Osiem
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Warstwy
- Data wydania:
- 2023-03-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-03-08
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365502704
- Tagi:
- opowiadania
Ktoś robi zakupy, ktoś zastanawia się, po co w ogóle ludzie żyją, ktoś kłóci się z dzieckiem, ktoś przegląda Tindera (ale oczywiście tylko w celach naukowych). „Osiem” Jerzego Franczaka – zbiór opowiadań, który możemy czytać także jako powieść, to kalejdoskop scen z samotności, niespełnionych nadziei i rutyny, to bolesny i fascynujący portret życia tak zwanych „dorosłych ludzi”. Komu można wierzyć, jeśli nie można wierzyć nawet sobie? I czy tylko przymus posprzątania łazienki ratuje nas przed szaleństwem? „Osiem” to opowieść o języku i rolach, które odgrywamy przed sobą i innymi, o przyczynie i skutku, prawdzie i kłamstwie. To świat, w którym mężczyźni udają, że mają pieniądze, a kobiety, że są wolne i szczęśliwe;, nawet dzieci udają. Bohaterowie Franczaka tworzą wspólnotę opartą na wątpliwościach, a ich losy krzyżują się jak w filmach Iñárritu z jego najlepszych lat. Wszyscy tu nieustannie mówią, do siebie, lub do innych, nie nadążając za strumieniem własnych emocji. Jeden włos znaleziony pod prysznicem staje się tropem w zagadce prosto z kryminału codzienności. Ale bohaterowie „Osiem” nigdy nie dowiedzą się, kto jest winny. Zabawna i wzruszająca proza o codzienności i jej zakrętach, za którymi nikt i nic nie czeka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 29
- 16
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo przyjemnie czytało mi się ten zbiorek. Może nie ma tam nic odkrywczego ani rewelacyjnego, ale podobało mi się to jak autor opisywał świat wewnętrzny bohaterów. Myślę że niejeden czytelnik i niejedna czytelniczka odnaleźli by w nich samych siebie.
Bardzo przyjemnie czytało mi się ten zbiorek. Może nie ma tam nic odkrywczego ani rewelacyjnego, ale podobało mi się to jak autor opisywał świat wewnętrzny bohaterów. Myślę że niejeden czytelnik i niejedna czytelniczka odnaleźli by w nich samych siebie.
Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z twórczością Jerzego Franczaka.
I nie - ostatnie!
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Jerzego Franczaka.
Pokaż mimo toI nie - ostatnie!
W łatwy sposób możemy wczuć się w emocje i uczucia bohaterów opowiadań.
W łatwy sposób możemy wczuć się w emocje i uczucia bohaterów opowiadań.
Pokaż mimo toJerzy Franczak - Osiem
Bardzo przeciętna książka (właściwie 8 opowiadań) o bardzo przeciętnych ludziach. Niby dobrze - umieć wydobywać z najrzyziemniejszych pod słońcem zdarzeń, zdarzenia niezwykłe. jednak autor poległ w równie przeciętnym (czytaj bezbarwnym) języku i zaledwie poprawnej narracji.
Jerzy Franczak - Osiem
Pokaż mimo toBardzo przeciętna książka (właściwie 8 opowiadań) o bardzo przeciętnych ludziach. Niby dobrze - umieć wydobywać z najrzyziemniejszych pod słońcem zdarzeń, zdarzenia niezwykłe. jednak autor poległ w równie przeciętnym (czytaj bezbarwnym) języku i zaledwie poprawnej narracji.
Jerzego Franczaka znam z niewielkiej książki „Święto odległości”. Jest to taka rzecz, której praktycznie nikt nie czytał, a w 4 lata po premierze na lubimyczytać ma dwie oceny (w tym jedną moją). Patrzę na historię swojego bloga i widzę, że w momencie publikowania recenzji tej książki czytałem dużo popularniejszego „Przyjaciela” Sigrid Nunez oraz „Historie podniebne” Jakuba Małeckiego. Przyznam się bez bicia, że z tych dwóch tytułów pamiętam niewiele. Bardzo niewiele. A o „Święcie odległości” mógłbym dalej opowiadać. I to chyba najlepsza rekomendacja dla książki. Mimo że w międzyczasie przeczytałem około 400 innych, narracja Jerzego Franczaka dalej we mnie żyje.
W swojej recenzji „Święta odległości” pisałem tak „Celem autora nie jest stawianie i dowodzenie jakiejś tezy, nie zamyka dróg interpretacyjnych ani kalejdoskopu charakterów. Jemu chodzi o zatrzymanie się, o chociaż szczątkową refleksję nad błędnym kołem popadania w oczywiste skrajności. O próbę zmierzenia się z mentalnymi odległościami dzielącymi ludzi. Co ważne, pisarz nie pragnie nas przy tym uczyć ani karmić morałami. On tylko zauważa, sugeruje, dostarcza materiału do przemyśleń. Jest to też książka o niezrozumieniu przez innych, wynikającym z niezrozumienia samego siebie. O braku radości z tego kim się jest i czego można dokonać w swoim szarym, nic nieznaczącym bycie”. I choć upłynęły lata, autor wydał też inne książki, to w jego najnowszym zbiorze „Osiem”, chodzi mniej więcej o to samo.
Mamy tu osiem tekstów, które wiele ze sobą łączy. Na jedną opowieść przypada bohater główny i tło, w którym ważne są nawet najdrobniejsze szczegóły. Każda z postaci pochodzi z klasy średniej. Ktoś pracuje w antykwariacie, inny jest nauczycielem, mamy też kobietę realizującą swoje ‘marzenia’ w sklepie papierniczym czy gospodynię domową. Wszyscy wypełniają swoje funkcyjne role sumiennie. „Osiem” nie jest jednak książką o rynku pracy czy braku gotówki, ale o kryzysie. Jerzy Franczak umieszcza czytelnika w (nie)wygodnej pozycji podglądacza wkraczającego do mieszkań, sklepów, do budynków szkolnych i zmusza go do konfrontacji z bagażem emocjonalnym, który dźwigają podglądane osoby. Siłą książki jest ukazanie tych kryzysowych momentów w sposób zniuansowany, bez zbędnego traumatyzowania. Jeśli więc bohater będzie zwracał uwagę dzieciom, że te zachowują się nienależycie, to będzie to mimo wszystko empatyczne i uspokajające. Wszak ma dzieci, mimo że mógł je stracić (alkoholizm leczony na odwyku). Podobnie jest z inną Panią, która zdradza swojego męża podczas randek umawianych na Tinderze. Drobne niepowodzenia nie wprawiają jej w depresję, nie nakazują filozoficznego rozrachunku ze swoim sumieniem. Wciąż może przecież znaleźć inne adresy, wypić w spokoju lampkę wina, przeczytać przemoczony list. Tu nie ma diagnozy ani odpowiedzi. „Osiem” ma działać pobudzająco na czytelnika.
W wizji świata, który się zatrzymał, Jerzy Franczak tworzy współczesną poetykę intymności. „Osiem” pozostawia czytelnika w obliczu pokusy wielu porównań: myślimy o hybrydzie farsy i tragedii Walsera, skłonności do szyfrowania literatury Cortazara, poszukiwaniach łączności między realnością a światem przedstawionym Calvino. Jednak Jerzy Franczak rozumie, skąd wzięła się jego książka – z potrzeby opowiadania o tym, jak świat wybrzmiewa we wnętrzu i jak w zastanym bezruchu narasta napięcie. W tym kontekście być może najbliżej tej prozie do ducha Raymonda Carvera. Obaj panowie mówią o prostych ludziach, o monotonii i jałowości życia, także poczuciu życiowej porażki. W przeciwieństwie do amerykańskiego prozaika, autor „Święta odległości” pokazuje też światło w tunelu. Każdemu z bohaterów daje jakiś atrybut, który mimo wszystko stanowi o sensie jego życia.
U Franczaka duszna przestrzeń narracyjna ma wyraźne tło, które nie tylko mówi wiele o współczesnej Polsce, ale też pracuje nad ciągłością opowieści. Początkowo czytelnikowi może się wydawać, że to są proste historyjki o ludziach i ich codzienności. To jednak tylko pierwsze tło, pod którym ukryte są kolejne warstwy. Im bliżej końca książki, tym coraz wyraźniej dostrzegamy linie przecinające te teksty. Zaczynamy rozumieć, że małe zdarzenia (brak dwustuzłotowego banknotu, przypadkowe spotkanie) działają na zasadzie efektu motyla. Niezauważalnie wprawiają machinę w ruch, a ta oddziałuje na innych ludzi w innych opowiadaniach. Chcąc uzyskać pełny obraz zależności przyczynowo-skutkowych, należałoby te historie czytać drugi raz, w prawidłowym układzie. Jerzy Franczak daje nam też podpowiedź, jaka kolejność może być tą właściwą. Jest nią ośmiocyfrowy numer telefonu, który bohater jednej z narracji uznaje za niebezpieczny SPAM w jego skrzynce elektronicznej.
Wyprane z kolorów opowiadania zebrane w tomie „Osiem” zabierają nas do Krakowa, Tarnowa, Dębicy i na południowe prowincje. Za milczeniem bohaterów kryje się cierpienie i gniew, samotność i rezygnacja, ale też ulotny humor i otucha. Każda z postaci ma co najmniej kilka twarzy, masek, pod którymi lubi się ukrywać. Właśnie to symbolizuje okładka, gdzie zamiast ośmiu, mamy dziewięć kropek, a jedna z nich jest połączona. O tym autor mówi też symbolicznie. W jednej ze scen używa prostą grę słów - protagonistka marzy o masażu, a zamiast niego podczas rozmowy z koleżanką przypomina sobie, że jej mąż jest masarzem. Kontrastowe zestawienie relaksu z mięsem mówi więcej niż tysiąc słów. Rozdźwięk między rzeczywistością a złudzeniami ukazuje też historia wojenna. Młody student wyjeżdża do Paryża, gdzie uzyskuje dla kuzyna informacje o rzezi w powiecie brzeskim. Pewna żydówka zostaje uratowana przez mieszkańca, co jest kolejną cegiełką w temacie wyzwolenia. Jednocześnie jest przetrzymywana do końca wojny, rodzi swojemu wybawicielowi dziecko, a gdy ma okazję, ucieka razem z nim do Izraela. W ten sposób to co piękne, zmienia się w narrację o sile i przemocy. Ta młoda żydówka z dalekiego tła zbioru „Osiem” dobitnie pokazuje jak trudne jest ciągłe tworzenie autokreacji i jak kłopotliwe bywa wyjście z tego stanu.
Jerzy Franczak stworzył bardzo precyzyjny zbiór. Można go odczytywać na wielu płaszczyznach, a każda z nich dostarcza satysfakcji. Są tu wątki religijne, historyczne, wstyd klasowy, niezrozumienie, ironia. Autor wyłapuje kolejne twarze, a głosy z offu wiążą teksty, spajając je w metafizyczny obraz współczesnego człowieka. Monolog wewnętrzny protagonistów nie tylko opowiada losy, ale także wskazuje na rozdźwięk pomiędzy wymarzonym a dostępnym scenariuszem życia. Każdy z bohaterów mógłby coś zrobić, ale tego nie robi. Tak jak my – ciągle za czymś spieszymy, ale rzadko potrafimy wyjść ze swoich udawanych ról. Czy „Osiem” może nam w tym jakoś pomóc.
Recenzja ukazała się pod adresem http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2023/03/recenzja-osiem-jerzy-franczak.html
Jerzego Franczaka znam z niewielkiej książki „Święto odległości”. Jest to taka rzecz, której praktycznie nikt nie czytał, a w 4 lata po premierze na lubimyczytać ma dwie oceny (w tym jedną moją). Patrzę na historię swojego bloga i widzę, że w momencie publikowania recenzji tej książki czytałem dużo popularniejszego „Przyjaciela” Sigrid Nunez oraz „Historie podniebne” Jakuba...
więcej Pokaż mimo toJest takie wyrażenie, że nie ocenia się książki po okładce i w tym przypadku można uznać, że jest prawdziwe, bo okładka mi się podobała. Mamy do czynienia z książką, która byłaby bardzo słabym debiutem, różnica poega na tym, ze jest to któraś już książka w dorobku Franczaka. Nie wiem dlaczego ktoś uznał, że warto, ale decyzja dosyć wątpliwa.
Jest takie wyrażenie, że nie ocenia się książki po okładce i w tym przypadku można uznać, że jest prawdziwe, bo okładka mi się podobała. Mamy do czynienia z książką, która byłaby bardzo słabym debiutem, różnica poega na tym, ze jest to któraś już książka w dorobku Franczaka. Nie wiem dlaczego ktoś uznał, że warto, ale decyzja dosyć wątpliwa.
Pokaż mimo to