Prześliczna książeczka świąteczna, właściwie adwentowa dla dzieci. Zaręczam ,że dorosłym też się spodoba, a psiarzom w szczególności.
Twarda oprawa i przepiękne ilustracji Oli Krzanowskiej.

Treść jest świąteczna pokazana okiem małego tytułowego pieska Precelka.
Precelek jest szczeniaczkiem Zuzi. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i dla psiaka będą one pierwsze w życiu.
Wszyscy są podekscytowani . Piesek nie bardzo rozumie o co chodzi, ale czuje ,że to wyjątkowy czas.
Jego mała pani przygotowywała ozdoby choinkowe, robiła łańcuch. A jej mama gotowała przeróżne potrawy w kuchni, unosiło się tysiące zapachów.
Gdy łańcuch choinkowy został skończony , wszyscy wybrali się na jarmark świąteczny wieczorową porą. Zabrali ze sobą Precelka na czerwonej smyczy.
Na jarmarku panował ogromny rozgardiasz. Precelek wyczuwał tylko zapach grillowanych kiełbasek i uparcie do dążył do jego źródła. Rodzice Zuzi wraz z córeczką dobierali zaś choinkę, a potem dodatkowe świecidełka. Tak byli tym zajęci, że nawet nie zauważyli jak Zuzia wypuściła z rąk smycz.
Piesek rozumiał tylko jedno – kiełbaski. Myślał, że zgodzili się go puścić do nich. On zaraz przecież wróci.
Jednak tak się nie stało. Piesek się zgubił, a koniec smyczy przytrzasnęła skrzynka pod plandeką ciężarówki.

W tym momencie zawalił się świat dla Precelka jak i dla Zuzi.
Książka staje się powieścią drogi.
Piesek odjechał daleko ciężarówką w inny nieznany świat.
Rodzice i Zuzia uruchamiają wszystkie sposoby , by odnaleźć przyjaciela.
Dziecko już nic nie chce na święta ,jedyne życzenie-marzenie by piesek do niej wrócił.

Książka przypomina ,,Lassie wróć’’ i to bardzo. Przygody są inne ,ale sens podobny.
Piesek chce wrócić do Zuzi i zrobi wszystko ,by ją odnaleźć.
Zuzia i jej rodzice również.

Niestety to długa droga, wyboista, pełna skomplikowanych zdarzeń i zwrotów akcji.
Jak wydaje się, że może już jest szansa na 99%, to zaraz cofamy się o 180 stopni i znowu szukamy.
Uruchomione wszystkie emocje u bohaterów książki ,jak i przez czytelnika :strach,
wzruszenie,niemoc, nadzieja, tęsknota , smutek, żal.
Niejedna łezka z oczu popłynie podczas czytania.
Utrata przyjaciela w postaci psa i to jeszcze przed świętami wzmaga podwójnie wszystkie uczucia.

Czy piesek zdoła znaleźć drogę do prawdziwego domu?
Jakie będzie miał przygody po drodze?
Czy ktoś pomoże psiakowi i go przygarnie?

O tym wszystkim przeczytacie Kochani w tej książeczce. Cudowna. Najpiękniejsza psia miłość .
Cieszcie się, że wasze kudłacze lub gładkowłose, są z Wami i mocno je wyściskajcie za to ,że są przy waszym boku.
Oby nigdy nie zdarzyło się nikomu z was przeżywać takich katuszy.

Prześliczna książeczka świąteczna, właściwie adwentowa dla dzieci. Zaręczam ,że dorosłym też się spodoba, a psiarzom w szczególności.
Twarda oprawa i przepiękne ilustracji Oli Krzanowskiej.

Treść jest świąteczna pokazana okiem małego tytułowego pieska Precelka.
Precelek jest szczeniaczkiem Zuzi. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i dla psiaka będą one pierwsze w...

Prawie pół roku temu pojechałam z Tymkiem po jego wymarzonego pieska... Jakiś czas przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia - szykując "wyprawkę" :),debatując nad imieniem... W końcu nadszedł ten pełen emocji dzień, kiedy pokonaliśmy 200 km w jedną stronę by odebrać wyczekanego szczeniaczka. 🤩 Fascynacja przerodziła się w przyjaźń. Tymek i Toffi - zabawy, przytulaski i tęsknoty to nasza codzienność.👩‍👦🦮❤️

 Do książki "Gdzie jesteś, Precelku?" podeszłam z pełnym zaufaniem. Byłam pewna, że wciągnie Małego. Historia pochłonęła go całkowicie...📖 Poruszyła w nim wszystkie emocje... 🐾Przejęła, wzruszyła, wciągnęła - jak merdający pyszczek u Naszego boku. 🐕

  Opowiadanie o perypetiach dziewczynki i jej małego pieska jest osadzone w okresie adwentu ale myślę, że sprawdzi się również teraz by zarazić nas świąteczno - zimową aurą.❄️🌲🌨️ Szczypta tej atmosfery nigdy nie zaszkodzi a pobudzi uczucia i emocje, które ogrzeją Nas gdy plucha za oknem.🧤 Przekaz jest uniwersalny i ponadczasowy - mowa o przyjaźni, lojalności, tęsknocie. W piękny i chwytający za serce sposób przedstawiono perypetie małego Precelka, który zgubił się i ze wszystkich sił chce wrócić do swojego domu i czekającej na niego rodziny.🏡 Poza odrobią strachu o małego zwierzaka, nadzieja i wiara w bezinteresowną pomoc jest tu wszechobecna.✨

  Polecamy na zimowe wieczory tą ciepłą opowieść o przywiązaniu czlowieka do psa.😍🐶 My ją czytaliśmy z Toffi u boku i momentami łezki skradały się na policzki a Tymek wyczekiwał szczęśliwego happy endu, którego tu nie zabrakło.❤️

Prawie pół roku temu pojechałam z Tymkiem po jego wymarzonego pieska... Jakiś czas przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia - szykując "wyprawkę" :),debatując nad imieniem... W końcu nadszedł ten pełen emocji dzień, kiedy pokonaliśmy 200 km w jedną stronę by odebrać wyczekanego szczeniaczka. 🤩 Fascynacja przerodziła się w przyjaźń. Tymek i Toffi - zabawy, przytulaski i...

“Gdzie jesteś, Precelku?” Anieli Cholewińskiej-Szkolik to przepiękna opowieść, taka typowo świąteczna, przyjemna, nieco smutna, która opowiada o cudownej przyjaźni pomiędzy dziewczynką a jej pieskiem. Zuzia - bo tak na imię ma bohaterka - jest niezwykle związana z Precelkiem. Zbliżające się święta Bożego Narodzenia wprawiają ją w cudowny nastrój. Wpłynęło to nawet na rodziców, dlatego pojechali na targ zrobić świąteczne zakupy. Niestety, Precelek, który pojechał z nimi, zagubił się w tłumie. Zuzia bardzo rozpaczała po tej przygodzie, zwłaszcza, kiedy poszukiwania nie dawały pożądanych rezultatów.

Zagubiony Precelek tułał się po okolicy, raz po raz spotykając różnych ludzi. Niekiedy byli to bardzo dobrzy ludzie, którzy by mu nieba przychylili, innym razem były to osoby, które nie przepadały za psami. Jednak Precelek nie poddawał się i starał się samodzielnie odnaleźć swoją panią, za którą bardzo tęsknił.

“Gdzie jesteś, Precelku” to piękna opowieść o przyjaźni, o miłości do zwierząt, o świątecznych cudach. Dodaje człowiekowi otuchy, sprawia, że zaczynamy inaczej, bardziej życzliwie patrzeć na świat. Ta kilkurozdziałowa książka przepełniona jest również smutkiem, wyczekiwaniem, żalem za utraconym przyjacielem, a także siłą, która pcha do przodu i zwierzę, i jego panią. Dzieci bardzo szybko przywiązują się do zwierząt, a po ich utracie niezwykle to przeżywają i tutaj mamy tego bardzo dobry przykład. Ale powiem Wam, że końcówka zrobiła na mnie naprawdę świetne wrażenie, niczym z dobrej obyczajówki, sporo emocji po sobie pozostawiła. Polecam na każdą porę, nie tylko na święta!

“Gdzie jesteś, Precelku?” Anieli Cholewińskiej-Szkolik to przepiękna opowieść, taka typowo świąteczna, przyjemna, nieco smutna, która opowiada o cudownej przyjaźni pomiędzy dziewczynką a jej pieskiem. Zuzia - bo tak na imię ma bohaterka - jest niezwykle związana z Precelkiem. Zbliżające się święta Bożego Narodzenia wprawiają ją w cudowny nastrój. Wpłynęło to nawet na...

Co mnie zdziwiło przy tej książce to to, że jest ona dosyć długa, a ilustracje nie znajdują się na każdej stronie, dlatego młodszym dzieciom będzie ciężko przy niej wysiedzieć, a jeżeli lubią czytanie rozdziałami, będą zachwycone.

Książka opowiada historię małego pieska o wdzięcznym imieniu Precelek, który całym swoim psim serduszkiem kocha swoją najlepszą przyjaciółkę Zuzię. Razem z nią będzie obchodził swoje pierwsze święta Bożego Narodzenia, czeka go ozdabianie choinki, kolorowe lampki, prezenty i to na co Zuzia wyczekuje najbardziej - śnieg! Precelek jeszcze nigdy śniegu nie widział, bo jest małym szczeniaczkiem, który bardzo szybko i przez nieuwagę wpakował się w niezłe tarapaty.

Bowiem Precelek, zgubił się na zatłoczonym targu i po prostu zapadł się pod ziemię. Co czeka tego sympatycznego szczeniaczka i jakie niedogodności staną na jego drodze? Czy zdąży wrócić do Zuzi na święta i spędzić z nią ten magiczny czas?

“Gdzie jesteś, Precelku” to wzruszająca opowieść o przyjaźni, tęsknocie i wyczekiwaniu. Poleje się wiele łez i to nie tylko tych na stronach książki. Mnie tam skapnęła jedna czy dwie i niczego się nie wstydzę! Książka po brzegi wypełniona jest świątecznym, zimowym klimatem, a piękne ilustracja dopełniają całość. Bardzo podobała mi się ta ciepła i sympatyczna opowieść, chociaż miejscami niezwykle przejmująca.

Co mnie zdziwiło przy tej książce to to, że jest ona dosyć długa, a ilustracje nie znajdują się na każdej stronie, dlatego młodszym dzieciom będzie ciężko przy niej wysiedzieć, a jeżeli lubią czytanie rozdziałami, będą zachwycone.

Książka opowiada historię małego pieska o wdzięcznym imieniu Precelek, który całym swoim psim serduszkiem kocha swoją najlepszą przyjaciółkę...

„Gdzie jesteś Precelku” to naprawdę ciekawa historia z pieskiem w roli głównej. Co jak co, ale historie dla dzieci ze zwierzętami zdecydowanie cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród tych najmłodszych czytelników. Nasz główny bohater – Precelek ( piesek lubi zasypiać w takiej pozycji, stąd też jego imię),wraz ze swoją panią, przygotowują się do nadchodzących świąt. Zuzia robi z papieru łańcuch na choinkę, a jej mały towarzysz jak zwykle dokazuje. Na następny dzień dziewczynka wraz z tatą i Precelkiem, wybierają się na poszukiwanie pięknej choinki. Idą na jarmark, na którym jest tyle wspaniałych rzeczy, że nie sposób skupić się na samym poszukiwaniu drzewka. Gdy dziewczynka wybiera lampki na balkon, nie zauważa, kiedy z ręki wypada jej smycz i choć Precelek wiernie stoi przy swojej Pani, zapach pysznych kiełbasek dosłownie go przywołuje! I w ten właśnie sposób nasz kochany piesek idąc za zapachem, traci z oczu swoich najbliższych. Czy uda mu się wrócić do domu na święta? Jakie przygody spotkają go po drodze?

„Gdzie jesteś Precelku” to niezwykle wzruszająca historia, idealna na świąteczne chwile, bowiem święta to magiczny czas, w którym wszystko jest możliwe. Bynajmniej dla naszych małych pociech. Historia Precelka, błąkającego się samotnie po świecie i łzy Zuzi, tęskniącej za swoim przyjacielem, naprawdę łapią za serce, a nawet momentami doprowadzają do łez. Choćby moment z pozbywaniem się smyczy i utrata nadziei na odnalezienie pieska. Nie wiem czemu, ale zawsze ogromnie się wzruszam w takich momentach, gdy w grę wchodzą zwierzęta. Bez względu na to czy książka jest dla dzieci, czy dla dorosłych, czy też może jest to jakiś film. Historia stworzona przez Aniele Cholewińską – Szkolik, pokazuje, że zawsze warto mieć nadzieje, a przyjaźń między pieskiem a dzieckiem jest tak silna i wspaniała, że przetrwa nawet te najgorsze chwile. Książeczka ma też przyjemne ilustracje, stworzone przez Ole Krzanowską, które dodatkowo uprzyjemniają poznawanie tejże historii. Dlatego jeśli lubisz, bądź Twoje dzieci lubią historie z pieskami w rolach głównych, to „Gdzie jesteś, Precelku” będzie idealną książką dla Was.

„Gdzie jesteś Precelku” to naprawdę ciekawa historia z pieskiem w roli głównej. Co jak co, ale historie dla dzieci ze zwierzętami zdecydowanie cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród tych najmłodszych czytelników. Nasz główny bohater – Precelek ( piesek lubi zasypiać w takiej pozycji, stąd też jego imię),wraz ze swoją panią, przygotowują się do nadchodzących świąt....

Jest to książka idealna na świąteczno - zimowy czas dla miłośników zwierząt. Opowiada historię pewnego psiaka, który przy okazji świątecznych zakupów gubi się. Próbując odnaleźć swoją właścicielkę i najlepszą przyjaciółkę Zuzię przeżywa liczne przygody.

Czytałam tę książkę razem z moją małą siostrą i ona... Jest tą książeczką totalnie zachwycona! Bardzo ją do niej ciągnęło, była na maksa zaangażowana, ciągle chciała, żeby tylko czytać dalej, najlepiej bez przerw! Zapomniała o wszystkich innych książeczkach, bo tę wyjątkowo pokochała.

Jak widać, może mnie, jako młodej dorosłej ta historia jakoś szczególnie nie urzekła, ale czułam tak wielką radość obserwując moją siostrę, która z tej bajki wyniosła wiele frajdy i emocji.
Ona jest zachwycona i to jest najważniejsze, bo to książka kierowana do młodszych czytelników, więc jeśli dzieciak jest zadowolony to chyba najlepsza możliwa rekomendacja 😃

Dodam jeszcze, że książka jest zilustrowana w sympatycznym stylu, wydana została w twardej oprawie i na dobrej jakości papierze. Zaskoczyła mnie też ilość tekstu, bo jest to naprawdę dużo! Również styl pisania tej opowieści jest bardzo przyjemny i nastrojowy.

Precelek podbił serce mojej młodszej siostry i jestem pewna, że wiele innych dziecięcych serduszek również ❤️

Jest to książka idealna na świąteczno - zimowy czas dla miłośników zwierząt. Opowiada historię pewnego psiaka, który przy okazji świątecznych zakupów gubi się. Próbując odnaleźć swoją właścicielkę i najlepszą przyjaciółkę Zuzię przeżywa liczne przygody.

Czytałam tę książkę razem z moją małą siostrą i ona... Jest tą książeczką totalnie zachwycona! Bardzo ją do niej...

Gdy tylko zobaczyłam w zapowiedziach, Gdzie jesteś, Precelku?, wiedziałam, że ten tytuł trafi w nasze ręce. No bo jak przejść obojętnie obok historii, gdzie główną postacią jest piesek? Nie da się, nie ma nawet co próbować.

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2022/01/02/gdzie-jestes-precelku-aniela-cholewinska-szkolik/

Gdy tylko zobaczyłam w zapowiedziach, Gdzie jesteś, Precelku?, wiedziałam, że ten tytuł trafi w nasze ręce. No bo jak przejść obojętnie obok historii, gdzie główną postacią jest piesek? Nie da się, nie ma nawet co próbować.

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2022/01/02/gdzie-jestes-precelku-aniela-cholewinska-szkolik/

"Gdzie jesteś Precelku?" to historia małego szczeniaka, który zgubił się podczas jarmarku świątecznego. Jednak nie poddaje się on i szuka swojej ukochanej właścicielki. Podczas swojej podróży trafia do różnych rodzin, ale wie, że to nie koniec jego wędrówki. Czy Precelek wróci na Święta do swojego domu? Przekonajcie się sami 😊

Ta dosyć cienka książeczka może zaskoczyć ilością tekstu, jednak sądzę, że cała historia jest opowiedziana w świetny, wzruszający sposób i nie zmieniłabym w niej niczego.
To opowieść o przyjaźni i lojalności, ale czuć też w niej magię świąt 😊🎄
Na pewno spodoba się wszystkim miłośnikom zwierzaków, a piękne ilustracje zachwycą młodych czytelników. Polecamy tę książkę razem z córką.

"Gdzie jesteś Precelku?" to historia małego szczeniaka, który zgubił się podczas jarmarku świątecznego. Jednak nie poddaje się on i szuka swojej ukochanej właścicielki. Podczas swojej podróży trafia do różnych rodzin, ale wie, że to nie koniec jego wędrówki. Czy Precelek wróci na Święta do swojego domu? Przekonajcie się sami 😊

Ta dosyć cienka książeczka może zaskoczyć...

„Gdzie jesteś, Precelku” to wzruszająca historia o małym szczeniaczku.
Jego właścicielką jest dziewczynka o imieniu Zuza, która bardzo go kocha i nie może doczekać się ich pierwszych wspólnie spędzonych Świąt Bożego Narodzenia.
Jak na ciekawskiego szczeniaczka przystało, Precelka wszystko interesuje. Niestety jego ciekawość i obżarstwo doprowadzają Precelka do zguby.
Czy nastąpi Bożonarodzeniowy cud i szczeniak się odnajdzie?
•
Jaka to była piękna i wzruszająca historia. Miłość jaką dziewczynka obdarzyła pieska jest niesamowita.
Będzie to idealna lektura dla miłośników zwierząt, tym bardziej piesków. Rodzicom tak samo powinna się spodobać jak starszym przedszkolakom.

„Gdzie jesteś, Precelku” to wzruszająca historia o małym szczeniaczku.
Jego właścicielką jest dziewczynka o imieniu Zuza, która bardzo go kocha i nie może doczekać się ich pierwszych wspólnie spędzonych Świąt Bożego Narodzenia.
Jak na ciekawskiego szczeniaczka przystało, Precelka wszystko interesuje. Niestety jego ciekawość i obżarstwo doprowadzają Precelka do zguby.
Czy...

Precelek to mały uroczy piesek, który zwijając się na swoim posłaniu, wygląda właśnie jak...precelek. Nadchodzące Boże Narodzenie będzie jego pierwszym świętem, ale sporo już o nim wie z opowiadań Zuzi, jego ukochanej właścicielki.
Na targu świątecznym podczas kupowania choinki i kolorowych ozdób, Precelek wabiony zapachem kiełbasek z pobliskiego stoiska oddalił się od właścicieli tylko na chwileczkę. Niestety chwila zamieniła się w koszmar, ponieważ piesek zgubił się wśród tłumu i Zuzia do domu wróciła bez swojego pupila. Mijały dni, a po psie nie było ani śladu i chociaż robił wszystko by wrócić do dziewczynki, nie było to takie łatwe, jak mu się mogło wydawać. Na swej drodze spotykał wielu serdecznych ludzi, jednak w żadnym domu mimo dobrych warunków nie czuł się komfortowo. Musiał odnaleźć Zuzię! Zuzię, która utraciła nie tylko radość ze świątecznych przygotowań, ale i ostatnią iskierkę nadziei na odnalezienie czworonoga.

Czy piesek cały i zdrowy wróci do przyjaciółki, a dziewczynka będzie mogła z radością świętować Boże Narodzenie?
.
Historia jest bardzo wzruszająca, zwłaszcza gdy obserwujemy zziębniętego i błąkającego się psa, emocje targające dziewczynką, jej wycofanie z życia rodzinnego oraz umierającą nadzieję w momencie wyrzucania smyczy do kosza. Te wątki rozdzierają serce i wywołują u czytelnika totalną bezradność oraz współczucie. Pokazują jednocześnie ogrom miłości, czającą się w każdym słowie tęsknotę, nadzieję, a także niezwykłe relacje na linii pies-człowiek.

Dynamiczna akcja jest jak rollercoaster, gdy losy bohaterów zmierzają w dobrym kierunku, niefortunne wydarzenia wywracają wszystko do góry nogami. Ciężko oderwać się od książki, nie poznając zakończenia.
Świąteczny klimat stanowiący tło tego ujmującego opowiadania zdecydowanie wpływa na nasze emocje, a piękne i zimowe ilustracje dodają całości uroku.

Historia przekonuje, by nigdy nie tracić nadziei, a święta to zdecydowanie czas cudów.
.
"Gdzie jesteś Precelku?" autor Aniela Cholewińska-Szkolik il. Ola Krzanowska @wydawnictwo_wilga

Precelek to mały uroczy piesek, który zwijając się na swoim posłaniu, wygląda właśnie jak...precelek. Nadchodzące Boże Narodzenie będzie jego pierwszym świętem, ale sporo już o nim wie z opowiadań Zuzi, jego ukochanej właścicielki.
Na targu świątecznym podczas kupowania choinki i kolorowych ozdób, Precelek wabiony zapachem kiełbasek z pobliskiego stoiska oddalił się od...