razie nic się nie przeciąga, tempo jest dobre, akcja konkretna, a zabawa udana. I fajnie, że wchodzi w takie bardziej absurdalne klimaty, jednocześnie pamiętając, że robi horror. I to taki, w którym nie oszczędza bohaterów ani czytelników.

Tokio i Ely kontra wężowa Nari! Jak skończy się to starcie w zamkniętym ZOO? Tym bardziej, że nasi bohaterowie niewiele są w stanie wymyśleć…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/04/choujin-x-2-sui-ishida.html

WALKA Z WĘŻEM

Szalonej jazdy od Suiego Ishidy ciąg dalszy. Autor pamiętnego „Tokyo Ghoul” wraca tu do horrorowych klimatów, ale jednocześnie robi to w sposób nieco inny niż dotychczas. Efekt jest taki, że dostajemy serię inną, ale dla mnie lepszą od „TG”. A szczególnie od jego drugiej serii, która, choć nadal fajna, miała jakiś taki chaotyczny i nieco przeciągnięty...