Ż𝗘𝗕𝗬 𝗧𝗥𝗔𝗗𝗬𝗖𝗝𝗜 𝗦𝗧𝗔Ł𝗢 𝗦𝗜Ę 𝗭𝗔𝗗𝗢ŚĆ 𝗜 𝗭𝗔𝗚𝗢Ś𝗖𝗜Ł𝗔 𝗨 𝗪𝗔𝗦 𝗥𝗔𝗗𝗢ŚĆ, 𝗡𝗔𝗗𝗦𝗭𝗘𝗗Ł 𝗖𝗭𝗔𝗦 𝗡𝗔 𝗠𝗢𝗝𝗘 𝗗𝗟𝗔 𝗪𝗔𝗦 𝗕𝗢Ż𝗢𝗡𝗔𝗥𝗢𝗗𝗭𝗘𝗡𝗜𝗢𝗪𝗘 Ż𝗬𝗖𝗭𝗘𝗡𝗜𝗘, 𝗪𝗜Ę𝗖 𝗣𝗥𝗭𝗘𝗦𝗬Ł𝗔𝗠 𝗧𝗔𝗞Ą 𝗖𝗭𝗬𝗧𝗘𝗟𝗡𝗜𝗖𝗭𝗢 Ś𝗪𝗜Ą𝗧𝗘𝗖𝗭𝗡Ą 𝗞𝗔𝗥𝗧𝗞Ę 😊

To pięknie wydana, przepełniona optymizmem i humorem alternatywna opowieść o Świętym Mikołaj w zupełnie innej, bardziej "przyziemnej" odsłonie. Jak myślicie co nasz Święty robi jak już skończy rozdawać prezenty. Odpoczywa? Nic bardziej mylnego. A może boryka się z utratą pracy z powodu kryzysu. Albo odkrywa siebie i swoje możliwości, bo nigdy nie jest za późno by zacząć od nowa. Musicie to odkryć sami. Fajna koncepcja i śmiem twierdzić, że spodoba się nie tylko młodym, ale tym dojrzalszym również. Może nawet bardziej.
Warto sięgnąć po kolejne części tej przepięknej opowieści 😉👍

𝗠𝗢𝗜 𝗠𝗜𝗟𝗜 𝗭𝗔𝗖𝗭𝗬𝗧𝗔𝗡𝗜 !
Czasem może się wydawać, że nic nas już nie zaskoczy; że koleje losu potoczyły się dla nas niczym wyrocznia; albo że wszystkiego już doświadczyliśmy... A święta to tylko cień wspaniałej, bogatej w radość i spontaniczność przeszłości.
W tym roku jednego Wam życzę na Gwiazdkę.
Miejcie przy sobie najbliższe osoby, Zawsze.
Kochajcie się, wspierajcie i bądźcie obok siebie.
To wystarczy i to trzeba pielęgnować jak najlepiej.
𝗦𝗭𝗖𝗭𝗘𝗥𝗘 Ż𝗬𝗖𝗭𝗘𝗡𝗜𝗔 𝗭 𝗦𝗘𝗥𝗖𝗔 𝗣Ł𝗬𝗡Ą𝗖𝗘 🤍
ᙏᗣᙃⱿꙆᗣ 🤗

𝗖𝗼ś 𝗗𝗼 𝗣𝗼𝘀ł𝘂𝗰𝗵𝗮𝗻𝗶𝗮 𝗣𝗼𝗱𝗰𝘇𝗮𝘀 Ś𝘄𝗶ą𝘁𝗲𝗰𝘇𝗻𝗲𝗴𝗼 𝗕𝗶𝗲𝘀𝗶𝗮𝗱𝗼𝘄𝗮𝗻𝗶𝗮 : 🎄🎁🎶
https://www.youtube.com/watch?v=36ofZvGldnU&list=PLVW1RypF4Z6Z0JlFeYApifv9Ghd6atVLe&index=29

Ż𝗘𝗕𝗬 𝗧𝗥𝗔𝗗𝗬𝗖𝗝𝗜 𝗦𝗧𝗔Ł𝗢 𝗦𝗜Ę 𝗭𝗔𝗗𝗢ŚĆ 𝗜 𝗭𝗔𝗚𝗢Ś𝗖𝗜Ł𝗔 𝗨 𝗪𝗔𝗦 𝗥𝗔𝗗𝗢ŚĆ, 𝗡𝗔𝗗𝗦𝗭𝗘𝗗Ł 𝗖𝗭𝗔𝗦 𝗡𝗔 𝗠𝗢𝗝𝗘 𝗗𝗟𝗔 𝗪𝗔𝗦 𝗕𝗢Ż𝗢𝗡𝗔𝗥𝗢𝗗𝗭𝗘𝗡𝗜𝗢𝗪𝗘 Ż𝗬𝗖𝗭𝗘𝗡𝗜𝗘, 𝗪𝗜Ę𝗖 𝗣𝗥𝗭𝗘𝗦𝗬Ł𝗔𝗠 𝗧𝗔𝗞Ą 𝗖𝗭𝗬𝗧𝗘𝗟𝗡𝗜𝗖𝗭𝗢 Ś𝗪𝗜Ą𝗧𝗘𝗖𝗭𝗡Ą 𝗞𝗔𝗥𝗧𝗞Ę 😊

To pięknie wydana, przepełniona optymizmem i humorem alternatywna opowieść o Świętym Mikołaj w zupełnie innej, bardziej "przyziemnej" odsłonie. Jak myślicie co nasz Święty robi jak już skończy rozdawać...

Dziwna sprawa z tymi książkami dla dzieci. Niby są dla dzieci, ale nie do końca są. A czasami może nawet zupełnie nie są. Pod przykrywką, niby zabawnej historii jest coś znacznie więcej.

Tuż przed świętami na LinkedIn trafiłem wpis Jakuba Iciaszka pod ogólnym hasłem “powiedz STOP dyskryminacji ze względu na wiek”. Chodziło o rynek pracy i specyficzną grupę młodych rekruterek, które podczas rozmów o pracę z dużym dystansem patrzą na osoby 40+. W dyskusji, jaka rozwinęła się pod tym wpisem wynikało, że nie jest to doświadczenie jednostkowe.

Biorę do ręki książkę, którą dostałem w prezencie Nowa praca Świętego Mikołaja Michele D’Ignazio i mam wrażenie, że oto dostaję komentarz do dyskusji na LinkedIn.

Nie wiem, jaką warstwę odczyta z tej książki młody czytelnik, ale dla dorosłych będzie to opowieść niemal dokładnie o tym o czym dyskutuje się na portalu LI. Mamy kryzys i Święty Mikołaj musi szukać pracy. Następuje restrukturyzacja jego stanowiska.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/nowa-praca-swietego-mikolaja/

Dziwna sprawa z tymi książkami dla dzieci. Niby są dla dzieci, ale nie do końca są. A czasami może nawet zupełnie nie są. Pod przykrywką, niby zabawnej historii jest coś znacznie więcej.

Tuż przed świętami na LinkedIn trafiłem wpis Jakuba Iciaszka pod ogólnym hasłem “powiedz STOP dyskryminacji ze względu na wiek”. Chodziło o rynek pracy i specyficzną grupę młodych...

Bardzo fajna i nieoczywista historia Świętego Mikołaja. Że względu na sporo trudniejszych pojęć raczej dla ciut starszych dzieci, choć moje maluchy swietnie się bawiły. Pozycja opatrzona bardzo ładnymi ilustracjami. Polecam.

Bardzo fajna i nieoczywista historia Świętego Mikołaja. Że względu na sporo trudniejszych pojęć raczej dla ciut starszych dzieci, choć moje maluchy swietnie się bawiły. Pozycja opatrzona bardzo ładnymi ilustracjami. Polecam.

Jeśli myśleliście, że po zakończeniu świąt Święty Mikołaj urzęduje na Biegunie Północnym i przez niemal cały rok przygotowuje się do kolejnych świąt, to nic bardziej mylnego ;)

Jak się okazuje przez kryzys, cięcia i oszczędności Mikołaj zostaje zwolniony! Wyobrażacie sobie? To nie jest jednak czas na odpoczynek na emeryturze, chociaż Mikołaj ma już swoje lata. Podjął zatem poważną decyzję o znalezieniu nowej pracy, niestety szybko się też przekonał, że w jego wieku oraz z jego aparycją, nie tak łatwo spełnić oczekiwania potencjalnego pracodawcy, przez co znalezienie nowej pracy stało się sporym wyzwaniem.

Z czasem poszukiwania przynoszą rezultat, a praca operatora śmieciarki przynosi ostatecznie niespodziewane efekty (nie powiem jakie😉). Bo musicie wiedzieć, że Mikołaj nie jest tylko Mikołajem z racji wykonywanego wcześniej zawodu, ale z potrzeby i dobroci serca.

Kreatywne myślenie, odpowiednia współpraca i chęci mogą wiele zdziałać! Nikt tak jak Mikołaj nie czuje sensu świąt, takich w których liczy się coś więcej niż zwykłe prezenty. Bo tego też pewnie nie wiecie, że dla Poczty Ogólnoświatowej (niedawnego pracodawcy Mikołaja) sens miały tylko prośby o konkretne prezenty, wszelkie życzenia i marzenia nieziszczalne trafiały do niszczarki. A za takimi listami kryło się wiele osób, w tym Becia, sąsiadka Mikołaja.

Ta książka to w pewnym sensie alternatywna historia Świętego Mikołaja. Niezwykle żartobliwa i okraszona cudacznymi ilustracjami książka, które idealnie komponują się z ta nietypową opowieścią.

Nam spodobała się bardzo. A przemycenie do tej książki wątku recyklingu było jak mały prezent pod choinkę.

Jeśli myśleliście, że po zakończeniu świąt Święty Mikołaj urzęduje na Biegunie Północnym i przez niemal cały rok przygotowuje się do kolejnych świąt, to nic bardziej mylnego ;)

Jak się okazuje przez kryzys, cięcia i oszczędności Mikołaj zostaje zwolniony! Wyobrażacie sobie? To nie jest jednak czas na odpoczynek na emeryturze, chociaż Mikołaj ma już swoje lata. Podjął zatem...

MIKOŁAJ NA BEZROBOCIU

Zaczęło się u mnie nietypowo, bo od tomu drugiego. Uroczego tomu drugiego, który jakoś szczególnie nie wymagał znajomości pierwszej części, ale nie miało to większego znaczenia. Kupiła mnie ta opowieść, więc zapragnąłem poznać część pierwszą. I fajnie jest. Nie wiem, która bardziej mi się podobała – chyba obie tak samo – ale wiem, że warto jest te małe, sympatyczne i sympatycznie ilustrowane książeczki poznać.

Święty Mikołaj, znamy go. Brodaty facet w czerwonym kostiumie, kiedy nadchodzi Boże Narodzenie wsiada do ciągniętych przez latające renifery sań i leci rozdawać prezenty dzieciom na całym świecie. No ale to w grudni, a co robi cały rok? Głównie oddaje się przyjemnością, to pójdzie na spacer, to coś upiecze, poczyta coś, to znów coś porobi. I pojawia się problem. Bo kryzys, bo redukcja i… i kończy bez pracy. Są łatwiejsze metody na roznoszenie prezentów, ale jednocześnie na emeryturę jeszcze nie pora. Co teraz? Mikołaj rzuca się w wir poszukiwania zajęcia i… Właśnie, co ze sobą zrobić? W czym się sprawdzi? I jak teraz będzie wyglądało jego życie?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/11/nowa-praca-swietego-mikoaja-michele.html

MIKOŁAJ NA BEZROBOCIU

Zaczęło się u mnie nietypowo, bo od tomu drugiego. Uroczego tomu drugiego, który jakoś szczególnie nie wymagał znajomości pierwszej części, ale nie miało to większego znaczenia. Kupiła mnie ta opowieść, więc zapragnąłem poznać część pierwszą. I fajnie jest. Nie wiem, która bardziej mi się podobała – chyba obie tak samo – ale wiem, że warto jest te...

https://wdomowejbiblioteczce.blogspot.com/2022/01/michele-dignazio-nowa-praca-swietego.html

Wyobraźcie sobie, że nasz dzielny Święty Mikołaj... traci pracę. Panuje kryzys, Poczta Ogólnoświatowa tonie w długach, a prezenty mają być dostarczane odtąd za pomocą dronów. Jak zatem Święty Mikołaj poradzi sobie w nowej rzeczywistości i czy uda mu się znaleźć zatrudnienie?

Książka autorstwa Michele D'Ignazio z ilustracjami Sergio Olivotti jest przeznaczona dla dzieci i idealnie nadaje się do czytania w okresie okołoświątecznym. Nie jest to może historia uniwersalna, jak często bywa w przypadku świątecznych opowieści. Mnie, jako starszą czytelniczkę ta lektura nie do końca ukontentowała - spodziewałam się chyba czegoś bardziej zabawnego, niż finalnie otrzymałam. Niemniej, jest to historia na wskroś oryginalna i powinna spodobać się małym czytelnikom, czyli grupie docelowej. Znajdą w niej zarówno humor, jak i swoistą lekcję... cierpliwości!

https://wdomowejbiblioteczce.blogspot.com/2022/01/michele-dignazio-nowa-praca-swietego.html

Wyobraźcie sobie, że nasz dzielny Święty Mikołaj... traci pracę. Panuje kryzys, Poczta Ogólnoświatowa tonie w długach, a prezenty mają być dostarczane odtąd za pomocą dronów. Jak zatem Święty Mikołaj poradzi sobie w nowej rzeczywistości i czy uda mu się znaleźć...

Książka dla 7-8+, ma sporo trudnych pojęć, jak "umowa na zlecenie", będzie więc trochę wyjaśnienia. Jest zabawna, jest współczesną historią Mikołaja, którego wypiera nowoczesna technologia. Przybliża problemy dorosłych przy próbach znalezienia pracy. Pokazuje, że nawet dorośli mogą być czasem nieśmiali. Może troszkę pomieszać szyki, ponieważ wprowadza postać czarownicy, która przynosi prezenty na 3Króli, ale każdy rodzic da radę wybrnąć w razie potrzeby. Bardzo ładne i liczne ilustracje.

Książka dla 7-8+, ma sporo trudnych pojęć, jak "umowa na zlecenie", będzie więc trochę wyjaśnienia. Jest zabawna, jest współczesną historią Mikołaja, którego wypiera nowoczesna technologia. Przybliża problemy dorosłych przy próbach znalezienia pracy. Pokazuje, że nawet dorośli mogą być czasem nieśmiali. Może troszkę pomieszać szyki, ponieważ wprowadza postać czarownicy,...

Nawet Świętego Mikołaja może dopaść trudna rzeczywistość. Na skutek ogólnego kryzysu dostaje wypowiedzenie! Dyrektor Generalny Poczty Ogólnoświatowej postanawia mocno unowocześnić rozdawanie prezentów. Koniec z listami pisanymi ręcznie - zastąpią je prośby mailowe, do tego podarunki będą roznosić drony! Nic dziwnego, że w nowych realiach nie ma miejsca dla Świętego Mikołaja.

Staruszek jednak się nie poddaje. Postanawia znaleźć inną pracę, chociaż zdaje sobie sprawę, że raczej żadne zajęcie nie zagwarantuje mu wakacji przez 11 miesięcy w roku. Po wielu perypetiach okupionych rozczarowaniem, zdobywa posadę w MPO. Od tego momentu będzie operatorem śmieciarki!
Mikołaj nie byłby sobą, gdyby na tym poprzestał. Jego nowe zajęcie natchnęło go do działania i otwarcia własnej prezentowej działalności. A dzielnie pomaga mu w tym Befana, którą kryzys również pozbawił dotychczasowego zajęcia .... (we Włoszech Befana przynosi prezenty na Trzech Króli)

Co za wspaniała książka! 😍 Przewrotna, żartobliwa, ironiczna a do tego poruszająca mnóstwo trudnych tematów. Wszystko to jednak zostało złagodzone dzięki głównemu bohaterowi. Mamy tutaj kryzys, alienację osób starszych na rynku pracy i co za tym idzie brak pracy, ogromny rozwój technologiczny, przez który ludzką pracę mogą zastąpić maszyny....
Jest to jednak również książka o nadziei, wierze we własne siły i możliwości, a także o miłości, na którą nigdy nie jest za późno.

Całość czyta się świetnie. Jest lekko i humorystycznie, do tego książka została wspaniale zilustrowana. Te grafiki są po prostu niesamowite 🤩

Jeśli szukacie odmiany w książkach okołoświątecznych to koniecznie po nią sięgnijcie. Warto!

Instagram: @biblioteka.malych.czytaczy

Nawet Świętego Mikołaja może dopaść trudna rzeczywistość. Na skutek ogólnego kryzysu dostaje wypowiedzenie! Dyrektor Generalny Poczty Ogólnoświatowej postanawia mocno unowocześnić rozdawanie prezentów. Koniec z listami pisanymi ręcznie - zastąpią je prośby mailowe, do tego podarunki będą roznosić drony! Nic dziwnego, że w nowych realiach nie ma miejsca dla Świętego...

W czasie światowego kryzysu każdy może mieć problemy z pracą. Nawet osoby, które wydają nam się niezastąpione. Problemy finansowe wielu instytucji i firm sprawiły, że wiele działów unowocześniono, wyeliminowano z nich ludzi. Kryzys dotknął także Świętego Mikołaja. Wydawałoby się, że kto jak kto, ale jemu brak pracy nie grozi. Przecież cały rok trzeba przyjmować listy od dzieci, zbierać informacje o nich, dawać skrzatom wskazówki, w jaki sposób pracować. Niestety nawet pomocnicy Świętego Mikołaja przestali być zatrudniani cały rok, a produkcją zabawek zajęły się wielkie fabryki. Mikołaj ma je jedynie dostarczyć. Oczywiście były próby zastąpienia go innym, młodszym, ale każdy był nie dość dynamiczny, nie dość dokładny i z tego powodu paczki albo ginęły albo trafiały nie do tych osób, do których miały trafić. Wydawałoby się, że w takiej sytuacji Święty Mikołaj nie ma się, co martwić o pracę. A jednak ciągle nawiedzały go koszmarne wizje zastąpienia go przez drony. Cóż to za magia świąt jeśli prezenty w ten sposób trafią do dzieci? Nim nasz bohater się obejrzał otrzymał wypowiedzenie z od Dyrektora Generalnego Poczty Ogólnoświatowej. Dowiedział się, że od teraz jego idealna praca będzie pracą na umowę zlecenie, czyli na te kilka grudniowych dni. Na resztę roku musi mieć inne zajęcie. Wcześniej żył niczym w raju, bo miał wakacje trwające od stycznia do listopada. W tym czasie mógł uprawiać ogródek, oddawać się gotowaniu i odpoczywaniu z książką lub przed telewizorem. Zdarzały mu się epizody filmowe, ale ogólnie poza grudniem miał dużo czasu. Nowe zalecenia wywróciły jego życie do góry nogami.
A co się robi, kiedy człowiekowi świat się wali? Albo się załamuje albo podwija rękawy i bierze do roboty. Jakiej roboty, kiedy Święty Mikołaj nie miał żadnej poza roznoszeniem prezentów. Załamywać się też nie mógł, bo zbyt pogodny z niego staruszek. Pozostało przeglądać ogłoszenia o pracę. Nasz bohater z zaangażowaniem szuka zajęć, w których sprawdziłby się. Odwiedza różnych potencjalnych pracodawców i mimo dobrej opinii nie może tak łatwo znaleźć żadnej, a kiedy już wydaje mu się, że udało się i teraz wystarczy sumiennie pracować okazuje się, że ma wciskać ludziom określony towar. Stwierdza, że woli pracować w firmie zajmującej się oczyszczaniem miasta ze śmieci. W sumie jako kierowca śmieciarki robi to samo, co w czasie świąt tylko zamiast dostarczać worki z prezentami tym razem zabiera ze śmieciami. Jego znajoma Befana (czarownica, która we Włoszech dostarcza dzieciom prezenty) też musiała się przekwalifikować i pracuje w tym samym miejscu, co Święty Mikołaj, ale w innym dziale.
Wydawałoby się, że ich życie będzie już nudne, monotonne i nie będą mogli już spełniać niczyich marzeń. Nic bardziej mylnego, bo oboje są przedsiębiorczy oraz pracowici. Lubią też pomagać. W tego powodu wpadają na pomysł, w jaki sposób wykorzystać śmieci, aby zrobić dzieciom prezenty. Pracy jest wiele, pomocników żadnych. Czy naszym bohaterom uda się to zadanie? Jak będzie wyglądało odmienione życie Świętego Mikołaja? Przekonajcie się czytając tę piękną i wzruszającą opowieść, z której dowiecie się, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Nawet, kiedy natrafia się na wiele trudności możne robić to, co się lubi, a jeszcze do tego znaleźć miłość swojego życia.
W publikacji poruszono wiele ważnych i trudnych tematów. Jest tu wyzysk, zmiany polityki firmy, brak pracy, pojawianie się nowej grupy (prekariatu),manipulacja oraz brak pracy dla osób starszych, wypieranie ich z rynku pracy przez młodych, ale to nie znaczy, że nie ma dla nich żadnych zajęć. Każdy może coś zmienić w życiu, przekwalifikować się, zmienić miejsce zatrudnienia. Zmiany czasami potrafią wprowadzić prawdziwą rewolucję w życiu i pomogą dostrzec to, co jest blisko i jest ważne.
Publikację wzbogacono pięknymi, prostymi rysunkami prostej kresce. Sergio Olivotti to nagradzany i doceniany ilustrator. Joanna Wajs za tłumaczenie została wyróżniona nagrodą, a książki autora tłumaczone są na kilka języków i cenione przez dzieci i dorosłych za pokazanie realnych problemów i duże poczucie humoru. Niedługie rozdziały, wartka akcja, przyciągające wzrok ilustracje sprawiają, że młodzi czytelnicy chętnie będą sięgać po tę książkę. Dobrze zszyte strony oprawiono w solidną, kartonową okładkę, dzięki czemu książka jest trwała i estetyczna.

W czasie światowego kryzysu każdy może mieć problemy z pracą. Nawet osoby, które wydają nam się niezastąpione. Problemy finansowe wielu instytucji i firm sprawiły, że wiele działów unowocześniono, wyeliminowano z nich ludzi. Kryzys dotknął także Świętego Mikołaja. Wydawałoby się, że kto jak kto, ale jemu brak pracy nie grozi. Przecież cały rok trzeba przyjmować listy od...

Sympatyczna opowieść o bezrobotnym świętym Mikołaju, poszukującym pracy...
Troszkę straszna wizja przyszłości, w której nie ma miejsca na renifery, tradycyjne listy, prezenty od brodatego staruszka 😔
Duża czcionka, więc lektura odpowiednia dla uczniów II-III klasy szkoły podstawowej wzwyż.
Polecam.

Sympatyczna opowieść o bezrobotnym świętym Mikołaju, poszukującym pracy...
Troszkę straszna wizja przyszłości, w której nie ma miejsca na renifery, tradycyjne listy, prezenty od brodatego staruszka 😔
Duża czcionka, więc lektura odpowiednia dla uczniów II-III klasy szkoły podstawowej wzwyż.
Polecam.