Szyfr magii

Okładka książki Szyfr magii Izabela Piorun
Okładka książki Szyfr magii
Izabela Piorun Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
458 str. 7 godz. 38 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-02-09
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-09
Liczba stron:
458
Czas czytania
7 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383133478
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
88
87

Na półkach:

Omg 📖📸❣️ pokochałam tę książkę i ich bohaterów, świat który przedstawiła w swojej powieści @izipiorun jest niesamowity , jakbym cofnęła się do dzieciństwa. Nie mogę się doczekać drugiego tomu , czekam na niego od dzisiaj z wyczekiwaniem autorka czuje pióro i to dosłownie, a ta książka zdecydowanie zasługuje na miejsce w bestsellerach pieprzonego New York Timsa 📸

Omg 📖📸❣️ pokochałam tę książkę i ich bohaterów, świat który przedstawiła w swojej powieści @izipiorun jest niesamowity , jakbym cofnęła się do dzieciństwa. Nie mogę się doczekać drugiego tomu , czekam na niego od dzisiaj z wyczekiwaniem autorka czuje pióro i to dosłownie, a ta książka zdecydowanie zasługuje na miejsce w bestsellerach pieprzonego New York Timsa 📸

Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach:

Tak, trudno jest czasami odróżnić ścieżki, którymi podążamy! Doskonała lektura na zimowe dni!

Tak, trudno jest czasami odróżnić ścieżki, którymi podążamy! Doskonała lektura na zimowe dni!

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

książka lekka i przyjemna. Nie jest to odrealniony świat magii, co jest dla mnie na plus. Postaci stworzone w książce są dość realne, jeżeli można tak to napisać jeżeli coś jednak jest fantastyką. Nie tylko główna bohaterka jest autentyczna, ale również inne postaci w powieści. Nie raz moja twarz uśmiechała się czytając pewne fragmenty. Autora nie odpuszcza do samego końca. Czekam na drugą część!

książka lekka i przyjemna. Nie jest to odrealniony świat magii, co jest dla mnie na plus. Postaci stworzone w książce są dość realne, jeżeli można tak to napisać jeżeli coś jednak jest fantastyką. Nie tylko główna bohaterka jest autentyczna, ale również inne postaci w powieści. Nie raz moja twarz uśmiechała się czytając pewne fragmenty. Autora nie odpuszcza do samego końca....

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
11

Na półkach:

Czytałam już jakiś czas temu, ale nadal we mnie siedzi. Świetny tajemniczy klimat, trochę magii, humoru i miłości. Jak dla mnie super! Moje jedyne zastrzeżenie, to to, że jest źle zakwalifikowana. To nie jest fantasy, raczej romantasy, ewentualnie romans lub obyczajówka.

Czytałam już jakiś czas temu, ale nadal we mnie siedzi. Świetny tajemniczy klimat, trochę magii, humoru i miłości. Jak dla mnie super! Moje jedyne zastrzeżenie, to to, że jest źle zakwalifikowana. To nie jest fantasy, raczej romantasy, ewentualnie romans lub obyczajówka.

Pokaż mimo to

avatar
806
93

Na półkach:

Myślałam, że to fantasy, a do lektury dodatkowo zachęciła mnie piękna okładka. Srogo się zawiodłam. To nie jest fantasy! To romans obyczajowy z wątkiem fantasy.

Fabuła nudna jak flaki z olejem, a wszelkie próby wprowadzenia „akcji” są tak głupie, że chciało mi się śmiać.
Bohaterowie nijacy i stereotypowi.
Wątek fantasy - bardzo prymitywny, stanowił ledwie tło do romansu, obyłoby się bez niego.

Jako fanka fantasy tylko się męczyłam podczas tej lektury.

Myślałam, że to fantasy, a do lektury dodatkowo zachęciła mnie piękna okładka. Srogo się zawiodłam. To nie jest fantasy! To romans obyczajowy z wątkiem fantasy.

Fabuła nudna jak flaki z olejem, a wszelkie próby wprowadzenia „akcji” są tak głupie, że chciało mi się śmiać.
Bohaterowie nijacy i stereotypowi.
Wątek fantasy - bardzo prymitywny, stanowił ledwie tło do romansu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

"Szyfr Magii" to debiutancka powieść Izabeli Piorun, która zręcznie łączy w sobie różnorodne elementy literackie, takie jak romans, fantasy i thriller. Główną bohaterką jest Alicja, kobieta, która po nieudanym małżeństwie postanawia powrócić do Starych Łąk, gdzie niejednokrotnie spędzała czas u swojej babci. Jednak to, co początkowo jawi się, jako idealne miejsce na odnowienie, szybko staje się areną tajemniczych wydarzeń i niezwykłych zjawisk.

Autorka zgrabnie kreuje postać Alicji, jako kobiety, która stopniowo ewoluuje i rozwija się w trakcie narracji. Mimo że początkowo wydaje się nieco niezauważalna, to w miarę rozwoju fabuły zaczynamy dostrzegać jej głębsze zaangażowanie. To właśnie w Starych Łąkach, w towarzystwie tajemniczego Samuela, jej życie nabiera nowego znaczenia.

Bohaterka na początku nie była zachwycona obecnością Samuela, jednak w miarę jak czas płynie, nawiązują oni bliższą relację. Czytelnik zostaje uwikłany w świat dziwnych snów, niezwykłych zjawisk i tajemniczych wydarzeń. Wszystko wydaje się koncentrować wokół tej niewielkiej wsi, która skrywa wiele tajemnic. Byłam "zmuszona" sięgać po kolejne strony, aby poznać odpowiedzi na nurtujące pytania.

Jednym z atutów książki jest styl autorki. Pisze ona lekko i przyjemnie, co sprawia, że lektura jest szybka i angażująca. Udało jej się także zbudować napięcie i suspens, a fabuła obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji.

Ostatnio nie miałam ochoty na książki z gatunku fantasy, częściej czytałam kryminały lub obyczajówki. Jednak okładka oraz opis wydawcy zainteresowały mnie na tyle, że sięgnęłam po tę powieść. Początek historii sugerował powieść obyczajową, co mnie bardzo ucieszyło. Obawiałam się przeskoku z jednego gatunku w drugi, dlatego ciężko było mi się wdrożyć. Na każdym kroku doszukiwałam się magii, a w pojawiających się postaciach wypatrywałam wampirów, elfów, wilkołaków czy czarodziei. Ostatecznie stwierdziłam, że ta rzekoma fantastyka, to jakiś blef, bo przecież zaraz koniec książki. Kiedy już się poddałam w poszukiwaniach i skupiłam bardziej na fabule, to właśnie wtedy akcja nabrała tempa i stała się magią.
Z początku nie miałam ochoty na elementy fantasy i bałam się, że mnie zniechęci. Jednak to właśnie ta część okazała się najbardziej fascynująca. Jestem nawet nieco zawiedziona, że autorka poświęciła tyle miejsca na świat realny. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach świat fantasy będzie bardziej rozwinięty, dlatego z niecierpliwością czekam na kontynuację, aby poznać dalsze losy bohaterów i rozwiązać pozostałe tajemnice.
Plusy:
Podoba mi się styl pisania autorki, który jest lekki i przyjemny, co sprawia, że lektura jest szybka. Bohaterowie, tak jak choćby Leonardo czy
Samuel, są ciekawi i intrygujący.
Fabuła jest interesująca i potrafi wciągnąć czytelnika.

Minusy
-Alicja czasami dla mnie była nijaka, a ja lubię mocne charakterze bohaterki -Końcowe zachowanie pani Gruszkowej w sytuacji Alicji, Samuela i Zoltana
-Za mało fantastyki, gdy wyciągnęłam się w historię bardziej, to ona się niestety skończyła
-Niektóre wątki niepotrzebne np. ten z mężem
Pewnie miałabym jeszcze kilka uwag, ale ogólnie jestem bardzo zadowolona i uważam ten debiut za udany. Z pewnością sięgnę po kolejną część, ponieważ jestem ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów.

"Szyfr Magii" to debiutancka powieść Izabeli Piorun, która zręcznie łączy w sobie różnorodne elementy literackie, takie jak romans, fantasy i thriller. Główną bohaterką jest Alicja, kobieta, która po nieudanym małżeństwie postanawia powrócić do Starych Łąk, gdzie niejednokrotnie spędzała czas u swojej babci. Jednak to, co początkowo jawi się, jako idealne miejsce na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
273

Na półkach:

Czy można się zakochać w książce? Otóż TAK!
Gdy dostałam „Szyfr magii” od Izy Piorun byłam zakochana najpierw w okładce, no ale wiadomo. Nie zawsze wygląd opakowania = temu co w środku.
Niemniej nie zawiodłam się. Na początku ciężko było mi się wdrożyć. Przeskoki z jednego gatunku w drugi nie zawsze są łatwe, ale nie oszukujmy się, czytam dużo i kocham to robić, więc zakasałam rękawy i… przepadłam.
Szyfr magii to historia nie tylko magiczna ale również mocno otulona romansem. Pięknym romansem. Jak przeważnie kręcę nosem na (częste niestety) kiczowate sceny miłosne, tak tutaj autorka poradziła sobie baaardzo dobrze!
Znacie mnie już trochę i wiecie, że wolę jak trup ściele się gęsto niż łzy i pocałunki przeplatają się na łamach książek, ale tutaj… no przyznaję. Izabelo, kupiłaś mnie.
Oczywiście jak w każdej książce możemy znaleźć jakieś niedopatrzenia czy omyłki, chociaż ja sama na ten moment żadnych nie mogę sobie przypomnieć. Tak dobrze się przy niej bawiłam, że cóż mogę rzec?
Bardzo dobra historia. Nutka tajemnicy i ciekawy zamysł sprawiły, że nie mogę się doczekać kontynuacji!

Czy można się zakochać w książce? Otóż TAK!
Gdy dostałam „Szyfr magii” od Izy Piorun byłam zakochana najpierw w okładce, no ale wiadomo. Nie zawsze wygląd opakowania = temu co w środku.
Niemniej nie zawiodłam się. Na początku ciężko było mi się wdrożyć. Przeskoki z jednego gatunku w drugi nie zawsze są łatwe, ale nie oszukujmy się, czytam dużo i kocham to robić, więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1514
1210

Na półkach: , , , ,

Gdy zobaczyłam okładkę, zakochałam się w niej. I wiedziona tymże uczuciem oraz zaciekawieniem, jakie wzbudził we mnie opis znajdujący się na tylnej okładce książki, nie byłam w stanie oprzeć się chęci jej przeczytania. Opis właściwie zrobił całą robotę, bo oto poczułam, że mam przed sobą książkę, od której nie będę mogła się oderwać i która sprawi, że moja wyobraźnia eksploduje. Niestety tym razem bardzo szybko musiałam zdjąć różowe okulary i zderzyć się z nieco mniej urodziwą rzeczywistością.

Zasiadając do Szyfru magii, byłam przekonana, że będzie to jedna z lepszych książek, jakie przeczytam w tym roku. Niestety bardzo szybko owe założenia i nadzieje zostały rozwiane. Po przeczytaniu tej opasłej historii mam wrażenie, że Izabela Piorun nie do końca wiedziała, na co się zdecydować i w którym kierunku iść. Bo jej debiut nie jest ani fantastyką, ani powieścią obyczajową, ani romansem. Gdzieś ta historia błąka się pomiędzy tymi gatunkami i sprawia wrażenie nieco chaotycznej. Oczywiście zdaje sobie sprawę, iż to z założenia dopiero pierwszy tom, ale... zdecydowanie za bardzo rozciągnięty, ba!, rozwleczony. Zdecydowanie clou tej historii mogłoby się zmieścić na trzystu stronach albo... autorka mogła więcej poświęcić tej części związanej z m.in. bractwem Peruna i całą słowiańskością, jaka miała tu grać, jak sądzę, pierwsze skrzypce.

Tymczasem mamy tutaj takie lanie wody o wszystkim i o niczym, czyli w sumie właśnie nie wiadomo, jak to ugryźć. Całości nie dodaje skrzydeł bohaterka, która mimo swojego wieku, zachowuje się jak nastolatka spuszczona ze smyczy. Jej zachowanie często jest infantylne, zupełnie odklejone od tego, jak powinna zareagować osoba myśląca, świadoma życia i tego, co może w nim ją spotkać. Alicja zaś jest tak to źdźbło trawy, które w zależności od tego, z której strony zawieje, idzie z ruchem wiatru. Ponadto sytuacje, w jakich zostaje postawiona przez autorkę... chwilami mocno absurdalnych i jakby na siłę przedłużających całą fabułę (jak np. pojawienie się na chwilę byłego małżonka).
W dialogach główna bohaterka również nie błyszczy, prezentując postawę blondynki żywcem wyjętej z popularnych kawałów. W dodatku z mocnym zacięciem na uzyskanie tytułu alkoholiczki roku, bo, co jak co, ale alkohol nasza słodka, naiwna Alicja wlewa w siebie litrami. A od tego już krok, by przeistoczyć się w niezaspokojoną kobietę, która co rusz ląduje w łóżku z mężczyzną, który ratuje ją z każdej możliwej opresji (niezależnie od tego, czy ta pomoc jest jej faktycznie potrzebna).

I pomimo iż Szyfr magii w tej formie to lektura średnich lotów, to nie można odmówić jej potencjału. Izabela Piorun mogła – sugerując się opisem – stworzyć coś naprawdę dobrego, co czytałoby się z zapartym tchem. Ja na to naprawdę liczyłam. Bo autorka sięgnęła po motyw ciekawy, wydaje mi się, że nie za bardzo eksploatowany, a do tego miała tu być słowiańskość pełną gębą, a co w związku z tym uczta dla wyobraźni. A na razie jest książka, którą jako tako się czyta, miejscami bardziej angażująca, miejscami nużąca. Co jednak ciekawe, mimo iż według mnie autorka nie poradziła sobie ze skonstruowaniem dobrej fabuły, to ma niespotykany talent, który sprawia, że mimo wszystko chce się czytać jej książkę, bo jest w niej jakaś dziwna lekkość i coś, co daje poczucie, ba!, obietnice dobrej zabawy. I tutaj myślę, że jeśli autorka popracuje trochę nad budowaniem historii i postaciami, by były bardziej realne niż teraz, to Izabela Piorun ma szansę wybić się na naszym polskim rynku. Czy tak będzie? Czas pokaże.

Jeśli ukaże się kontynuacja Szyfru magii, z dużą dozą prawdopodobieństwa po nią sięgnę. Z ciekawości. Być może z każdą kolejną książką Izabela Piorun będzie mogła pochwalić się coraz lepszym warsztatem. Debiuty bowiem rządzą się własnymi prawami...

Gdy zobaczyłam okładkę, zakochałam się w niej. I wiedziona tymże uczuciem oraz zaciekawieniem, jakie wzbudził we mnie opis znajdujący się na tylnej okładce książki, nie byłam w stanie oprzeć się chęci jej przeczytania. Opis właściwie zrobił całą robotę, bo oto poczułam, że mam przed sobą książkę, od której nie będę mogła się oderwać i która sprawi, że moja wyobraźnia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
5

Na półkach:

Na wstępie napiszę, że na ogromny plus przynajmniej w moim guście zasługuje kobieca główna postać. Zarówno jako czytelnik, widz, gracz i autor zawsze preferuję, gdy fabularnym filarem jest kobieta. Książka Szyfr Magii autorstwa Izabeli Piorun łamie stereotypowe myślenie o gatunku romansu. Typowy samiec alfa pewnie nigdy by nie chciał sięgnąć po książkę, która nosi gatunek romansu wśród innych. Jednak właściwie, prawie że każde dzieło, z którym się stykamy ma elementy romansu nawet i moja powieść. Tylko że nie jest to po prostu wypisane w gatunku. To słowem wstępu. Teraz o samym tekście i fabule. Czytając . Powieść i zagłębiając się w kolejne karty powieści mogłem się czuć, tak jakbym sam wraz z bohaterką uciekał od szarej rzeczywistości, aby odpocząć od codzienności. Tak ja się czułem, odpoczywałem przy tej książce. Uwielbiam magię i symbolikę które są na plus w tej powieści. Cieszę się, że możemy spotkać też wampiry, bo bardzo uwielbiam te magiczne istoty. Autorka sprawnie opisuje oraz kreuje postaci, które są istotne dla fabuły. Nieograniczona wyobraźnia Izabeli, dzięki której miałem okazję poznać piękny, malowniczy, fantastyczny świat też zasługuje na ogromną pochwałę. Historia przygód Alicji i momenty spotykania innych postaci też były odpowiednio wyważone. Cieszę się, że miałem okazję zagłębić się w cztery żywioły magii i poznać szczeble tajemnicy Szyfru Magii. Nie chcę też spojlerować, więc piszę ogólnikowo. Książka pozwoliła mi odpocząć od problemów i gorąco każdemu polecam. Wspaniała magiczna opowieść w stylu Wampirów dziedzictwo lub też Saga Wings. 🙂 Zapraszam do lektury.

Na wstępie napiszę, że na ogromny plus przynajmniej w moim guście zasługuje kobieca główna postać. Zarówno jako czytelnik, widz, gracz i autor zawsze preferuję, gdy fabularnym filarem jest kobieta. Książka Szyfr Magii autorstwa Izabeli Piorun łamie stereotypowe myślenie o gatunku romansu. Typowy samiec alfa pewnie nigdy by nie chciał sięgnąć po książkę, która nosi gatunek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
818
299

Na półkach:

52/52/2023 ig:@liber.tinea

“Szyfr magii” to książka, która zabiera Czytelnika do świata pełnego tajemnic, gdzie to co realne, przeplata się z tym, co niezwykłe. Powieść zaczyna się dosyć zwyczajnie, ale nie daj się zwieść pozorom. Pierwsze rozdziały to zapoznanie Czytelnika z głównymi bohaterami, utrzymane w obyczajowym klimacie. Alicja po rozwodzie postanawia zamieszkać w posiadłości na wsi, którą odziedziczyła po swojej ukochanej babci. Zaraz po przyjeździe do miasteczka wita ją nieprzyzwoicie przystojny, ale i irytujący mężczyzna. To znajomy jej kuzynki, który pod nieobecność dziewczyny przekazuje Alicji klucze do domku. Bardzo lubię wyraziste postacie w książkach, a Samuel, bo tak ma na imię nasz “klucznik”, został świetnie wykreowany przez Autorkę, Panią Izabelę Piorun. Kiedy tylko pojawiał się na kartach tej historii, każdorazowo i momentalnie miałam przed oczami wyobraźni sławnego aktora, Chrisa Hemswortha - kto zna, ten wie jak taka wizualizacja potrafi uprzyjemnić lekturę ;) Niestety nie mogę powiedzieć tego samego o głównej bohaterce, gdyż nieco uwierały mnie jej niedojrzałe i nazbyt egzaltowane zachowania, które do osoby w jej wieku i po jej doświadczeniach totalnie mi nie pasowały. Ścieżki tej dwójki przecięły się nie bez powodu, bo Lili (niektórzy tak właśnie ją nazywali) nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie tajemnice skrywają okoliczni mieszkańcy. Nie wie też, jak ważną rolę ma odegrać ona sama w zbliżających się wydarzeniach. Kiedy z dnia na dzień zaczynają dziać się dookoła coraz to bardziej niepojęte rzeczy, a rzeczywistość przeplata się ze snami, początkowy realistyczny ton powieści zostaje zaprawiony idealną dozą fantastyki. Bardzo lubię tego typu połączenia, a “Szyfr magii” tworzy wręcz idealną kompozycję.

Powieść jest debiutem literackim Autorki, w moim odczuciu wielce udanym. Lekkość języka i błyskotliwość całej historii sprawiły, że wydarzenia wciągnęły mnie bez reszty. Piękne opisy otaczającej bohaterów rzeczywistości, niepostrzeżenie przenoszą Odbiorcę do magicznych lasów przylegających do Starych Łąk. Po początkowo niespiesznych rozdziałach, które toczą się spokojnym, sennym rytmem, akcja nagle zrywa się do galopu, niczym narowisty wierzchowiec. Nie daje Czytelnikowi chwili ani chwili wytchnienia, aż do satysfakcjonującego zakończenia. Wraz z ciekawą fabułą, szczyptą niebezpieczeństwa, magii sił czterech żywiołów i subtelną historią miłosną, książka przemyca także ponadczasowe wartości, o których nie powinno się zapominać. Bardzo polecam tę lekturę nie tylko podczas trwających ciepłych, wiosennych wieczorów, ale też na każdy inny czas!

52/52/2023 ig:@liber.tinea

“Szyfr magii” to książka, która zabiera Czytelnika do świata pełnego tajemnic, gdzie to co realne, przeplata się z tym, co niezwykłe. Powieść zaczyna się dosyć zwyczajnie, ale nie daj się zwieść pozorom. Pierwsze rozdziały to zapoznanie Czytelnika z głównymi bohaterami, utrzymane w obyczajowym klimacie. Alicja po rozwodzie postanawia zamieszkać w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    73
  • Przeczytane
    68
  • Posiadam
    8
  • Legimi
    3
  • Fantastyka
    2
  • Niezainteresowany
    1
  • Brak Legimi A
    1
  • Czekają (aż wypożyczę)
    1
  • Posiadam w bibioteczce :)
    1
  • 2023 przeczytane
    1

Cytaty

Więcej
Izabela Piorun Szyfr magii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także