Mimo, że czasami niektóre sceny totalnie głupie to pośmiałam sie i to nie raz. Polecam

Mimo, że czasami niektóre sceny totalnie głupie to pośmiałam sie i to nie raz. Polecam

Nie no, totalny gniot. Miałam ochotę na lekką komedię kryminalną. Lekką, a nie głupią. I nie taką, w której ten wątek kryminalny jest spychany na dalszy plan.
Ciągłe przejęzyczenia, próby bycia śmiesznym w każdym zdaniu. Kreowanie postaci, które mają bawić a denerwują. Poplątanie z pomieszaniem. No tragedia. Męczybuła.
Wypatrzyłam ją stojąc obładowana po szyję w kolejce do kasy w biedronce ( wiadomo, po co brać koszyk, w końcu weszłam tylko po jedną rzecz). Autorka przywiodła mi na myśl pewną bohaterkę powieści, którą byłam akurat oczarowana. I co? Najgorzej wydane 9,99 w moim życiu.

Nie no, totalny gniot. Miałam ochotę na lekką komedię kryminalną. Lekką, a nie głupią. I nie taką, w której ten wątek kryminalny jest spychany na dalszy plan.
Ciągłe przejęzyczenia, próby bycia śmiesznym w każdym zdaniu. Kreowanie postaci, które mają bawić a denerwują. Poplątanie z pomieszaniem. No tragedia. Męczybuła.
Wypatrzyłam ją stojąc obładowana po szyję w kolejce...

Jak na książki tej Autorki to wielce udana komedyjka kryminalna 👌

Jak na książki tej Autorki to wielce udana komedyjka kryminalna 👌

Trochę nie wiadomo o co chodzi. Nie porwała mnie .

Trochę nie wiadomo o co chodzi. Nie porwała mnie .

Teksty trochę żenujące i niesmaczne. Przez ciągłą zmianę narracji łatwo zgubić się w treści.

Teksty trochę żenujące i niesmaczne. Przez ciągłą zmianę narracji łatwo zgubić się w treści.

Lubicie komedie kryminalne? Znacie książki autorki?
Ja uwielbiam! Jej odjechane poczucie humoru, ironię i nieszablonowość. Cokolwiek napisze, kupuję w ciemno.
Co tym razem zaserwowała? Małomiasteczkowy klimat, problemy mieszkańców, morderstwo w bibliotece, trzy autorki zawiedzione brakiem spektakularnej kariery, emerytowana nauczycielka z piekła rodem, i trup. A nawet kilka.
Pani Iwona jest genialną obserwatorką. Cudnie wyłapuje absurdy.
Jak zawsze jest zabawnie, makabrycznie, ironicznie. Momentami chaotycznie, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. Nie wiem jak Was ale mnie bardzo rozśmiesza tytuł.
Bardzo polecam i lecę czytać najnowsze świąteczne dziecko Pani Iwony.

Lubicie komedie kryminalne? Znacie książki autorki?
Ja uwielbiam! Jej odjechane poczucie humoru, ironię i nieszablonowość. Cokolwiek napisze, kupuję w ciemno.
Co tym razem zaserwowała? Małomiasteczkowy klimat, problemy mieszkańców, morderstwo w bibliotece, trzy autorki zawiedzione brakiem spektakularnej kariery, emerytowana nauczycielka z piekła rodem, i trup. A nawet...

"Seks, książki i pieniążki" to komedia kryminalna autorstwa Iwony Banach. Z autorką spotykam się po raz pierwszy.

Trzy dziewczyny z małego miasteczka, wspólnie pod pseudonimem wydają książkę erotyczną, która odnosi sukces. Jednak z czasem pseudonimy zaczynają im przeszkadzać, gdyż każda chciałaby pochwalić się, że jest jedną z autorek. Kobiety w końcu postanawiają się ujawnić i jest to bardzo widowiskowe wydarzenie..

Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Czy w zbrodnię zamieszane są autorki?

Jeszcze niedawno uwielbiałam komedie kryminalne, jednak ta zdecydowanie nie przypadła mi do gustu. Od początku czułam w książce komplety chaos, którego nie potrafiłam zrozumieć. Owszem, nie raz można się zaśmiać w tej historii, jednak mi osobiście brakowało tego czegoś w niej. Przewidywalna historia z całkiem dobrym humorem. Zdecydowanie książka do przeczytania raz. Z pewnością do niej nie wrócę.

"Seks, książki i pieniążki" to komedia kryminalna autorstwa Iwony Banach. Z autorką spotykam się po raz pierwszy.

Trzy dziewczyny z małego miasteczka, wspólnie pod pseudonimem wydają książkę erotyczną, która odnosi sukces. Jednak z czasem pseudonimy zaczynają im przeszkadzać, gdyż każda chciałaby pochwalić się, że jest jedną z autorek. Kobiety w końcu postanawiają się...

Nie wiem, dlaczego wciąż sięgam po książki p. Iwony Banach. Wciąż mam chyba nadzieję, że autorka, która potrafi dobrze pisać, wreszcie otrząśnie się z koszmaru tworzenia żenujących "komedii kryminalnych", okraszonych wiązankami spod budki z piwem.

Nie wiem, dlaczego wciąż sięgam po książki p. Iwony Banach. Wciąż mam chyba nadzieję, że autorka, która potrafi dobrze pisać, wreszcie otrząśnie się z koszmaru tworzenia żenujących "komedii kryminalnych", okraszonych wiązankami spod budki z piwem.

Powiem to na samym wstępie. Mimo swoich minusów bardzo dobrze mi się czytało tę historię. Na tyle dobrze, że chciałabym więcej. O wiele więcej ;)

Powiem to na samym wstępie. Mimo swoich minusów bardzo dobrze mi się czytało tę historię. Na tyle dobrze, że chciałabym więcej. O wiele więcej ;)

Taka książka na raz, szybka akcja, czasem aż ciężko się połapać, ale tempo pasuje do szalonej konwencji.
Pokręceni bohaterowie, zabawne wątki, szybki się szybko i szybko zapomina.

Taka książka na raz, szybka akcja, czasem aż ciężko się połapać, ale tempo pasuje do szalonej konwencji.
Pokręceni bohaterowie, zabawne wątki, szybki się szybko i szybko zapomina.