rozwińzwiń

Byłam partnerką hazardzisty

Okładka książki Byłam partnerką hazardzisty Agnieszka Polakowska
Okładka książki Byłam partnerką hazardzisty
Agnieszka Polakowska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
362 str. 6 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2022-11-30
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-30
Liczba stron:
362
Czas czytania
6 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383132419
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Książka ciągnie się jak flaki z olejem. Jest tak nudna, że aż nie sposób tego wyrazić. Mam wrażenie, że pisało ją dziecko max 10letnie.
Postacie bezpłciowe, płytkie i płaskie. Opisywanie każdego dnia (w pierwszej części) w słodko pierdzący sposób, powoduje, że człowiek zwraca tęcza.

Książka ciągnie się jak flaki z olejem. Jest tak nudna, że aż nie sposób tego wyrazić. Mam wrażenie, że pisało ją dziecko max 10letnie.
Postacie bezpłciowe, płytkie i płaskie. Opisywanie każdego dnia (w pierwszej części) w słodko pierdzący sposób, powoduje, że człowiek zwraca tęcza.

Pokaż mimo to

avatar
707
701

Na półkach:

Od dawna wiadomo, że hazard jest jednym z najniebezppieczniejszych uzależnień, jakie istnieją. Niepozorny, wciąga w swe szpony, nawet niewiadomo do końca kiedy. Najbliżsi często dopiero zbyt późno orientują się, co się dzieję. Długi rosną, nerwy z dnia na dzień stają się coraz bardziej uciążliwe. Bliscy rozkladają często ręce niewiedząc co robić. Historia przedstawiona w tej książce jest autentyczna. Opisana z perspektywy osoby bezpośrednio związanej z hazardzistą. Autorka opisuje przez co musiała przejść, jakie były symptomy uzależnienia, ja zmienił się jej partner w zależności od powodzenia. Dopóki nie przyłapie się hazardzisty na gorącym uczynku to w zasadzie nie da się niczego udowodnić. Przyznam szczerze, że kiedy zobaczyłam ten tytuł to od razu wiedziałam, ze muszę go przeczytać. Niewiele jest bowiem książek poruszających właśnie tę tematykę. Uważam osobiście, że warto zgłębiać taką wiedzę. Może się przydać pewnego dnia.
Autorka dzieli się z nami swoim życiem prywatnym, co należy docenić. Dzięki temu uświadamiamy sobie, że nas również mogą spotkać podobne sytuację. Dodatkowo myślę, że ta książka pomoże wielu osobom, które mogą utożsamić się z autorką.
Niby zwyczajna znajomość. Poznali się przez internet. Uczucie zaczęło rozkwitać w życiu realnym. Krzysztof okazał się wspaniałym mężczyzną, opiekuńczym, czułym... Wkrótce okazuje się, że ten z pozoru idealny facet, zupełnie się pogubił w swoim uzależnieniu od hazardu. Zatracił się w tym całkowicie. Dla mnie to niesamowity absurd, co siedzi w głowie takiej osoby. Z jednej strony zakłada rodzinę, ma dziecko, za chwilę jednak zaciąga co chwilę nowe długi, kredyty by dalej grać. Jasne, tłumaczę to uzależnieniem bo z nim nie ma żartów i osoba chora nie panuje nad tym, co robi. Dochodzi czasem do takiego momentu, że jego decyzje są nieracjonalne ale oni to widzą inaczej.
Cieszę się, że autorka w końcu po dziesięciu latach związku postanowiła wyrwać się z tej chorej relacji. Zawalczyla o siebie i dzieci. Myślę, że ta książka to bardzo dobra lekcja i motywacja dla innych.

Od dawna wiadomo, że hazard jest jednym z najniebezppieczniejszych uzależnień, jakie istnieją. Niepozorny, wciąga w swe szpony, nawet niewiadomo do końca kiedy. Najbliżsi często dopiero zbyt późno orientują się, co się dzieję. Długi rosną, nerwy z dnia na dzień stają się coraz bardziej uciążliwe. Bliscy rozkladają często ręce niewiedząc co robić. Historia przedstawiona w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
45

Na półkach:

Ona - matka dwójki dzieci, rozwódka, pragnąca ułożyć sobie życie na nowo z kochającym mężczyzną, który będzie także spełniał rolę ojca dla jej dzieci. On- przystojny, charyzmatyczny, powracający z pracy zagranicą mężczyzna, szukający szczęścia i miłości. Kobiety, z którą mógłby spędzić resztę swojego życia. Ich drogi spotykają się początkowo w internecie na komunikatorze internetowym, w którym anonimowe, niewinne wiadomości z czasem zmieniają się w pełne nadziei miłosne wyznania i pragnienie , że wyidealizowany obraz drugiego człowieka przeniesie się do rzeczywistości. Jest to także kolejny argument na to, że w XXI wieku, bardziej chłonni wyzwań, chętniej podejmujący ryzyko niż ich dziadkowie czy rodzice.
Hazard również może wkraść się w ludzkie życie pomału i niepozornie: od pierwszego obstawionego meczu, po regularne wizyty w kasynie, aby choć trochę odmienić swoją rzeczywistość, pozwolić sobie na jakąś, małą przyjemność.
Choć na co dzień o tym nie myślimy to miłość i hazard łączy bardzo wiele, lecz to co wysuwa się na pierwszy plan to uzależnienie/współuzależnienie . Uzależnienie od emocji, które niesie ze sobą uczucie zauroczenia lub zakochania.
Podglądając związek Agnieszki i Krzysztofa na łamach "Byłam partnerką hazardzisty" autorstwa Agnieszki Polakowskiej możemy zauważyć, gdzie znajduje się ta granica, po której przestajemy ufać drugiej osobie, jak wielka jest siła nałogu i czy istnieją sposoby na powrót do normalnego funkcjonowania.
Mówi się także, że pieniądze szczęścia nie dają. Dla każdego z nas odpowiednia kwota, którą chcielibyśmy dysponować, to minimum, które musi być w portfelu, aby móc godnie żyć będzie całkiem inna. Jest to zależne także od tego czy posiadamy dzieci. Zatem co się dzieje w sytuacji, gdy mamy same zobowiązania finansowe, nieprzespane noce i niepewność jutra? Tego dowiecie się z lektury tego tytułu.

Podsumowując: Ta książka wygląda bardzo niepozornie, a kryje w sobie bardzo wiele potrzebnych informacji, zwłaszcza dla osób borykających się z uzależnieniem od hazardu oraz ich bliskich. Mogę szczerze polecić ten tytuł, ponieważ jak już zaczęłam ją czytać to jedynie obowiązki domowe zmusiły mnie do jej odłożenia.

Ona - matka dwójki dzieci, rozwódka, pragnąca ułożyć sobie życie na nowo z kochającym mężczyzną, który będzie także spełniał rolę ojca dla jej dzieci. On- przystojny, charyzmatyczny, powracający z pracy zagranicą mężczyzna, szukający szczęścia i miłości. Kobiety, z którą mógłby spędzić resztę swojego życia. Ich drogi spotykają się początkowo w internecie na komunikatorze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
193

Na półkach:

Po książkę sięgnęłam z powodu tematu hazardu – branża jest mi wyjątkowo bliska, dlatego chciałam zapoznać się z perspektywą bycia partnerką hazardzisty, opisywaną przez główną bohaterkę – Agnieszkę.
Agnieszka to samotna matka dwójki dzieci, rozwódka. Mieszka na przedmieściach miasta, z rodzicami, którzy wspierają ją w opiece nad dziećmi. Kobieta regularnie korzysta z portali randkowych by poznać miłość swojego życia. Po kilku nieudanych próbach trafia na Krzysztofa, z którym spędza noce przed komputerem, czatując na gadu-gadu. Mężczyzna wydaje się być idealnym – akceptuje dzieci Agnieszki, rozumie kobietę bez słów.
Dość szybko okazuje się, że Krzysztof to hazardzista. Agnieszka nie ma świadomości, w jakie problemy pakuje się, będąc w związku z osobą, która zaczyna ją okłamywać. Z czasem problemy narastają – pojawiają się kolejne długi, a bohaterka decyduje się na kolejne kredyty, by ratować ukochanego. Ta relacja przetrwała 10 lat, a w jej tle dodatkowo było kolejne dziecko, kolejne długi, porachunki z mafią, nieudane terapie uzależnień.
Nie wiem czego spodziewałam się po tej lekturze, może więcej emocji, a nie słodko-pierdzących smsów między kochankami czy opisów ich seksu. Dialogi również były bardzo dziecinne i dość nieprzystające do wieku bohaterów. Jestem zaskoczona, że po kilku pierwszych kłamstwach Agnieszka dalej dawała „kolejne” i „ostatnie” szanse, że zadłużała się regularnie by partner miał za co grać. I pomimo uczestnictwa w terapii, minęły kolejne lata nim Agnieszka zdecydowała się na odejście od partnera. Pomijam już decydowanie się na kolejne dziecko, gdy sytuacja życiowo-finansowa nie była zbyt kolorowa, bo Krzysztof dziwnym trafem nie potrafił utrzymać żadnej pracy.
Mam nadzieję, że ta lektura będzie przestrogą dla kobiet, które widzą pierwsze symptomy uzależnienia od hazardu u siebie lub swoich partnerów. Hazard to jedno z bardziej kosztownych uzależnień.
Moja ocena: 3/10

Po książkę sięgnęłam z powodu tematu hazardu – branża jest mi wyjątkowo bliska, dlatego chciałam zapoznać się z perspektywą bycia partnerką hazardzisty, opisywaną przez główną bohaterkę – Agnieszkę.
Agnieszka to samotna matka dwójki dzieci, rozwódka. Mieszka na przedmieściach miasta, z rodzicami, którzy wspierają ją w opiece nad dziećmi. Kobieta regularnie korzysta z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1682
1673

Na półkach:

Agnieszka jest po nieudanym małżeństwie. Mieszka z rodzicami w jednym domu (jednak tak jakby ma w nim zrobione osobne mieszkanie),wychowuje dwójkę swoich dzieci. Może jej życie nie jest cudowne, jednak jest dość ułożone. Dom, praca, dzieci i wieczory przed komputerem – to jej codzienność.
Kobieta jest zarejestrowana na portalach randkowych. Na jednym z nich poznaje Krzysztofa. Mężczyzna niedawno wrócił do Polski, przez wiele lat pracował w Anglii. Im bliżej się poznają, tym Agnieszka ma o nim lepsze zdanie. Jest dla niej opiekuńczy, kochany, szczodry, a także nie unika jej dzieci, a wręcz przeciwnie, widać, że z przyjemnością spędza z nimi czas. Kobieta czuje się jak w bajce, niestety ona się kończy szybciej, niż mogłaby się spodziewać. Pierwsze dziwne zachowania, pierwsze prośby o pożyczenie pieniędzy, pierwsze odkryte długi. Krzysztof, jak się okazuje, ma problem z hazardem i to niemały. Jak będzie wyglądać życie przy boku hazardzisty? Czy kobieta sobie poradzi? Czy mężczyzna pokona nałóg?

Hazard jest takim samym nałogiem jak każdy inny, jednak jego ciężej wykryć. Życie z taką osobą nie jest łatwe, a wręcz przeciwnie, jest pełne bólu, strachu, pytań pozostawionych bez odpowiedzi.
Historia Agnieszki mnie się podobała. Była ciekawa, niebanalna, a podczas czytania wywoływała emocje. Akcja nie jest bardzo szybka, jednak moim zdaniem dość dobrze poprowadzona, a niektóre jej zwroty mnie zaskoczyły.

Główną bohaterką jest Agnieszka, kobieta po przejściach, która po prostu pragnie być kochana. Niejednokrotnie mocno współczułam bohaterce i mocno jej kibicowałam, aby otworzyła oczy i zawalczyła o siebie oraz dzieci.

„Byłam partnerką hazardzisty” to książka z niebanalną historią, która wywołała we mnie emocje. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2023/01/bylampartnerkahazardzistywydawnictwonovaeres.html

Agnieszka jest po nieudanym małżeństwie. Mieszka z rodzicami w jednym domu (jednak tak jakby ma w nim zrobione osobne mieszkanie),wychowuje dwójkę swoich dzieci. Może jej życie nie jest cudowne, jednak jest dość ułożone. Dom, praca, dzieci i wieczory przed komputerem – to jej codzienność.
Kobieta jest zarejestrowana na portalach randkowych. Na jednym z nich poznaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
281

Na półkach: ,

Agnieszka poznała Krzysztofa na portalu randkowym. Krzysztof był szarmancki, opiekuńczy, kochany, kupował jej prezenciki. Aga była w niego wpatrzona jak w obrazek. Wkrótce para doczekała się dziecka, dodam że Agnieszka z poprzedniego małżeństwa miała już dwójkę swoich dzieciaków. Z dnia na dzień na światło dzienne zaczęły wychodzić nowe informacje otóż np to, ze Krzysiu to hazardzista. Rodzina przez niego wpadła w ogromne długi, komornicy, kredyty, w końcu mafia. Nic nie jest takie jakie powinno, ale on zawsze wiedział jak udobruchać Agnieszkę, a ta z klapkami oczywiście leciała na to… para długo trwała w tym związku, bo aż 10 lat.
Czekałam na moment, kiedy kopnie go w 4 litery kiedy się nie ogarnie, myślałam że to nie nastąpi, ale jednak!!!


Chyba nie dla mnie ta historia. Jakoś mnie nie porwała. Strasznie nudziły mnie te dialogi. Pomysł na fabule okej- ciekawy. Postacie - nienależący do moich ulubionych. Fajnie, że poruszana jest tak ważna tematyka ukazująca tak ogromny i ciężki problem. Pokazuje, jak w kilka minut można rozwalić rodzinę i wszystko co mamy dookoła. Uzależnienie jest to jeden z największych problemów, które dotyka ludzi. Mam nadzieje, że ze czytając te książkę każdy wyniesie jakaś cenna lekcję.
Pozdrawiam

Agnieszka poznała Krzysztofa na portalu randkowym. Krzysztof był szarmancki, opiekuńczy, kochany, kupował jej prezenciki. Aga była w niego wpatrzona jak w obrazek. Wkrótce para doczekała się dziecka, dodam że Agnieszka z poprzedniego małżeństwa miała już dwójkę swoich dzieciaków. Z dnia na dzień na światło dzienne zaczęły wychodzić nowe informacje otóż np to, ze Krzysiu to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
225
159

Na półkach:

Zacznę od tego, że do przeczytania tej książki zachęcił mnie tytuł. Byłam ogromnie ciekawa tej historii, więc przysiadłam z wielkim entuzjazmem do niej. No nie do końca mnie pochłonęła, spodziewałam się może czegoś lepszego, ale nie twierdzę, że była to zła lektura. Ma swoje pozytywy jak każda książka i napewno jakieś znajdziecie.

Zaczynając czytać czułam lekkie znudzenie, nawet trochę obawiałam się, że nie skończę tej książki. Nie chciałam się jednak poddawać tak łatwo i odłożyłam ją na jakiś czas, gdyż stwierdziłam, że może wzięłam ją w nieodpowiednim momencie i doszłam do wniosku, że chcę ją przeczytać całą, a wiedziałam że w tamtym czasie mogło mi się to nie udać. Każdej książce należy się druga szansa i każdej daję taką możliwość.

Udało mi się przeczytać całą. Oczywiście początek był dla mnie ciężki do przebrnięcia, ale środek miał już więcej do zaoferowania. Podeszłam z lekką głową do tej książki i nie analizowałam wszystkiego, co sprawiło, że miałam więcej przyjemności z czytania. Nie oczekiwałam już od niej ogromnych emocji. No może trochę... No dobra. Miałam nadzieję na coś więcej mimo wszystko i czekałam aż autorka mnie czymś zaskoczy. No niestety, nie poczułam nic co mogłoby uderzyć we mnie tak mocno, że szybciej zabiło by mi serce, a naprawdę tego chciałam.

Mimo wszystko, nie jest to zła książka. Absolutnie nie. Dałabym jej mocną szóstkę, gdyż po prostu oczekiwałam czegoś znacznie bardziej szczególnego, większej ilości emocji, zszarganych nerwów i mocniejszego bicia serca, ponieważ historia sama w sobie ma potencjał.

Zachęcam was jednak do wyrobienia sobie własnej opinii na jej temat. Pamiętajcie, że każdy ma inny gust i innym ta książka może się naprawdę spodobać.

Zacznę od tego, że do przeczytania tej książki zachęcił mnie tytuł. Byłam ogromnie ciekawa tej historii, więc przysiadłam z wielkim entuzjazmem do niej. No nie do końca mnie pochłonęła, spodziewałam się może czegoś lepszego, ale nie twierdzę, że była to zła lektura. Ma swoje pozytywy jak każda książka i napewno jakieś znajdziecie.

Zaczynając czytać czułam lekkie znudzenie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
871
868

Na półkach: ,

Hazard to zmora dzisiejszych czasów. Okropny nałóg, który niszczy rodziny, związki i przyjaźnie. Działa w ukryciu, ale ma niesamowitą siłę rażenia. Osoby uzależnione od hazardu często się maskują, oszukują bliskich i dzięki konieczności lawirowania są doskonałymi kłamcami. Ale wszystko ma swój kres. Nagle przychodzi taki moment, że już dalsze ukrywanie się nie ma sensu, kończą się wymówki i argumenty, strach zagląda w oczy. I jaki jest zazwyczaj finał takiego postępowania? Można się przekonać na podstawie przedstawionej w powieści Byłam partnerką hazardzisty historii.
Agnieszka jest po rozwodzie, sama wychowuje dwoje małych dzieci. Mieszka z rodzicami, którzy wspierają ją w opiece nad dziećmi. Dzięki kontaktom w wirtualnym świecie poznaje Krzysztofa. Młody i przystojny, szarmancki, niedawno powrócił z pracy z Anglii. Młodzi szybko się w sobie zakochują, razem wynajmują mieszkanie. Spędzają miłe chwile przy lampce wina, upojne noce w ramionach namiętności. Wydawać się może z boku, że idealny związek. Ale coś jednak zaczyna się psuć. Mężczyzna pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Okazuje się, że jest uzależniony od hazardu. Zadłuża się okropnie i – co najgorsze – wciąga w to kobietę, którą rzekomo tak bardzo kocha. Kredyty się mnożą, dochodzi zadłużenie w parabankach i u znajomych, znikają pieniądze członkom rodziny. Agnieszka stara się pomagać ukochanemu, bierze z nim kredyty konsolidacyjne, chodzi na terapię. Ale to wszystko jest na chwilę. Za jakiś czas sytuacje się powtarzają. Jak zakończy się idylla? Czy kobieta będzie na tyle stanowcza i wytrwała, że postawi ultimatum Krzysztofowi? Czy też ogarnie ją bierność i się podda? Czy jest możliwa pomoc osobie uzależnionej, gdy w grę wchodzą uczucia? Zwycięży miłość czy rozsądek i dobro rodziny?
Byłam partnerką hazardzisty to bardzo realna i oparta na faktach historia o upadku osoby uzależnionej od hazardu. Widzimy, jak ten problem narasta w bohaterze, jak on się zmienia i do jakich kroków się posuwa. Kłamstwa, oszustwa, intrygi są na porządku dziennym. Po złym czynie przychodzi skrucha i błaganie partnerki o pomoc. Jak nie ma wyjścia i życie przemyka przed oczami jak w kalejdoskopie, przychodzi bardzo krótki moment opamiętania. Ale tylko dlatego, że nie ma środków na dalszą grę. I scenariusz powtarza się za chwilę. Czy takiej osobie można pomóc? Ale tylko wtedy, gdy ona chce i oczekuje pomocy, gdy sama z siebie dobrowolnie podda się leczeniu i terapii. Na pewno nic nie można osiągnąć na siłę, przymuszając czy stosując szantaż. To jest wtedy gra do jednej bramki, z góry skazana na niepowodzenie.
Mam mieszane uczucia co do postawy kobiety. Z jednej strony jestem pełna podziwu, że mimo przeżyć, które fundował jej partner, trwała przy nim, wierzyła mu i chciała pomóc za wszelką cenę. Była nim zauroczona i to – w mojej ocenie – ją zgubiło. Z drugiej strony denerwowała mnie jej bezgraniczna ufność, bierność i zaślepienie. Nie wiem, czy nie widziała, czy nie chciała widzieć symptomów jego kłamstw i ciągłych krętactw. Szybko wybaczała jego grzeszki i wierzyła w jego piękne bajki i opowieści.
Ta lektura to też przestroga dla kobiet, które żyją z mężczyznami, u których pojawiają się oznaki wczesnego hazardu. W takiej sytuacji trzeba reagować szybko i z zaskoczenia, nie można pozwalać na ładne słówka, oszustwa i pętlę kłamstw. Bo to nic dobrego nie wróży. Hazardziście jest trudno pomóc, ale oczywiście warto próbować. Trzeba być wtedy silnym i odważnym, nie można się złamać. Współuzależnieni to ofiary osób uzależnionych, bardzo często przez nie wykorzystywane i skutecznie i niewidzialnie niszczone.
Ciekawa opowieść, pełna trudnych emocji, bardzo dużo pytań się pojawia w trakcie czytania. Czy znamy na nie odpowiedzi? Myślę, że nie na wszystkie, ale warto się głębiej i dobitniej nad nimi zastanowić.
Polecam, warta uwagi, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy ten nałóg jest mocny i śmiało się rozprzestrzenia.

Hazard to zmora dzisiejszych czasów. Okropny nałóg, który niszczy rodziny, związki i przyjaźnie. Działa w ukryciu, ale ma niesamowitą siłę rażenia. Osoby uzależnione od hazardu często się maskują, oszukują bliskich i dzięki konieczności lawirowania są doskonałymi kłamcami. Ale wszystko ma swój kres. Nagle przychodzi taki moment, że już dalsze ukrywanie się nie ma sensu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
87

Na półkach: ,

Byłam partnerką hazardzisty - Agnieszka Polakowska

Książka jest naprawdę interesująca, ale musiałam ją sobie podzielić na trzy etapy podczas czytania, tak aby się nad nią odpowiednio skupić. Wstrzeliłam się tak jak autorka podzieliła swoje dzieło na działy, czyli - Niebo, Piekło oraz Wolność.
Piekło, ta część sprawiła iż lektura stała się nieco trudna i momentami lekko męcząca. Podkreślę to od razu, bo to naprawdę istotna sprawa, że nie jest to pozycja dla ludzi, na których mocno i źle oddziałowują wszelkie relację toksyczne - nawet te o których się "tylko" czyta. Sama po sobie dobrze wiem, że to wręcz potrafi wyprać na jakiś czas z emocji. Dlatego też musiałam sobie zrobić swoisty reset, aby móc na nowo podejść do lektury książki i ją w miarę spokojnie przeczytać. Całokształt tej powieści jest przestrogą, a także mocną lekcją życia. Wszyscy ci co mówią " Rzuć go, to przecież takie proste", to tak naprawdę w ogóle nie znają tematu. Guzik prawda, żadna toksyczna relacja nie jest możliwa od razu do rozwiązania, bo nie jest ona prosta, a tym bardziej że człowiek jest w matni i się współuzależnia. Najpierw trzeba otworzyć oczy, obudzić się i z rozsądkiem podjąć decyzję co z tym zrobić?! Tutaj nie ma miejsca na błędy.
Jest to po po części literatura obyczajowa, choć bardziej jest to dramat. Smutna i przerażająca autobiografia mówiąca o ostrych szponach nałogu. Dosyć często irytuje mnie postawa niektórych czytelników, którzy jak coś już czytają to nie zwracają uwagi na taką wyraźną informacje jaką jest fakt, że to co się stało/działo się naprawdę i te ich ździwienie i dziwne pretensje, o to że przecież... :"Autor/ka mógł/a to bardziej rozwinąć"... To tak jakby chcieć aby twórca koloryzował fakty i kłamał.
To jest historia napisana przez życie. Tu nic nie dodasz, nie skasujesz i nie pokolorujesz, tak to przecież nie działa.
Jestem poniekąd pełna podziwu, że Agnieszka tyle lat wytrzymała z osobą tak silnie uzależnioną. Niemniej, z drugiej strony patrząc to sama sobie nie mogła pomóc i tylko dzięki grupie mogła zawalczyć o sobie oraz dzieci. W końcu, wreszcie mogła powiedzieć kategoryczne " NIE!".
Krzysztof... Człowiek egoistyczny, manipulant, oszust, nie dotrzymujący danego słowa, pępek świata, czyli tak w skrócie - TOKSYK!!!
Nigdy chyba nie zrozumiem, jak taka osoba może normalnie żyć i funkcjonawać - bez poczucia wina i wyrzutów sumienia. Jak można też być pozbawionym jakichkolwiek hamulców, a już w szczególności myśleć tylko i wyłącznie o własnych pragnieniach.
Nic go nie ruszało, nie wywarły na nim żadnego wrażenia, nawet takie sytuacje jak tragedia w jego rodzinie czy też Wielki Cud Narodzin jego córeczki, to jasne było jedno... Jego już nic nie ruszy z miejsca,nic go nic nie wzruszy....
Wszystko zaczęło się dość niewinnie, bo od internetowej znajomości, a z tymi bywa różnie. Z doświadczeń innych osób wiem, że nie należy się tak szybko angażować oraz ostrożnie lokować swoje uczucia. Nasza bohaterka niestety się w to wplątała, złapała się w sidła uniesień. To wszystko tylko dlatego, że pragnęła miłości i stabilności, pragnęła rodziny.
Czy jednak miłość to wszystko?
Mało kiedy taki start kończy się tzn Happy End'em.
Drugą, ale i najważniejszą kwestią jest odrzucenie przez społeczeństwo. Ludzie nie chcą słyszeć o tym, że inni mogą być jakoś uzależnieni i udają, że takie osoby nie istnieją, więc nie ma problemu... Poprzez takie chore presje i wypieranie problemów nas otaczających często kończy się to czyimś samobójstwem. Niektórzy po prostu nie mają sił na walkę, nie radzą sobie z tym i według nich jednym rozsądnym wyjściem jest zniknąć na zawsze. To droga bez powrotu.
Naprawdę bardzo się cieszę razem z bohaterką, że udało się jej wyjść z tego labiryntu - wrócić na prostą z drogi pełnej wybojów.
Literatura dla osób dojrzałych, dla tych co wpadli w zadłużenia, bo nikt tak nie zrozumie tego tekstu jak sam nie ma bądź nie miał jakichś poważniejszych problemów finansowych.
Moja ocena to 9/10
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Dziękuję również wydawnictwu Novares.

Byłam partnerką hazardzisty - Agnieszka Polakowska

Książka jest naprawdę interesująca, ale musiałam ją sobie podzielić na trzy etapy podczas czytania, tak aby się nad nią odpowiednio skupić. Wstrzeliłam się tak jak autorka podzieliła swoje dzieło na działy, czyli - Niebo, Piekło oraz Wolność.
Piekło, ta część sprawiła iż lektura stała się nieco trudna i momentami lekko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

,,Byłam partnerką hazardzisty" Agnieszki Polakowskiej napisana jest na faktach i w związku z tym jej lektura staje się jeszcze bardziej cenna, ale jednocześnie przerażająca. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że hazard jest tak samo nałogiem jak picie alkoholu, czy zażywanie narkotyków. Problem z hazardem polega jednak na tym, iż niemożliwe jest zdemaskowanie osoby uzależnionej, jeśli nie będzie się świadkiem takiego zdarzenia.

Agnieszka Polakowska na faktach postanowiła opisać to, w jaki sposób stała się współuzależniona. Jest to niezwykle ważna lektura z tego względu, że bardzo mało tego typu pozycji o tematyce hazardu ukazuje światło dzienne. W tym wydaniu autorka postanowiła wiernie oddać to, jak wygląda życie z osobą, która jest uzależniona od hazardu. Nie zabrakło także tematyki związanej z tym, kiedy można to odkryć.

Niewątpliwie ,,Byłam partnerką hazardzisty" Agnieszki Polakowskiej jest lekturą, która porusza ważną tematykę i z tego też powodu dobrze jest mieć ją na uwadze w swoich czytelniczych planach. Bez wątpienia jest jedną z propozycji, która porusza stosunkowo rzadkie zagadnienie, a jej dodatkowym atutem jest to, iż napisana została na faktach. Z tego też powodu ,,Byłam partnerką hazardzisty" Agnieszki Polakowskiej jest tym bardziej cennym wydaniem.

,,Byłam partnerką hazardzisty" Agnieszki Polakowskiej napisana jest na faktach i w związku z tym jej lektura staje się jeszcze bardziej cenna, ale jednocześnie przerażająca. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że hazard jest tak samo nałogiem jak picie alkoholu, czy zażywanie narkotyków. Problem z hazardem polega jednak na tym, iż niemożliwe jest zdemaskowanie osoby...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    10
  • Posiadam
    3
  • Miłość, romans
    1
  • 52 książki (2023)
    1
  • Rozczarowanie
    1
  • Psychologia/Seksuologia/Życie
    1
  • Autobiografia/ pamiętniki/ wspomniania
    1
  • Psychologia, psychiatria
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Byłam partnerką hazardzisty


Podobne książki

Przeczytaj także