Wydawnictwo to oszuści

Wydawnictwo to oszuści

To wyjątkowa książka. Ślicznie wydana, bo każdy rozdział zapoczątkowuje romantyczne zdjęcie. Choć wydana na białych kartkach papieru, to i pięknie pachnie:-) Druk jest troszkę większy niż w innych pozycjach, a rozdziały bywają krótsze i dłuższe. Wspaniale mi się ją czytało, gdyż pisana jest coś pod kształt pamiętnika. Bohaterka opowiada historię ze swojej perspektywy używając do tego wszelakich emocji, dobrze zobrazowanych zresztą, począwszy od tych najsmutniejszych. Chyba nikt nie chciałby znaleźć się na jej miejscu i zaznać tylko krzywd życiowych. Czuje się totalnie zbrukana z powodu zdrady, a później szantażu. Cała masa nieszczęść odbiera jej pewność siebie, a my zaczynamy ją odbierać nie jako postać z książki, ale jako prawdziwego człowieka. Na tym etapie wiele kobiet może się z nią utożsamić. Zazwyczaj pojawiająca się w książkach przyjaciółka powinna być oparciem i rękawem do którego można się wypłakać. Jednak nie w tej powieści. Niby chce dla niej dobrze, jednak na końcu wychodzi z tego coś znacznie gorszego, niż było na początku. Podejrzewam, że wcale nie zgodziłaby się pójść tam, gdzie ją zabrała, jednak właśnie od tego momentu historia na dobre się rozkręca:-) Bohaterki trafiają do miejsca, gdzie kobiety są naznaczone jako wolne i zajęte. Jednak o tym naznaczeniu ona dowiaduje się dopiero później. Jej wcześniejsze wizje bardzo mnie rozśmieszały:-) Kiedy już myśli, że nie mogła trafić gorzej spotyka mężczyznę, który wywołuje całą falę emocji w jej wnętrzu. Nie muszę chyba pisać dalej, że zawierają układ, gdyż bardzo dużo książek tak właśnie się rozkręca. Tylko nie każde kończą się w podobny sposób:-) Czy zatem będzie to miłość od pierwszego wejrzenia, czy zadowalanie swoich ciał tylko do momentu, kiedy wyda im się to monotonnością?
Autorka ma bardzo fajny styl, taki prosty i luzacki. Nie opiewa niczego w piórka, tylko nazywa rzeczy po imieniu. Opowieść przedstawia konkretną historię i relacje dla osiemnaście plus. Miła lektura dla wielbicieli romansów i erotyków:-)

To wyjątkowa książka. Ślicznie wydana, bo każdy rozdział zapoczątkowuje romantyczne zdjęcie. Choć wydana na białych kartkach papieru, to i pięknie pachnie:-) Druk jest troszkę większy niż w innych pozycjach, a rozdziały bywają krótsze i dłuższe. Wspaniale mi się ją czytało, gdyż pisana jest coś pod kształt pamiętnika. Bohaterka opowiada historię ze swojej perspektywy...

Claudia to młoda kobieta, która nie do końca wie czego chce. Zostawiona przez matkę, wychowana przez sprawującego ciągłą kontrolę ojca, będąca pod dużym wpływem przyjaciółki, której pomysły niejednokrotnie wpędzały ją w kłopoty, nie do końca umie poradzić sobie w życiu.
Liam to bardzo pociągający, władczy i tajemniczy mężczyzna. Los był dla niego okrutny, co spowodowało, że zbudował wokół siebie mur i wyłączył swoje uczucia. Jednak pod maską dominatora, który dostaje to czego chce, skrywa swoje prawdzie oblicze.
Przypadkowe spotkanie tej dwójki, podczas którego mężczyzna ratuje dziewczynę z opresji, pociąga za sobą szereg zdarzeń. Układ, który zawierają wprowadzi wiele zmian w ich życiu.
Czy Claudia zdoła rozbudzić serce Liama? Czy mężczyzna otworzy się na uczucia? Jak zachowa się kobieta, gdy pozna prawdę o przeszłości ukochanego? Czy ta dwójka odnajdzie w końcu szczęście?
Niebezpieczeństwo, fascynacja, uczucie, namiętność, gorący romans, zdrada, strata, żal. Nowy początek, który następuje w momencie, gdy teoretycznie wszystko zaczynało się układać. Książka wywołuje naprawdę sporo emocji. Już od pierwszych stron wzbudza szok, spowodowany zajściem w "klubie", a im dalej poznajemy tą historię, tym tych emocji jest jeszcze więcej, a samo zakończenie to istny rollercoaster.
Co do sposobu wykreowania postaci mam naprawdę mieszane uczucia. Liam, z jednej strony bardzo interesujący i pociągający, z drugiej sposób w jaki traktował dziewczynę, nie do końca mi się podobał. Claudia z kolei co chwila zmieniała zdanie i nie umiała podjąć decyzji. Była niepewna i zagubiona w swoich działaniach. Jednak im bliżej byliśmy końca tym bardziej bohaterowie się zmieniali i muszę przyznać, że coraz mocniej przypadali mi do gustu.
Osobiście liczę na kontynuację tej historii, bo zakończenie całkowicie mnie zszokowało i aż się prosi o napisanie dalszych losów bohaterów. Jestem niezwykle ciekawa jak potoczy się dalsze życie Claudii i Liama.
Całość napisana jest przyjemnym stylem, dzięki czemu czytało się ją lekko i szybko. Dodatkowo ogromne brawa dla Autorki za sceny erotyczne, których sposób opisania baaardzo mi się podobał.
Polecam sięgnąć po książkę "Marionetka. Twoja Ja". Myślę, że podobnie jak ja, spędzicie z nią miło czas.
Dziękuję S.E. Karczewskiej oraz Wydawnictwu Feniks za egzemplarz do recenzji.

Claudia to młoda kobieta, która nie do końca wie czego chce. Zostawiona przez matkę, wychowana przez sprawującego ciągłą kontrolę ojca, będąca pod dużym wpływem przyjaciółki, której pomysły niejednokrotnie wpędzały ją w kłopoty, nie do końca umie poradzić sobie w życiu.
Liam to bardzo pociągający, władczy i tajemniczy mężczyzna. Los był dla niego okrutny, co spowodowało, że...

Prawie przez większość książki fabuła była przewidywalna, jednak zakończenie mnie zaskoczyło. Nie myślałam, iż bohaterka skoczy po rozum do głowy i zda sobie sprawę z toksyczności relacji. Sama powieść nie jest zła, raczej powtarzalna. Odczuwalne są jednak erotyzm i emocje, które podczas stronnicowania kartek ratują sytuację. Dość sporym minusem jest naiwność głównej bohaterki, jak i pewne aspekty braku samozaparcia oraz jej przyjaciółka, która jest dosyć wygodnicka i wykreowana na dziecinną.

Prawie przez większość książki fabuła była przewidywalna, jednak zakończenie mnie zaskoczyło. Nie myślałam, iż bohaterka skoczy po rozum do głowy i zda sobie sprawę z toksyczności relacji. Sama powieść nie jest zła, raczej powtarzalna. Odczuwalne są jednak erotyzm i emocje, które podczas stronnicowania kartek ratują sytuację. Dość sporym minusem jest naiwność głównej...

"Dostrzegam w nim coraz wyraźniej zwykłego, dobrego człowieka. Wszyscy gdzieś w środku mamy swoje ciemne strony, ale to my decydujemy, jak bardzo nami zawładną"

"Co on ze mną zrobił? Manipuluje moimi uczuciami. Myślałam, że już nigdy nie dam się tak traktować żadnemu facetowi. Ale on jest inny, nie potrafię się od niego uwolnić od tak. Zawładnął moją duszą. Opętał myśli i ciało. Posługuje się mną jak marionetką, a ja tańczę, jak on zagra. Wplątał mnie w swoją grę a ja nie wiem czy chcę się z niej uwolnić."

Claudia chce podejmować odpowiedzialne decyzję i prowadzić swoje dorosłe życie tak jak sobie wymarzyła. Wciąż jednak polega na pomocy ojca i jego znajomościach pomagających jej utrzymać pracę. I tylko czasami pod wpływem impulsywnej przyjaciółki wpada w drobne kłopoty. Gdy jednak zabawa w klubie staje się dla dziewczyny niebezpieczna z opresji wybawia ją Liam, który ma wobec niej pewne oczekiwania. Podpisana z przystojnym nieznajomym umowa na zawsze zmieni życie dziewczyny.

"Marionetka. Twoja ja" to z całą pewnością ciekawy, udany debiut. Autorka przygotowała naprawdę świetny tekst, który czytało mi się bardzo przyjemnie. Czuć w nim jej zaangażowanie, które z pewnością należy docenić. Ogromnym plusem jest to, że mimo, iż powieść ta zawiera w sobie sporo opisów gorących zbliżeń bohaterów, nie są one niesmaczne, wręcz przeciwnie. Co też ważne wcale nie dominują w tekście, nie są pustymi "zapychaczami" miejsca i zostawiają jego większość fabule i emocjom bohaterów, jedynie podkreślając łączące ich pożądanie. A emocji było całkiem sporo, choć mało było mi samego Liama. Ponieważ narracja przedstawia punkt widzenia Claudii, brakowało mi rozwinięcia jego przeszłości, uczuć i obaw. Sam pomysł na stworzenie relacji opartej na podpisanej umowie mi się podobał, jednak nie wszystko mnie w tej książce przekonało. Moim największym zarzutem wobec niej jest to, że trudno było mi polubić samych bohaterów. Claudia sprawiała wrażenie rozkapryszonej i obrażalskiej, jakby sama nie wiedziała czego chce, choć jej wypowiedzi wskazywały inaczej. Liam natomiast, w moich oczach, dał się poznać jako mężczyzna zaborczy, władczy, nieliczący się z innymi. Najmniej podobała mi się postać przyjaciółki głównej bohaterki, która często wykazywała się nieodpowiedzialnością, pokazując, że zależy jej tylko na pięknym wyglądzie, zabawie, ubraniach i pięknych ludziach wokół niej. Na pewno na plus wypadło zakończenie, którego się nie spodziewałam i które mnie zaintrygowało. Myślę, że S.E.Karczewska chciała w tej książce pokazać, że zaufanie jest rzeczą niezwykle trudną, a jego brak przynosi wiele cierpień. Udowodnila też, że manipulacja, nawet w pozornie dobrej wierze, przynosi wiele złego.

"Dostrzegam w nim coraz wyraźniej zwykłego, dobrego człowieka. Wszyscy gdzieś w środku mamy swoje ciemne strony, ale to my decydujemy, jak bardzo nami zawładną"

"Co on ze mną zrobił? Manipuluje moimi uczuciami. Myślałam, że już nigdy nie dam się tak traktować żadnemu facetowi. Ale on jest inny, nie potrafię się od niego uwolnić od tak. Zawładnął moją duszą. Opętał myśli i...

Powieść zdawałoby się lekka i frywolna, ale nie byłabym sobą, nie doszukując się w niej głębszego przesłania. Ogólnie zdaje mi się, że z każdej książki możemy wyciągnąć coś, co w jakiś sposób nas wzbogaci.
Związek Claudii i Liama jest oczywiście ważny, lecz dla mnie istotniejsza i bardziej złożona zdawała się relacja głównej bohaterki z jej przyjaciółką Emily.

Emily symbolizuje coś, co kryje się w każdym człowieku, a w psychologii jest określane jako id - to wszystkie nasze żądze, popędy, pierwotne instynkty. Działa na zasadzie impulsów i pragnie błyskawicznej przyjemności. Emily potrzebuje pieniędzy - ubiera się i wychodzi do restauracji na poszukiwanie sponsora. Nie liczy się z potencjalnymi konsekwencjami. Chce = ma.

Przy czym Claudia symbolizuje superego - wartości moralne, ideały. Kształtuje się pod wpływem kar i nagród. Główną "karą" w jej życiu było odejście matki a później partnera. Nauczyła się być niezależna, "grzeczna", nie zawodzić ojca. Zatajać przed nim pewne sprawy, by go nie rozczarować. Często przeprasza. Nie potrafi odmówić, nawet gdy bardzo nie chce czegoś robić. Wstydzi się swoich pragnień.

Taka przyjaźń to istna mieszanka wybuchowa.
Bardzo podobają mi się szczegółowe opisy miejsc, w których toczy się akcja. Dzięki temu możemy zatopić się razem z bohaterami w chwili.
Kolejnym plusem jest piękne wydanie powieści - czcionka idealnie dostosowana, wygodna do czytania. Strony się nie rozpadają. Obrazkowe wstawki przed każdym rozdziałem, ikona odciśniętych na papierze ust po każdym wątku...
Reasumując, powieść polecam zarówno tym, którzy w literaturze szukają jedynie wytchnienia, jak i tym którzy w słowach poszukują większego przekazu. (I czy to nie jest piękne!?)

Wspaniały debiut @s.e.karczewska_autorka 👏

Powieść zdawałoby się lekka i frywolna, ale nie byłabym sobą, nie doszukując się w niej głębszego przesłania. Ogólnie zdaje mi się, że z każdej książki możemy wyciągnąć coś, co w jakiś sposób nas wzbogaci.
Związek Claudii i Liama jest oczywiście ważny, lecz dla mnie istotniejsza i bardziej złożona zdawała się relacja głównej bohaterki z jej przyjaciółką Emily.

Emily...

Claudia ma za sobą trudny związek oraz masę innych problemów, którym przyszło wreszcie stawić czoła. Praca załatwiona przez ojca nie okazuje się być szczytem jej marzeń. Ciężki początek oraz koszmarna do zniesienia Chloe stanowią największe utrapienie dziewczyny. Zwykłe wyjście do klubu za namową Emily przeistacza się w coś zupełnie niespodziewanego dla Claudi, która nie po raz pierwszy znajduje się w tarapatach za sprawą najlepszej przyjaciółki. Napaleni faceci w sposób nachalny okazują zainteresowanie młodym dziewczynom, które czerpią z tego przyjemność. Z wyjątkiem Claudi. Ta czuje jedynie obrzydzenie i niesmak, chce jak najszybciej opuścić miejsce. Z pomocą przybywa jej Liam. Spojrzenie nieznajomego przywraca dziewczynie wiarę w to, iż porządni i inteligentni faceci jeszcze istnieją.

Oboje stwarzają pewien układ oparty na wytycznych zasadach przez Liama. Mężczyzna będący wcieleniem samego
Chrystiana Greya, zarazem władczy i pieruńsko uwodzicielski, co nie jest wstanie ujść uwadze czytelnika.

Czy układ jaki stworzą wyjdzie obojgu na dobre?

A co jeśli jedna ze stron nie dostosuje się do ściśle ustalonych zasad?

Jestem pozytywnie zaskoczona po lekturze. Od samego początku polubiłam głównych bohaterów, choć Liam już od początku wydał mi się dość surową postacią. Początkowo nieodwzajemnione uczucie jest jedynie początkiem ich wspólnej przygody, która wielokrotnie zmierza się z dozą ekscytacji i piekielnym pożądaniem. Nie zabraknie również humoru. Zarówno postać Emily, jak i Claudi są na tyle barwne, że nie pozwolą zanudzić się czytelnikowi na śmierć. Ze swojej strony bardzo polecam i jak najbardziej zachęcam do przeczytania.

Claudia ma za sobą trudny związek oraz masę innych problemów, którym przyszło wreszcie stawić czoła. Praca załatwiona przez ojca nie okazuje się być szczytem jej marzeń. Ciężki początek oraz koszmarna do zniesienia Chloe stanowią największe utrapienie dziewczyny. Zwykłe wyjście do klubu za namową Emily przeistacza się w coś zupełnie niespodziewanego dla Claudi, która nie po...

Nie do końca wiedziałam czego mogę się spodziewać po tym tytule. Wszystko dlatego, że nie przeczytałam w swoim życiu zbyt wielu erotyków. Bardzo rzadko sięgam po ten gatunek i na 'Marionetkę' zdecydowałam się aby zmienić swoje nastawienie do książek tego typu. Czy udało mi się to zrobić? Tego właśnie nie wiem...
Ogólnie fabuła była bardzo interesująca, tylko łudząco podobna do 'Pięćdziesięciu twarzy Greya'. Bogaty facet, podpisywanie umowy, zamiłowanie do bdsm, lot helikopterem, trauma z dzieciństwa, problemy z jego ex...
Przyznam, że z chęcią czytałam kolejne rozdziały i byłam niezwykle ciekawa jak rozwinie się ta historia, jednak przez znaczne podobieństwo do Greya wszystko było dla mnie przewidywalne.
Na szczęście ta książka serwuje nam też wiele innych wątków. Wśród pozytywnych cech tej książki na uwagę na pewno zasługuje postać głównej bohaterki i jej przyjaciółki. W ogóle wątek tej przyjaźni został fajnie ujęty, bo pokazuje nie tylko te dobre aspekty bycia przyjaciółmi. Wręcz byłam zdumiona, że główna bohaterka nie utnie tej relacji po kilku niefajnych zachowaniach przyjaciółki. No, ale tu znów muszę wrócić do minusów, bo dialogi czasem były trochę sztuczne i pojawiały się momenty, że denerwowało mnie dziecinne zachowanie Claudii, która udawała niedostępną, a latała jak małolatka na każde zawołanie Liama. Z jednej strony przyjemnie się czytało tę książkę, jednak ciągle gdzieś towarzyszyła mi myśl, że fabuła nie do końca jest oryginalna. Może to po prostu taki zabieg okoliczności. Myślę, że gdyby nie to, to moja ocena byłaby wyższa, bo mimo tego mankamentu powieść fajnie umiliła mi kilka popołudni. No i zakończenie też ratuje tę książkę, bo okazało się bardzo zaskakujące i mocne.

Nie do końca wiedziałam czego mogę się spodziewać po tym tytule. Wszystko dlatego, że nie przeczytałam w swoim życiu zbyt wielu erotyków. Bardzo rzadko sięgam po ten gatunek i na 'Marionetkę' zdecydowałam się aby zmienić swoje nastawienie do książek tego typu. Czy udało mi się to zrobić? Tego właśnie nie wiem...
Ogólnie fabuła była bardzo interesująca, tylko łudząco podobna...

Główna bohaterka, która sama nie wie czego chce. Jej przyjaciółka, którą na jej miejscu dawno bym wywaliła z mieszkania. A do tego Liam o którym wiadomo jedno wielkie nic.

Główna bohaterka, która sama nie wie czego chce. Jej przyjaciółka, którą na jej miejscu dawno bym wywaliła z mieszkania. A do tego Liam o którym wiadomo jedno wielkie nic.

Dziękuje Autorce za książkę w formie ebooka do recenzji.💋

Mam po tej lekturze mieszane uczucia. Jakoś nie poczułam chemii z tą opowieścią.🙈

Claudia niby dojrzała i miała przebłyski, że mogłabym ją polubić, tak na następnych stronach traciła całą moją sympatie. 😔Podziwiam za to, że nie prosiła się tatusia o pieniądze tylko próbowała być samodzielna. 👍Potępiała współlokatorkę, że szuka tylko sponsorów, a sama nie jest lepsza w tym co robiła.

Jakieś układy i umowy przypomniały mi “50 twarzy Greya”. W ogóle jak mogła podpisać coś czego dokładnie nie przeczytała!🤦‍♀️ No bardzo nieodpowiedzialne. Nie wiem co miała w sobie, że wszyscy się na nią rzucali.🤷‍♀️ “Przyjaciel”, jakiś gościu z klubu i ten obleśny staruch. Miałam wrażenie, że cały świat kręci się wokół niej. 🤷‍♀️Jej pseudo przyjaciółka również nie zyskała mojej sympatii, jak się ma takich przyjaciół, to już wrogowie nie potrzebni.😡 No i oczywiście po 3 dniach wielce w nim zakochana i ślepa na wszystkie znaki z nieba i ziemi. Jak by mnie koleś olewał przez tygodnie to raczej bym mu się nie oddała jakby tylko mnie dotknął.🤯

Liam ten też pozostawia wiele do życzenia. Obserwuje Claudie, śledzi ją a nie wie, że pracuje z jego byłą kochanką. 🤔Potem wynikają dzikie akcje. Jego zachowanie też jest dziwne. Podpisują jakieś umowy, bo to wpływowy człowiek i nie może sobie pozwolić na afery. Następnie uprawiają sex na ulicy... ?! Trochę mu współczuje tego co przeżył, jednak to nie jest usprawiedliwienie takiego zachowania wobec Claudii.🤬

Jest to erotyk, bardzo gorący.🔥 Tego nie ujmuje, potrafi wywołać rumieniec na twarzy, ale wszystko opisane ze smakiem.😊

Zakończenie jest zaskakujące i to przyciąga mnie, żeby przeczytać jeszcze i poznać dalsze losy bohaterki. 😉Może rzeczywiście to ją zmieni i kolejna część będzie ciekawsza 🙂 Mam nadzieje, że taka powstanie ☺️ a nasza bohaterka powstanie jak feniks z popiołów i dopiero nam pokaże pazurki 😈

Polecam żeby każdy sam przeczytał i ocenił ❤

Dziękuje Autorce za książkę w formie ebooka do recenzji.💋

Mam po tej lekturze mieszane uczucia. Jakoś nie poczułam chemii z tą opowieścią.🙈

Claudia niby dojrzała i miała przebłyski, że mogłabym ją polubić, tak na następnych stronach traciła całą moją sympatie. 😔Podziwiam za to, że nie prosiła się tatusia o pieniądze tylko próbowała być samodzielna. 👍Potępiała...