"The project" to literatura młodzieżowa.
Książka opowiada o tym jak połowa klasy, która nie jest ze sobą zintegrowana, nie potrafi dogadać się ze sobą zostaje przez nauczycielkę wysłana na "zadupie" by wspólnie wymyśleć jakiś projekt.

Co wymyśliła grupa?
Czy będą w stanie dogadać się ze sobą?
Czy projekt zostanie zaliczony?

Książka ogólnie ok, chociaż uważam, że bardziej podobałaby mi się gdybym miała naście lat.
Co mi się nie podobało to duża ilość osób do zapamiętania, myliło mi się kto jest kim.

"The project" to literatura młodzieżowa.
Książka opowiada o tym jak połowa klasy, która nie jest ze sobą zintegrowana, nie potrafi dogadać się ze sobą zostaje przez nauczycielkę wysłana na "zadupie" by wspólnie wymyśleć jakiś projekt.

Co wymyśliła grupa?
Czy będą w stanie dogadać się ze sobą?
Czy projekt zostanie zaliczony?

Książka ogólnie ok, chociaż uważam, że bardziej...

Spoko, taka młodzieżówka na gorsze chwile lub jesienne wieczory 😁👍

Spoko, taka młodzieżówka na gorsze chwile lub jesienne wieczory 😁👍

Bardzo mnie ta książka irytowała, a właściwie to jej bohaterowie. Miałam wrażenie, że czytam o dzieciach a przypomnę tylko, że to nastolatkowie, którzy w ramach projektu szkolnego organizują bal maturalny. Jak dla mnie niektóre rozmowy były sztuczne i raczej w prawdziwym życiu nikt nie rozmawia ze sobą w taki sposób. Pewne teksty, które (chyba) miały być sarkastyczne dla mnie były po prostu żenujące. Sytuacje ogólnie biorą się tu z niką i dosłownie jedna rozmowa wystarczyłaby żeby żadna z nich nie musiał mieć miejsca. Jest tu tez bardzo nierówny podział jeśli chodzi o przestawienie postaci, bo niektórzy byli pomijani. Zakończenie jak dla mnie też było fatalne.

Bardzo mnie ta książka irytowała, a właściwie to jej bohaterowie. Miałam wrażenie, że czytam o dzieciach a przypomnę tylko, że to nastolatkowie, którzy w ramach projektu szkolnego organizują bal maturalny. Jak dla mnie niektóre rozmowy były sztuczne i raczej w prawdziwym życiu nikt nie rozmawia ze sobą w taki sposób. Pewne teksty, które (chyba) miały być sarkastyczne dla...

„The Project” czyli debiut Kingi Figarskiej to bardzo dobrze i zgrabnie poprowadzona historia. Począwszy od samego pomysłu, przez realizację po wykonanie bardzo spodobała mi się ta historia. Autorka wymyśliła niebalną historię, która rozgrywa się w ramach licealnego projektu i od razu przyciągnęła moją uwagę. Dodajmy do tego fajnie napisane dialogi, dobry humor i żarty a to wszystko okraszone licealnymi problemami i rozterkami. Bardzo przyjemnie czytało mi się tę historie i po kolei obserwowało w co też przerodził się szkolny projekt. Czyta się błyskawicznie, w zasadzie nie ma się po co odrywać bo chciałam wiedzieć jak to wszystko się zakończy.


Bohaterów jest sporo, każdy jednak odgrywa tu jakaś większą lub mniejszą role i ma swój cel. Każdy jest inny, każdy coś wnosi do tej historii i całego projektu, dot tego choć początkowo wydaje się, że tu nic do siebie nie pasuje to wszystko jednak jest dobrze przemyślane. Cała opowieść przez większość czasu idzie w jednym kierunku aż tu nagle bum! Autorka mnie zaskoczyła i to mocno, ale czym musicie przekonać się już sami😉.


Kojarzycie film „Szkoła wyrzutków”? To było coś nieco podobnego i jeśli ten film przypadł Wam do gustu to ten projekt od Kingi Figarskiej również powinien Wam sie spodobać😉.

„The Project” czyli debiut Kingi Figarskiej to bardzo dobrze i zgrabnie poprowadzona historia. Począwszy od samego pomysłu, przez realizację po wykonanie bardzo spodobała mi się ta historia. Autorka wymyśliła niebalną historię, która rozgrywa się w ramach licealnego projektu i od razu przyciągnęła moją uwagę. Dodajmy do tego fajnie napisane dialogi, dobry humor i żarty a to...

Jeszcze nigdy tak bardzo nie uśmiałam się na żadnej książce. Poziom sarkazmu tutaj jest widoczny na każdym kroku, a ja czytając tę książkę miałam w głowie takie pełne powagi chwilę i nagle bum wjeżdża sarkazm, którego rozmówca nie zrozumie i sytuacja się rozkręca.

Co mi się w tej książce podobało? Na pewno humor, sam zamysł książki i BOHATEROWIE >>>.
Co mi się nie podobało? Bardzo nierealistyczność niektórych scen i chaotyczność części dialogów. Nie zawsze dało się połapać kto do kogo mówi, albo o kim.

🔹Gdybym miała opisać tę książkę w trzech słowach to najlepszym opisem byłyby: zabawa, romanse i głupie decyzję (uznaje głupie decyzję jako jedno, okej?). Więc jeśli lubicie taką tematykę to warto sięgnąć po tę pozycję.

🔹Ogólnie, przyjemnie mi się ją czytało i miło spędziłam czas na lekturze. Pióro autorki było lekkie i szybko się czytało, tylko te niektóre dialogi <. Bohaterowie byli tak zróżnicowani, że z każdym poczułam nić sympatii. Kocham tą mieszankę charakterów, bo razem tworzyli na prawdę zgraną grupę - mimo wielu różnic.

Jeszcze nigdy tak bardzo nie uśmiałam się na żadnej książce. Poziom sarkazmu tutaj jest widoczny na każdym kroku, a ja czytając tę książkę miałam w głowie takie pełne powagi chwilę i nagle bum wjeżdża sarkazm, którego rozmówca nie zrozumie i sytuacja się rozkręca.

Co mi się w tej książce podobało? Na pewno humor, sam zamysł książki i BOHATEROWIE .
Co mi się nie podobało?...

Moim zdaniem, bardzo fajna i ciekawa książka a te zakończenie!!! Zdziwko myślałam że Hayley będzie z Dylanem ale jestem miło zaskoczona!

Moim zdaniem, bardzo fajna i ciekawa książka a te zakończenie!!! Zdziwko myślałam że Hayley będzie z Dylanem ale jestem miło zaskoczona!

Hayley to nastolatka, która nie lubi ludzi ze swojej klasy. Uważa ich za bandę irytujących dzieciaków, dlatego gdy zostaje wyznaczona przez nauczycielkę jako jedna z uczestniczek trzytygodniowego szkolnego projektu jest przerażona. Jak wytrzymać trzy tygodnie z grupą ludzi, których się nie trawi? Od początku między nastolatkami iskrzy i ciężko jest im znaleźć wspólny język i kompromis. Hayley poznaje jednak miejscowego chłopaka - Dylana, do którego z czasem zaczyna się zbliżać. 
Czy nastolatkowie zdołają się dogadać i zrealizują projekt? Jak zakończy się ten wyjazd?
Jest to książka z gatunku news adult, który do tej pory nie należał do tych, po które często sięgam. Ostatnio jednak pojawia się takich książek coraz więcej, więc postanowiłam spróbować swoich sił. Jest to dla mnie coś nowego, ale spędziłam z nią nawet przyjemnie czas. Musiałam się jedynie przyzwyczaić do "młodzieżowego stylu". 
"The project" to książka, która pokazuje, że nie można oceniać ludzi po pozorach, bo często przy bliższym poznaniu okazują się oni być naprawdę fajnymi i wartościowymi osobami. 
Akcja toczy się zdecydowanie spokojnie, co było dla mnie miłą odmianą. Znajdziemy tu dużo humoru, a także poznany bohaterów, którzy powoli wkraczają w dorosłe życie. No i zakończenie, którego się nie spodziewałam. Naprawdę byłam zaskoczona takim obrotem spraw. Całość napisana jest lekkim stylem, dzięki czemu czyta się ją przyjemnie. 
Polecam sięgnąć po książkę "The project" i poznać losy Hayley i jej znajomych. 🖤
Dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe za egzemplarz. ❤️

Hayley to nastolatka, która nie lubi ludzi ze swojej klasy. Uważa ich za bandę irytujących dzieciaków, dlatego gdy zostaje wyznaczona przez nauczycielkę jako jedna z uczestniczek trzytygodniowego szkolnego projektu jest przerażona. Jak wytrzymać trzy tygodnie z grupą ludzi, których się nie trawi? Od początku między nastolatkami iskrzy i ciężko jest im znaleźć wspólny język...

6

6

Książka luźna i szybka w czytaniu. Uwielbiam klimaty tej książki, ale zakończenie to jakiś żart. Czemu ona nagle ma chłopaka? Autentycznie płakałam.

Książka luźna i szybka w czytaniu. Uwielbiam klimaty tej książki, ale zakończenie to jakiś żart. Czemu ona nagle ma chłopaka? Autentycznie płakałam.

The Project to książka pełna humoru, różnorodności i przyjaźni.
Poznajemy Hayley, która w ramach szkolnego projektu razem z osobami ze swojej klasy, których nienawidzi zostaje wysłana na 3 tygodnie na wieś.
Od samego początku między nastolatkami wybuchają kłótnie i wydaje się, że ten wyjazd będzie katastrofą, ale czy na pewno?
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę wydawało mi się, że jej nie polubie, jednak z każdą przeczytaną stroną co raz bardziej mi się podobała. Autorka świetnie wykreowała bohaterów, każdy z nich jest totalnie różny i zostało to bardzo dobrze przedstawione. Mogłoby się wydawać, że niektórzy z nich są dość stereotypowi, jednak w przeciwieństwie do innych książek zostało to przedstawione bardzo realistycznie.
Akcja jest dość spokojna nie dzieje się tu nic nadzwyczajnego, jednak dla mnie zdecydowanie jest to plus. Bardzo spodobał mi się wątek przyjaźni Hayley i nowo poznanego Dylana. Jego postać jest moją ulubioną z całej książki. Uwielbiam jego poczucie humoru, ale również to jaki jest pomocny i dobry.
The Project jest luźną i przyjemną młodzieżówką, która idealnie nadaje się do przeczytania w wolnej chwili, kiedy chcemy oderwać się od przytłaczającej nas rzeczywistości.

The Project to książka pełna humoru, różnorodności i przyjaźni.
Poznajemy Hayley, która w ramach szkolnego projektu razem z osobami ze swojej klasy, których nienawidzi zostaje wysłana na 3 tygodnie na wieś.
Od samego początku między nastolatkami wybuchają kłótnie i wydaje się, że ten wyjazd będzie katastrofą, ale czy na pewno?
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę wydawało mi...