Kocham retellingi a ten był.... Ło matko i córko 🤯🔥😱 Mozecie mnie ukamieniować ale kurde kocham takie porąbane książki!!!! BOSKA!

Kocham retellingi a ten był.... Ło matko i córko 🤯🔥😱 Mozecie mnie ukamieniować ale kurde kocham takie porąbane książki!!!! BOSKA!

Napewno nie odważyłabym się nikomu tej książki polecić. Czytało się całkiem dobrze, ale dość często czułam tutaj takie emocje jak żenada lub zakłopotanie. Żadnego bohatera nie polubiłam, jeden bardziej psychiczny od drugiego. Mimo wszystko w miarę mi się podobało, a Czerwonego Kapturka uwielbiam ( chociaż akurat nie w takim wydaniu).

Napewno nie odważyłabym się nikomu tej książki polecić. Czytało się całkiem dobrze, ale dość często czułam tutaj takie emocje jak żenada lub zakłopotanie. Żadnego bohatera nie polubiłam, jeden bardziej psychiczny od drugiego. Mimo wszystko w miarę mi się podobało, a Czerwonego Kapturka uwielbiam ( chociaż akurat nie w takim wydaniu).

Kiedy byłaś mała, słyszałaś opowiesć o panience w czerwonymI kubraczku, która niosla koszyk przysmaków do chatki w lesie, w której mieszkala jej babcia.
Zawsze chciałaś być dziewczynką,
która pokona złego wilka i uratuje babcię.
A co, jesli powiem ci, że ta opowiesc
brzmiała zupelnie inaczej?
Co jeśli babcia tak naprawdę byla tą złą,
a wielki, straszny wilk potrafil być bezduszny, ale posiadał wielkie serce?
A co, jeśli leśniczy nie polował na wilki,
a na małe, bezbronne dziewczynki?
Co się stanie, jeżeli zniszczę
twoje wyobrażenie o Kapturku?
Och....
Ona wcale nie była słodką istotą.
No, może na początku..
To Kapturek dzierżyła władzę,
a kiedy się o tym przekonała,
nie zawahała się, by jej użyć.

Brakuje mi słów, aby opisać co czuję po jej przeczytaniu. Sięgając po kolejną książkę od Pauliny nie spodziewałam się, że aż tak wbije mnie w „fotel”. Dobrze znam jej twórczość, mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać, ale to, co się tutaj dzieje przeszło moje wszelkie oczekiwania. Książka już od samego początku serwuję nam totalny Rollercoaster emocji i naprawdę trzeba mieć nerwy ze stali, a moje niestety takie nie są (choć musiałam inaczej),ale mimo to, udało mi się doczytać ją do końca i nie żałuję. Teraz jedynie potrzebuję trochę czasu, aby się po niej pozbierać, mimo iż zakończyła się dobrze.

Kiedy byłaś mała, słyszałaś opowiesć o panience w czerwonymI kubraczku, która niosla koszyk przysmaków do chatki w lesie, w której mieszkala jej babcia.
Zawsze chciałaś być dziewczynką,
która pokona złego wilka i uratuje babcię.
A co, jesli powiem ci, że ta opowiesc
brzmiała zupelnie inaczej?
Co jeśli babcia tak naprawdę byla tą złą,
a wielki, straszny wilk potrafil być...

Delilah jako dziewczynka na własne oczy przekonuje się jak paskudny jest świat. Po śmierci matki ,zostaję pod opieką człowieka, który wzbudzą w niej nienawiść i ogromną strach -Ojca ,który zniszczył jej ostatnią nadzieję na spokojne życie. Ten aby wkraść się w łaski panującego nad miastem Gangu Żmij i wstąpić w ich szeregi ,proponuję wymianę. Dosłownie sprzedaje jedyną córkę na pastwę krwiożerczych gadów. Delilah przechodzi "szkolenie" na partnerkę następcy szafa gangu. Pogrążona w rozpaczy, nie jest wstanie dużej znieść metod nauczania stosowanych na jej ciele,ma dość,UCIEKA. W lesie poznaje chłopca, którego przezwała Wilcze Serce. Stał się jej nadzieją ,opoką ,możliwością na lepsze jutro. Pytanie, na jak długo?


Pierwsza część tej książki, gdy nasi bohaterowie są młodzi, zafascynowani sobą nawzajem była moim znadniem bez zrzutu . Powstawanie ich więzi oraz szalejące płomienie młodzieńczej miłości, wydały mi się bardzo naturalne i zdecywanie ,podobało mi się to, jak autorka ten wątek poprowadziła . Niestety wraz z sytuacja ,która wyniknęła gdy ich drogi rozeszły się na lata, tak w moim odczuciu gdy ich tory spotkały się ponownie ich miłość i więź zniknęła . Nie czułam tej gorącej, żywej miłości ,a chorą obsesję i pożądanie. I tu pojawił się mój problem.
Muszę przyznać, przed czytaniem, zapoznałam się (niestety) z kilkoma opiniami jako ta owa książka jest : obrzydliwa, zbyt brutalna aż wręcz absurdalna. Co w mojej głowię stworzyło obraz scen ,które wybił mnie na orbitę i tego właśnie oczekiwałam od tej książki.
Niestety na własne życzenie zrobiłam sobie szkodę,bo to nie było tak zwyrodniałe jak zakładałam.
Owszem sceny są brutalne ,nie każdy będzie wstanie znieść poziomu tego niesmaku jaki pozostaje po pewnych scenach,jednak aż sama jestem w szoku ,że to pisze za lekko poszło.


Jednie mogę zapewnić , to nie jest słodki Retelling baśni, którą znacie to dark romans i przed czytanie radzę zapoznać się z TW aby czytając ją ,jakkolwiek to zabrzmi ,czuć się "komfortowo", z wątkami poruszanymi w tym tytule.

[Współpraca reklamowa]

Delilah jako dziewczynka na własne oczy przekonuje się jak paskudny jest świat. Po śmierci matki ,zostaję pod opieką człowieka, który wzbudzą w niej nienawiść i ogromną strach -Ojca ,który zniszczył jej ostatnią nadzieję na spokojne życie. Ten aby wkraść się w łaski panującego nad miastem Gangu Żmij i wstąpić w ich szeregi ,proponuję wymianę. Dosłownie sprzedaje jedyną...

“Czerwony Kapturek i Wilcze Serce” to retelling Czerwonego Kapturka (jak wskazuje sama nazwa) w totalnie niecodziennej odsłonie. Genialny retelling! Gdy tylko zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach, wiedziałam, że musi ona trafić w moje ręce, ale nie spodziewałam się, aż takiej petardy.
Uwielbiam mocne i ociekające mrokiem historie, a ta dokładnie taka jest. Od samego początku zostajemy wrzuceni w wir takich wydarzeń, ale to takich.. że całkowicie zapiera dech w piersi. Ja jestem kupiona fabułą, mimo, że zawarte w niej sceny są naprawdę mocne i momentami popaprane, w dobrym tego słowa znaczeniu.

Bardzo podoba mi się to, jak zostali wykreowani bohaterowie, i w jaki sposób postępuje relacja między nimi. Narracja jest pierwszoosobowa z perspektywy Kapturka i Wilczego Serca, więc mamy idealny obraz na to, co dzieje się w danym momencie w ich głowach.

Niesamowicie wyciągnęłam się w wykreowany przez autorkę, nie ma co ukrywać brutalny świat. To, jak świetnie i barwnie wszystko jest opisane, i jaką dawką emocji naładowany jest każdy rozdział, sprawia, że nie da się od tej historii oderwać. Przeczytałam ją praktycznie na raz i choć prawie dostałam przy tym zawału, absolutnie nie żałuję żadnej minuty poświęconej tej książce.

Zawarte jest w niej wiele okrucieństwa i trudnych tematów, i to takich, które rozdzierają serce. Strata bliskich i naznaczone przemocą sek*ualną i znęcaniem się dzieciństwo to tylko mała cząstka tego, co oferuje sobą ta książka. Brutalność idealnie balansuje tutaj na granicy z namiętnością.

To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale jestem przekonana, że nie ostatnie! “Czerwony Kapturek i Wilcze Serce” to książka, która skradła moje serce i na pewno zostanie w nim na długo. W dodatku szata graficzna i genialne ilustracje nadają tej historii całkowicie innego wymiaru.
Jeśli Wy także lubicie mocne dark romanse, jestem przekonana, że i Wasze serca skradnie.
Ogromnie polecam, ale tylko czytelnikom 18+!

“Czerwony Kapturek i Wilcze Serce” to retelling Czerwonego Kapturka (jak wskazuje sama nazwa) w totalnie niecodziennej odsłonie. Genialny retelling! Gdy tylko zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach, wiedziałam, że musi ona trafić w moje ręce, ale nie spodziewałam się, aż takiej petardy.
Uwielbiam mocne i ociekające mrokiem historie, a ta dokładnie taka jest. Od samego...

Już od pierwszej strony ogromnie się wciągnęłam i całą książkę pochłonęłam w ciągu całego dnia.Ciągle dzieje się coś ciekawego, więc ciężko jest ją odłożyć. Historię poznajemy z perspektywy dwóch bohaterów w narracji pierwszoosobowej. Dzięki temu wiemy co odczuwa Kapturek i Wilcze Serce. Paulina Zalecka w swojej powieści przenosi czytelników do mrocznego i niebezpiecznego świata, gdzie baśnie stają się rzeczywistością, ale w zupełnie innym wydaniu niż to, które znamy z dzieciństwa. Delilah, bohaterka tej historii, przeszła wiele cierpień i traumy już od najmłodszych lat, co sprawia, że jest silną i twardą osobą, gotową na wszystko aby przeżyć.
Historia miłości i nienawiści między Delilah a Wilkiem jest bardzo emocjonująca i trzymająca w napięciu. Z jednej strony mamy dwójkę bohaterów, którzy zawsze mieli do siebie zaufanie i odpowiedzialność za swoje tajemnice, a z drugiej strony walkę między gangami Wilków i Żmij, które doprowadzają do krwawych starć i zemsty.
Autorka w sposób niezwykle sugestywny opisuje sceny miłosne i erotyczne, które dodają całej opowieści jeszcze większego napięcia i emocji. Delilah i Wilk są parą płomiennej namiętności i pożądania, ale w tym mrocznym świecie każde ich posunięcie może przynieść śmierć i zniszczenie.
"Czerwony Kapturek i Wilcze Serce" to powieść, która nie pozostawia czytelnika obojętnym. Z jednej strony mamy mroczną historię cierpienia i strachu, z drugiej - silną miłość, która potrafi pokonać nawet najtrudniejsze wyzwania. Autorka pokazuje nam, że świat baśni nie zawsze jest kolorowy i przepełniony magicznymi przygodami, ale może być pełen zła i mroku, który czai się na każdym kroku.
Podsumowując, powieść Pauliny Zaleckiej "Czerwony Kapturek i Wilcze Serce" to mroczny, pełen emocji i napięcia dark erotyk, który wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom tego gatunku, którzy pragną odrobinę mrocznej baśni w swoim życiu.

Już od pierwszej strony ogromnie się wciągnęłam i całą książkę pochłonęłam w ciągu całego dnia.Ciągle dzieje się coś ciekawego, więc ciężko jest ją odłożyć. Historię poznajemy z perspektywy dwóch bohaterów w narracji pierwszoosobowej. Dzięki temu wiemy co odczuwa Kapturek i Wilcze Serce. Paulina Zalecka w swojej powieści przenosi czytelników do mrocznego i niebezpiecznego...

Miały być ochy i achy, a wyszło... źle.
Miałam wielkie oczekiwania, gdy planowałam zdobycie tej książki. Była tak wychwalana w social mediach, że nie mogłam przejść obok niej obojętnie, no i jeszcze ta okładka oraz piękne wydanie... 🖤 Zaczęło się dobrze, ale jak w końcu zabrałam się do czytania, okazało się, że to równia pochyła ku wielkiemu dołowi 💔
Pomimo ostrzeżenia na początku książki o motywach przedstawionych w środku, treść naprawdę wywoływała we mnie na tyle wielki dyskomfort i obrzydzenie, że co kilka stron musiałam odkładać książkę na bok, aby potem zmusić się do dalszego czytania. Jeśli chodzi zaś o relację głównych bohaterów, niestety jest bardzo płytka, oparta głównie na seksie, a raczej dużej ilości seksu, od którego powieść aż ociekała. Było go wiele, było perwersyjnie, opisy dosadne, przy których nie trzeba w ogóle wysilać wyobraźni, bo macie wszystko wyłożone jak krowie na rowie. Jak dla mnie to było ZA DUŻO. Ogromna przesada.
Chciałam jakiegoś mrocznego romansu, wzruszającego związku, gdzie bohaterowie chociaż raz rozmawiają od serca, aby się poznać duchowo, ale rozczarowałam się do głębi. Kapturek i Wilcze Serce znają się dobrze, ale tylko od strony cielesnej, a ich wnętrza zostają perfidnie ominięte.
Pomysł na fabułę dobry, język pisarski świetny, ale przelanie pomysłu na papier i rozwinięcie akcji? NIE. Zdecydowane NIE z mojej strony.

UWAGA: Książka tylko dla ludzi lubiących naprawdę mocne erotyki i o stalowych nerwach. Nie oczekujcie głębokiego romansu, nastawcie się na seks. Weźcie także na poważnie ostrzeżenie z pierwszej strony powieści o opisach przemocy seksualnej wobec dzieci i kobiet, ponieważ nie jest przesadzone, ani trochę.

Na razie, ta książka to dla mnie rozczarowanie roku 😢
Okładka i wydanie przepiękne, wnętrze... nie do strawienia.

Miały być ochy i achy, a wyszło... źle.
Miałam wielkie oczekiwania, gdy planowałam zdobycie tej książki. Była tak wychwalana w social mediach, że nie mogłam przejść obok niej obojętnie, no i jeszcze ta okładka oraz piękne wydanie... 🖤 Zaczęło się dobrze, ale jak w końcu zabrałam się do czytania, okazało się, że to równia pochyła ku wielkiemu dołowi 💔
Pomimo ostrzeżenia na...

"Czerwony Kapturek i Wilcze Serce" autorstwa  Pauliny Zaleckiej to powieść, która odmienia nasze postrzeganie klasycznej baśni o Czerwonym Kapturku. Autorka nie boi się sięgnąć po mroczne i zmysłowe motywy, tworząc opowieść, która wciąga od pierwszej strony. Delikatność opowieści o baśniowych postaciach zostaje tu zastąpiona głębią emocji i nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Zalecka wplata wątki tajemnic, miłości i zdrady, tworząc hipnotyzujący świat, który czytelnik niechętnie opuszcza. "Czerwony Kapturek i Wilcze Serce" to niezwykle odważna reinterpretacja klasycznej historii, która skłania do refleksji nad naturą ludzkich pragnień i obsesji. Dla miłośników mrocznych romansów i literackich eksperymentów to lektura, która zapiera dech w piersiach i pozostaje w pamięci na długo po jej zakończeniu.
Paulina Zalecka udowadnia, że baśnie mogą być nie tylko słodkie, ale także niezwykle pociągające i prowokujące.

"Czerwony Kapturek i Wilcze Serce" autorstwa  Pauliny Zaleckiej to powieść, która odmienia nasze postrzeganie klasycznej baśni o Czerwonym Kapturku. Autorka nie boi się sięgnąć po mroczne i zmysłowe motywy, tworząc opowieść, która wciąga od pierwszej strony. Delikatność opowieści o baśniowych postaciach zostaje tu zastąpiona głębią emocji i nieoczekiwanymi zwrotami akcji....

Delilah to kobieta która w dzieciństwie przeszła zdecydowanie zbyt wiele.
Sprzedana przez ojca, zupełnie sama odnalazła światło nadzieji w pewnym chłopcu z lasu... ale do czasu gdy ponownie życie wystawia ją na próbę.
Gdy wydaje się że wszystko już się kończy, że wszystko jest na dobrej drodze aby jej osobisty koszmar się zakończył, kobieta ponownie spotyka Wilcze serce ale żadno z nich nie jest już dzieckiem z lasu.
Naznaczeni swoimi demonami pragną osiągnąć swój cel, nawet jeśli muszą się na wzajem wykorzystać...

Jest to niewątpliwie jeden z mocniejszych retelingów jakie czytałam, i zdecydowanie jest on przeznaczony tylko i wyłącznie do osób 18+.
Ta historia to nie słodka bajka o dziewczynie, która znalazła ukojenie w nieznajomym chłopcu. To opowieść poniekąd o bezsilności ale i o walce o swoje wymarzone zakończenie.

Delilah to niesamowicie silna bohaterka, która pragnie przetrwać mimo wszystko. To co przeżyła sprawiło że stała się tym kim jest i nie ważne że może chwilami zatracała się w swoim cierpieniu, ważne że potrafiła je wykorzystać aby przetrwać.
Brayden to mężczyzna w którym ożywa wszystko na nowo. Nie potrafi wyrzucić Delilah z głowy a może i nawet z serca ale to właśnie ona okazuje się środkiem do celu.

W tej książce nic nie jest oczywiste a bajka chwilami przypomina horror... Niesamowite i nieszablonowe podejście autorki do retelingu sprawiło że byłam tak bardzo ciekawa co wydarzy się dalej, i nie odłożyłam książki póki jej nie skończyłam.
Emocje, które mną targały niejednokrotnie doprowadziły mnie na skraj... I wciąż zadawałam jedno pytanie - Dlaczego?
Jedno jest pewne, to nie jest słodki romans! Znajdziecie tutaj wiele brutalnych opisów oraz nieco mocniejszych scen, a relacja między bohaterami nie jest idealna ale mimo wszystko nie mogłam się oderwać od tej historii. Relacja miedzy nimi rowniez jest ciekawa, moze sie wydawać że malo jest uczuć miedzy nimi a wiecej pociągu sexualnego, ale za tym wszystkim kryje się prawdziwa i oddana miłość! Mrok jaki przebijał się przez każdą kartkę, wciągnął mnie w sam środek cierpienia bohaterów.

Co prawda to moja pierwsza styczność z piórem autorki jednak czuje się na tyle zaintrygowana że już teraz planuje sięgnąć po inne jej książki ! Polecam

Delilah to kobieta która w dzieciństwie przeszła zdecydowanie zbyt wiele.
Sprzedana przez ojca, zupełnie sama odnalazła światło nadzieji w pewnym chłopcu z lasu... ale do czasu gdy ponownie życie wystawia ją na próbę.
Gdy wydaje się że wszystko już się kończy, że wszystko jest na dobrej drodze aby jej osobisty koszmar się zakończył, kobieta ponownie spotyka Wilcze serce...

„Za górami, za lasami…”
O nie, nie.
To nie ta bajka.

„Czerwony Kapturek i Wilcze Serce” Pauliny Zaleckiej, to bajka dla dużych i niegrzecznych dziewczynek.
Po przeczytaniu jednej, czy dwóch książek autorki powinnam być przygotowana na wszystko. Albo chociaż na prawie wszystko. Ale nic z tego. Czytałam najnowszą książkę autorki i zbierałam szczękę z podłogi. A to, że Paulina Zalecka nie jest stworzona do pisania słodkich romansideł jest jak najbardziej trafione.
Ale zacznijmy od początku.

„Czerwony Kapturek i Wilcze Serce” to retelling znanej wszystkim bajki o dziewczynce w czerwonej pelerynce z koszyczkiem w ręku. A żeby było jeszcze ciekawiej to jest to dark erotyk.
Historia, w której mrok jest jak powietrze, a główni bohaterowie są tym mrokiem przesiąknięci w całości. Gdzie zwierzęce pożądanie jest dla bohaterów książki czymś normalnym, mimo towarzyszącej temu brutalności.

W całej powieści nie znajdziecie słodkich fragmentów, kiedy to Delilah i Brayden, biegają po lesie trzymając się za ręce i szepcząc czułe słówka. O nie.
Autorka dała im brutalną szkołę życia od najmłodszych lat. W całej tej dość mrocznej historii Czerwonemu Kapturkowi i Wilczemu Sercu autorka podarowała jednak odrobinę miłość, która jak nasionko kiełkowała przez długi czas, aż rozkwitła niczym róża o krwistoczerwonych płatkach.

„Czerwony Kapturek i Wilcze Serce” nie jest książką dla każdego. Bardzo delikatny i wrażliwy czytelnik będzie miał bardzo ciężką przeprawę przez tę historię, a nawet może sobie z nią nie poradzić. Dlatego należy poważnie podejść do informacji jaką Paulina Zalecka umieściła na początku książki.
Czytelnik, który sięgnie po historię Delilah i Braydena znajdzie w książce całą gamę emocji, które z dobrze napisaną historią tworzą apetyczny kąsek.

Wspominałam, że autorka nie jest stworzona do pisania ckliwych romansideł. Paulina Zalecka ma dar do pisania darków i oby napisała ich jeszcze dużo.
Ja jestem książką zachwycona i z pełną świadomością mogę napisać, że półka z napisem „Ulubione książki” powiększyła się o kolejną dobrą powieść.

„Za górami, za lasami…”
O nie, nie.
To nie ta bajka.

„Czerwony Kapturek i Wilcze Serce” Pauliny Zaleckiej, to bajka dla dużych i niegrzecznych dziewczynek.
Po przeczytaniu jednej, czy dwóch książek autorki powinnam być przygotowana na wszystko. Albo chociaż na prawie wszystko. Ale nic z tego. Czytałam najnowszą książkę autorki i zbierałam szczękę z podłogi. A to, że...