Jak Zrzędus chciał zepsuć Święta
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Świetlik
- Data wydania:
- 2022-10-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-26
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383210698
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
Zrzędus jest PRAWDZIWYM ZRZĘDĄ.
Wyrusza w podróż na Biegun Północny, aby zrealizować swój Nikczemny Świąteczny Plan. Jednak w Wigilijną Noc wydarzy się coś, coś odmieni Zrzędusa na zawsze.
Kolejna świąteczna książka Alexa T. Smitha, autora bestsellerowych tytułów „Jak Winston uratował święta” i „Winston wraca na święta”. Wzruszająca historia o prawdziwym znaczeniu świąt Bożego Narodzenia. Idealna do wspólnego czytania dla całej rodziny!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Jak Zrzędus chciał zepsuć Święta
Już dawno nie bawiliśmy się tak dobrze przy świątecznej książce. Już dawno tak nie chichotaliśmy. I mam wrażenie, że autor przy jej pisaniu bawił się równie dobrze. Ta pozycja to świąteczny must have! Ma świetną historię ze wspaniałym przesłaniem. Jest długa, wystarczająca na kilka wieczorów bliskiego czytania. Lekkie pióro autora doprawione jest dużą dawką poczucia humoru. Od pierwszych zdań autor łapie dialog z dzieckiem. I do tego wszystkiego mamy w niej świetne ilustracje. Zrzędus obudził się nie w humorze. Jak zawsze zresztą. Bo całe swoje życie był marudny, zrzędliwy i obrażony. Mieszkał sam, na uboczu i nie pozwalał nikomu się do siebie zbliżyć. W ciągu dnia wciąż dopisywał nowe pozycje do długiej listy rzeczy, których nie lubi. A jedyne, co się na tej liście nie znalazło, to brukselka (jadł tylko ją),jego wytarty sweter w brukselki i kij, do którego mówił. Na szczycie listy rzeczy, których Zrzędus nie lubił, były Święta. Głośne, błyszczące i świecące. Zrzędus nie mógł znieść podekscytowania ludzi i świątecznych ozdób. Gdy więc w przedświątecznym czasie, w sklepie zabrakło brukselki, puściły mu nerwy i postanowił zepsuć Święta. W tym celu wyruszył na Biegun Północny do sztabu Świetego Mikołaja z niecnym planem przyklejenia sań melasą do podłogi, rozrzucenia prezentów i ukrycia reniferów. Zrzędus nie przewidział tylko jednego. Że w trakcie podróży spotka zwariowaną rodzinę królików, a jedna z króliczek postanowi mu towarzyszyć. Mając obok siebie chodzącą kulkę energii, życzliwości i entuzjazmu dla wszystkiego, co związane ze Świętami, Zrzędus powoli odkrywa, czym jest przyjaźń, bezinteresowna dobroć i wzajemna troska. Czy Zrzędusowi uda się dotrzeć do domu Św. Mikołaja? Czy spełni swoją groźbę i zniszczy święta? Koniecznie przekonajcie się sami! Ta wspaniała opowieść uświadomi dzieciom, z czego może wynikać złość. Podpowie, że nie warto dusić w sobie lęku i że nigdy nie jest za późno na zmianę. A przede wszystkim pokaże, na czym polega prawdziwa magia Świąt! Gorąco polecam!
Oceny
Książka na półkach
- 241
- 51
- 30
- 16
- 15
- 13
- 12
- 8
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Koniecznie spróbujcie audiobooka, świetnie nagrany
Koniecznie spróbujcie audiobooka, świetnie nagrany
Pokaż mimo toAbsolutnie urocza, przesiąknięta magią świąt, śnieżynkami i brukselką( ! )opowieść o przygodzie, która zupełnie zmieni zycie pewnego osobliwego jegomościa.
Polecam na zimę, na święta i po nich też a także na gorszy czas bo bawi, wzrusza i otula jak ciepła kołderka.
Absolutnie urocza, przesiąknięta magią świąt, śnieżynkami i brukselką( ! )opowieść o przygodzie, która zupełnie zmieni zycie pewnego osobliwego jegomościa.
Pokaż mimo toPolecam na zimę, na święta i po nich też a także na gorszy czas bo bawi, wzrusza i otula jak ciepła kołderka.
Rewelacyjna książka! Napisana zabawnym językiem, z pięknym przesłaniem ❤️
Jest dużo rzeczy, których Zrzędus bardzo nie lubi, których unika. Szczególnie znienawidzone są przez niego święta Bożego Narodzenia. Mieszka sam, nikogo nie lubi, a świąteczny nastrój i dekoracje doprowadzają go do szału... Wymyśla podstępny i przerażający plan, aby nie dopuścić do Świąt. Wyrusza w podróż. Po drodze jednak napotyka trudności- czyli życzliwe osoby, które mimo jego szczerej niechęci wyciągają do niego pomocną dłoń. Zrzędus nie wie co się z nim dzieje, ale mimo wszystko chce swój plan doprowadzić do końca. Czy uda mu się zniszczyć Święta?
Jest to bardzo przyjemna i zabawna książka, która pokazuje, co w świętach jest tak naprawdę najważniejsze ❤️
Rewelacyjna książka! Napisana zabawnym językiem, z pięknym przesłaniem ❤️
więcej Pokaż mimo toJest dużo rzeczy, których Zrzędus bardzo nie lubi, których unika. Szczególnie znienawidzone są przez niego święta Bożego Narodzenia. Mieszka sam, nikogo nie lubi, a świąteczny nastrój i dekoracje doprowadzają go do szału... Wymyśla podstępny i przerażający plan, aby nie dopuścić do Świąt. Wyrusza w...
Prezent świąteczny, który czekał na swój czas cały rok. Miało to swój urok i śmiem twierdzić, że właśnie powstała nowa świąteczna tradycja – świąteczne książki „trochę inaczej”. Mimo to, idealnie wpisują się w ten czarujący klimat. Teoretycznie, to historia dla dzieci, jednak Zrzędus (którego nazywam Zrzędusiem, a nie Zrzędusem, bo tak mi bardziej pasuje) całkowicie skradł moje serce. Chyba Shreck zyskał mocnego konkurenta. Ciekawe, kiedy zobaczymy tę postać na ekranach kin lub telewizorów.
Bohaterem historii Alexa Smitha jest wielki, włochaty stwór o krótkich nogach i długich rękach, który ma także spiczaste uszy, rogi i wielkie stopy. Mieszka z dala od ludzi, których nie lubi. Nie lubi wielu rzeczy – w sumie prościej powiedzieć co lubi. Lubi brukselkę, swój przymały sweter (w brukselki) oraz swojego przyjaciela kija, który zawsze chętnie go „wysłucha”, gdy ma potrzebę wygadać się i powiedzieć co go irytuje, a irytuje go wszystko poza wspomnianymi wyżej trzema rzeczami.
Właśnie zbliżają się święta – czas, który Zrzędusia denerwuje wyjątkowo – jest za głośno, za kolorowo i za wesoło. Na dodatek ktoś wykupił w sklepie warzywnym ostatnią brukselkę! To przelało czarę zrzędusiowej wściekłości! W kilka sekund dał on upust swoim emocjom i zniszczył w miasteczku wszystkie świąteczne dekoracje. Wpadł również na pomysł, by zatrzymać święta! W tym celu Zrzęduś rusza w wyprawę na biegun północny do Świętego Mikołaja. Nie wie jeszcze, jak, ale zrobi wszystko, by ten nie rozwiózł w tym roku żadnych prezentów…
C.D.: https://czytany-blog.blogspot.com/
Prezent świąteczny, który czekał na swój czas cały rok. Miało to swój urok i śmiem twierdzić, że właśnie powstała nowa świąteczna tradycja – świąteczne książki „trochę inaczej”. Mimo to, idealnie wpisują się w ten czarujący klimat. Teoretycznie, to historia dla dzieci, jednak Zrzędus (którego nazywam Zrzędusiem, a nie Zrzędusem, bo tak mi bardziej pasuje) całkowicie skradł...
więcej Pokaż mimo toFenomenalna, ciepła i prosta opowieść świąteczna dla najmłodszych. Co prawda, książka niezwykle dużo czerpie z Grincha, ale to zupełnie nie przeszkadza, by podczas czytania, czy też słuchania, odczuwać multum pozytywnych emocji. Zrzędus to postać tak specjalnie stworzona, by czytelnik od razu go pokochał i mu współczuł, choć ten popełnia moralnie złe wybory – wiadomo przecież, że w książce świątecznej skierowanej dla najmłodszych nie będzie pochwały dla tego typu zachowań, a wszystko skończy się szczęśliwie. Niemniej, Zrzędus został świetnie wykreowany, choć jego charakter przypomina każdego zrzędliwego bohatera z Grinchem i Ebezenerem Scroogem na czele.
Lektura Zrzędusa była dla mnie niezwykle ciepłą, uroczą i miłą przygodą, co zapewne jest też wielką zasługą GENIALNEGO audiobooka. Pierwszy raz miałam do czynienia z tak dobrze odegraną historią przez znakomitego lektora. Słuchowisko jest nieziemskie, widać w nim wiele pracy i przez to nie sposób oderwać się od głosu Janusza Zadury, który fenomenalnie prowadzi modulację głosu i wkręca się w klimat całej opowieści. Naprawdę genialne, serdecznie polecam zapoznać się z tą historią, szczególnie w wydaniu słuchowiska.
Fenomenalna, ciepła i prosta opowieść świąteczna dla najmłodszych. Co prawda, książka niezwykle dużo czerpie z Grincha, ale to zupełnie nie przeszkadza, by podczas czytania, czy też słuchania, odczuwać multum pozytywnych emocji. Zrzędus to postać tak specjalnie stworzona, by czytelnik od razu go pokochał i mu współczuł, choć ten popełnia moralnie złe wybory – wiadomo...
więcej Pokaż mimo toCo tu zrobić żeby zepsuć Święta?
Niektórym świetnie to się udaje ale na szczęście Zrzędus spotyka na swojej drodze tak pozytywne stworzenia że jego misja nagle traci na znaczeniu.
Mądra i ciekawa historia nie tylko dla najmłodszych.
Co tu zrobić żeby zepsuć Święta?
Pokaż mimo toNiektórym świetnie to się udaje ale na szczęście Zrzędus spotyka na swojej drodze tak pozytywne stworzenia że jego misja nagle traci na znaczeniu.
Mądra i ciekawa historia nie tylko dla najmłodszych.
Bardzo duża inspiracja Grinchem ale nie mniej ciepła i cudowna.
Bardzo duża inspiracja Grinchem ale nie mniej ciepła i cudowna.
Pokaż mimo toGdy zobaczyłam na IG tę książkę od razu skojarzyła mi się ze Smerfem Marudą, a że uwielbiam Smerfy to postanowiłam się z nią zapoznać.
Zrzędus, jak Maruda, zrzędzi, marudzi, narzeka. Do tego nie znosi świąt Bożego Narodzenia.
Jakby tego wszystkiego było mało, skończyły się brukselki, a to akurat Zrzędus uwielbia.
Czy może być gorszy start czasu przedświątecznego? Dla Zrzędusa na pewno nie, dlatego postanawia zniszczyć święta raz na zawsze. Wyrusza więc w podróż na Biegun Północny.
Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Znaczący wpływ na dalszy przebieg wycieczki mają papierowe śnieżynki, 586759, owce i brukselki. I dziwne mrowienie pod swetrem :)
To podróż pełna magii, świątecznej radości, bezinteresownej pomocy i przyjaźni. To podróż, która pokazuje nam co jest najważniejsze w czasie świąt. Nie prezenty, nie jedzenie, a bliskość drugiego człowieka i świąteczna magia, której nie da się porównać z niczym innym.
A co z podstępnym planem Zrzędusa? Popruł się jak wełniany sweter. A z tej "włóczki" powstało coś zupełnie innego, dobrego. Sami się przekonajcie co :)
Gdy zobaczyłam na IG tę książkę od razu skojarzyła mi się ze Smerfem Marudą, a że uwielbiam Smerfy to postanowiłam się z nią zapoznać.
więcej Pokaż mimo toZrzędus, jak Maruda, zrzędzi, marudzi, narzeka. Do tego nie znosi świąt Bożego Narodzenia.
Jakby tego wszystkiego było mało, skończyły się brukselki, a to akurat Zrzędus uwielbia.
Czy może być gorszy start czasu przedświątecznego? Dla...
super:)
super:)
Pokaż mimo toświetny tytuł
świetny tytuł
Pokaż mimo to