rozwińzwiń

Gambit orangutana. Opowieść o polskich szachach

Okładka książki Gambit orangutana. Opowieść o polskich szachach Kasper Bajon
Okładka książki Gambit orangutana. Opowieść o polskich szachach
Kasper Bajon Wydawnictwo: Czarne Seria: Poza serią literatura piękna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Poza serią
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2022-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-28
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381915250
Tagi:
literatura polska szachy
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
44
19

Na półkach:

Nie było źle, nie było dobrze. Momentami nudna, wygląda jakby sam autor się trochę w pisaniu gubił, często odbiegając od głównego tematu szachów.

Nie było źle, nie było dobrze. Momentami nudna, wygląda jakby sam autor się trochę w pisaniu gubił, często odbiegając od głównego tematu szachów.

Pokaż mimo to

avatar
172
40

Na półkach:

Wielki zawód. Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, ale zamiast opowieści o polskich szachach dostałam dywagacje o tym co czuje małpa, kto z kim o czym mógł rozmawiać, jakie jest prawdopodobieństwo że jacyś ludzie się gdzieś spotkali i o czym myślał dany szachista patrząc w okno. Do tego mnóstwo metafor, które wydają się być wymyślone na siłę. Jest trochę ciekawostek o szachistach, które jednak toną w gąszczu specyficznych przemyśleń autora. Zawzięłam się, żeby to przeczytać, ale niestety nie dałam rady, bardzo mnie męczyła ta książka. Nie pamiętam kiedy ostatnio nie dałam rady dokończyć lektury.

Wielki zawód. Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, ale zamiast opowieści o polskich szachach dostałam dywagacje o tym co czuje małpa, kto z kim o czym mógł rozmawiać, jakie jest prawdopodobieństwo że jacyś ludzie się gdzieś spotkali i o czym myślał dany szachista patrząc w okno. Do tego mnóstwo metafor, które wydają się być wymyślone na siłę. Jest trochę ciekawostek o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
18

Na półkach:

Są w tej książce różne ciekawostki z życia szachistów wybitnych oraz tych niepierwszoplanowych. Są mniej lub bardziej udane, a czasem zabawnie nadęte metafory łączące szachy z życiem. Są też wzmianki historyczne. Wiele można autorowi wytknąć, ale w sumie po co? Jednego cytatu jednak mu nie oszczędzę (s. 34):

Kiedy urodził się arcymistrz, w Stawiskach żyło około dwóch i pół tysiąca Żydów. Raz w tygodniu na zabłoconym rynku urządzano targ. Od rana słychać było stukot kopyt uderzających o wilgotne kocie łby i jęk okutych kół. Drabiniastymi wozami przyjeżdżali gospodarze z całej okolicy, a także ich żony i dzieci. Ulicami zbiegały się miejscowe męty. Prosiakom podrzynano gardła, psy skomlały, cuchnęło zgniłymi warzywami i końskim łajnem. Kataryniarz przemierzał tam i nazad zachodnią pierzeję. Ptaki w klatkach śpiewały. W jednej z bram stali żydowscy rzeźnicy. W kieszeniach mieli kamienie, noże i tasaki. Dzień targowy niemal zawsze kończył się atakami na Żydów, na ich domy, sklepy, synagogę. Nocą wybuchały pożary. Dzwony biły, koleinami ciągnięto sikawki, a rano kryte słomą drewniane chaty dopalały się w zimnym słońcu. Tak było mniej więcej od upadku powstania styczniowego.

Papier przyjmie wszystko.

Są w tej książce różne ciekawostki z życia szachistów wybitnych oraz tych niepierwszoplanowych. Są mniej lub bardziej udane, a czasem zabawnie nadęte metafory łączące szachy z życiem. Są też wzmianki historyczne. Wiele można autorowi wytknąć, ale w sumie po co? Jednego cytatu jednak mu nie oszczędzę (s. 34):

Kiedy urodził się arcymistrz, w Stawiskach żyło około dwóch i pół...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
5

Na półkach:

Szachy są niestety tylko tłem dla literackich popisów autora. To raczej zapis strumienia świadomości literata, który ociera się o trudne doświadczenia polskich szachistów.
Tam gdzie prezentowane są kontrowersyjne poglądy na temat IQ, autor nie daje ŻADNEGO ich uzasadnienia oprócz wskazania, że alternatywa jest niepoprawna politycznie. Odradzam.

Szachy są niestety tylko tłem dla literackich popisów autora. To raczej zapis strumienia świadomości literata, który ociera się o trudne doświadczenia polskich szachistów.
Tam gdzie prezentowane są kontrowersyjne poglądy na temat IQ, autor nie daje ŻADNEGO ich uzasadnienia oprócz wskazania, że alternatywa jest niepoprawna politycznie. Odradzam.

Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Zmarnowany bardzo interesujący temat, kolej książka autora, w której najważniejszy jest autor a nie opisywany temat.

Zmarnowany bardzo interesujący temat, kolej książka autora, w której najważniejszy jest autor a nie opisywany temat.

Pokaż mimo to

avatar
398
49

Na półkach:

Niezbyt interesująca, nużące anegdotki, a sporadycznie popisy autora jak w temacie IQ są po prostu błędne. Zdecydowanie można lepiej spędzić czas niż nad tą książką

Niezbyt interesująca, nużące anegdotki, a sporadycznie popisy autora jak w temacie IQ są po prostu błędne. Zdecydowanie można lepiej spędzić czas niż nad tą książką

Pokaż mimo to

avatar
106
69

Na półkach:

Nie dałem rady doczytac do konca...... Książka ciekawa, ale dużo jest tutaj nazwisk których nie znam w świecie szachowym... Oczywiście jest sporo nazwisk, które są ikonami świata szachowego... ale w gąszczy innych graczy te nazwiska tracą swój wydźwięk... Mam nadzieję, że do książki jeszcze za jakiś czas wrócę:) bo specjalnie sobie te lektorem kupiłem:))) żeby leżała w mojej biblioteczce :)

Nie dałem rady doczytac do konca...... Książka ciekawa, ale dużo jest tutaj nazwisk których nie znam w świecie szachowym... Oczywiście jest sporo nazwisk, które są ikonami świata szachowego... ale w gąszczy innych graczy te nazwiska tracą swój wydźwięk... Mam nadzieję, że do książki jeszcze za jakiś czas wrócę:) bo specjalnie sobie te lektorem kupiłem:))) żeby leżała w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1853
1505

Na półkach: , , , ,

Jako że kocham szachy (niestety bez wzajemności),na nową książkę o królewskiej grze rzuciłem się z wielkim zapałem. Niestety, spotkało mnie rozczarowanie, głównie z tego powodu, że w książce jest za mało szachów a za dużo erudycyjnych popisów autora na inne tematy.

Muszę przyznać, że na początku dostajemy trochę ciekawych rozważań o królewskiej grze, zwłaszcza o jej historii. Sporo pisze Bajon o Akiwie Rubinsteinie, bodaj najwybitniejszym polskim szachiście. Przy okazji wiele się dowiadujemy o losach społeczności żydowskiej w Polsce na przełomie wieków XIX i XX. Mamy też trochę odniesień do 'Obrony Łużyna' Nabokova (muszę wrócić do tej lektury!),twierdzi wręcz Bajon, że pierwowzorem postaci Łużyna był właśnie Rubinstein. No cóż, polski szachista przypomina mi też arcymistrza Mirko Czentovica z 'Noweli szachowej' Zweiga, o tym utworze niestety nic Bajon nie pisze.

Na życiu Rubinsteina odcisnęła się tragiczna historia wieku XX: I wojna światowa uniemożliwiła mu rozegranie upragnionego meczu o mistrzostwo świata. W drugiej wojnie zabito wielu jego bliskich, on sam jakimś cudem ocalał, ale zapadł na chorobę psychiczną i spędził resztę życia w zamkniętym zakładzie.

Słusznie pisze Bajon, że wraz z rozwojem silników szachowych królewska gra straciła swoją niedostępność i tajemniczość. Kiedyś gracze ślęczeli tygodniami nad jedną pozycją, bezskutecznie usiłując zgłębić jej istotę. Teraz tę samą pracę wykonują programy szachowe w kilka sekund, a silniki szachowe są bezapelacyjnie lepsze od najwybitniejszych graczy.

Niestety, nie pisze autor o innym problemie szachów – niedozwolonym wspomaganiu się programami komputerowymi, wystarczy wspomnieć niedawny skandal Carlsen – Niemann. Ten rodzaj dopingu staje się poważnym problemem dla królewskiej gry, mam tylko nadzieję, że szachy nie skończą jak podnoszenie ciężarów lub kolarstwo...

Niestety, im dalej, tym mniej w książce interesujących historii związanych z królewską grą, dostajemy na przykład opowieści o polskich zmurszałych nowelach szachowych, o jakichś trzeciorzędnych graczach żyjących dziesiątki lat temu. Poza tym mamy erudycyjne eseje o wybitnych twórcach i intelektualistach: Walterze Benjaminie, Franzu Kafce, G.W. Sebaldzie, Wittgensteinie i innych; może kiedyś i zagrali w szachy, ale i to niepewne jest. No cóż, owe historie rozmijają się z moimi oczekiwaniami, chcę w tej książce czytać o królewskiej grze, a nie o XX-wiecznych literatach czy mędrcach.

Nawet jeśli chodzi o historię szachów, to Bajon ma niewiele do dodania do przebogatej literatury na temat dziejów królewskiej gry.

Zatem wrażenia mam mieszane mocno.

Jako że kocham szachy (niestety bez wzajemności),na nową książkę o królewskiej grze rzuciłem się z wielkim zapałem. Niestety, spotkało mnie rozczarowanie, głównie z tego powodu, że w książce jest za mało szachów a za dużo erudycyjnych popisów autora na inne tematy.

Muszę przyznać, że na początku dostajemy trochę ciekawych rozważań o królewskiej grze, zwłaszcza o jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
108

Na półkach: ,

Lubię książki o tematyce szachowej. I ta mi się podobała. Chociaż sprawia wrażenie zlepka różnych tematów i wywodów. Bohaterowie żyli w czasach I-II wojny światowej, nowszej historii nie ma

Lubię książki o tematyce szachowej. I ta mi się podobała. Chociaż sprawia wrażenie zlepka różnych tematów i wywodów. Bohaterowie żyli w czasach I-II wojny światowej, nowszej historii nie ma

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    47
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    7
  • Szachy
    3
  • Literatura polska
    2
  • Historia
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Zakupy
    1
  • Polskie
    1
  • Książki na potem
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gambit orangutana. Opowieść o polskich szachach


Podobne książki

Przeczytaj także