rozwińzwiń

Samuraj i Stich #1

Okładka książki Samuraj i Stich #1 Wada Hiroto
Okładka książki Samuraj i Stich #1
Wada Hiroto Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Samuraj i Stich (tom 1) komiksy
164 str. 2 godz. 44 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Samuraj i Stich (tom 1)
Tytuł oryginału:
Tono-sama to Stitch
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2023-02-22
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-22
Liczba stron:
164
Czas czytania
2 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328157163
Tłumacz:
Alex Hagemann
Tagi:
komedia okruchy życia manga
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Hotel na skraju lasu Magdalena Hińcza, Michał Hińcza
Ocena 6,4
Hotel na skraj... Magdalena Hińcza, M...
Okładka książki Sadako i koniec świata Koma Natsumi, Kōji Suzuki
Ocena 6,3
Sadako i konie... Koma Natsumi, Kōji ...
Okładka książki Miraculous: Biedronka i Czarny Kot #1 Riku Tsuchida, Koma Warita
Ocena 6,7
Miraculous: Bi... Riku Tsuchida, Koma...

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
6

Na półkach:

Trochę nudna.

Trochę nudna.

Pokaż mimo to

avatar
149
60

Na półkach:

Tytuł jest kwintesencją całej historii. Stitch rozbija się na Ziemi, akurat w Japonii tuż przed groźnym samurajem, który miał podbić zamek swojego konkurenta/wroga.
Można spotkać trochę kalk z animacji Lilo i Stitch. Zwłaszcza w 1 i 3 tomie.
Historia jest prosta i komiczna. Rysunki bardzo dobre.
Podsumowując: fajna ciekawostka. Ot sympatyczna historia na krótki wieczór dla relaksu

Tytuł jest kwintesencją całej historii. Stitch rozbija się na Ziemi, akurat w Japonii tuż przed groźnym samurajem, który miał podbić zamek swojego konkurenta/wroga.
Można spotkać trochę kalk z animacji Lilo i Stitch. Zwłaszcza w 1 i 3 tomie.
Historia jest prosta i komiczna. Rysunki bardzo dobre.
Podsumowując: fajna ciekawostka. Ot sympatyczna historia na krótki wieczór dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4688
3742

Na półkach: , ,

Mądra opowieść. ale zrozumieć ją moga starsi czytelnicy.

Mądra opowieść. ale zrozumieć ją moga starsi czytelnicy.

Pokaż mimo to

avatar
140
140

Na półkach:

Uważam, że manga "Samuraj i Stich" jest fajną nowością na rynku, która adresowana jest zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników (nie tylko miłośników Sticha ;)). Ja przy lekturze bawiłam się świetnie. Dialogi są bardzo dobre, a kreska cieszy oko. Polecam!

Uważam, że manga "Samuraj i Stich" jest fajną nowością na rynku, która adresowana jest zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników (nie tylko miłośników Sticha ;)). Ja przy lekturze bawiłam się świetnie. Dialogi są bardzo dobre, a kreska cieszy oko. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
221
217

Na półkach:

https://popkulturowcy.pl/2023/02/06/samuraj-i-stich-tom-1-recenzja-mangi-dziwne-prawda-ale-dobre/

Pierwszy tom Samuraj i Stich to bardzo przyjemna niespodzianka od Egmontu. Nie jest idealna i na chwilę obecną stanowi bardziej ciekawostkę, niżeli coś naprawdę godnego polecenia. Ale, kto wie – może wraz z kolejnymi tomami to się zmieni. Ja czekam na więcej!

https://popkulturowcy.pl/2023/02/06/samuraj-i-stich-tom-1-recenzja-mangi-dziwne-prawda-ale-dobre/

Pierwszy tom Samuraj i Stich to bardzo przyjemna niespodzianka od Egmontu. Nie jest idealna i na chwilę obecną stanowi bardziej ciekawostkę, niżeli coś naprawdę godnego polecenia. Ale, kto wie – może wraz z kolejnymi tomami to się zmieni. Ja czekam na więcej!

Pokaż mimo to

avatar
225
214

Na półkach:

W ostatnich latach sporo kultowych tytułów Disneya doczekało się nowych wersji, tym razem jednak nie animowanych. Uwaga większości fanów oraz dyskusja skupiały się w dużej mierze na tym, czy te produkcje mają racje bytu i czy są lepsze od oryginałów. Wylało się sporo jadu, ale na szczęście nie dotyczy to komiksów, które wciąż stanowią świetną bazę historii. Jedną z nowych propozycji Disneya jest manga, za sprawą której poznajemy zupełnie nowe perypetie pewnego kosmicznego stworka. Ich początek śledzimy w pierwszym tomie komiksu Samuraj i Stitch.

Naprawdę ciekawy pomysł. Taka była moja pierwsza myśl po przeczytaniu mangi, której autorem jest pan Hiroto Wada. Przypomnę, że niebieskiego bohatera tej historii po raz pierwszy ujrzeliśmy w filmie animowanym Lilo i Stitch. Zarys fabuły był podobny. Oto kosmita rozbija się na Ziemi. W filmie z 2002 r. trafił na Hawaje, gdzie zaopiekowała się nim dziewczynka o dobrym sercu. Tym razem trafia do średniowiecznej Japonii, gdzie postrach sieje niejaki Yamato Meison. W końcu ścieżki Stitcha i samuraja się przecinają, a o tym co z tego wyniknie przekonujemy się na kolejnych stronach komiksu.

Co tu dużo kryć, Samuraj i Stitch to historia komediowa, która bazuje na zabawnym kontraście. Z jednej strony mamy bowiem energicznego, lekko zakręconego kosmitę, przypominającego jakiegoś rodzaju zwierzę (do wyboru do koloru). Z drugiej strony mamy bezwzględnego, brutalnego, przekraczającego wszelkie granice w swoim dążeniu do władzy przywódcę Yamato Meisona. Wydaje nam się, że spotkanie tej dwójki nie może się dobrze skończyć, ale autor ma dla nas świetną niespodziankę. Samuraj ulega bowiem wdziękom Stitcha, próbuje się mu przymilić, strasznie chce go pogłaskać i przytulić. Zupełnie jak nie on.

Kolejne rozdziały mangi przedstawiają ewolucję relacji tytułowej dwójki. Nie od razu przypadają sobie do gustu, ale z czasem można powiedzieć wręcz, że zostają przyjaciółmi. Obecność Stitcha wyciąga z Japończyka to co dobre. Ponownie się uśmiecha, a nawet bawi, choć oczywiście skrzętnie ukrywa to przed swoimi podwładnymi. Wyobraźcie sobie tego okrutnika z pierwszych stron, który pod koniec tomiku gra w kocią kołyskę i korzysta z konia na biegunach. Komiczny obrazek.

Jako, że sam Stitch niewiele mówi, to zdecydowanie nie jest to tytuł przegadany. Dlatego bardzo ważne w Samuraj i Stitch są ilustracje. W ich przypadku widać kreskę doświadczonego mangaki. Wszystkie detale wypadają wręcz idealnie, a disneyowski bohater świetnie wpasowuje się w świat średniowiecznej Japonii. Doskonale uchwycił to Hiroto Wada. Zarówno sceny zabawne, jak i te dynamiczne, proste jak i złożone prezentują się świetnie. Najbardziej doświadczeni czytelnicy docenią starania japońskiego autora.

Co zaś tyczy się fabuły mangi, to w dużym stopniu są to pojedyncze przygody, przedstawiające budowanie relacji Meisona ze Stitchem. Mamy jednak wątek przewodni – ucieczkę Stitcha, przez którą trafił na Ziemię. O tym autor w odpowiednim momencie nam przypomina. Dla naszego niebieskiego bohatera nie będzie to wieczna sielanka, a dla nas jedynie komedia. Zakończenie tomiku tym bardziej zachęca nas do sięgnięcia po jego kontynuację i ja z pewnością tak zrobię.

W ostatnich latach sporo kultowych tytułów Disneya doczekało się nowych wersji, tym razem jednak nie animowanych. Uwaga większości fanów oraz dyskusja skupiały się w dużej mierze na tym, czy te produkcje mają racje bytu i czy są lepsze od oryginałów. Wylało się sporo jadu, ale na szczęście nie dotyczy to komiksów, które wciąż stanowią świetną bazę historii. Jedną z nowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
589
533

Na półkach: ,

Podstawą mangi Samurai i Stich jest spotkanie niebezpiecznego kosmity znanego jako 626 z krwiożerczym władcą. Stworek znany jako Stich, w wyniku zmieszania w kosmosie, trafia do Japonii w epoce samurajów i rozbija się w pobliżu obozu jednego z feudalnych panów. Yamato Meison jest znany ze swych krwawych podbojów i próby zjednoczenia Japonii. Jego ekspansja zostaje jednak wstrzymana poprzez spotkanie dziwnego stworzenia z niebios. Meison jest bardziej zainteresowany nowym, futrzanym przyjacielem niż podbojem swojej ojczyzny. Czy relacja ze Stichem sprawi, że władca stanie się lepszym człowiekiem?

Podstawą mangi Samurai i Stich jest spotkanie niebezpiecznego kosmity znanego jako 626 z krwiożerczym władcą. Stworek znany jako Stich, w wyniku zmieszania w kosmosie, trafia do Japonii w epoce samurajów i rozbija się w pobliżu obozu jednego z feudalnych panów. Yamato Meison jest znany ze swych krwawych podbojów i próby zjednoczenia Japonii. Jego ekspansja zostaje jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
481
480

Na półkach:

Komiks zrobiony jest naprawdę dobrze. Na starcie otrzymujemy widok niebieskiego stworka uśmiechającego się do nas z okładki, co zdecydowanie zachęca do zapoznania się z wnętrzem lektury. Dodatkowo trafny dobór kolorów do ilustracji podwyższa wartość całości.

Hiroto Wada miał naprawdę dobrą kreskę (miał, bo niestety zmarł w wieku 46 lat). Przyjemna w odbiorze i bardzo staranna. Często zdarza się, że właśnie przez nią rezygnuję z czytania komiksu. Niektórzy twórcy mają ją specyficzną, przez co nie przemawiają do mnie ich dzieła, a uważam, że w mangach, prócz fabuły, kreska jest jedną z najważniejszych rzeczy.

Skoro już mowa o fabule, to niestety jest przeciwieństwem rysunków. Czułam, jakby składała się z jednej bądź dwóch sytuacji, które zostały rozciągnięte na całą pozycję. Nie uważam, że ukazane sceny były nieprzyjemne, bo po prostu oczekiwałam żywej akcji, a tutaj niestety jej zabrakło.

Więcej na: CzasoStrefa.pl

Komiks zrobiony jest naprawdę dobrze. Na starcie otrzymujemy widok niebieskiego stworka uśmiechającego się do nas z okładki, co zdecydowanie zachęca do zapoznania się z wnętrzem lektury. Dodatkowo trafny dobór kolorów do ilustracji podwyższa wartość całości.

Hiroto Wada miał naprawdę dobrą kreskę (miał, bo niestety zmarł w wieku 46 lat). Przyjemna w odbiorze i bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2084
368

Na półkach: ,

Uśmialam sie juz od pierwszego rozdzialu gdy okrutny i surowy wladca zaczal wolac Sticha "kici, kici", a jego podwladni uznali go za niebieskiego tanuki xD Dalej bylo tylko lepiej i zabawniej! Szczegolnie, ze jeszcze uznali go za koale, ale jednak to nieprawda bo mial dodatkowa pare rak xD Stich zawsze byl moim ulubionym bohaterem filmow Disneya, ale nie sadzilam, ze kiedys pojawi sie on w mandze :) Nie moge doczekac sie drugiego tomu tej przezabawnej komedii, ktora chwyta za serduszko ;3 Zapowiada sie ciekawie bo pojawia sie tez inni znajomi z glownego filmu bohaterowie - kosmici.

Uśmialam sie juz od pierwszego rozdzialu gdy okrutny i surowy wladca zaczal wolac Sticha "kici, kici", a jego podwladni uznali go za niebieskiego tanuki xD Dalej bylo tylko lepiej i zabawniej! Szczegolnie, ze jeszcze uznali go za koale, ale jednak to nieprawda bo mial dodatkowa pare rak xD Stich zawsze byl moim ulubionym bohaterem filmow Disneya, ale nie sadzilam, ze kiedys...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7938
6793

Na półkach: , ,

KOSMITA W STAROŻYTNEJ JAPONII

Egmont wraca do wydawania mang. Kiedyś już to robił, w sumie wypuścił wtedy – acz niestety z czasem proces ten po prostu przerwał – parę znaczących tytułów, jak „Ranma 1/2” czy „Eden”, ale na rynku działa tyle wydawnictw stricte mangowych, że teraz powrót nie wydawał się prawdopodobny. Ale nastąpił i przyniósł ze sobą na początek start dwóch serii: „Star Wars. Leia” i „Samuraj i Stich”. Ja skusiłem się na tę drugą, bo fanem „SW” jakimś nie jestem, a i rzecz ciężko do końca nazwać mangą – raczej kooperacją amerykańsko-japońską. A „Stich” zawsze spoko i na dodatek rzecz zrobił samodzielnie Japończyk, więc czemu nie. I sympatyczne się to okazało, zabawne, trochę nadmiernie cyfrowo doprawione, ale jednak miłe i warte poznania.

Pamiętacie Sticha? Ten mały niebieski kosmiczny stworek tym razem trafia do… Japonii. I to średniowiecznej! I to właśnie tu spotyka Yamato Meisona, lokalnego władcę, człowieka okrutnego, surowego. No samuraja, jak się patrzy. Ale pod wpływam Sticha, Yamato zaczyna się zmieniać, obaj się zaprzyjaźniają i… Właśnie, czym to wszystko może się skończyć?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/02/batman-ziemia-jeden-3-geoff-johns-gary.html

KOSMITA W STAROŻYTNEJ JAPONII

Egmont wraca do wydawania mang. Kiedyś już to robił, w sumie wypuścił wtedy – acz niestety z czasem proces ten po prostu przerwał – parę znaczących tytułów, jak „Ranma 1/2” czy „Eden”, ale na rynku działa tyle wydawnictw stricte mangowych, że teraz powrót nie wydawał się prawdopodobny. Ale nastąpił i przyniósł ze sobą na początek start dwóch...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    53
  • Chcę przeczytać
    13
  • Manga
    12
  • Posiadam
    11
  • 2023
    7
  • Komiksy
    4
  • Mangi
    4
  • Przeczytane 2023
    2
  • Serie
    1
  • Kupione w 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Samuraj i Stich #1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także