Małżeństwo Natali przechodzi kryzys. On zatraca się w grach a ona nie wie jak do niego dotrzeć. W końcu dochodzi do zdrady. Mimo, iż to jednorazowe Natalia nie może wybaczyć tego mężowi. Oddalają się jeszcze bardziej o ile to możliwe. Przy okazji jednego ze spotkań z przyjaciółką Patrycją, kobieta decyduje się na zdradę z nowo poznanym Markiem. Źle zrobiła, ale nie bardzo czuję się winna, wręcz przeciwnie decyduje się ciągnąć dalej tę przygodę, pomimo zapewnienia mężowi, że był to tylko rewanż za jego zdradę. Ich małżeństwo nie ma prawa przetrwać, rozpada się. Natalia angażuje się w relacje z Markiem. Jednak ta relacja chociaż budowana na silnej chemii i wzajemnej fascynacji nie jest taka jakiej by chciała kobieta. Marek nieustannie podejrzewa ją o zdradę, a każdy sprzeciw traktuje jak powód do kłótni. Natalia czuję się osaczona. Wkrótce okazuje się, że Marek jest gotowy w swej zazdrości posunąć do wszystkiego...

Mam mieszane uczucia po lekturze tej książki. Z jednej strony temat dość oryginalny a zarazem trudny, z drugiej zaś osobiście nie toleruje zdrady czy to małżeńskiej czy tej wyrządzonej przyjaciołom. Jeśli związek zaczyna się sypać można próbować go naprawić, gdy wszelkie próby zawodzą pozostaje się rozstać zanim jedno skrzywdzi drugie tak głęboko, że wybaczenie nie będzie możliwe.

Natalia tkwiła w związku najpierw z mężem, nie potrafiąc się porozumieć czy chociażby wyjaśnić co między nimi nie gra, a później w toksycznej relacji z despotycznym i chorobliwie zazdrosnym mężczyzną. Jednocześnie niewiele się przy tym ucząc. Jedyną wartościową i zdrową relację miała z przyjaciółką, która starała się być głosem jej rozsądku.
W żaden sposób nie mam zamiaru zniechęcić was do lektury tej książki bo styl i język jakim posługuje się autorka jest przystępny a sceny erotyczne dobrze napisane. Postacie także mają coś do przekazania, a każdy ma prawo do własnych wniosków.

Małżeństwo Natali przechodzi kryzys. On zatraca się w grach a ona nie wie jak do niego dotrzeć. W końcu dochodzi do zdrady. Mimo, iż to jednorazowe Natalia nie może wybaczyć tego mężowi. Oddalają się jeszcze bardziej o ile to możliwe. Przy okazji jednego ze spotkań z przyjaciółką Patrycją, kobieta decyduje się na zdradę z nowo poznanym Markiem. Źle zrobiła, ale nie bardzo...

Bardzo długo zastanawiałam się co napisać w swojej opinii tej książki. Jednak obiecałam sobie, że zawsze, ale to zawsze będę szczera. Bez względu na to czy to książka z mojego stosu, czy to książka recenzencka.
Tę książkę dostałam w prezencie od autorki. Mnie osobiście bardzo przykuła okładka. Lubię takie. Okładka daje nam do myślenia, że to książka erotyczna, ale czy faktycznie tak było? Musicie się sami przekonać.

W książce poznałam Natalię, Piotra i Marek. Natalia to bohaterka ciężka, niezdecydowana… I strasznie … dziecinna. Niestety, nie polubiłam się z nią, ponieważ jej kwestie, myśli w ogóle nie pasowały do jej wieku.
Natalia i Piotr są w małżeństwie które jest tylko na papierze. W ramionach Marka znajduje ukojenie…
Zdrada – to najgorsza rzecz, jaką możemy zrobić swojemu partnerowi. Ta książka właśnie ocieka takim zachowaniem. Niestety bohaterka nie uczy się na własnych błędach, bo gdyby tak było nie doszło, by do tego wszystkiego…
To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i na tę chwilę nie wiem, czy sięgnę po inne książki. Bardzo ciężko było mi przebrnąć przez tę fabułę.
Pomysł na książkę świetny, mimo że to nie było nic nowego uważam, że gdyby troszczeczkę bardziej rozpisać pewne sytuacje, wątki książkę czytałoby się ciekawiej.

Podczas czytania nie czułam zupełnie nic. Zero emocji, uczuć.
Aczkolwiek świetnie pokazane jest to, jak łatwo się zagubić w związku, jak wiele zmienia brak rozmowy, zrozumienia między partnerami.
Jednak nigdy nie zrozumiem ukrywania zdrady… To musi strasznie boleć.

Pamiętaj czytelniku. Każdy ma inny gust. Każdy oczekuje od książki czegoś innego. Wierzę, że akurat w Tobie wzbudzi lawinę emocji.

Bardzo długo zastanawiałam się co napisać w swojej opinii tej książki. Jednak obiecałam sobie, że zawsze, ale to zawsze będę szczera. Bez względu na to czy to książka z mojego stosu, czy to książka recenzencka.
Tę książkę dostałam w prezencie od autorki. Mnie osobiście bardzo przykuła okładka. Lubię takie. Okładka daje nam do myślenia, że to książka erotyczna, ale czy...

Miałam nie mały problem siadając do recenzji tej książki, ponieważ wiele rzeczy mi w niej nie pasowało. Czytałam już książki Małgorzaty Brodzik i świetnie się w nich odnalazłam. Jednak w przypadku tego tytułu coś nie zagrało.

RATUJĄC SIEBIE dość mocno przykuwa uwagę okładką, przez co przez całą treść książki czytelnik ma w głowie, że chodzi w niej tylko o jedno. A tak nie jest. Główna bohaterka to Natalia, której małżeństwo właśnie zaczyna się psuć. Kobieta zauważa, że coraz bardziej oddalają się od siebie z mężem. I przychodzi moment kulminacyjny - zdrada. Najpierw ze strony męża, potem jej samej, niejako w odwecie za wyrządzone krzywdy. Jednak z jej strony jednorazowy wyskok zmienia się w długotrwałą relację z drugim mężczyzną. I tak Natalia wplątuje się w toksyczny związek z Markiem.

RATUJĄC SIEBIE opowiada o nieudanym małżeństwie, zdradzie, braku zaufania, próbie odnalezienia siebie, szukaniu perspektyw, drugiej szansie i toksycznej relacji, w której tylko jedna strona decyduje. Książka porusza naprawdę ważne tematy, ale przez postać głównej bohaterki są one niejako stłumione. Niestety nie polubiłam się z Natalią. Podejmowane przez nią decyzje, sposób zachowania, wypowiadane kwestie...to wszystko było trochę niespójne. Brakowało mi w tej kobiecie takiej woli do walki o swoje lepsze życie, o dobry związek, o mężczyznę którego naprawdę może pokochać. Natalia miota się, trochę rzuca słowa na wiatr, przez co nie mogłam jej wziąć na poważnie.
Zakończenia tak naprawdę trochę się spodziewałam. Taki powrót do początku i druga szansa na szczęście. Choć tak jak wspomniałam "Ratując siebie" traktuje o poważnych tematach, to zabrakło mi ich podkreślenia w całej treści.

Miałam nie mały problem siadając do recenzji tej książki, ponieważ wiele rzeczy mi w niej nie pasowało. Czytałam już książki Małgorzaty Brodzik i świetnie się w nich odnalazłam. Jednak w przypadku tego tytułu coś nie zagrało.

RATUJĄC SIEBIE dość mocno przykuwa uwagę okładką, przez co przez całą treść książki czytelnik ma w głowie, że chodzi w niej tylko o jedno. A tak nie...

Zdrada dotyka wiele par, tylko jak pogodzić się z myślą że osoba, którą się kocha i ufa zawodzi nas w tak okrutny sposób. Natalia nie jest w stanie przejść do porządku dziennego z zdradą męża, żyją obok siebie jak współlokatorzy a nie małżeństwo. Pod wpływem chwili kobieta również zdradza męża i wikła się w romans z poznanym Markiem. Układ miał być idealny- tylko seks, zero uczuć. Ale czy tak się da. Po rozstaniu z mężem Natalia wiąże się z Markiem, z mężczyzną który zapewnia jej niezapomniane wrażenia a fascynacja zamienia się w miłość. Niestety kobieta nie zauważa dziwnych zachowań partnera. Z jego strony płynną wytłumaczenia, z których to kobieta jest winna i przeprasza. Natalia mam wrażenie, że podbudowuje swoje kobiece ego, ale również uzależnia się od partnera, stara się by on był z niej zadowolony, ale po drodze zaczyna ona gubić swoje prawdziwe "ja". Książka jest bardzo życiowa, bo niektórzy nie widzą w zatracaniu siebie w relacji damsko- męskiej nic złego, choć każdy powinien mieć swoją przestrzeń i możliwość realizowania siebie. Toksyczne relacje mają różne odmiany, a autorka w bardzo lekki i wciągający sposób ukazała nam jeden z nich.

Zdrada dotyka wiele par, tylko jak pogodzić się z myślą że osoba, którą się kocha i ufa zawodzi nas w tak okrutny sposób. Natalia nie jest w stanie przejść do porządku dziennego z zdradą męża, żyją obok siebie jak współlokatorzy a nie małżeństwo. Pod wpływem chwili kobieta również zdradza męża i wikła się w romans z poznanym Markiem. Układ miał być idealny- tylko seks, zero...

Natalia i Piotr są małżeństwem. Niestety pogubili się i dziewczyna została zdradzona przez męża, z czym nie może się pogodzić. Wyjście do klubu z przyjaciółką zmienia wszystko. Czy aby na pewno na lepsze? Czy odegranie się, również zdradzając z przystojnym Markiem ma sens i zmieni coś w życiu Natali?
Po raz kolejny zmyliła mnie okładka. Spodziewałam się ostrego romansu a dostałam samo życie. Czy jestem zawiedziona? Absolutnie nie. Książka jest bardzo życiowa. Pokazuje jak przez zauroczenie można się pogubić i dać zmanipulować. Niemniej bohaterka momentami irytowała mnie. Autorka przy tym, ma świetne wyczucie i ze smakiem opisuje sceny sexu. Dodatkowo pięknie pokazana jest przyjaźń dwóch kobiet. Momentami zazdrościłam Natali przyjaciółki . Zaskoczyło mnie zakończenie, ale po głębszym przemyśleniu jest to na plus. Książka jest idealną pozycją na zimne wieczory.

Natalia i Piotr są małżeństwem. Niestety pogubili się i dziewczyna została zdradzona przez męża, z czym nie może się pogodzić. Wyjście do klubu z przyjaciółką zmienia wszystko. Czy aby na pewno na lepsze? Czy odegranie się, również zdradzając z przystojnym Markiem ma sens i zmieni coś w życiu Natali?
Po raz kolejny zmyliła mnie okładka. Spodziewałam się ostrego romansu a...

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

✧ Na początku związku zdrada wydaje się niemożliwa. Rzeczywistość bywa jednak mało książkowa. Zdrada to doświadczenie wielu par. Czy musi ona oznaczać definitywny koniec związku?

✧ Bohaterowie: Nieudane małżeństwo… Przelotny seks w publicznej toalecie… Na pierwszy rzut oka przejrzysty układ…

✔ Marek: został pod względem psychologicznym i wizualnym bardzo dobrze wykreowany. Dobrze zbudowany brunet o niebieskich oczach, marzenie każdej kobiety, gdyby nie jego obsesyjne zachowanie i potrzeba ciągłej kontroli wszystko byłoby dobrze. Polubiłam go na samym początku, ale do pewnego momentu. Jego zachowanie w pewnym momencie sprawiło, że miałam ochotę zamknąć go w szpitalu psychiatrycznym, żeby się, chociaż trochę ogarnął.

♂ Toksyczny partner: Osoba, które stosują przemoc, jest bardzo dobre w tym, co robi. Nawet znajduje wykwintne sposoby zadawania cierpienia i utrzymywania kontroli nad swoją ofiarą, bez większego zwracania na siebie uwagi. Jedną z bardzo wyrafinowanych form przemocy psychicznej, którą stosują toksyczni partnerzy jest metoda określana jako gaslighting. Przedstawiają oni ofiarom fałszywe informacje, aby zwątpiły we własną pamięć, percepcję i zdrowie psychiczne.

✔ Natalia: Świetna dziewczyna bardzo ją polubiłam widziałam w niej 35% siebie pyskata, trochę nieufna potrafiła odszczeknąć, kiedy wymagała tego sytuacja. Każdy potrzebuje bliskości, potrzebuje być doceniany, kochany, szanowany. Nie dziwię się Natalii, że przegapiła pewne sygnały, wchodząc w relację mężczyzną, który miał być tym jedynym.

♀ Szczerość w związku: Szczerość nie oznacza mówienia o wszystkim, wszyscy potrzebujemy pewnej niezależności, ale co zrobić w sytuacji, gdy jedna ze stron ma większą potrzebę własnej przestrzeni od drugiej?

✧ Fabuła: Bardzo realistyczna uwielbiam tak prowadzoną fabułę w książkach. Nie mogłam oderwać się od tej historii pochłaniałam tę książkę z przyjemnością. Chociaż, jak mam być szczera trochę za szybko wszystko się toczyło, ale poza tym wszystko było w porządku.

✧ Podsumowanie: Tę książkę można pokochać jestem szczęśliwa, iż było mi dane ją recenzować. Mogę śmiało powiedzieć, że jest to książka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie, według mnie cała historia była dobrze przemyślana. Takie historię, jak ta mogłabym czytać cały czas i nigdy, by mi się nie znudziło.

✧ Autorka: Sympatyczna kobietka, czasem mam wrażenie, że trochę wycofana. Tak mi się wydaję, ale mogę się mylić. Było to moje pierwsze spotkanie z warsztatem Małgosi i tą książką trafiła w mój gust czytelniczy. Dziękuję ci kochana za możliwość zrecenzowania twojej trzeciej książki.

✧ Współpraca: @waspos
@malgorzata_brodzik_autorka

✧ Ocena: 10/10

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

✧ Na początku związku zdrada wydaje się niemożliwa. Rzeczywistość bywa jednak mało książkowa. Zdrada to doświadczenie wielu par. Czy musi ona oznaczać definitywny koniec związku?

✧ Bohaterowie: Nieudane małżeństwo… Przelotny seks w publicznej toalecie… Na pierwszy rzut oka przejrzysty układ…

✔ Marek: został pod względem psychologicznym i wizualnym bardzo...

RECENZJA
Autor: Małgorzata Brodzik - autorka książek
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos

Empik: https://www.empik.com/ratujac-siebie-brodzik-malgorzata,p1311930585,ksiazka-p?qa=ratuj%C4%85c%20siebie&ac=true
Małgorzaty Brodzik, to już trzeci wydany tytuł, jednak ja nie miałam okazji czytać dwóch poprzednich tomów. Nie wiedziałam zatem, czego mogę się spodziewać po Autorce.
Natalia, która żyje nadal w małżeństwie po zdradzie męża, nie umie wybaczyć, pomimo wielu prób, nosi w sercu ogromny żal. Wychodząc z przyjaciółką do baru, poznaje przystojnego Marka, z którym przeżywa chwile uniesienia. Mężczyzna proponuje jej układ, który ma na celu zaspokoić ich seksualne żądze.
Czy wyniknie coś więcej z tej relacji? A może Natalia pogodzi się z mężem i wybaczy mu zdradę?
O tym musicie dowiedzieć się sami, sięgając po książkę „Ratując siebie”.
Lekko prowadzona fabuła, sceny seksu opisane ze smakiem oraz w wyważonej ilości, a także wciągająca fabuła już od pierwszych stron. Wszystko to sprawiło, że płynęłam przez strony i miło spędziłam czas z tym tytułem. Książkę przeczytałam na raz, chcąc z każdą stroną przeczytać więcej i więcej! Autorce gratuluje stworzenie książki pełnej pikanterii, ale także poruszającej ważne tematy.

Serdecznie polecam!
Dziękuję za egzemplarz Autorce oraz Wydawnictwo Waspos.

#book #książka #booklovers #czytamlegalnie #czytaniejestsexy #płomienneerotyki #ratujacsiebie #waspos #malgorzatabrodzik

RECENZJA
Autor: Małgorzata Brodzik - autorka książek
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos

Empik: https://www.empik.com/ratujac-siebie-brodzik-malgorzata,p1311930585,ksiazka-p?qa=ratuj%C4%85c%20siebie&ac=true
Małgorzaty Brodzik, to już trzeci wydany tytuł, jednak ja nie miałam okazji czytać dwóch poprzednich tomów. Nie wiedziałam zatem, czego mogę się spodziewać po...

Czy mężczyzna powinien bez skrępowania czytać powieści o zabarwieniu erotycznym? Tak. Czy to mało męskie? Nie. Na te dwa pytania odpowiadam z pełną świadomością. Nic nie jest niewłaściwe jeśli dana rzecz podoba się osobie zainteresowanej. Tak więc zapraszam na moją opinię o książce, która skrywa w sobie pewne przesłanie.

Lubię czytać powieści obyczajowe. Dają mi możliwość obcowania z ludzkimi bohaterami, z problemami życia codziennego, z radościami i smutkami. Niekiedy pokazują także jakąś cząstkę nas samych, drobne elementy składające się w drobne cząsteczki egzystencji. Kalejdoskop przez który czytałem RATUJĄC SIEBIE Małgorzaty Brodzik, jawił się w różnych odcieniach. Przez jasne kryształki, aż po te ciemniejsze, mroczne. Ale w końcu takie jest życie. Nie mamy tu równomierności, każdy człowiek jest inny, decyzje które podejmuje nie zawsze muszą iść parze z rozsądkiem.

Bohaterka książki ma udane życie, udane do pewnego momentu. W jej ustabilizowane małżeństwo wkradła się wstrętna rutyna. Natalia z początku nie chce widzieć tych małych zmian, które krok po kroku oddalają od niej męża. Wtedy w najbardziej dramatycznym momencie wychodzi na jaw zdrada...

I tutaj chciałbym poruszyć pewien temat.

To, że RATUJĄC SIEBIE ma okładkę taką a nie inną, moim skromnym zdaniem fest szkodzi tej książce. Temat zawarty na kartach powieści zasługuje na bardziej stonowaną grafikę, która powinna pokazywać ewolucję zmiany jakie zachodzą w bohaterce i innych postaciach. Rozumiem zamysł wydawcy. Książka jest erotykiem, ale... Mnie, jako czytelnika, bardziej interesowała konstrukcja psychologiczna, przemiany emocjonalne niż pipu, papu (które swoją drogą całkiem fajnie zostały opisane - ale o tym za chwilę). Zaczynając lekturę starałem się nie myśleć o tym, że tytuł ten jest adresowany do kobiet, że najwazniejsza jest tutaj zwierzęca euforia seksualna. Zasiadłem do czytania z myślą iż Małgorzata Brodzik ponownie zabierze mnie w meandry emocji, korytarze zgubnych decyzji oraz pokaże mi prawdziwe życie. Dostałem to. Pomijając żądze kierujące bohaterami, wsiąkłem w świat Natalii, Piotrka, Marka i innych. Autorka doskonale poradziła sobie z pokazaniem tego, co na pierwszy rzut oka nie zawsze jest tak oczywiste.

Trzonem tej historii jest erotyka. W związku dwóch osób nie może nie być pikanterii, zmysłowych bodźców, które pokazują partnerowi zainteresowanie. Każdy chce być kochany i kochać ze wzajemnością. Na tym polega bycie razem. W małżeństwie Natalii i Piotrka wspólna pasja która ich połączyła, pękła. Piotr zdradził, a Natalia przeżyła szok. Ponownie wrócę do psychologii. Brodzik idealnie rozpisała etapy emocjonalne naszej bohaterki, pokierowała jej decyzjami (dosyć spektakularnymi) i pozwoliła Natalii popełniać większe lub mniejsze błędy. I właśnie owe błędy pokazują, że postać Natalii jest pełna, żywa, prawdziwa.

ZDRADA to najgorsza rzecz, która może wydarzyć się w związku. Jeśli owa osoba nie jest szczera, wodzi za nos i ukrywa prawdziwe zamiary to mamy wtedy do czynienia z kurestwem w czystej postaci. Inaczej tego nazwać nie potrafię. Ja wiem że różnie bywa, ale okłamywanie osoby, która bezwarunkowo ufa i wierzy, jest prostą drogą do piekła dla tego fałszywego człeka.

ZEMSTA, która następuje zaraz po zdradzie nie zawsze wychodzi na zdrowie. Na przykładzie Natalii widać to doskonale. Kobieta ( chcąc utrzeć nosa mężowi) nawiązuje relację z nowopoznanym Markiem. Ale, czy jej decyzja podszyta karą z przewinienie Piotrka, jest właściwą drogą? Niewinne spotkania przeobrażają się w serię niefortunnych zdarzeń z którymi bohaterce trudno jest się pogodzić, a im głębiej w las tym ciemniej i mroczniej.

WYBORY. Zbyt dużo napisałem, ale inaczej się nie da. RATUJĄC SIEBIE to książka pełna ciężkich przeżyć i trudnych wyborów od których zależy dalsza podróż razem lub w pojedynkę. Jak to się wszystko skończy? Czy Natalia znajdzie złoty środek na powstałe problemy? Musicie przekonać się sami.

Na początku wspomniałem o przesłaniu jakie nosi ta książka. Jest nim ZAUFANIE. Bez tego nie warto tracić czasu na związek i zawracanie głowy osobie, która angażuje się w związek stu procentach. Zastanówmy się. Pomyślmy i okażmy... ZAUFANIE...

Miłego dnia.

Czy mężczyzna powinien bez skrępowania czytać powieści o zabarwieniu erotycznym? Tak. Czy to mało męskie? Nie. Na te dwa pytania odpowiadam z pełną świadomością. Nic nie jest niewłaściwe jeśli dana rzecz podoba się osobie zainteresowanej. Tak więc zapraszam na moją opinię o książce, która skrywa w sobie pewne przesłanie.

Lubię czytać powieści obyczajowe. Dają mi możliwość...

Kolejna książka autorki Małgorzaty Brodzik opisuje o tym,jak łatwo można się uzależnić od drugiego człowieka i dać się zmanipulować.
Główna bohaterka chciała znaleźć swoje szczęście u boku mężczyzny,którego pokochała,a raczej uzależniła się od niego.Jej kochany znęcał się nad nią psychicznie,a ona tego nie widziała i wybaczała jemu wszystko co robił i kiedy mówił jej okropne i przykre rzeczy.W takiej sytuacji może za każdym razem liczyć na swoich przyjaciół.
Książka ta opisuje dużo huśtawek emocjonalnych.
Polecam z całego serca.

Kolejna książka autorki Małgorzaty Brodzik opisuje o tym,jak łatwo można się uzależnić od drugiego człowieka i dać się zmanipulować.
Główna bohaterka chciała znaleźć swoje szczęście u boku mężczyzny,którego pokochała,a raczej uzależniła się od niego.Jej kochany znęcał się nad nią psychicznie,a ona tego nie widziała i wybaczała jemu wszystko co robił i kiedy mówił jej...

!!!Recenzja Patronacka!!!

Zazdrość w związku może być oznaką tego, że komuś na drugiej osobie zależy, ale tylko w rozsądnych granicach, w których żadna ze stron nie cierpi lub nie jest nadmiernie kontrolowana. W przypadku nieuzasadnionej i przesadnej zazdrości mamy już do czynienia z poważnym zaburzeniem, które może doprowadzić do nieszczęścia.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Natalię pracownicę marketu, którą zdradził mąż Piotrek. Za jakiś czas w odwecie na Piotrku bohaterka zdradziła go z Markiem bogatym biznesmenem, z którym umówiła się na seks bez zobowiązań raz na jakiś czas. Natalii było wszystko jedno, gdyż i tak jej małżeństwo praktycznie nie istniało, gdyż ciągle się kłócili i nie mogli dojść do porozumienia. Pewnego razu Piotrek odkrył prawdę przeglądając jej telefon, po czym postanowił, że czas się rozstać. Od tego momentu Natalia zaczęła chodzić z Markiem myśląc o wspólnej przyszłości. Dziewczyna początkowo nie zauważyła, że próby kontroli ze strony jej chłopaka są podyktowane chorą zazdrością. Jak potoczą się dalsze losy Marka i Natalii? Jakiej rady udzieli bohaterce jej przyjaciółka Patrycja? Czego dopuści się Marek? Jak zakończy się ta historia? O tym w książce „Ratując siebie” autorstwa Małgorzaty Brodzik.

Zazdrość

Autorka za sprawą sytuacji, jaka rozegrała się w życiu Natalii i Marka ukazała, czym jest chorobliwa zazdrość i jakie mogą być jej efekty. W takich wypadkach zapewnienia nic nie dają i należy zgłosić się o pomoc u specjalisty. Niestety sama rozmowa nie wystarczy, gdyż problem leży w psychice danej osoby, która nie kontroluje swoich wyobraźni na temat partnera. Czasem pierwsze sygnały można jeszcze jakoś wytłumaczyć, dlatego tak wiele osób nic z tym nie robi do momentu, w którym może być już za późno i może dojść do tragedii. Dodatkowym plusem w tej historii jest to, że zostało pokazane to również ze strony ofiary, dzięki czemu wiemy, że ona nie jest winna, a także poznajemy jej odczucia odnoszące się do danych wydarzeń lub jej zachować.

Rozmowa

W przypadku małżeństwa Natalii i Piotra wina leżała po obu stronach i jak można się domyślić trwało to od początku związku. Ich podstawowym błędem był brak szczerości, co do swoich uczuć i potrzeb oraz oczekiwanie, że druga osoba domyśli się tego, czego ona od niej oczekuje. Takie podejście do sytuacji do niczego dobrego nie prowadzi zwłaszcza na początku związku. W takim przypadku para nie ma okazji na to, by dokładnie się z wzajemnością poznać skoro nie mówią o tym, co lubią i czego oczekują. Zawsze najważniejsza jest szczera rozmowa, która może zdziałać cuda w danej relacji.

Podsumowanie

Książkę czytało mi się nadzwyczaj szybko dzięki jej lekkości oraz poprzez nutę niepewności, co do dalszych wydarzeń. Zakończenie w pewnym sensie było dla mnie zaskoczeniem, co podnosi jakość pozycji. W książce pojawiają się pikantne sceny erotyczne, co spodoba się fankom gatunku. Okładka pasuje do treści i zdecydowanie przyciągnęła moją uwagę, wszak rzadziej spotykamy kobiety niekompletnie ubrane na pierwszym planie. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom lubiącym mocniejsze klimaty, bowiem w tym przypadku oprócz mocniejszych scen zostały poruszone ważne, życiowe tematy, na które warto zwrócić uwagę.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Małgorzacie Brodzik i Wydawnictwu Waspos.

!!!Recenzja Patronacka!!!

Zazdrość w związku może być oznaką tego, że komuś na drugiej osobie zależy, ale tylko w rozsądnych granicach, w których żadna ze stron nie cierpi lub nie jest nadmiernie kontrolowana. W przypadku nieuzasadnionej i przesadnej zazdrości mamy już do czynienia z poważnym zaburzeniem, które może doprowadzić do nieszczęścia.

Zarys fabuły

W książce...