Miasto Psów

Okładka książki Miasto Psów Nikola Kucharska
Okładka książki Miasto Psów
Nikola Kucharska Wydawnictwo: Nasza Księgarnia interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
28 str. 28 min.
Kategoria:
interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2022-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-27
Liczba stron:
28
Czas czytania
28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310137296
Średnia ocen

8,9 8,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Baśka i Maks. Język polski nie z tej ziemi Nikola Kucharska, Marcin Przewoźniak
Ocena 10,0
Baśka i Maks. ... Nikola Kucharska, M...
Okładka książki Kurzol. Strach się bać! Boguś Janiszewski, Nikola Kucharska
Ocena 7,6
Kurzol. Strach... Boguś Janiszewski,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,9 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
762
736

Na półkach: , ,

Prześliczna książeczka, obowiązkowa lektura dla psiarzy i dzieciaków lubiących studiować szczegółowe ilustracje.
Dedykowana również tym, którzy lubią się pośmiać oraz przewodnikom miejskim ,którzy potrafią odejść od swoich stereotypów.

Nie znajdujemy się bowiem ani w Krakowie, czy w Warszawie, czy też w jakimkolwiek innym znanym mieście.
Ale mamy nadzieję, że to książkowe Miasto Psów nam się spodoba.

Do usług zjawia się przewodnik -pies , o imieniu Naleśnik.
Każdemu czytelnikowi wręcza planik miasta wraz ze szczegółową trasą wycieczki i z zaznaczonymi ciekawymi miejscami np. ambasada kotów.
Informuje ,że przygotowane są dwa postoje na przekąskę i wypoczynek oraz dłuższy czas na zakup pamiątek.

Zwiedzamy po kolei rynek z domem , w którym urodził się słynny Nos - Niuchacz i inne zabytkowe obiekty.
Wchodzimy do muzeum psów , poświęcony słynnym obywatelom psiego miasta np. księżnej Sabie, która jako żona króla Mruka doprowadziła do czasowego przymierza z Miastem Kotów.
I tak po kolei udajemy się trasą ,oglądając psi teatr, psi park, inszczekut badań psich, poświęcony wynalazkom pomagającym mieszkańcom jak np. automat zapachowy.
Mijamy pieską promenadę, szkołę im.Cziki Szczekacz oraz monumentalną budowlę , zwaną Fort Dog, gdzie odbywają się święta jak np. święto kiełbaski, festiwale i inne ważne wydarzenia.
Zwiedzamy jeszcze dogotowie i zapoznajemy się z Pieskim Kurierem Codziennym.

Jest bardzo dużo do zwiedzania .Czego nie powie tekst książki ,a nie dopowie przewodnik Naleśnik , sami kochani wytropicie z waszymi dziećmi na cudownie zobrazowanych ,kolorowych stronach. Jest taki przepych szczegółów na każdej z ilustracji, że głowa może rozboleć.
Jest też dużo śmiechu z przekomicznych nazw w tym mieście.
A może skorzystacie z zaproszenia i pobawicie się w detektywa, pomagając zwiedzającym w odszukiwaniu drobnych przedmiotów ,które stale gubią podczas wycieczki.
Przy tym jest doskonała i dowcipna treść reakcji przewodnika na ciągłe zarzucanie przedmiotów przez zwiedzających.
Spokojnie, dowiecie się czego szukać, wszystko pokazane na obrazku.
A zatem do dzieła! Życzę długiej i owocnej lektury przy zwiedzaniu zabytków.

Prześliczna książeczka, obowiązkowa lektura dla psiarzy i dzieciaków lubiących studiować szczegółowe ilustracje.
Dedykowana również tym, którzy lubią się pośmiać oraz przewodnikom miejskim ,którzy potrafią odejść od swoich stereotypów.

Nie znajdujemy się bowiem ani w Krakowie, czy w Warszawie, czy też w jakimkolwiek innym znanym mieście.
Ale mamy nadzieję, że to książkowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach:

Doczekałam się!

Była książka Nikoli o kotach. Była o smokach. Teraz czas na PSY! 💛
"Miasto psów" mamy od kilku tygodni. Już jest pozaginana i poplamiona w wielu miejscach (a to twardy karton, więc nie było łatwo).
Piszę to po to, żeby Wam pokazać, że książka była zabierana wszędzie. Dosłownie (raz znalazłam ją pod poduszką u syna)

Nikola Kucharska pisze i rysuje tak, że chce się te książki oglądać i oglądać. Co chwilę znajduję jakieś ukryte smaczki czy wątki kolejnych bohaterów. To czysta zabawa.

Psie Muzeum, Inszczekut Badań Psich czy Fort Dog. A do tego wynalazki (Zapachomat!, Czochraczka!) sławne osobistości (Brutus Brykacz, Prima Plamka) i - przede wszystkim - mnóstwo wątków. Psie Ufo i badacz. Psia policja (he, he) i pogoń za złodziejami, poszukiwanie zaginionej piłeczki. Godziny zabawy!

Wyszukiwanie ukrytych przedmiotów dodaje kolejne minuty radości. Plus reakcje Naleśnika (przewodnik) na KOLEJNE zgubione rzeczy 😝

Mnie i synowi (7lat) się bardzo podoba 💛 polecam Waszej uwadze
Ale decyzję podejmiecie oczywiście sami :)

Doczekałam się!

Była książka Nikoli o kotach. Była o smokach. Teraz czas na PSY! 💛
"Miasto psów" mamy od kilku tygodni. Już jest pozaginana i poplamiona w wielu miejscach (a to twardy karton, więc nie było łatwo).
Piszę to po to, żeby Wam pokazać, że książka była zabierana wszędzie. Dosłownie (raz znalazłam ją pod poduszką u syna)

Nikola Kucharska pisze i rysuje tak, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
287

Na półkach:

Witajcie w Mieście Psów, miejscu gwarnym i wesołym, którego mieszkańcami są psy rożnej maści i wielkości.
Pan pies Naleśnik oprowadzi Was po najbardziej urokliwych jego zakątkach i przedstawi psich towarzyszy, którzy najbardziej wpisali się w historię tego wspaniałego miejsca.
Tak jak w prawdziwym mieście odwiedzimy muzeum, dogotowie czy szkołę, w której uczą się rozbrykane szczeniaki.
Na łamach książki, dzięki roztargnionym odwiedzającym, będziemy mieli okazje poszukać rzeczy, które zgubili.
Ta gra na spostrzegawczość przypadnie nie jednemu czytelnikowi, a zabawne sceny i opisy sytuacji rozbawią i wywołają, nie tylko w dzieciach, salwy śmiechu.
Mimo, że książka jest tekturowa i cienka, to bogata w ilustracje, na których wiele się dzieje. Można z nią spędzić więcej czasu niż nam się wydaje i za każdym kolejnym razem gdy po nią będziemy sięgać, zauważymy coś nowego, innego.
Gorąco polecam dla małych i dużych czytelników, tym bardziej miłośników psów.

Witajcie w Mieście Psów, miejscu gwarnym i wesołym, którego mieszkańcami są psy rożnej maści i wielkości.
Pan pies Naleśnik oprowadzi Was po najbardziej urokliwych jego zakątkach i przedstawi psich towarzyszy, którzy najbardziej wpisali się w historię tego wspaniałego miejsca.
Tak jak w prawdziwym mieście odwiedzimy muzeum, dogotowie czy szkołę, w której uczą się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Bez dobrej ilustracji książka dla dzieci przechodzi bez echa. Nawet ta najlepsza. Umiejętność przyciągnięcia uwagi rysunkami najmłodszych to cenny talent. Nikola Kucharska bez wątpienia należy do ilustratorek, obok których młodzi czytelnicy nie przechodzą obojętnie. Do tego książki, które wzbogacę w swoje prace są im bliskie tematycznie. Mamy tu obok smoków kotki i pieski. Obok zamku bibliotekę i plac budowy. Obok ciała człowieka organizmy różnych zwierząt. Bogactwo tematów, umiejętność rozrysowania, stworzenia ilustracji instrukcji, w której możemy podążać za wyobraźnią, a z drugiej strony stać się podglądającymi badaczami poznającymi otoczenie. W publikacjach przy jej współpracy jest umiar między fantazją i nauką, wykorzystywanie wiedzy, aby opowiedzieć o tematach mitycznych i pozwolenie na wyobraźnię w czasie zabierania w podróż po nauce. To sprawia, że książki powstałe przy współpracy z nią są nieszablonowe, zaskakujące, pełne humoru, ciekawych porównań, trafnych zestawień oraz całej masy pobudzających młodych czytelników do działania, wchodzenia w świat kolejnych odkryć i ćwiczenia umiejętności. Każdą publikację z ilustracjami Nikoli Kucharskiej polecam
Dziś zabieram Was na spacer po „Mieście psów”, które może przywołać skojarzenie z serią „Detektyw Pierre w labiryncie” Chihiro Maruyama i Hiro Kamigaki, a mojej córce skojarzyło się z czytanką „Liczypieski” Ewy Kozyry-Pawlak zabierającej nas do miasta psów, ale sporo mniejszego i z dużo mniejszą ilością szczegółów. Pod tym kątem bliżej jej do „Roku w mieście” Katarzyny Boguckiej, ale też nie, bo w mieście psów dzieje się więcej. Bardziej przypomina to, co znacie z „Mitów greckich dla dzieci w obrazkach” Nikoli Kucharskiej. A jak nie znacie to zdecydowanie polecam.
Jak widzicie, jestem wielką fanką ilustracji tej artystki, a wszystko przez powodzenie jakim cieszą się w naszym domu jej książki. Córka tygodniami zaczytywała się w publikacjach wprowadzających w tajniki anatomii i oprowadzających po zakamarkach zamków oraz mitycznych krain. Tym razem wyruszyła w podróż po niezwykłym miejscu, bo „Mieście psów”, z którym miała okazję poćwiczyć spostrzegawczość.
Na początku lektury dostajemy plan miasta. Widzimy różne ciekawe budowle, poznajemy trasę, którą przewędrujemy, zobaczymy ważne punkty, dowiemy się jak będzie wyglądała nasza wycieczka z psem wabiącym się Naleśnik. Dostajemy coś na wzór średniowiecznych grodów otoczonych murem miejskim. Można do niego wejść czterema drogami. Znajdziemy tu też zamek, szkoły, muzeum, targ, park i fort. Podróż zaczynamy wchodząc do grodu drogą prowadzącą z miasta kotów. Od razu wchodzimy na gwarny rynek z targowiskiem. Psiaki mogą tu upić karmę, kostki, ale też kłócą się, są artystami naukowcami. Szukają odzieży, zabawek, biżuterii, zgłaszają policji kradzieże, grają na instrumentach, korzystają z komunikacji miejskiej. Kolejna rozkładówka to muzeum z całym bogactwem niezwykłych, zadziwiających eksponatów oraz zabawy ze związkami frazeologicznymi (np. kość niezgody). Tu także nie zabraknie sprytnych złodziejaszków chcących przywłaszczyć sobie cenne dzieło sztuki. Dalej zostajemy zabrani do świata sław. Dowiadujemy się o dokonaniach mieszkańców. Dyscypliny są bardzo zróżnicowane: od bycia najgłośniejszym psem, przez bycie największym łasuchem po bycie największym psem. Kolejne miejsce to psi teatr, w którym wystawiana jest sztuka „Koty”. Bogato zdobione wnętrza i wystrojona widownia są na pierwszym planie, ale w psim teatrze jest też miejsce na pomieszczenia, w których trwają próby, robione są rekwizyty, psi aktorzy przebierani są za bohaterów przedstawienia.
Po wizycie w tak wytwornym miejscu przychodzi czas na odpoczynek na świeżym powietrzu i zobaczenie jak psiaki spędzają go na świeżym powietrzu. Okazuje się, że i tu jest gwarno, bo całe rodziny odpoczywają w plenerze. Później udajemy się do Inszczekutu Badań Psich, gdzie cała masa naukowców zajmuje się lepszym poznawaniem otoczenia, tworzeniem nowych technologii oraz lekarstw i przygotowaniami do wyprawy w kosmos. Na kolejnej stronie poznamy niezwykłe wynalazki, a wśród nich psia myjnia, kącik gaszenia frustracji i zapachomat. Na pieskiej promenadzie zobaczymy hotel pełen różnorodnych gości. Tuż obok znajdziemy salon psiej urody, sklepy z różnościami i studio mody. Na naszej trasie nie zabraknie szkoły i zaglądania jak wyglądają lekcje w psiej szkole. Pieski mają tu naprawdę ciekawe zajęcia. Uczą się nie tylko szczekać i wyć, ale też kopać dziury, ganiać za piłką, wykonywać prace plastyczne. Kolejnym miejscem postoju jest Fort Dog z całym mnóstwem rozrywek i eksponatów, a także sklepikiem z pamiątkami i karczmą. W tych zabytkowych wnętrzach powstaje film. Dowiemy się o psich świętach (jest tego sporo) i na koniec zawędrujemy do szpitala, aby dowiedzieć się, z jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się pracownicy dogotowia. Na samym końcu przeczytamy Pieski Kurier Codzienny. Dziecko na każdej stronie ma za zadanie znaleźć kilka określonych przedmiotów. Publikację śmiało można wykorzystać do rozwijania nauki opowiadania, ćwiczenia koncentracji oraz spostrzegawczości.
Grube, kartonowe, solidne i matowe w dotyku strony sprawiają, że książka jest trwała. Całość bardzo atrakcyjna dla dzieci. Lekturę polecam głównie przedszkolakom, ale z powodzeniem można ją wykorzystać w pracy z uczniami nauczania początkowego do nauki tworzenia własnych powieści, trenowania umiejętności językowych. Piękne ilustracje autorstwa Nikoli Kucharskiej sprawiają, że książka jest estetyczna i jednocześnie zabawna, opierająca się na prostych skojarzeniach, dzięki czemu młodym czytelnikom będzie łatwiej wejść w temat i odnaleźć odwołania do niego w swoim otoczeniu.

Bez dobrej ilustracji książka dla dzieci przechodzi bez echa. Nawet ta najlepsza. Umiejętność przyciągnięcia uwagi rysunkami najmłodszych to cenny talent. Nikola Kucharska bez wątpienia należy do ilustratorek, obok których młodzi czytelnicy nie przechodzą obojętnie. Do tego książki, które wzbogacę w swoje prace są im bliskie tematycznie. Mamy tu obok smoków kotki i pieski....

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Lubicie picturebooki? Jeśli tak to "Miasto Psów" z pewnością skradnie Wasze serca ❤️

Naleśnik, psi przewodnik, zabierze nas dziś na wycieczkę do Miasta Psów. Wspólnie zwiedzimy rynek i targ, Muzeum Psów, Psi Teatr, Psi Park, Inszczekut Badań Psich, Pieską Promenadę, Fort Dog i Szkołę im. Cziki Szczekacz.

Poznamy historię miasta oraz najważniejsze postaci w jego dziejach, a także zobaczymy jak funkcjonują niezwykłe psie wynalazki. Dowiemy się też jak wyglądają najważniejsze psie festiwale i wydarzenia.

"Miasto Psów" od razu przypadło nam do gustu. Czytaliśmy je wspólnie już wielokrotnie. Iga uwielbia wyszukiwanki, a ta pozycja dostarcza nam ogrom rozrywki w tym temacie. Podobało się jej także śledzenie na łamach książki historii postaci, zebranych na samym końcu w "Piaski Kurier Codzienny".

Mi ogromnie podobają się ilustracje oraz cały plan książki. Wyszukiwanki są niebanalne, a historie zbudowane wokół galerii psich postaci czy festiwali, fascynujące.

To książka, do której będziemy często wracać ❤️

Lubicie picturebooki? Jeśli tak to "Miasto Psów" z pewnością skradnie Wasze serca ❤️

Naleśnik, psi przewodnik, zabierze nas dziś na wycieczkę do Miasta Psów. Wspólnie zwiedzimy rynek i targ, Muzeum Psów, Psi Teatr, Psi Park, Inszczekut Badań Psich, Pieską Promenadę, Fort Dog i Szkołę im. Cziki Szczekacz.

Poznamy historię miasta oraz najważniejsze postaci w jego dziejach,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    18
  • Przeczytane
    15
  • Posiadam
    3
  • Dla dzieci
    2
  • Cztery 🐾 dla 👧👦
    1
  • Chcę przeczytać - DZIECI/KOMIKS/ALBUMY
    1
  • Dla dziecka
    1
  • Napał
    1
  • Alonka do kupienia TERAZ
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miasto Psów


Podobne książki

Przeczytaj także