Można przeczytać, ale czy to zmienia życie ... no nie wiem. Zapał był, początek miał potencjał a potem jest mocno średnio.

Można przeczytać, ale czy to zmienia życie ... no nie wiem. Zapał był, początek miał potencjał a potem jest mocno średnio.

Na początku koncepcja książki bardzo mnie zainteresowała. Jednak w miarę przewracania kolejnych stron mój zapał znikał. Te zdania, mimo że na początku wydają się odkrywcze, wręcz "rewolucyjne" dla osoby, która ma problem ze stawianiem granic to jednak - wbrew założeniu autorki- nie sprawią, że wypowiadająca je osoba nagle uzyska szacunek i uznanie skoro sama w swoją autonomiczność najpierw nie uwierzy... Co z tego, że wypowie któreś ze zdań skoro mowa ciała zakomunikuje zupełnie co innego? One brzmią dobrze w ustach osoby pewnej siebie i swojej wartości, bo wtedy brzmią NATURALNIE, a raczej nie do takich osób kierowana jest ta książka.
Myślałam, że niektóre że zdań mi się przydadzą, ale prawda jest taka, że nie wróciłam do nich ani razu... Nad stawianiem granic i pewnością siebie trzeba pracować inaczej aniżeli tylko wyuczeniem się formułek. Bez wewnętrznego przekonania będą one tylko trącącym fałszem przebraniem, które podświadomość rozmówcy zdemaskuje od razu.
Podsumowując: jest to dobry wstęp dla tych, którzy zaczynają pracować nad stawianiem granic, żeby mogli zobaczyć, jakie płyną z tego korzyści i dobry narzędziownik dla tych, którzy już nad tym pracują.

Na początku koncepcja książki bardzo mnie zainteresowała. Jednak w miarę przewracania kolejnych stron mój zapał znikał. Te zdania, mimo że na początku wydają się odkrywcze, wręcz "rewolucyjne" dla osoby, która ma problem ze stawianiem granic to jednak - wbrew założeniu autorki- nie sprawią, że wypowiadająca je osoba nagle uzyska szacunek i uznanie skoro sama w swoją...

Oczywista i slabo napisana.

Oczywista i slabo napisana.

Niezły narzędziownik. Bardzo praktyczne zdania, z dobrymi uzasadnieniami. Jedyne, co mnie w niej irytuje, to zalew ponglishu (w oryginale Denglischu). Naprawdę można wyrazić tę samą treść bez podpierania się innym językiem. I jest to uwaga w stronę autorki, nie tłumacza, który najwyraźniej chciał oddać ducha oryginału.

Niezły narzędziownik. Bardzo praktyczne zdania, z dobrymi uzasadnieniami. Jedyne, co mnie w niej irytuje, to zalew ponglishu (w oryginale Denglischu). Naprawdę można wyrazić tę samą treść bez podpierania się innym językiem. I jest to uwaga w stronę autorki, nie tłumacza, który najwyraźniej chciał oddać ducha oryginału.

„Ta książka przyda się zwłaszcza osobom, które chciałyby zyskać jasność, szacunek i umiejetność stawiania granic.”
.
Macie tak, że żałujecie swojego zachowania w danej sytuacji z przeszłości? Ja mam tak dość często🙈. Mogę Wam powiedzieć, że ta książka może nieco pomóc, by w przeszłości uniknąć takich sytuacji.
.
„50 zdań, które ułatwią Ci życie” - sam tytuł od razu mnie przyciągnął. Łatwo można wywnioskować, że lektura składa się z 50 rozdziałów, a każdy z nich zaczyna się zdaniem, które ma ułatwić życie. W dalszej części zawartości rozdziału, autorka przytacza sytuacje z życia wzięte, które mają nam pomóc najlepiej zrozumieć jej myśl i sens tego zdania.
Wiele zdań, było dla mnie szokiem i chciałabym, aby pozostały zachowane w mojej głowie już na zawsze. Ułatwiłoby mi to wiele sytuacji z przeszłości gdybym tylko wcześniej je znała. Nie spodziewałam się, że z niektórych sytuacji można tak łatwo wybrnąć.
.
Wybór cytatów do tej recenzji nie był łatwy. Autorka wyciąga w niej głęboko refleksyjne działa.
.
Jednak czasami miałam wrażenie, ze niektóre treści się powtarzają - ma to swoje plusy, bo w ten sposób łatwiej się zapamiętuje i odświeża pamięć, lecz niektóre rozdziały były naprawdę do siebie podobne.
.
Zdania, o które już zadbałam, by zostały ze mną na dłużej, i które są „najbardziej dla mnie” to:
🌼 „O tym, kto mnie złości, nadal decyduję ja”
🌼 „Nie robię tego przeciwko tobie, robię to dla siebie”
🌼 „Najlepiej będzie, jeśli od razu to sobie wybaczę”
🌼 „Nie stać mnie na to, by tego nie zrobić”
🌼 „Zamartwianie się nie ma sensu”
🌼 „Przykro mi, jeśli sprawiłem wrażenie, ze można tak ze mną rozmawiać”
🌼 „Dziękuję za komplement”
🌼 „Lepiej, jeśli nie wezmę tego do siebie”
🌼 „Robię co w mojej mocy, ale ma to sens tylko wtedy, gdy i pan to robi”
🌼 „Nie chcę cię wspierać w twoich słabościach”
.
A może któreś z tych zdań przemówiło także do Was? Dajcie koniecznie znać😊

„Ta książka przyda się zwłaszcza osobom, które chciałyby zyskać jasność, szacunek i umiejetność stawiania granic.”
.
Macie tak, że żałujecie swojego zachowania w danej sytuacji z przeszłości? Ja mam tak dość często🙈. Mogę Wam powiedzieć, że ta książka może nieco pomóc, by w przeszłości uniknąć takich sytuacji.
.
„50 zdań, które ułatwią Ci życie” - sam tytuł od razu mnie...

Pod chwytliwym tytułem "50 zdań, które ułatwią ci życie" kryje się 50 sformułowań, które mogą pomóc w stawianiu granic, a także nauczeniu się asertywności.
Z książki mogą korzystać wszyscy, którzy chcieliby wprowadzić do swojego życia więcej klarowności i przestrzeni dla siebie, ponieważ duża część naszego społeczeństwa ma problem, by wyrażać swoje emocje i spostrzeżenia bojąc się skrzywdzić osobę po drugiej stronie komunikatu, zapominając o sobie.
Autorka zwraca uwagę na to, by komunikować się z innymi w zgodzie ze sobą. Każde zdanie zawarte w spisie treści może być czytane osobno, książka nie wywiera presji czytania jej od pierwszej do ostatniej strony, można zacząć od tego stwierdzenia, które wydaje nam się najbardziej potrzebne. Ważne jest to, że każda wypowiedź jest ubrana w historię z życia.
Reasumując książka jest ciekawie napisana i może komuś pomóc, a to najważniejsze aspekty poradników. Mam nadzieję, że trafi w ręce osób, które wyciągną z niej co najlepsze dla samych siebie.

Pod chwytliwym tytułem "50 zdań, które ułatwią ci życie" kryje się 50 sformułowań, które mogą pomóc w stawianiu granic, a także nauczeniu się asertywności.
Z książki mogą korzystać wszyscy, którzy chcieliby wprowadzić do swojego życia więcej klarowności i przestrzeni dla siebie, ponieważ duża część naszego społeczeństwa ma problem, by wyrażać swoje emocje i spostrzeżenia...

Po książkę sięgnęłam z prostego powodu. Mam problem z asertywnością i ze stawianiem granic. Ciągle się tego uczę, dlatego każda książka, która będzie w stanie wnieść coś do mojego życia w tym właśnie aspekcie, jest dla mnie na wagę złota. Zachęcona opisem, zabrałam się za lekturę. I.. zachwyciła mnie już samym wstępem.

„50 zdań, które ułatwią ci życie” znanej mówczyni i coacha biznesowego jest dla każdego, kto chce jasno i skutecznie komunikować się ze światem i skutecznie stawiać granice. Wszędzie – w związkach, w pracy, w relacjach z innymi ludźmi. Co najważniejsze, publikacja ta nie obiecuje gruszek na wierzbie, nie mydli niepotrzebnie oczu, nie rzuca banałami. To bardzo przystępnie napisany zbiór 50 retorycznych gotowców z objaśnieniami, po które możemy sięgnąć w dowolnej chwili i które pomogą wyjść z podniesioną głową z niejednej przykrej czy trudnej sytuacji. Same zdania nie są może niczym odkrywczym, jednak zdobycie umiejętności i nabranie pewności siebie w ich stosowaniu jest już czymś, o co warto się postarać. Stawianie granic nie jest prostą sprawą. Wielu z nas na pewno ma za sobą sytuacje, w których mówiliśmy „tak”, chociaż chcieliśmy powiedzieć „nie”, w których składaliśmy obietnice bez pokrycia, tylko po to, aby kogoś nie urazić. Jest wiele takich sytuacji, z których nie wiemy, jak wybrnąć. I w tym momencie z pomocą przychodzi właśnie ta publikacja. Nie zrobi ona niczego za nas, tak dobrze nie ma. Daje jednak gotowe narzędzia do tego, abyśmy w prosty sposób mogli sprawić, by nasze funkcjonowanie w społeczeństwie stało się łatwiejsze.

Książka przekonuje mnie również z powodu swojej funkcjonalności. Można ją czytać w dowolny sposób, standardowo od początku do końca. Można od końca do początku, od środka, jak kto woli. Spis treści jest tak skonstruowany, że bez problemu odnajdziemy dowolne z 50 zamieszczonych w publikacji zdań. Niektóre zdania będą przemawiać do nas bardziej, inne mniej. Możemy zacząć od tego, które najbardziej nas intryguje. Każdy rozdział to zamknięta całość, co pozwala na poznawanie zawartych w książce treści w taki sposób, w jaki się komuś podoba. Bardzo łatwo jest wrócić do interesującego nas zagadnienia. A warto to robić regularnie, aby odpowiednie zdania dosłownie wyryły się w naszej pamięci i aby ich używanie stało się intuicyjne. To nie przychodzi od razu, ale z czasem działa. Potwierdzam, bo już miałam okazję wypróbować niektóre zdania na własnej i mojego otoczenia skórze. Nie do końca wierzyłam, że coś tak prostego może cokolwiek zmienić, dlatego efekty tym bardziej mnie zadziwiły.

Bardzo przyjemnie czyta się tę publikację. Styl autorki jest przystępny, jak sama pisze – potoczny, gawędziarski. To nie jest książka naukowa, dlatego nie nudzi. Niezbędną wiedzę podaje w sposób klarowny i łatwo przyswajalny. Tę przyswajalność ułatwiają dodatkowo historie ludzi, którym dane zdanie ułatwiło życie, sytuacje, w których doskonale się sprawdziły. To też pewnego rodzaju podpowiedzi odnośnie konkretnych sytuacji, w których my możemy je zastosować. Wiedza zawarta w tej publikacji jest bardzo życiowa i do wykorzystania przez każdego. Jednak, aby była skuteczna, trzeba zacząć stosować ją w praktyce. Co okazuje się zadziwiająco łatwe. Oczywiście należy wybrać takie zdania, które do nas pasują. Może będzie to tylko jedno zdanie, a może będą trzy. To nie jest ważne. Ważne jest, aby zacząć używać tych zdań, które najbardziej do nas przemawiają. Bo tylko praktyka przyniesie wymierny efekt w postaci wewnętrznego spokoju i większej pewności siebie.

Jeśli lubicie sięgać po książki o rozwoju osobistym, a do tego cały czas uczycie się sztuki asertywności, dopiszcie sobie „50 zdań, które ułatwią ci życie” do listy. Ta publikacja ma szansę realnie wpłynąć na życie i, oczywiście po odpowiedniej praktyce, co w tym przypadku nie sprawia trudności, dokonać w nim pozytywnych zmian. Serdecznie polecam!

Po książkę sięgnęłam z prostego powodu. Mam problem z asertywnością i ze stawianiem granic. Ciągle się tego uczę, dlatego każda książka, która będzie w stanie wnieść coś do mojego życia w tym właśnie aspekcie, jest dla mnie na wagę złota. Zachęcona opisem, zabrałam się za lekturę. I.. zachwyciła mnie już samym wstępem.

„50 zdań, które ułatwią ci życie” znanej mówczyni i...

Mam jedną cechę, którą od zawsze chciałam w sobie zmienić. Nie potrafię wyartykułować riposty, w czasie rzeczywistym. Wiecie, najlepsze frazy przychodzą mi do głowy trzy dni później...pod prysznicem...wprawiając w podziw butelki szamponów i odżywek 😂

Dlatego często sięgam po książki traktujące o asertywności, pewności siebie i poczuciu własnej wartości. Sporo pracy już za mną, ale wiele jeszcze przede mną.

A ta książka jest w tym treningu świetnym przewodnikiem.
50 zdań- gotowych, asertywnych odpowiedzi.
50 sposobów na obronę samego siebie.
50 wskazówek, jak przedstawić własne stanowisko, z poszanowaniem drugiego człowieka.

Idealna dla osób, którym zdarza się nie potrafić odmawiać. Dla tych, co wiedzą, że czegoś nie chcą, ale zgadzają się, bo tak wypada, bo inaczej nie potrafią lub po prostu ze strachu.

Każda z fraz jest wyjaśniona, z podaniem przykładów i zalet jej stosowania.
Każda broni naszego szczęścia, buduje szacunek, nie pozwala na dewaluacje naszego zdania.

Każdy z nas spotyka trudne momenty, ale każdy z nas może potrafić je rozwiązać. A ta książka pomaga znaleźć to rozwiązanie.

Mam jedną cechę, którą od zawsze chciałam w sobie zmienić. Nie potrafię wyartykułować riposty, w czasie rzeczywistym. Wiecie, najlepsze frazy przychodzą mi do głowy trzy dni później...pod prysznicem...wprawiając w podziw butelki szamponów i odżywek 😂

Dlatego często sięgam po książki traktujące o asertywności, pewności siebie i poczuciu własnej wartości. Sporo pracy już za...

O ile cześć z tych zdań można by było jeszcze bronić o tyle proponowane przez autorkę rozwinięcia s totalnie niestrawne. Tłumaczenie ze nie ma miejsc w których nie można parkować w Berlinie tylko takie gdzie parking może kosztować 35E, to januszostwo poziom master. Równie dobrze można powiedzieć ze morderstwo jest ok, tylko musisz przyjąć ten bilet na 20 lat za kratki. No idiotka. Generatywny poradnik o którym w sumie nawet nie chce mi się dłużej myśleć i pisać. AI zrobiłaby to lepiej i na pewno mądrzej. Lektura w większej mierze szkodliwa i generalnie niestrawna. Trzymajcie się z daleka!

O ile cześć z tych zdań można by było jeszcze bronić o tyle proponowane przez autorkę rozwinięcia s totalnie niestrawne. Tłumaczenie ze nie ma miejsc w których nie można parkować w Berlinie tylko takie gdzie parking może kosztować 35E, to januszostwo poziom master. Równie dobrze można powiedzieć ze morderstwo jest ok, tylko musisz przyjąć ten bilet na 20 lat za kratki. No...

Dzisiaj trochę o książce, której przeczytanie zajęło mi sporo czasu. Trwało to dłużej nie dlatego, że książka mnie nudziła, ale dlatego że chciałam ją nie tylko przeczytać, ale głównie zrozumieć.

Karin Kuschik znalazła świetny sposób by pokazać w jak łatwy sposób możemy sobie pomóc, zacząć stawiać granice i opanować emocje. 😌

Nie od dzisiaj wiadomo, że słowo mówione ma wielką moc. Ale jak go użyć, żebysmy byli właściwie odebrani? Czasem wystarczy inaczej dobrać słowa, a czasem użyć jakiegoś konkretnego zwrotu. Możliwości jest wiele.

Autorka bardzo umiejętnie dobrała 50 zdań, które rzeczywiście mogą ułatwić życie. Myślę że najwięcej skorzystają na niej ludzie, którzy nie potrafią odmawiać, boją się jak zostaną odebrani gdy głośno wyrażą swoje zdanie lub nie umieją zakomunikować wprost, że nie czują się komfortowo w danej sytuacji.

"Wolałabym ci tego nie obiecywać" to jeden ze zwrotów jaki pozwoli wam grzecznie odmówić, a mi osobiście bardzo się spodobał.

W książce znajdziecie oczywiścir podpowiedzi odnośnie z różnych dziedzin życia. Opisane w niej sytuacje to często problemy życia codziennego z którymi musimy się mierzyć w pracy czy w domu.

Dla mniej najcenniejsze były wskazówki dotyczące stawiania granic, bo sama mam z tym mały problem i zdarza się, że robię coś wbrew sobie dlatego, żeby kogoś nie urazić. To duży błąd!

Uważam że jest to mega wartościowy poradnik. Jeśli nie macie czasu na dokładne czytanie, zawsze możecie otworzyć losową stronę i wypróbować trafiony zwrot w życiu codziennym. Może się to okazać bardzo ciekawym doświadczeniem 😁

Polecam dosłownie każdemu, bo na prawdę warto postawić na siebie ❤️

Dzisiaj trochę o książce, której przeczytanie zajęło mi sporo czasu. Trwało to dłużej nie dlatego, że książka mnie nudziła, ale dlatego że chciałam ją nie tylko przeczytać, ale głównie zrozumieć.

Karin Kuschik znalazła świetny sposób by pokazać w jak łatwy sposób możemy sobie pomóc, zacząć stawiać granice i opanować emocje. 😌

Nie od dzisiaj wiadomo, że słowo mówione ma...