rozwińzwiń

The Walking Cat - Apokalipsa zombie oczami kota tom 1

Okładka książki The Walking Cat - Apokalipsa zombie oczami kota tom 1 Tomo Kitaoka
Okładka książki The Walking Cat - Apokalipsa zombie oczami kota tom 1
Tomo Kitaoka Wydawnictwo: Waneko Cykl: The Walking Cat - Apokalipsa zombie oczami kota (tom 1) komiksy
166 str. 2 godz. 46 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
The Walking Cat - Apokalipsa zombie oczami kota (tom 1)
Tytuł oryginału:
Walking cat
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2022-08-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-08-01
Liczba stron:
166
Czas czytania
2 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382423365
Tłumacz:
Amelia Lipko
Tagi:
tajemnica horror akcja seinen zombie kot Okruchy życia Science-fiction Zwierzęta Przyszłość (postapokaliptyczna)
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2192
2016

Na półkach:

PopKulturowy Kociołek:

Walking Cat jest trzytomową serią napisaną i narysowaną przez Tomo Kitaoka, która pierwotnie zadebiutowała w 2018 roku. Tytuł nie zyskał może zbyt wielkiego rozgłosu, ale na pewno znalazł spore grono entuzjastów (nie tylko kociarzy). Teraz dzięki Waneko rodzimy czytelnik ma okazję zapoznać się z tym tytułem i zobaczyć jak wygląda apokalipsa widziana oczami kota.

Pierwszy tom serii skupia się na postaci Jina Yahiro, samotnego mężczyzny zmagającego się z problemami postapokaliptycznego świata, który nie ustaje w poszukiwaniach swojej żony Satoko. Niespodziewanie towarzyszem jego podróży zostaje biały kot Yuki. Teoretycznie główną postacią jest tutaj wymieniony mężczyzna i jego losy. Fabuła jest jednak tak skonstruowana, żeby uwagę czytelnika najmocniej przykuwał czworonożny bohater. Nie zawsze występujący na pierwszym planie danej sceny, ale na pewno stanowiący ważną i integralną część historii.

Na pewno nie jest to pozycja polecana komuś, kto liczy na mroczny i krwawy horror z zombiakami czyhającymi na świeży kawałek mięsa. Nieumarli są tutaj bowiem tylko mało istotnym dodatkiem, do historii drogi, podczas której jeden z bohaterów zaczyna przechodzić coraz bardziej widoczną przemianę.

Początek mangi może wydawać się dosyć prosty. Rozdziały są krótkie i w dość epizodyczny sposób przedstawiają walkę o przetrwanie (nie tylko Jina). Z każdym kolejnym przeczytanym/zobaczonym kadrem komiksu odbiorca zaczyna jednak dostrzegać w tej prostocie znaczną głębię. Wraz z kolejnymi wydarzeniami relacja pan-kot przemienia się w bardziej przyjacielskie stosunki, a Yuki staje się dla swojego ludzkiego towarzysza nie tylko odskocznią od codziennej otaczającej go tragedii, ale również przewodnikiem kierującym go do celu (którym jest odnalezienie żony). Nie brakuje więc tutaj zauważalnej dawki dramatyzmu, który przeplatany jest trochę bardziej spokojnymi i żartobliwymi fragmentami.....

https://gameplay.pl/news.asp?ID=146409

PopKulturowy Kociołek:

Walking Cat jest trzytomową serią napisaną i narysowaną przez Tomo Kitaoka, która pierwotnie zadebiutowała w 2018 roku. Tytuł nie zyskał może zbyt wielkiego rozgłosu, ale na pewno znalazł spore grono entuzjastów (nie tylko kociarzy). Teraz dzięki Waneko rodzimy czytelnik ma okazję zapoznać się z tym tytułem i zobaczyć jak wygląda apokalipsa widziana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
917
196

Na półkach:

Świat upadł! Wszędzie snują się żywe trupy, a każdy dzień jest bitwą o przetrwanie w nowej rzeczywistości. Walka o życie wymaga nieporównywalnie większego sprytu niż ta o followersów. Mimo patowej sytuacji nie można tracić nadziei, czujności, a tym bardziej człowieczeństwa. Dlatego po drodze przygarniasz białego kota i nagle okazuje się, że to, czego doświadczyłeś do tej pory, można nazwać bezdenną nudą.

Czy koty nawet po dniu końca świata chodzą własnymi ścieżkami? Czy ciekawość naprawdę zabiła kota? Wnioskując z rysunku na okładce, kot ma się lepiej niż jego właściciel - jakże dobrze znane wszystkim kociarzom uczucie.

Dla prepersów, dla kociarzy, i dla tych którzy myślą, że psy są najlepsze, a koty to dupki. Do lektury, miau!

Świat upadł! Wszędzie snują się żywe trupy, a każdy dzień jest bitwą o przetrwanie w nowej rzeczywistości. Walka o życie wymaga nieporównywalnie większego sprytu niż ta o followersów. Mimo patowej sytuacji nie można tracić nadziei, czujności, a tym bardziej człowieczeństwa. Dlatego po drodze przygarniasz białego kota i nagle okazuje się, że to, czego doświadczyłeś do tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1472
1311

Na półkach:

1 tom opowiada o mężczyźnie(Jin) , który przemierza świat opanowany przez żywe trupy w poszukiwaniu żony z którą został rozdzielony i nagle ratuję przed śmiercią białego kota i zaczyna wędrować razem z nim. A w pewnym momencie prawie spotyka żonę(kotek ją widział , ale mężczyzna przybył za późno) , a pod koniec Jin znajduję wiadomość od żony , że będzie czekała na wyspie i jedzie tam , ale tuż przed tym jak ma zamiar wsiąść do łódki zostaję pogryziony przez żywe trupy , gdy ratuję kotka i po pokonaniu zombie płyną na wyspę i , gdy docierają na miejsce Jin zostawia kotka, a sam odpływa by go nie skrzywdzić i prosi go by przeżył i jeśli spotka jego żonę pozdrowił ją od niego i manga kończy się jak jakaś kobieta znajduję kotka na wyspie. 1 tom mangi jest naprawdę świetny i jestem zaskoczony , że Jin zginął. Myślałem , że będzie do końca , a tu taki twist. A pożegnanie bohatera z kotkiem naprawdę smutne. Pewnie w końcu kotek spotka żonę bohatera. Może w 2 tomie , a może w 3(ostatnim)

1 tom opowiada o mężczyźnie(Jin) , który przemierza świat opanowany przez żywe trupy w poszukiwaniu żony z którą został rozdzielony i nagle ratuję przed śmiercią białego kota i zaczyna wędrować razem z nim. A w pewnym momencie prawie spotyka żonę(kotek ją widział , ale mężczyzna przybył za późno) , a pod koniec Jin znajduję wiadomość od żony , że będzie czekała na wyspie i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1442
1179

Na półkach:

Ten niepozorny tomik to najlepszy komiks o zombie, jaki kiedykolwiek czytałem. I jasne, wiem, że fabuły tu tyle, co - nomen omen - kot napłakał, ale manga idealnie realizuje wszystkie klisze i schematy z każdego typowego filmu o zombie... tylko dodaje do tych scen kota. Bawiłem się naprawdę przednio i zdecydowanie polecam, jeśli macie ochotę na szybkie, niezobowiązujące, przeurocze czytadełko... które jednak potrafi pokazać pazura.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Ten niepozorny tomik to najlepszy komiks o zombie, jaki kiedykolwiek czytałem. I jasne, wiem, że fabuły tu tyle, co - nomen omen - kot napłakał, ale manga idealnie realizuje wszystkie klisze i schematy z każdego typowego filmu o zombie... tylko dodaje do tych scen kota. Bawiłem się naprawdę przednio i zdecydowanie polecam, jeśli macie ochotę na szybkie, niezobowiązujące,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
212

Na półkach: ,

Niedawno miała miejsce premiera bardzo ciekawej gry. Wcielamy się bowiem w niej w… kota! Jako bezpański zwierzak przemierzamy ulice pełne niebezpieczeństw. W podobny klimat wpisuje się wydana niedawno w Polsce manga zatytułowana The Walking Cat, która z perspektywy pewnego myszołapa prezentuje czasy apokalipsy zombie.

Oryginalny pomysł na historię oraz fakt, że posiadam w domu dwa koty oraz siostrę kociarę zdecydowały o tym, że musiałem sięgnąć po The Walking Cat. Jak kot poradzi sobie z hordami zombie? Jak będzie zdobywał pożywienie? Gdzie będzie zmierzał w tym nowym świecie? Z tymi pytaniami na myśli zabrałem się za lekturę mangi wydawnictwa Waneko.

Wszystko zaczyna się od przypadkowego spotkania Jina Yahiro z bezpańskim kotem, którego imię – Yuki – poznajemy nieco później. Nadgorliwy bohater rzuca się w pogoni za myszą, nie zwracając uwagi na zombie. Na szczęście i w sumie z nieznanego powodu mężczyzna ratuje zwierzaka. Tak zaczyna się ich nietypowa znajomość.
W kolejnych rozdziałach The Walking Cat pokazuje nam różne sytuacje, w których dwójka bohaterów musi się jakoś odnaleźć. Zdobywanie jedzenia, znajdowanie schronienia, czy spotykanie innych osób, którym nie zawsze można zaufać to tylko część z nich. Fabułę napędzają jednak poszukiwania żony przez Jina.

The Walking Cat, czyli oryginalne spojrzenie na apokalipsę zombie
Tomo Kitaoka w przemyślany i zaskakujący sposób wiąże ze sobą różne elementy swojej historii. W pierwszej chwili wydawało mi się, że będzie to tylko opowieść o nietypowej przyjaźni kota i człowieka w bardzo skomplikowanych okolicznościach. Zakończenie pierwszego tomu i niespodziewany zwrot akcji udowadniają jednak, że to o wiele więcej.

Bardzo podobało mi się jak połączono elementy kociej codzienności z walką o przetrwanie. Z jednej strony trzeba oczywiście opędzać się przed zombie, ale z drugiej zwierzak musi coś zjeść, musi skorzystać z toalety, a w szczególności musi się poprzytulać. Te wszystkie elementy jego życia, a nawet więcej znajdziecie w pierwszym tomie The Walking Cat.

Co ciekawe, manga nie obfituje w opisy i dialogi. Pozwala nam to lepiej wczuć się w sytuację. Koncentrujemy się na odczuciach Jina i Yukiego, uciekających przed zombie. Tytuł balansuje między poważnymi, dramatycznymi historiami, które każą nam się zastanowić co byśmy zrobili żeby przetrwać, a lekkimi i zabawnymi scenkami, np. robienia kupy przez kota. Równowaga między tymi elementami została doskonale zachowana, pokazując różne, często zaskakujące oblicza apokalipsy żywych trupów.
Podsumowanie
Pierwszy tom The Walking Cat zawiera historie poruszające, momenty rosnącego napięcia, a także sceny mrożące krew w żyłach. Byłem naprawdę zaskoczony jak szybko poczułem więź z dwójką głównych bohaterów. Bardzo zależało mi na tym by udało im się przetrwać. Choć lektura minęła mi naprawdę szybko, to na długo po niej wciąż byłem pełen emocji.

Po pierwszych rozdziałach The Walking Cat mam same pozytywne wrażenia. Nie mogę znaleźć słabego punktu tego tytułu. Jeżeli ktoś może się do czegoś przyczepić, to ewentualnie może to być pewna prostota rysunków. Tomo Kitaoka nie stara się bowiem idealnie uchwycić każdego fragmentu swojej opowieści, skupiając się przede wszystkim na tych scenach, które wnoszą coś do rozwoju postaci. Myślę, że po lekturze będziecie bardzo pozytywnie zaskoczeni i podobnie jak ja zapragniecie dalszego ciągu tej historii.

Niedawno miała miejsce premiera bardzo ciekawej gry. Wcielamy się bowiem w niej w… kota! Jako bezpański zwierzak przemierzamy ulice pełne niebezpieczeństw. W podobny klimat wpisuje się wydana niedawno w Polsce manga zatytułowana The Walking Cat, która z perspektywy pewnego myszołapa prezentuje czasy apokalipsy zombie.

Oryginalny pomysł na historię oraz fakt, że posiadam w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
527

Na półkach:

The Walking Cat. Apokalipsa zombie oczami kota stosuje sprytną taktykę. Tytuł tej mangi całkiem dokładnie opisuje zaprezentowaną historię. Pierwszy tom koncentruje się na relacji pomiędzy mężczyzną poszukującym swojej żony a białym kotem. Ta nietypowa para przemierza razem Japonię w poszukiwaniu ukochanej bohatera.

Manga ma dosyć ciekawy, epizodyczny charakter. Każdy z rozdziałów to fragment przygody pary bohaterów. Są to jakby momenty wyrwane z większej przygody i trudno określić, co się pomiędzy nimi dzieje, czy jak wiele czasu upłynęło pomiędzy kolejnymi prezentowanymi nam sytuacjami. Oczywiście wadą takiego zagrania jest to, że nie ma tutaj dobrze przedstawionego progresu przyjaźni pomiędzy człowiekiem a przypadkowo napotkanym kotem. Nie ma też zbytnio miejsca na przybliżenie postaci czy skoncentrowanie się na nich. Akcja zbyt szybko pędzi do przodu i przeskakuje z miejsca na miejsce z takim tempem, że wszystkie postacie poboczne są tylko wydmuszkami.

Jednak kwestia, która powinna mieć znaczenie dla fanów grozy. The Walking Cat nie jest horrorem. Żywe trupy są raczej tłem dla historii i całość koncentruje się bardziej na relacji pomiędzy kotem a przybitym mężczyzną szukającym żony. Zombie są tylko pretekstem i nie ma ich strasznie wiele w tej historii. Nie poświęca się im też zbyt wiele uwagi i służą raczej do pchania akcji do przodu niż straszenia czytelnika. Nie ma też żadnego gore, ani mocnych scen powodujących przyśpieszone bicie serca. Z tego powodu manga nie jest mocnym horrorem, to bardziej dramat z elementami grozy.

The Walking Cat. Apokalipsa zombie oczami kota stosuje sprytną taktykę. Tytuł tej mangi całkiem dokładnie opisuje zaprezentowaną historię. Pierwszy tom koncentruje się na relacji pomiędzy mężczyzną poszukującym swojej żony a białym kotem. Ta nietypowa para przemierza razem Japonię w poszukiwaniu ukochanej bohatera.

Manga ma dosyć ciekawy, epizodyczny charakter. Każdy z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
552
198

Na półkach: , , ,

Japońskie The Walking Dead ale z kotkiem Yukim w roli głównej. To kolejna kocia manga od wydawnictwa Waneko i właśnie przez tego kota stwierdziłam że dam szansę tej pozycji. Świat został opanowany przez zombie a Jin Yahiro ze swym puchatym towarzyszem chce odnaleźć swoją żonę Satoko. Pierwszy tomik tej mangi dobrze oddaje klimat zombiaków i świata po, nie jest to przesadzona wersja. Mamy tu kilka scen akcji, jest dynamiczne w pewnych momentach. Jest tu też humor który trafi do każdego kociarza. Rozdziały są troszkę epizodyczne jednak łączą się w pewną całość, szczególnie w końcówce tomu który zakończył pewien rozdział. Kreska ładna, nie jest to arcydzieło ale brzydka też nie jest. Ogólnie historia podobała mi się, nie jest to nic wyszukanego ale dobra, krótka rzecz z solidnymi podstawami. Dla fanów kotów polecam; zombie są tu pewnym tłem więc jeśli kogoś to odstrasza to uważam że i tak powinien dać szansę.

Japońskie The Walking Dead ale z kotkiem Yukim w roli głównej. To kolejna kocia manga od wydawnictwa Waneko i właśnie przez tego kota stwierdziłam że dam szansę tej pozycji. Świat został opanowany przez zombie a Jin Yahiro ze swym puchatym towarzyszem chce odnaleźć swoją żonę Satoko. Pierwszy tomik tej mangi dobrze oddaje klimat zombiaków i świata po, nie jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2081
365

Na półkach: ,

Polaczenie mangi o zombie z opowiescia o uroczym kotku to zdecydowanie cos czego jeszcze nie bylo. Po pierwszym tomie mozna sie domyslic ze kociaka czeka naprawde niesamowita podroz z najroznieszymi zwrotami akcji. Myslalam, ze bedzie to glownie historia o tym jak to glowny bohater probujac odnalezc zone ratuje kota przed zombie i do konca razem brna do przodu radzac sobie w tym trudnym swiecie, a tu po pierwszym tomie jakis wiekszy rozdzial tej przygody wydaje sie konczyc i zaczyna kolejny ;) Zdecydowanie dam tej mandze szanse na rozwoj fabuly ^.^

Polaczenie mangi o zombie z opowiescia o uroczym kotku to zdecydowanie cos czego jeszcze nie bylo. Po pierwszym tomie mozna sie domyslic ze kociaka czeka naprawde niesamowita podroz z najroznieszymi zwrotami akcji. Myslalam, ze bedzie to glownie historia o tym jak to glowny bohater probujac odnalezc zone ratuje kota przed zombie i do konca razem brna do przodu radzac sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7934
6789

Na półkach: , ,

KITKU APOKALIPSY

Się namnożyło tych opowieści o zombie, oj namnożyło. Znacie gatunek, w którym żywe trupy by się nie pojawiały? Chyba takiego nie znajdziecie. Mangowe historie o kotach to co prawda jakiś osobny gatunek nie jest, jeśli już to podgatunek, ale jak widać truposze zawitały i tu. I to z dobrym skutkiem, bo seria „The Walking Cat” jest solidną porcją naprawdę dobrego komiksu, gdzie horror i makabra łączą się z urokiem.

Świat się kończy, na ulice wypełzły żywe trupy, a Yahiro, który poszukuje swojej żony… ratuje kota. Od teraz obaj będą wędrować razem przez niegościnny świat aż do… Właśnie, dokąd ich to doprowadzi?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/08/the-walking-cat-apokalipsa-zombie.html

KITKU APOKALIPSY

Się namnożyło tych opowieści o zombie, oj namnożyło. Znacie gatunek, w którym żywe trupy by się nie pojawiały? Chyba takiego nie znajdziecie. Mangowe historie o kotach to co prawda jakiś osobny gatunek nie jest, jeśli już to podgatunek, ale jak widać truposze zawitały i tu. I to z dobrym skutkiem, bo seria „The Walking Cat” jest solidną porcją naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    90
  • Chcę przeczytać
    40
  • Posiadam
    28
  • Manga
    22
  • 2022
    11
  • Mangi
    8
  • 2023
    6
  • Komiksy
    3
  • Waneko
    3
  • Manga/Komiks
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Walking Cat - Apokalipsa zombie oczami kota tom 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Quo Vadis Patrice Buendia, Cafu, Henryk Sienkiewicz
Ocena 6,0
Quo Vadis Patrice Buendia, Ca...

Przeczytaj także