Utracona iskra

Okładka książki Utracona iskra Patrycja Prusak
Okładka książki Utracona iskra
Patrycja Prusak Wydawnictwo: SELF-PUBLISHER Cykl: Opowieść o Morriam (tom 2) fantasy, science fiction
608 str. 10 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Opowieść o Morriam (tom 2)
Wydawnictwo:
SELF-PUBLISHER
Data wydania:
2023-02-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-27
Liczba stron:
608
Czas czytania
10 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396335135
Tagi:
fantastyka
Średnia ocen

8,9 8,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,9 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
22
21

Na półkach:

.......................................................................
Morriam jako Królowa Otchłani musi walczyć z różnymi przeciwnościami. Jej poddani zaczynają się buntować przeciwko niej, dodatkowo Otchłań zaczyna się diametralnie zmieniać. Rutiel jej dawny mentor przez te lata od jej koronacji, wpadał w wir rozgoryczenia i tęsknoty uciekając w nałóg, nie zmieniało się to do momentu, gdy na jego drodze stanęła Juliet. Czy Morriam zdołała pokonać buntowników i zaprzestać dokonującym się zmianą w jej królestwie, a czy Rutiel zdołał się podnieść i pogodzić się z rozłąką? Przekonajcie się już sami.
.........................................................................
Ta historia jeszcze bardziej mnie wciągnęła niż pierwsza część. Więcej mroku i magii, które wręcz wychodziły poza ramy książki, dostarczając ze sobą również czytelnikowi różnych emocji. Książkę czyta się szybko, przyjemnie i z ogromną ciekawością, nie mogąc doczekać się tego co będzie dalej. Polecam!

.......................................................................
Morriam jako Królowa Otchłani musi walczyć z różnymi przeciwnościami. Jej poddani zaczynają się buntować przeciwko niej, dodatkowo Otchłań zaczyna się diametralnie zmieniać. Rutiel jej dawny mentor przez te lata od jej koronacji, wpadał w wir rozgoryczenia i tęsknoty uciekając w nałóg, nie zmieniało się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
578
576

Na półkach:

Po wydarzeniach z części pierwszej Morriam musi przyzwyczaić się do władania Otchłanią. Nie wszyscy są zadowoleni z nowej królowej i chcą się jej podporządkować. Tymczasem Rutiel próbuje radzić sobie w świecie bez swojej uczennicy. Tymczasem w jego życiu pojawia się niezwykła Juliet. Jak potoczą się ich losy? Przekonajcie się sami...
Zdarza się Wam czasami, że nie możecie odnaleźć się w literackim świecie, który poznaliście w poprzedniej części? Ja tak miałam z tą książką. Co prawda Autorka na wstępie dała nam przypomnienie wydarzeń z tomu pierwszego, ale ja jakoś nie mogłam się "ogarnąć" z akcją. Na szczęście im dłużej czytałam, tym więcej mi się przypominało.
Śledzimy historię Morriam i Rutiela - tym razem rozdzielonych, więc obserwujemy każdego z osobna - jak sobie radzą w nowej sytuacji. Jest dużo zwrotów akcji, mroku, niebezpieczeństw - słowem dzieje się, historia wciąga I trzyma w napięciu. Po lekturze pierwszej części miałam największe zastrzeżenia do głównej bohaterki. Tym razem jest lepiej, postać Morriam dojrzewa, rozwija się - to już nie jest ta sama dziewczyna. Pojawia się również nową postać - Juliet. I powiem Wam, że bardzo ją polubiłam - może to kolejna naiwna bohaterka, ale wzbudza sympatię i intryguje. W całej książce widać też progres w sposobie pisania Autorki - ta część jest lepsza, ciekawsza. Cieszę się, że trzeci tom jest gotowy o nie będę musiała długo czekać na przeczytanie

Po wydarzeniach z części pierwszej Morriam musi przyzwyczaić się do władania Otchłanią. Nie wszyscy są zadowoleni z nowej królowej i chcą się jej podporządkować. Tymczasem Rutiel próbuje radzić sobie w świecie bez swojej uczennicy. Tymczasem w jego życiu pojawia się niezwykła Juliet. Jak potoczą się ich losy? Przekonajcie się sami...
Zdarza się Wam czasami, że nie możecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
29

Na półkach:

Dzień dobry kochane Książkoluby!

W ostatnim czasie cierpię na deficyt czasu, ale cóż takie uroki tej części roku, niemniej jednak staram się pomału odkopać ze stosiku książek do nadrobienia, a także w końcu siąść do napisania recenzji pozycji, które już dawno mam za sobą.

Taką książką, która czekała zdecydowanie zbyt długo na swoją recenzję, jest “Utracona Iskra” autorstwa Patrycji Prusak.

Już jakiś czas temu na profilu mogliście zobaczyć opinię na temat pierwszego tomu przygód młodej nekromantki Morriam, a teraz czas na istną ucztę słowną nad drugim tomem.

“Utracona Iskra”, to powieść, która uwiodła mnie dużo lepszą warstwą językową niż pierwszy tom. Trzeba to oddać autorce – poczyniła spory progres w warsztacie pisarskim. Widać też, że tekst został dopieszczony na każdym możliwym kroku.

Fabularnie jest także zdecydowanie lepiej niż było w pierwszym tomie. Historia, jaką mamy tutaj przedstawioną pokazuje nam Morriam w procesie – niedawno stała się władczynią Otchłani i teraz musi nauczyć się jak władać nowym królestwem, co nie jest proste, łatwe, czy przyjemne. Przemiana postępuje powoli, ale jednak systematycznie i z każdą kolejną stroną kobieta zmienia się w budzącą postrach władczynię.

Ten tom, w moim odczuciu, został dużo lepiej zaplanowany i zapisany. Mamy tu więcej akcji, więcej chwil grozy, a i napięcie, jakie jest budowane nie pozwala przestać czytać książki (co przy jej sporym rozmiarze, jest no... wyzwaniem).

Bardzo podoba mi się tutaj motyw nekromantki, jest dla mnie czymś nowym, świeżym i to, co czytałam w tej części przypadło mi do gustu, chociaż główna bohaterka bywa irytująca, tak jak i Rutiel, ale koniec końców dobrze czyta się “Utraconą Iskrę”.

Dzień dobry kochane Książkoluby!

W ostatnim czasie cierpię na deficyt czasu, ale cóż takie uroki tej części roku, niemniej jednak staram się pomału odkopać ze stosiku książek do nadrobienia, a także w końcu siąść do napisania recenzji pozycji, które już dawno mam za sobą.

Taką książką, która czekała zdecydowanie zbyt długo na swoją recenzję, jest “Utracona Iskra”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
87
87

Na półkach:

Drugi tom cyklu opowieści o Moriam, czyli Utracona iskra autorstwa @pat.prusak.opowiada już za mną.

Moriam, którą znaliśmy do tej pory została Królową Otchłani. Ma przywileje, w postaci poddanych demonów, ma jednak również bardzo dużo obowiązków związanych z utrzymywaniem porządku w zaświatach, równowagi między światami. Czy tak młoda Nekromantka jest w stanie podołać takiemu wyzwaniu?

Nie będzie to proste, a już na pewno nie bez pomocy. Sługa poprzedniego władcy - Seirb oraz jej zmarły ojciec Zorin starają się służyć nowej Królowej rada oraz pomocą.

Rutiel natomiast żyje, spełnia umowę zawartą z Królem Morcado - jest członkiem rady Magów. Jednak życie nie ma dla niego żadnych wartości, do momentu poznania Juliet - młodej córki nagimi, w której nie ma daru. Ale czy na pewno?

Lata mijają, Juliet rozpoczyna pracę jako protokolantka przy radzie Magów, przyjaźń z Rutielem, pomaga im obojgu. W Otchłani natomiast powstał ruch buntowników przeciwko Królowej. Moriam próbując walczyć zatraca się w mroku, buduje armię, zmienia się całkowicie. Dawnej Moriam już nie ma.

W barierze między światami żywych i zmarłych tworzą się wyrwy, świat zostaje zatruty przez mroczna Magię otchłani. Moriam tracąc kontrolę nad swoim Królestwem ściąga poprzez śmierć do swojej armii czarodziejów ze świata żywych. Jedynie królestwo Morcado większość tych kataklizmów omija.

Sytuacja zmienia się, gdy Król Morcado postanawia ponownie odprawić rytuał w święto zmarłych. Mimo sprzeciwu Rutiela obchody są przeprowadzane, w bardzo niekompetentny sposób. Było to iskra zapalną dla mrocznej Moriam. Pojawia się ona na obchodach, terroryzuje obywateli, zabija Króla po czym wraca do Otchłani.

Winnym oraz skazanym na śmierć uznany za to zostaje Rutiel.

Czy Rutiel przeżyje? Czy Moriam wygra starcie z buntownikami? Czy dawna, dobra Moriam z zieloną iskrą przetrwała?

Wszystkie odpowiedzi znajdują się w tej fantastycznej książce!

Ogólna ocena: 10/10

Drugi tom cyklu opowieści o Moriam, czyli Utracona iskra autorstwa @pat.prusak.opowiada już za mną.

Moriam, którą znaliśmy do tej pory została Królową Otchłani. Ma przywileje, w postaci poddanych demonów, ma jednak również bardzo dużo obowiązków związanych z utrzymywaniem porządku w zaświatach, równowagi między światami. Czy tak młoda Nekromantka jest w stanie podołać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
90

Na półkach:

@pat.prusak.opowiada
@samowydawcypl

Nadszedł czas na napisanie kilku słów o "Utraconej Iskrze" z pod pióra @pat.prusak.opowiada

Szczerze ?
Kompletnie nie wiem co napisać .
Nie dlatego, że książka mi się nie podobała, ba ! Ona jest boska !

Jednak to z Patrycja zaczęła się moja patronacką przygoda, to z nią stawiałam Pierwsze kroczki. "Głód Potępionych " był debiutem, świetnym debiutem Patrycji.
Dlatego nie napiszę tu streszczenia. Dla mnie recenzja to przede wszystkim odczucia.
Jakie je mam ?
Otóż, Utracona Iskra dla mnie jest genialna !
Świetna, cudowna, rewelacyjna !
Jak w głodzie byłyby rzeczy, do których ewentualnie mogłabym się przyczepić tak tutaj absolutnie do niczego!ogromny emocjonalny rolercoster !
Emocji znajdziecie naprawdę dużo w lekturze. Tom ma 600 stron jednak czyta się szybko, płynnie i lekko.
Książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza to pierwsze 7 lat życia bohaterów, po walce w Killar i wstąpieniu Morriam do Otchłani. Druga część to dalsze ich losy.
Świetnym pomysłem było napisanie wstępu (streszczenie pierwszej części)
Genialnym pomysłem było stworzenie playlisty przez autorkę, którą możecie ściągnąć sobie na telefon i słuchać czytając, dzięki czemu jeszcze bardziej wczujecie się w klimat książki jak i odczuć Patrycji.
Widać, że Patrycja ewoluowała-na lepsze.
Jest jeszcze lepiej chociaż już przy głodzie uważałam, że jest genialnie !
Dialogi świetne, emocji nie brakuje. Narracja w trzeciej osobie, a bohaterzy ! Jest ich zdecydowanie więcej niż w pierwszej części i są dobrze wykreowani, nie tylko główni, ale i drugoplanowi .
Książka jest mroczna, ale lekka. Są potwory i potępione duszę więc na pewno fanom się spodoba.
Mogłabym dużo jeszcze napisać. Ale końcówka ? Cholera czekam na więcej !


Ps proszę wybaczyć chaos w recenzji

@pat.prusak.opowiada
@samowydawcypl

Nadszedł czas na napisanie kilku słów o "Utraconej Iskrze" z pod pióra @pat.prusak.opowiada

Szczerze ?
Kompletnie nie wiem co napisać .
Nie dlatego, że książka mi się nie podobała, ba ! Ona jest boska !

Jednak to z Patrycja zaczęła się moja patronacką przygoda, to z nią stawiałam Pierwsze kroczki. "Głód Potępionych " był debiutem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
97

Na półkach:

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, lasami, jeziorami... A nie, to nie ta bajka!
Jeszcze raz!
Jakiś czas temu zostałem namówiony na sięgnięcie po "Głód Potępionych" czyli pierwszą część. Fantastyka nie jest jakimś moim konikiem, ale postanowiłem spróbować i przepadłem całkowicie. Dodatkowo tak mnie ta historia wciągnęła, że oczekiwałem z niecierpliwością na kontynuację i się doczekałem!
Moja cierpliwość została nagrodzona w postaci "Utraconej Iskry"🔥

Morriam próbuje odnaleźć się w nowej roli jako Królowa Otchłani. Nie jest łatwo, to wiadomo. Jednak to z jakimi przeciwnościami się spotyka, jest niewyobrażalne. Rutiel, jej były nauczyciel również ma swoje problemy, z którymi musi w jakiś sposób sobie poradzić. Dodatkowo pojawiają się nowi bohaterowie, którzy zdecydowanie wybijają książkę na jeszcze wyższy level (o ile to możliwe po Głodzie),a jeden z nich wkurza niemiłosiernie.
Nie chcę za dużo zdradzać i nie będę tego robić, by nie psuć Wam niespodzianki
Gwarantuje za to multum emocji, wartkiej akcji, wielu walk i mroczny świat, który wciągnie was i nie wypuści do samego końca
Ta książka mimo swoich ponad 600 stron, jest nieodkładalna, a przez tę historię się po prostu płynie
@pat.prusak.opowiada kolejny raz pokazuje, że wyobraźnia nie zna granic, dodatkowo powodując, że w ten świat, który stworzyła, chcemy się zanurzyć i nigdy z niego nie wypłynąć🔥

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, lasami, jeziorami... A nie, to nie ta bajka!
Jeszcze raz!
Jakiś czas temu zostałem namówiony na sięgnięcie po "Głód Potępionych" czyli pierwszą część. Fantastyka nie jest jakimś moim konikiem, ale postanowiłem spróbować i przepadłem całkowicie. Dodatkowo tak mnie ta historia wciągnęła, że oczekiwałem z niecierpliwością na kontynuację...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
108

Na półkach:

Dzisiaj opowiem wam trochę o historii mrocznej, pełnej potepieczych dusz i potworów. Gdzie Otchłań styka się z rzeczywistością a bohaterowie nie zawsze wybierają dobro.
Mowa oczywiście o "Utraconej Iskrze" Patrycji Prusak.

Jest to bezpośrednia kontynuacja Głodu potępionych więc nie będę za dużo pisała o fabule, żeby nie spojlerować.

Książka podzielona jest na 2 części. Pierwsza to takie wprowadzenie. Autorka na przestrzeni 7 lat pokazuje następstwa wydarzeń kończących pierwszy tom. Akcja dzieje się w dwóch miejscach: Otchłani i świecie gdzie żyją ludzie. Widzimy jak bohaterowie próbują sobie radzić z nowymi wyzwaniami. Nie zawsze wychodzi im tak jakby chcieli. Nowe obowiązki przytłaczają, jednak na swej drodze spotykają niesamowitych ludzi. Ludzi, którzy wywierają ogromny wpływ na ich życie. Są niczym promyki światełka w tym mrocznym, pozbawionym skrupułów świecie. Rodzą się nowe konflikty i sojusze. Powstaje armia, która ma za zadanie zdusić bunt. Jednak nie tylko bunt jest zagrożeniem. Otchłań zaczyna się zmieniać i łączyć ze światem zwykłych śmiertelników sprowadzając na nich śmierć. Morriam próbuje pogodzić się ze swoim losem jednak to nie koniecznie wpływa na nią korzystnie.


Druga część to wydarzenia, które dzieją się już bezpośrednio po 7 latach od wydarzeń z pierwszego tomu. I tutaj dopiero się zaczyna. Jest mrocznie i krwawo. Autorka serwuje nam takie plot twisty, że od książki nie da się oderwać a na koniec zostajemy z masą pytań na które nie znamy odpowiedzi.

Podoba mi się to, że autorka nie boi się przemocy. Dzięki czemu stworzyła niepowtarzalny klimat, gesty i mroczny. Sceny walk są niezwykle spektakularne, ale też drastyczne. Bohaterowie często pokazują swoją mroczną stronę, skrytą pod ułudą dobrych zamiarów.

Mimo, że głównych bohaterów mamy dwóch: Morriam i Rutiela to autorka zatroszczyła się również o postaci drugoplanowe. Mają one ogromny wpływ na fabułę i często walczą o uwagę z głównymi bohaterami, dzięki czemu łatwo ich zapamiętać. Nie są to tylko postacie na chwilę lecz realni bohaterowie, których zaczynamy lubić i troszczyć się o ich los.

Jako nastolatka kochałam książki mroczne, gdzie krew lała się litrami a bohaterowie nie bali się pokazać swojej mrocznej strony. I tutaj to właśnie dostałam. Jestem zachwycona tą opowieścią. Mało jest historii, które w tak oryginalny i nienachalny sposób pokazują brzydotę ludzkich postępowań. Pomimo tego, że książka posiada dużo drastycznych scen to autorka zachowała poczucie smaku. Nic nie jest przerysowane. Książkę czyta się szybko i płynnie a historia wręcz pochłania niczym Otchłań.

Więc jeżeli nie boicie się drastycznych scen a mrok to wasze drugie imię to ta książka jest właśnie dla was.
Tylko ostrzegam to lektura dla ludzi o mocnych nerwach, autorka nie ma skrupułów i utrudnia życie bohaterom jak tylko może 🤭

Dzisiaj opowiem wam trochę o historii mrocznej, pełnej potepieczych dusz i potworów. Gdzie Otchłań styka się z rzeczywistością a bohaterowie nie zawsze wybierają dobro.
Mowa oczywiście o "Utraconej Iskrze" Patrycji Prusak.

Jest to bezpośrednia kontynuacja Głodu potępionych więc nie będę za dużo pisała o fabule, żeby nie spojlerować.

Książka podzielona jest na 2 części....

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
12

Na półkach:

Trudno napisać coś o Utraconej Iskrze unikając spoilerów. Patrycja Prusak w drugim tomie zaserwowała nam emocjonalną jazdę bez trzymanki. A trzeba przyznać, że ma wyjątkowy talent do zostawiania ogłuszonego czytelnika z paszczeką opadniętą aż do podłogi - tak właśnie wyglądałam co najmniej kilka razy w trakcie lektury! Tą 600-stronicową cegłę czyta się jednym tchem.
W UI pojawia się nam znacznie szerszy panteon bohaterów niż było to do tej pory - wiele z nich to bohaterki pałające zaprawdę zadziwiająca pasją do ocalenia Rutiela ze szponów depresji. Co nieco mnie frustrowało - przecież on jest mój! :D Ewentualnie z Morriam mogę się podzielić :)
Autorka trafnie i... cóż, porywająco... opisała stany depresyjne i walkę (albo i jej brak) z nałogiem. Ludzi pogrążających się coraz głębiej w ciemności. Przy czym nastrój książki nie jest przytłaczający i czyta się ją naprawdę przyjemnie.
A w dodatku są obrazki! A obrazki to cos, co kocham :)
Szczerze polecam, ale radze przygotować się na czytanie jednym ciągiem.

Trudno napisać coś o Utraconej Iskrze unikając spoilerów. Patrycja Prusak w drugim tomie zaserwowała nam emocjonalną jazdę bez trzymanki. A trzeba przyznać, że ma wyjątkowy talent do zostawiania ogłuszonego czytelnika z paszczeką opadniętą aż do podłogi - tak właśnie wyglądałam co najmniej kilka razy w trakcie lektury! Tą 600-stronicową cegłę czyta się jednym tchem.
W UI...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
85

Na półkach:

„Utracona Iskra” czyli II tom serii o Morriam!

To co zrobiła Patrycja w tej książce to fantastyczny majstersztyk.
„Głód potępionych” wywołał u mnie efekt wow, natomiast w „Utraconej Iskrze” to „wow” musiałabym pomnożyć razy „jeeeeszcze więcej”!

Weszłam w ten świat na nowo, z jeszcze większą ciekawością a przede wszystkim z cholerną tęsknotą. Pierwszy tom skończył się w takim momencie, że drugi tom był plasterkiem na moje pokiereszowane od prawie roku serduszko.

Ponad 600 stron mrocznej fantastyki podzielonej na dwie części.
W pierwszej części dostajemy przekrój wydarzeń z siedmiu lat od zakończenia „Głodu potępionych”. Wędrujemy między Otchłanią i Królestwem Morcado - w zależności od tego, którego bohatera w danym rozdziale śledzimy. A jest co śledzić.
Zmagania Morriam jako nowej panującej w Otchłani to nie bułka z masłem. Dziewczyna nigdy nie miała lekko, a nawet jako Królowa musi zmierzyć się z przeciwnościami jakie zgotował jej los.
Życie Rutiela naznaczone poczuciem winy i cholerną tęsknotą.
W tej części poznajemy także jedną z nowych bohaterek, którą jest Juliet.
Pani Przyszłości pięknie namieszała nam w obrazie, który można pamiętać z pierwszego tomu.
Drugą część uznaję za wydarzenia teraźniejsze - mają miejsce po tych siedmiu latach i podkręcają atmosferę!

Ta książka jest nieodkładalna… 600 stron, które czyta się jednym tchem do ostatniego słowa. Mrok wylewa się z każdego słowa. Brutalność, której autorka nie boi się opisywać jest nieodłącznym towarzyszem naszych bohaterów.

Nowi bohaterowie zostali stworzeni tak, że ja osobiście nie mogę sobie wyobrazić bez nich kolejnych części. Każdy z nich wniósł powiew świeżości, ich cechy są przemyślane, nienachalne. Można zobaczyć w nich swoją empatyczną przyjaciółkę czy marudnego dziadka, który mimo wszystko będzie oparciem.

Morriam i Rutiel zaliczyli w moich oczach bardzo duży progres . Tak jak czas biegł do przodu tak samo rozwój ich osobowości nie stał w miejscu. To dla mnie bardzo ważne zwłaszcza, że oboje doznali trumatycznych przeżyć. Oboje coś stracili, oboje coś poświęcili. Nie ma nic gorszego od bohaterów, którzy na przestrzeni lat są ciągle tacy sami a co za tym idzie przewidywalni. Tutaj tego nie znajdziecie.

Ja cieszę się, że w tej serii nie da się przewidzieć niczego. Nie jest to książka zero-jedynkowa. Ona żyje razem z naszymi bohaterami. Karmi się poczuciem winy ale i nadzieją na lepszy czas po to by dać czytelnikowi całą paletę doznań. Od poczucia grozy i samotności, przez radość na wzruszeniu kończąc.

Czytając fantastykę nie możesz nie znać tej serii!

„Utracona Iskra” czyli II tom serii o Morriam!

To co zrobiła Patrycja w tej książce to fantastyczny majstersztyk.
„Głód potępionych” wywołał u mnie efekt wow, natomiast w „Utraconej Iskrze” to „wow” musiałabym pomnożyć razy „jeeeeszcze więcej”!

Weszłam w ten świat na nowo, z jeszcze większą ciekawością a przede wszystkim z cholerną tęsknotą. Pierwszy tom skończył się w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Posiadam
    1
  • Legimi
    1
  • Seria
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Utracona iskra


Podobne książki

Przeczytaj także