rozwińzwiń

Sixtine - 1 - Złoto Azteków

Okładka książki Sixtine - 1 - Złoto Azteków Frédéric Maupomé, Aude Soleilhac
Okładka książki Sixtine - 1 - Złoto Azteków
Frédéric MaupoméAude Soleilhac Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Sixtine (tom 1) komiksy
80 str. 1 godz. 20 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Sixtine (tom 1)
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2022-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-27
Liczba stron:
80
Czas czytania
1 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328155145
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Emma i Wioletta - 2 - Pierwsze wątpliwości Jérôme Hamon, Lena Sayaphoum
Ocena 7,2
Emma i Wiolett... Jérôme Hamon, Lena ...
Okładka książki Emma i Wioletta - 1 - Marzenia Jérôme Hamon, Lena Sayaphoum
Ocena 7,5
Emma i Wiolett... Jérôme Hamon, Lena ...
Okładka książki Komedia Posejdona Christophe Cazenove, Philippe Larbier
Ocena 7,1
Komedia Posejdona Christophe Cazenove...
Okładka książki Lulu i Nelson - 1 - Kierunek Afryka Charlotte Girard, Aurélie Neyret, Jean-Marie Omont
Ocena 8,1
Lulu i Nelson ... Charlotte Girard, A...
Okładka książki Giganci - 2 - Siegfried Lorien Aureyre, James Christ, Paul Drouin, Lylian
Ocena 7,5
Giganci - 2 - ... Lorien Aureyre, Jam...

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1055
1019

Na półkach:

Choć nie będzie to morska wyprawa, zapewniam, że nie zabraknie tu emocji niczym na pirackim statku! W końcu otrzymamy to, co na nim najważniejsze – piratów! A ci czekają na Was w komiksie ,,Sixtine’’.

Sixtine nie ma łatwego życia, poza typowymi młodzieńczymi problemami, doskwiera jej brak ojca, który odszedł, gdy była jeszcze dzieckiem oraz dom, w którym mieszkają z matką tonie w długach. Na szczęście, od czego są w takich sytuacjach przyjaciele – w szczególności, gdy poza tymi z klasy dziewczyna może liczyć na trójkę duchów i to nie byle jakich – duchów piratów!

Na rynku dostępne są już dwa tomu serii ,,Sixtine’’ – ,,Złoto Azteków’’ i ,,Pies z mroku’’ i choć oba opierają się na dość sprawdzonych schematach – mamy tutaj nutkę magii w postaci paranormalnych towarzyszy, przygody dorastającej bohaterki, wątek dramatyczny i pomieszanie dwóch światów realnego oraz nierealnego – to trzeba przyznać, że robią to w zgrabny i wciągający sposób. Komiksy wypełnione są akcją, mimo poważnych elementów wplecionych w fabułę, nie brakuje tu okazji do śmiechu podczas lektury. Największym atutem są jednak bohaterowie, wyraziści, choć nie wszystkich z nich można określić mianem ,,z krwi i kości’’.

Jeżeli szukacie współczesnej pirackiej przygody, właśnie trafiliście pod dobry adres! ,,Sixtine’’ dała się poznać, jako bardzo przyjemny w odbiorze komiks, z miłą dla oka kreską i do tego jest naprawdę fajnie wydany. Pozostaje tylko chwycić szable w dłoń i trzymać kciuki by kolejne tomy trzymały ten sam poziom!

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
https://koszzksiazkami.pl/sixtine-tomy-1-i-2-recenzja/

Choć nie będzie to morska wyprawa, zapewniam, że nie zabraknie tu emocji niczym na pirackim statku! W końcu otrzymamy to, co na nim najważniejsze – piratów! A ci czekają na Was w komiksie ,,Sixtine’’.

Sixtine nie ma łatwego życia, poza typowymi młodzieńczymi problemami, doskwiera jej brak ojca, który odszedł, gdy była jeszcze dzieckiem oraz dom, w którym mieszkają z matką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1172
1140

Na półkach:

Sięgając po ten komiks nie spodziewałem się poruszenia poważnych tematów. Głupi ja, bowiem mamy tutaj do czynienia z francuską serią młodzieżową, zatem powinienem się spodziewać takich zagrywek. Sixtine to z jednej strony klasyczna seria przygodowa z duchami piratów oraz krnąbrną nastolatką na pierwszym planie. Jednak w tle przewija się dość złożona relacja rodzinna orbitująca wokoło osoby zmarłego ojca głównej bohaterki. Co ciekawe, z biegiem scenariusza, ten element zaczyna wybijać się na pierwszy plan.

Historia zaczyna się dość smutno, od pogrzebu na plaży. Matka, wtedy jeszcze kilkuletniej, Sixtine żegna się z mężem wysypując jego prochy do morza. Wtedy też dowiadujemy się, że rodzina jej małżonka wyrzekła się go oraz jego nowej rodziny. Jednocześnie dziecko spotyka na plaży trzy duchy korsarzy, z którymi się zaprzyjaźnia i ostatecznie ci jadą z nią do domu. Mija 9 lat od tamtych wydarzeń. Sixtine dorosła i ma już 16 lat, jednak nadal prawie nic nie wie o ojcu. Na własną rękę stara się poznać jego przeszłość, a tym czasem z powodu zaległości w spłatach kredytu bank zajmuje dom gdzie mieszka z matką. Szybko się jednak okazuje, że przeszłość rodziny jest bardzo pogmatwana.

Piraci od samego początku wydaja się tylko miłym dodatkiem, jednak coś jest tutaj nie tak. Z każdą kolejną stroną czuć, że ich rola jest znacznie większa, jednak do samego końca czytelnik nie rozumie dlaczego. Dopiero ostatnie strony to w pełni obrazują, co u mnie spowodowało lekki opad szczęki. Serio, nie mogę się doczekać kolejnego tomu, bo ten skończył się genialnie.

Co zaś się tyczy tytułowego skarbu Azteków, to sprawa również jest lekko pogmatwana. Niby scenariusz wykłada kawę na ławę tłumacząc o co w tym biega, dlaczego pojawia się w tym tomie i czemu ma służyć. Jednak po uważniejszym przyjrzeniu się, rysuje się o wiele bardziej złożony obraz. Serio, tutaj nic nie jest takie, jakim na początku się wydaje. Co prawda mam kilka teorii odnośnie pewnych wątków, ale czy się potwierdzą trudno przewidzieć. Z drugiej strony lubię tego typu zagrywki w komiksach czy książkach, zatem jestem ciekaw czy coś z tego o czym myślę się potwierdzi.

Sixtine to naprawdę ciekawa seria. Z jednej strony prosta i humorystyczna, z drugiej poruszająca ważne tematy około rodzinne. Ma też dużo bardziej złożoną fabułę niż z początku można by się spodziewać. Nic tutaj nie jest do końca tym, na co wygląda. dostajemy sporo sekretów, ukrytych przekazów, z których część jest subtelna, a inne wręcz krzyczą do czytelnika. Z pewnością będę śledził tą serię, bo jest warta mojej uwagi. Tom drugi już zapowiedziano na ten rok i ma bardzo intrygujący podtytuł. Mianowicie "Pies z mroku", a patrząc po okładce zapowiada się ostra jazda bez trzymanki.

Sięgając po ten komiks nie spodziewałem się poruszenia poważnych tematów. Głupi ja, bowiem mamy tutaj do czynienia z francuską serią młodzieżową, zatem powinienem się spodziewać takich zagrywek. Sixtine to z jednej strony klasyczna seria przygodowa z duchami piratów oraz krnąbrną nastolatką na pierwszym planie. Jednak w tle przewija się dość złożona relacja rodzinna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
296
286

Na półkach: ,

“Sixtine. Złoto Azteków” to pierwszy to fantastycznie zapowiadającej się historii dla młodych miłośników komiksów. Oczywiście nie tylko młodych, bo mnie się bardzo podobał! Autorami tego albumu są Frederic Maupome oraz Aude Soleilhac od wydawnictwa @swiatkomiksu oraz @egmont_polska.

Bohaterką “Sixtine” jest dziewczynka, a jej imię to właśnie Sixtine. Dosyć nietypowe, nieprawdaż? Komiks zaczyna się niezwykle tajemniczo i intrygująco, ponieważ jeszcze jako mały brzdąc, dziewczynka poznaje trójkę… duchów. W dodatku nie byle jakich duchów, bo pirackich duchów! Spragniona zabaw zaprasza ich do swojego domu i tak zostają z nią na lata. Mieszka sobie z nimi i z nieświadomą ich obecności mamą. Jej ojciec odszedł dawno temu, a matka unika jakichkolwiek rozmów o nim. Sixtine bardzo cierpi z tego powodu, nie ma kontaktu z krewnymi od strony ojca i nie wie o nim praktycznie niczego. Sixtine podejrzewa, że mama ukrywa być może jakiś mroczny sekret o jego pochodzeniu i przeszłości, więc postanawia nieco pogrzebać. Na domiar złego rodzina ma poważne kłopoty finansowe, a dziewczyna wraz ze swoimi Piratami wpada na szalony pomysł.

“Sixtine” to pełen akcji i zabawnych przygód komiks, który wywoła na waszych twarzach uśmiech. Nie znajdziecie w nim nudy, a Piracka drużyna dodaje niesamowitego klimatu i zapewni mnóstwo wrażeń. Kto by nie chciał mieć takich obrońców i stróżów? Jednak okazuje się, że nie tylko mama dziewczynki skrywa przed nią sekrety. Przyjaciele nie z tego świata, także mają coś za uszami, ale doskonale się z tym kryją. Jestem niesamowicie ciekawa jak dalej potoczy się ta historia!

Sixtine to zwyczajna dziewczynka z niezwykłymi towarzyszami i czuję, że to jeszcze nie koniec przygód i niespodzianek w jej życiu. Historia rozkręca się szybko, dlatego liczę na to, że drugi tom mocno mnie zaskoczy!

“Sixtine. Złoto Azteków” to pierwszy to fantastycznie zapowiadającej się historii dla młodych miłośników komiksów. Oczywiście nie tylko młodych, bo mnie się bardzo podobał! Autorami tego albumu są Frederic Maupome oraz Aude Soleilhac od wydawnictwa @swiatkomiksu oraz @egmont_polska.

Bohaterką “Sixtine” jest dziewczynka, a jej imię to właśnie Sixtine. Dosyć nietypowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2197
2021

Na półkach:

Tytułowa Sixtine nie miała okazji nacieszyć się swoim tatą, który zmarł jak była mała. Dzień jego pogrzebu obok smutnych chwil był również momentem, w którym poznała ona trójkę wesołych piratów. Prawdziwych wilków morskich, których niestety tylko ona dostrzegała. Od tego dnia kapitan Archembeau i jego towarzysze czuwali nad dziewczyną i nieprzestali tego robić nawet jak stała się ona nastolatką. W tym wieku jeszcze bardziej potrzebowała ona ich wsparcia. Tym bardziej że zapragnęła ona dowiedzieć się czegoś więcej o swoim ojcu i dzięki temu odkryła sekrety dotyczące pewnego skarbu. Nie można było przepuścić takiej okazji, szczególnie że jej mama popadła w pewne tarapaty finansowe. Tak rozpoczyna się wartka przygoda, w której nastolatka i duchy piratów będą zmagać się z kolejnymi przeciwnościami losu.

Album Sixtine #1 nie serwuje czytelnikowi jakiejś niezwykłej i zaskakującej historii. Scenariusz autorstwa Frédérica Maupomé to dość klasyczne połączenie prostej przygody z elementami dramatu. Twórca stara się tu mieszać te dwa elementy fabuły, jednocześnie na tyle je wyróżniając, aby były one dobrze zaakcentowane. Nie ma tu nic nadmiernie porywającego, ale nie można również tytułowi niczego poważnego zarzucić. Fabuła prowadzona jest w odpowiednim tempie, kiedy sytuacja tego wymaga staje się ona bardziej dynamiczna i potrafi również w kilku scenach miło zaskoczyć. Wspomniane elementy dramatu lekko wzruszają, jednocześnie tonowane są one przez przyjemny w odbiorze humor (głównie szalone zachowanie piratów). Całkiem dobrze prezentuje się również główna bohaterka, która jest na tyle żywiołowa i przebojowa, że zapada ona czytelnikowi w pamięć. Jedyne, do czego można się tutaj na siłę przyczepić to fakt, że twórca nie sili się tutaj na wielkie innowacje i sięga po sprawdzone klisze komiksu przygodowego.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-sixtine-tom-1/

Tytułowa Sixtine nie miała okazji nacieszyć się swoim tatą, który zmarł jak była mała. Dzień jego pogrzebu obok smutnych chwil był również momentem, w którym poznała ona trójkę wesołych piratów. Prawdziwych wilków morskich, których niestety tylko ona dostrzegała. Od tego dnia kapitan Archembeau i jego towarzysze czuwali nad dziewczyną i nieprzestali tego robić nawet jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Są takie komiksy, które od pierwszych stron urzekają. I tak właśnie miałam w przypadku „Sixtine. 1: Złoto Azteków”, kiedy poznajemy kilkulatkę w czasie wysypywania prochów jej ojca do oceanu. Jej mama z przyjaciółką przywiozły tu Six, aby na zawsze pożegnać bliską osobę. O ojcu nie wiemy nic poza tym, że przez związek z nieodpowiednią kobietą został wykluczony z rodziny. Dziadkowie nie chcą poznać wnuczki, ani nie interesował ich los ciała syna. W czasie zabawy na plaży dziewczynka poznaje piratów, którzy przypływają na brzeg. Stanowczo włącza ich do zabawy, a później zabiera do domu, gdzie będą towarzyszyć jej dorastaniu i rozwijaniu umiejętności. Także walce z wykorzystaniem broni białej.
„Może i nie ma łodzi, ale ma klasę, ta mała”.
Sixtine niewiele wie o swoim ojcu, który zmarł, gdy była jeszcze bardzo mała. Niewiele dowiaduje się od zapracowanej i ciągle przeżywającej śmierć ukochanego mamy. Dziewczynka musi pogodzić się z tą nieobecnością, poczuciem straty. Pustkę wypełnia jej pirackie trio czuwające nad jej bezpieczeństwem i towarzyszące, aby nie czuła się samotna. Six jest jedną osobą, która ich widzi i może dotknąć, dzięki czemu łatwiej jej przetrwać. Jednak od czasu do czasu przychodzi czas, kiedy pragnie dowiedzieć się więcej. Z tego powodu prowadzi śledztwo, aby poznać własne korzenie. Dowiaduje się jak jej babcia się nazywała. Do tego na horyzoncie pojawiają się problemy finansowe (utrata domu),a także rozwija piracka mania na punkcie skarbu Azteków. Wszystkie te czynniki sprawiają, że udaje im się namówić Six na włamanie do muzeum. To, co dziewczyna zastanie w czasie akcji zaskoczy ją. Do tego dowiemy się, że jej ojciec regularnie sprawdza, co dzieje się z córką i ma tajemnice, które córka będzie musiała poznać.
Pierwszy tom zabiera nas do świata w którym realizm przeplata się z fantazją. Świat namacalnych rzeczy i nadprzyrodzonych przeplatają się, uzupełniają, a łączniczką między nimi jest Sixtine, która rozmawia z duchami, spotyka dziwne istoty. Bohaterka wolna jest od genderu: skacze po dachach, klnie jak pirat, nie dba o ubrania i fryzurę. Frédéric Maupomé pokazuje nam bohaterkę w różnych odsonach: w szkole, w domu, w czasie zabaw z przyjaciółmi, prowadzenia śledztwa, rozmowy z komornikiem. Jest sprytną, przebiegłą dziewczynką, która wielu rzeczy jeszcze w życiu nie rozumie.
Aude Soleilhac znakomicie uchwyciła uniwersum Sixtine, swoją żywą i wyrazistą linią. Rysunki są bardzo rozbudowane, widać na nich dbałość o szczegóły. Także w tych nocnych scenach, które wydają się być skąpane w magicznym świetle. Piraci są więksi niż realne postacie, ale dzięki temu, że nikt ich nie widzi są doskonale zakamuflowani w codziennym życiu Sixtine i nawet chodzą z nią na lekcje oraz chętnie się uczą. Można powiedzieć, że mają pod tym względem lepsze rezultaty niż nasza bohaterka, która musi dzielić uwagę między to, co oni mówią, a to, co przekazują nauczyciele.
W tle przygód dziewczyny od czasu do czasu powraca do nas temat żałoby. Widzimy, że nie jest to szybki i zakończony proces. Nieobecność ojca i męża ciągną się latami. Poczucie straty nie jest mniejsze. Bohaterki po prostu uczą się z nim żyć.
„Sixtine” to cudowny komiks o przygodach psotnej nastolatki przeżywającej różnorodne rozterki życiowe i borykającej się z tęsknotą. Jest to świetna lektura dla wszystkich tych, którzy tęsknią za bliskimi, odczuwają ich stratę. Mamy tu piękne sceny pokazujące jak ważne są dobre relacje między rodzicami a dziećmi. Dostajemy też przesłanie, że miłość pokona wszelkie przeszkody. Także niechęć bliskich do ukochanej.
Książka pełna zwrotów akcji i tajemnic, które sprawiają, że ma się ochotę poznać dalsze losy bohaterki. Całość kusi też pięknymi ilustracjami. Bardzo dobrze zszyte kartki oprawiono w solidną, kartonową okładkę, dzięki czemu tom jest piękny i trwały.
#FrédéricMaupomé #AudeSoleilhac #Sixtine #ZłotoAzteków #pieszmroku #egmont #komiks #światkomiksu #górowianka #górowiankaas #górowiankaksiążki #annasikorska #nastolatki #dziecko #czytamdlaOli #czytamOli #mroczne #duchy #pożyczprzeczytajpoleć #sikorkawśródksiążek
http://annasikorska.blogspot.com/2022/07/frederic-maupome-aude-soleilhac-sixtine.html

Są takie komiksy, które od pierwszych stron urzekają. I tak właśnie miałam w przypadku „Sixtine. 1: Złoto Azteków”, kiedy poznajemy kilkulatkę w czasie wysypywania prochów jej ojca do oceanu. Jej mama z przyjaciółką przywiozły tu Six, aby na zawsze pożegnać bliską osobę. O ojcu nie wiemy nic poza tym, że przez związek z nieodpowiednią kobietą został wykluczony z rodziny....

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1511
1307

Na półkach: , , ,

O albumie opowiadam na moim blogu, na który was zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-sixtine-zloto-aztekow-frederic-maupome/

O albumie opowiadam na moim blogu, na który was zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-sixtine-zloto-aztekow-frederic-maupome/

Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajny i zabawny komiks. Szybko się czyta. Polecam

Fajny i zabawny komiks. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    8
  • Komiksy
    4
  • Komiks
    4
  • Posiadam
    4
  • 2022
    2
  • Papierowa
    1
  • Wyzwanie LC 2022
    1
  • Serie
    1
  • Dla Dzieci
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sixtine - 1 - Złoto Azteków


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także