Jak nakarmić świat nie niszcząc go przy okazji
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2021-11-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-11-24
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380327016
- Tłumacz:
- Mateusz Rulski-Bożek
- Tagi:
- jedzenie żywność głód ekologia katastrofa klimatyczna
Głód to uczucie, które towarzyszy człowiekowi od zawsze. Głodem można zastraszać, łamać i unicestwiać. Obecnie na Ziemi żyje niemal 8 miliardów ludzi. Według szacunków ONZ w 2020 roku liczba niedożywionych wynosiła około 800 milionów. W tym samym czasie zmarnowaliśmy 1/3 wyprodukowanej żywności. W jaki sposób możemy zapewnić żywność tak ogromnej rzeszy ludzi, nie niszcząc planety? Jak poradzić sobie z marnotrawstwem w bogatych krajach i jednocześnie dostarczyć jedzenie mieszkańcom biedniejszych rejonów świata? Anthony Warner czujnie i wnikliwie pochyla się nad współczesnym podejściem do zmian klimatu, żywności ekologicznej i przetworzonej, weganizmu oraz spożywania mięsa. Analizuje problemy wynikające ze sposobu produkcji i dystrybucji żywności, a także z naszych przyzwyczajeń konsumenckich. We wszystkich tych obszarach najsłabszym ogniwem okazuje się czynnik ludzki: niegospodarność, korupcja, polityka, uleganie trendom. Nawet lansowany powszechnie zdrowy styl życia, czyli wszystko, co jest eko, bio i wege, ma drugie mroczne dno i warto się zastanowić, na ile jest wzorcem racjonalnego postępowania, a na ile ekos-ciemą, na którą daliśmy się nabrać. Autor nie zostawia nas jednak w poczuciu beznadziejności. Wskazuje konkretne kroki, jakie możemy podjąć by uczynić świat lepszym dla nas i dla kolejnych pokoleń. Zachęca do zmian w codziennym jadłospisie, racjonalnego podejścia do odżywiania oraz patrzenia na ręce aktywistom i politykom. Wszystko po to, abyśmy za 30 lat wciąż mieli co jeść.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 103
- 36
- 18
- 5
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Autor porusza tyle aspektów, pisze z wielu perspektyw, jest wyważony jak mało kto. Mnóstwo danych, ale są nieprzytłaczające. Czy jest możliwe pogodzić interesy rolników, konsumentów, planety, gospodarek, zwyczaje kulturowe i religijne czy kubki smakowe? Nie ulega wątpliwości że coś trzeba zmienić, trudne to zadanie.
Autor porusza tyle aspektów, pisze z wielu perspektyw, jest wyważony jak mało kto. Mnóstwo danych, ale są nieprzytłaczające. Czy jest możliwe pogodzić interesy rolników, konsumentów, planety, gospodarek, zwyczaje kulturowe i religijne czy kubki smakowe? Nie ulega wątpliwości że coś trzeba zmienić, trudne to zadanie.
Pokaż mimo toNie we wszystkich kwestiach poruszonych w tej książce przez Anthonego Warnera się zgadzam. Nie mogę jednak odmówić autorowi rzetelnego podejścia do tematu, a zadanie miał niełatwe. Sprawa zapewnienia coraz większej ludzkości pożywienia, a zarazem próba zahamowania degradacji środowiska właściwie się ze sobą kłócą. Autor "Jak nakarmić świat..." każdy argument, pomysł, inicjatywę, którą opisuje w książce przedstawia w sposób, wydaje się, bardzo obiektywny (czasami nazwał bym to jednak symetryzmem),nie stawiając przy tym kategorycznych tez, a raczej analizujący za i przeciw. Książka jest napisana bardzo przystępnym językiem, wiele zagadnień jest wytłumaczonych wręcz łopatologicznie, dzięki czemu może (a właściwie powinien) przeczytać ją każdy, nawet jeśli nie szerokiej wiedzy w temacie.
Nie we wszystkich kwestiach poruszonych w tej książce przez Anthonego Warnera się zgadzam. Nie mogę jednak odmówić autorowi rzetelnego podejścia do tematu, a zadanie miał niełatwe. Sprawa zapewnienia coraz większej ludzkości pożywienia, a zarazem próba zahamowania degradacji środowiska właściwie się ze sobą kłócą. Autor "Jak nakarmić świat..." każdy argument, pomysł,...
więcej Pokaż mimo toNieco przegadana, ale bardzo dobra i pouczająca. Obalone jest w niej wiele mitów, które obecnie krążą w przestrzeni publicznej. Powinni ją przeczytać zarówno weganie, jak i entuzjaści jedzenia cały czas mięsa; aktywiści klimatyczni, jak i negujący zmiany klimatyczne.
Nieco przegadana, ale bardzo dobra i pouczająca. Obalone jest w niej wiele mitów, które obecnie krążą w przestrzeni publicznej. Powinni ją przeczytać zarówno weganie, jak i entuzjaści jedzenia cały czas mięsa; aktywiści klimatyczni, jak i negujący zmiany klimatyczne.
Pokaż mimo toNie zaskoczę Was jeżeli napiszę, że małymi kroczkami, codziennie, podążamy ku ekologicznej przepaści. Czy da się uniknąć tego upadku? Trudno stwierdzić. Z pewnością możemy natomiast, już dziś, zrobić wiele, by opóźnić zderzenie się ze ścianą. Zapytacie jak? Otóż, zdaniem Autora książki "Jak nakarmić świat nie niszcząc go przy okazji" należy zacząć od zmian w systemie rolnictwa i szeroko pojętej produkcji żywności. Ogromne nadzieje należy pokładać w GMO oraz redukcji przemysłu hodowlanego. Werner podaje multum zasadnych argumentów na poparcie swoich teorii. I wiecie co? Ja jestem na tak! Do mnie to przemówiło, choć czuję pewien niedostyt. Autor skupił się tu przede wszystkim na analizie systemu rolnictwa, przekazując nam dość techniczną i momentami skomplikowaną wiedzę. Jestem laikiem w kwestii produkcji rolnej i przyznam, że momentami czułam się przeciążona i trudno było mi czerpać przyjemność z tekstu. Zdecydowanie nie tego się spodziewałam sięgając po te pozycję. Żałuję również, że szalenie interesująca mnie kwestia uprawy GMO została potraktowana po macoszemu. Z pewnością będę musiała zagłębić temat.
Reasumując całość oceniam dobrze, choć, jak wspomniałam, momentami czytało się ją dość ciężko. Książka analizuje pojęcie głodu z nieszablonowej strony. Dużo tu wiedzy, również tej technicznej, co czasem przytłacza. Doceniam, że Autor w żaden sposób nie narzuca swoich poglądów, a jedynie za pomocą logicznych argumentów stara się nam uświadomić gdzie robimy błąd. Jeżeli jesteście zainteresowani tematem, to książka z pewnością ta pozycja przypadnie Wam do gustu 😊
P.S. Dowiedziałam się, że zwierzęta gospodarskie odpowiadają za 14,3% emisji gazów cieplarnianych. Kto by pomyślał, że produkcja pasz dla zwierząt oraz puszczane przez nie bąki mogą aż tak "nabrudzić" 🤭
Nie zaskoczę Was jeżeli napiszę, że małymi kroczkami, codziennie, podążamy ku ekologicznej przepaści. Czy da się uniknąć tego upadku? Trudno stwierdzić. Z pewnością możemy natomiast, już dziś, zrobić wiele, by opóźnić zderzenie się ze ścianą. Zapytacie jak? Otóż, zdaniem Autora książki "Jak nakarmić świat nie niszcząc go przy okazji" należy zacząć od zmian w systemie...
więcej Pokaż mimo toPraw natury nie da się przeskoczyć: populacja, która wyczerpie wszystkie zasoby – ginie. Ludzie nie są wyjątkiem od tej reguły, a jako, że jesteśmy istotami myślącymi, powinniśmy mieć tego świadomość. Dlatego przestrogi przed katastrofą demograficzną pojawiały się już kilkaset lat temu, ale - jak wiemy – póki co do niej nie doszło. Ludzie zawsze znajdowali jakieś sposoby, by sobie z tym poradzić i Warner wychodzi z założenia, że i tym razem tak będzie, aczkolwiek prosto nie będzie, dotarliśmy już bowiem w pewnym sensie do ściany. Autor pokazuje wiele problemów, na jakie napotyka współczesny przemysł żywnościowy, nie zapominając o tym, że to właśnie on przyczynia się w dużej mierze do dewastacji naszej planety.
Jeśli interesujecie się ekologią, być może wiele zagadnień poruszanych w "Jak nakarmić świat" wyda się wam znanych. Zaletą Warnera jest ciekawe ujęcie treści, takie, że o dość trudnych przecież tematach czyta się z wypiekami na twarzy. Naświetla on problemy z różnych stron, nie opowiadając się tak naprawdę po żadnej, a więc nie ma się wrażenia, że mamy do czynienia z jakimś nawiedzonym aktywistą, lansującym jedynie słuszne idee. Przy czym nie brakuje tu opinii naukowców, czy powoływania się na dane, ale wszystko w rozsądnych, zrównoważonych dawkach, niczym prawdziwie zbilansowana dieta. Warner obala też popularne mity dot. odżywiania się, np. żywności naturalnej, lokalnej, czy GMO. Na pewno pokazuje to, że cała ta materia jest bardzo złożona i że proste rozwiązania tu nie istnieją.
Praw natury nie da się przeskoczyć: populacja, która wyczerpie wszystkie zasoby – ginie. Ludzie nie są wyjątkiem od tej reguły, a jako, że jesteśmy istotami myślącymi, powinniśmy mieć tego świadomość. Dlatego przestrogi przed katastrofą demograficzną pojawiały się już kilkaset lat temu, ale - jak wiemy – póki co do niej nie doszło. Ludzie zawsze znajdowali jakieś sposoby,...
więcej Pokaż mimo toTa lektura zostanie ze mną na długo. Na początku bałam się, że będzie to coś w stylu coachingowego poradnika, ale okazało się, że jest to bardzo naukowa książka. Autor wyjaśnia nam zasady funkcjonowania przemysłu żywieniowego od podstaw ekonomii, po chemiczny skład gleby. Co dla mnie szczególnie ważne, dowiedziałam się na jakie sztuczki marketingowe odnośnie „ekologicznego” jedzenia nie powinnam dać się nabierać. Myśle, że tę książkę powinien przeczytać każdy komu zależy ja losach naszej planety i na tym żebyśmy w 2050 roku nadal mieli co jeść
Ta lektura zostanie ze mną na długo. Na początku bałam się, że będzie to coś w stylu coachingowego poradnika, ale okazało się, że jest to bardzo naukowa książka. Autor wyjaśnia nam zasady funkcjonowania przemysłu żywieniowego od podstaw ekonomii, po chemiczny skład gleby. Co dla mnie szczególnie ważne, dowiedziałam się na jakie sztuczki marketingowe odnośnie „ekologicznego”...
więcej Pokaż mimo toKontrowersyjnie bez radykalizmu
Chociaż w krajach rozwiniętych głód dla zdecydowanej większości jest pojęciem abstrakcyjnym, tak naprawdę jest to zjawisko, które może stać się codziennością ludzkości i to wcale w nie tak odległej przyszłości. Ale bez czarnowidztwa – ludzie to mimo wszystko stworzenia, które w stanie zagrożenia są w stanie się zmobilizować, a przynajmniej tak twierdzi autor książki "Jak nakarmić świat nie niszcząc go przy okazji".
Problem głodu i degradacja naszej planety są ze sobą ściśle powiązane, a w walce z nimi nie ma prostych rozwiązań. Każdy pojedynczy aspekt wyżywienia mieszkańców Ziemi jest złożony, a Anthony Warner stara się, by jak najbardziej przybliżyć tę problematykę swoim czytelnikom. Przy okazji wsadza kij w mrowisko i rozprawia się z wieloma mitami, tanimi sloganami na temat naszych wyborów żywieniowych i pozornej walki z degradacją środowiska.
Książka o tematyce głodu w kontekście zrównoważonej produkcji żywności mogła być pełna skrajności (w tej formie na pewno nie przypadnie do gustu wielu radykałom) i niedopowiedzeń. Wydaje się, że Warner podszedł do tematu rzetelnie, starając się we wszystkich przypadkach pokazać dobre i złe strony przedstawianych rozwiązań. To nie jest dolanie oliwy do ognia w konflikcie mięsożerców z weganami, ponieważ autor przyłożył się, by przedstawić wszystkie punkty widzenia i wytłumaczyć, co stoi za naszymi wyborami żywieniowymi.
"Jak nakarmić świat nie niszcząc go przy okazji" jest książką, która zawiera ogrom informacji podanych w bardzo przystępnej formie. Prawdę mówiąc, nie mogłam oderwać się od lektury, a nie zdarza mi się to zbyt często w przypadku literatury popularnonaukowej. Autor ściąga z naszych barków nieco odpowiedzialności i poczucia winy, dość jasno pokazując, na co jako jednostki mamy wpływ, a na co nie. Nie wszystko możemy załatwić w pojedynkę, ale razem możemy wszystko, choć otwartość na niektóre – być może niesłusznie kontrowersyjne – rozwiązania będzie niezbędna.
Kontrowersyjnie bez radykalizmu
więcej Pokaż mimo toChociaż w krajach rozwiniętych głód dla zdecydowanej większości jest pojęciem abstrakcyjnym, tak naprawdę jest to zjawisko, które może stać się codziennością ludzkości i to wcale w nie tak odległej przyszłości. Ale bez czarnowidztwa – ludzie to mimo wszystko stworzenia, które w stanie zagrożenia są w stanie się zmobilizować, a przynajmniej...
Anthony Warner ukazuje nasze problemy z klimatem przez pryzmat produkcji żywności, wychodząc z założenia, że priorytetem w walce z zachodzącymi zmianami nie jest tylko i wyłącznie polityka węglowa lecz przede wszystkim zrównoważone rolnictwo, które nie pozwoli nikomu cierpieć głodu. Muszę przyznać, że przy wciąż rosnącej liczbie ludności wydaje się, iż jest to dość karkołomne zadanie.
Książka przedstawia zmiany klimatyczne z ciekawej perspektywy, opisuje masz udział w tych zmianach z mniej spektakularnej, jednak bardzo znaczącej strony, o której nie mówi się za wiele. Oczywiście poziom spożycia mięsa, szczególnie czerwonego to sprawa, która staje się dość medialna, jednak autor pokazuje, że to wszystko jest bardziej skomplikowane i złożone, że niektóre pozornie genialne pomysły tak naprawdę bardziej szkodzą niż pomagają, a inne drobne zabiegi potrafią czynić ekosystemowe cuda.
Warner nie owija w bawełnę, pisze miejscami dość dosadnie, ukazuje błędy, jakie popełniła ludzkość, jednak nie piętnuje i nie wywołuje poczucia winy, co jest bardzo ważne! Myślę, że jest to bardzo wartościowa pozycja, która powinna trafić przede wszystkim do ludzi wydających ważne decyzje z punktu widzenia planety, choć tak się pewnie nie stanie...
Anthony Warner ukazuje nasze problemy z klimatem przez pryzmat produkcji żywności, wychodząc z założenia, że priorytetem w walce z zachodzącymi zmianami nie jest tylko i wyłącznie polityka węglowa lecz przede wszystkim zrównoważone rolnictwo, które nie pozwoli nikomu cierpieć głodu. Muszę przyznać, że przy wciąż rosnącej liczbie ludności wydaje się, iż jest to dość...
więcej Pokaż mimo toCałkiem rzetelna, a język czytania przystępny-to połączenie wcale nieczęste , więc czytam i zapamiętuje , co jest ważne :)
Całkiem rzetelna, a język czytania przystępny-to połączenie wcale nieczęste , więc czytam i zapamiętuje , co jest ważne :)
Pokaż mimo toAutor bardzo rzetelnie podchodzi do tematu, jego konkluzje potrafią zaskoczyć, a przy tym nie są "podbite" ideologią, a bazują jedynie wiedzy naukowej. Znakomita lektura.
Autor bardzo rzetelnie podchodzi do tematu, jego konkluzje potrafią zaskoczyć, a przy tym nie są "podbite" ideologią, a bazują jedynie wiedzy naukowej. Znakomita lektura.
Pokaż mimo to