Polska w anegdotach

Okładka książki Polska w anegdotach Jolanta Szymska-Wiercioch, Wojciech Wiercioch
Okładka książki Polska w anegdotach
Jolanta Szymska-WierciochWojciech Wiercioch Wydawnictwo: Wydawnictwo MG satyra
640 str. 10 godz. 40 min.
Kategoria:
satyra
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2021-10-27
Data 1. wyd. pol.:
2021-10-27
Liczba stron:
640
Czas czytania
10 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377797358
Tagi:
literatura polska humor Polska Anegdoty
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dowcip i mądrość. Cytaty, paradoksy i aforyzmy od starożytności do XIX wieku Jolanta Szymska-Wiercioch, Wojciech Wiercioch
Ocena 5,6
Dowcip i mądro... Jolanta Szymska-Wie...
Okładka książki Zakazane księgi. Powieść o Mikołaju Koperniku Jolanta Szymska-Wiercioch, Wojciech Wiercioch
Ocena 5,9
Zakazane księg... Jolanta Szymska-Wie...
Okładka książki Rewolucja niebieska. Powieść o Mikołaju Koperniku. Jolanta Szymska-Wiercioch, Wojciech Wiercioch
Ocena 5,0
Rewolucja nieb... Jolanta Szymska-Wie...
Okładka książki Anegdoty z czterech stron świata Jolanta Szymska-Wiercioch, Wojciech Wiercioch
Ocena 5,4
Anegdoty z czt... Jolanta Szymska-Wie...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
862
752

Na półkach:

Książka podzielona jest na zgrabne dwanaście części grupujących tematycznie przytaczane historie. To sprawia, że pisarzy znajdujemy w sporcie, malarzy w psychologii, a księży w kryminalistyce. Jeśli wydaje się to zagmatwane, to dopiero ostatni rozdział pt. „Groch z kapustą” pokaże jak mogą wyglądać nieuporządkowane i niesklasyfikowane humorystyczne historie. Z drugiej strony trafiamy dzięki takiemu mieszanemu towarzystwu w temat obgadany przez wszystkich i z każdej strony, nie zamykając się tylko w zamkniętym kółku jego znawców. Bardzo cenne są też przemyślenia czy nakreślenie sytuacji poszczególnych anegdot, nakreślone przez autorów. Dzięki takim zabiegom czasem można się poczuć jak naoczny świadek danej sceny.

Świetny pomysł na czytelnicze rozerwanie się. Może nie każda z zamieszczonych tu historii przypadnie czytelnikowi do gustu, ale z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie. Polecam zwłaszcza ciekawskim i tym, którzy chcieliby zabłysnąć w towarzystwie. Efekt murowany.
Więcej na: https://konfabula.pl/polska-w-anegdotach/

Książka podzielona jest na zgrabne dwanaście części grupujących tematycznie przytaczane historie. To sprawia, że pisarzy znajdujemy w sporcie, malarzy w psychologii, a księży w kryminalistyce. Jeśli wydaje się to zagmatwane, to dopiero ostatni rozdział pt. „Groch z kapustą” pokaże jak mogą wyglądać nieuporządkowane i niesklasyfikowane humorystyczne historie. Z drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
17

Na półkach:

Powiem szczerze że mnie zmęczyła i chciałem mieć ją jak najszybciej z głowy. Oczywiście trafiają się pojedyncze perełki, ale raczej nikomu jej nie polecę.

Powiem szczerze że mnie zmęczyła i chciałem mieć ją jak najszybciej z głowy. Oczywiście trafiają się pojedyncze perełki, ale raczej nikomu jej nie polecę.

Pokaż mimo to

avatar
209
203

Na półkach:

Jeżeli szukacie na ostatnią chwilę prezentu dla kogoś, kto chętnie sięga po książki, mam dla Was ciekawą propozycję. „Polska w anegdotach” to zbiór zawierający ponad tysiąc krótkich, ciekawych i zabawnych historyjek. To naprawdę dobry pomysł na prezent dla kogoś, kto lubuje się w poznawaniu historii, albo dla kogoś komu przy świątecznym stole dawno wyczerpał się repertuar anegdot i chcecie dostarczyć mu nowej amunicji (bo niekoniecznie uśmiecha się nam kolejny raz słuchanie tych, które znamy już na pamięć).

Jolanta Szymska-Wiercioch i Wojciech Wiercioch wykonali tytaniczną pracę, tworząc ciekawą antologię opowiastek, które łączy to, że wydarzyły się nad Wisłą, choć w bardzo różnym czasie. Możemy dowiedzieć się o ciekawych szczegółach z życia zarówno dawnych królów naszej ojczyny, jak i tych osób, które wciąż mamy szansę spotkać na mieście.

Sięgając po tę książkę, nie otrzymujemy jednak jedynie 1117 wyselekcjonowanych anegdot o bardziej i mniej znanych postaciach historycznych. Bardzo cenna okazała się dla mnie lektura blisko 40-sto stronnicowego wstępu, przygotowanego przez Wojciecha Wierciocha. W swoim tekście „Zgryzoty anegdoty”, zanim przejdzie do serwowania nam zabawnych historyjek, pokazuje w umiejętny sposób, że ich wartość dla naszego życia może sięgnąć znacznie dalej, niż uśmiech, który wywołują na naszych twarzach. Poprzez anegdoty poznajemy kulturę oraz historię. Wczytując się w te drobne formy, skrzące się humorem, widzimy znacznie więcej niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Te historie wydarzyły się w konkretnej rzeczywistości i okolicznościach, które sprawiły, że dane zdarzenia w ogóle mogły zaistnieć.

Historia ma to do siebie, że lubi toczyć się kołem. Ten kto zna i rozumie tę prawdę, jest na dobrej drodze, aby uczyć się na błędach swoich poprzedników zamiast własnych. Nie myślałem wcześniej o tym, że poznawanie anegdot jest de facto poznawaniem małych wycinków konkretnej historii. Można ubolewać nad dzisiejszymi czasami, że młodzi ludzie tak mało czują się przywiązani do kultury i historii miejsc, w których wyrastają. Nie chcę w tym miejscu szukać przyczyn i rozpaczać nad kierunkiem w jakim zmierza ten świat. Po prostu cieszę się, że książki takie jak „Polska w anegdotach” mogą odczarować nieco wyobrażenie, jakoby poznawanie historii oznaczało zakuwanie dat i nic nie znaczących informacji o ludziach, którzy są dla nas jedynie tuszem na kartce. Właśnie anegdota ma tę moc, aby tchnąć życie w tych, o których czytamy. Również królowie byli przecież ludźmi z krwi i kości, których czasem mogła dopaść chandra albo głupawka. Doceniajmy możliwość poznawania naszej historii, ponieważ należy pamiętać, że „gdy zabraknie historii, zastąpią ją bajki” (Charles Montesquieu).

Dlatego zachęcam Was, byście sięgając po antologię autorstwa państwa Wiercioch, nie omijali wstępu. Może czytanie o „historii anegdoty” nie brzmi szaleńczo pasjonująco, jednak została napisana ona z taką lekkością, że czyta się ją przyjemnie i z uśmiechem. Gdy jeszcze dołóżmy do tego to miłe uczucie, że przeczytaliśmy coś ważnego i rozwijającego, naprawdę poczujemy się lepiej. Poznawanie anegdot jest świetną alternatywą na poznawanie historii naszego kraju, dla tych, którzy źle wspominają lekcje historii z czasu swojej edukacji. Wiedzmy jednak, że nawet najgorszy nauczyciel i marne podręczniki nie są wystarczającym usprawiedliwieniem dla ignorancji względem minionych wydarzeń. „Ten, dla którego teraźniejszość jest wszystkim, co obecnie istnieje, nic nie wie o czasie, w którym żyjemy” (Oscar Wilde).

Po przeczytaniu wstępu mamy już pełną dowolność w korzystaniu z książki. Możemy rozpocząć lekturę od strony 45-tej, albo od 600-stnej. Możemy czytać anegdoty jedną za drugą, trzymając się proponowanego podziału. Ale możemy poznawać je również na chybił-trafił. Jest to wielką zaletą tej pozycji, że nie wymaga od nas pełnego skupienia i kilkudziesięciu godzin naszej uwagi. Możemy ją czytać „z doskoku” kiedy będziemy mieli więcej czasu, albo po prostu najdzie nas na to ochota. A najpiękniejsze jest to, że możemy robić to wolni od zmartwień, że zgubiliśmy gdzieś wątek. Anegdoty mają to do siebie, że są krótką i zamkniętą formą. Jak głosi okładka – znajdziemy w tym zbiorze „cięte riposty, ciekawe bon moty i literackie kalambury. Beczka śmiechu i kieliszek łez”.

Oczywiście nie każda z zebranych anegdot rozbawi nas do łez. Z czystego rachunku prawdopodobieństwa wynika, że na 1117 opowiastek, nie wszystkie przypadną nam do gustu, nie wszystkie nas rozbawią, a nawet nie wszystkie zrozumiemy. Nie przeszkadza mi to ocenić wysoko pracy Jolanty Szymskiej-Wiercioch oraz Wojciecha Wierciocha. Na pewno wielokrotnie będę wracał do ich książki. Dodatkowym plusem jest to, że będę mógł w przyszłości zaskoczyć znajomych jakąś „nową” anegdotą, bo aktualnie często bywa tak, że chcę zabłysnąć, a mam trudność żeby choćby zaiskrzyć.

Antologia podzielona jest na 12 rozdziałów. Wyselekcjonowane przez autorów anegdoty zgrupowane są w nich wraz z innymi o podobnej tematyce. Choć zbiór rozpoczyna się od „polityki i biznesu”, a kończy na „anegdotach bardzo smutnych”, jestem przekonany, że autorzy nie pogniewają się na nikogo jeśli zdecydujemy się rozpocząć naszą lekturę np. od „sportu i rozrywki” albo „mass mediów”.

Życzę Wam przyjemnej lektury i wiele uśmiechu podczas poznawania historii w tej przystępnej formie. Na koniec mam dla Was dobrą wiadomość – w księgarniach dostępne są również „Anegdoty z czterech stron świata” tego samego duetu autorów.

Jeżeli szukacie na ostatnią chwilę prezentu dla kogoś, kto chętnie sięga po książki, mam dla Was ciekawą propozycję. „Polska w anegdotach” to zbiór zawierający ponad tysiąc krótkich, ciekawych i zabawnych historyjek. To naprawdę dobry pomysł na prezent dla kogoś, kto lubuje się w poznawaniu historii, albo dla kogoś komu przy świątecznym stole dawno wyczerpał się repertuar...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2656
2650

Na półkach:

"- Co tam nowego w dzisiejszej prasie?
- Tylko data - odpowiedział Norwid."

Żałuję, że nie miałam okazji zapoznać się z "Anegdotami z czterech stron świata", umknęły mi, koniecznie do nadrobienia. Na szczęście, załapałam się na "Polskę w anegdotach", stanowiącą uzupełnienie lub osobną publikację. Gruba księga zbioru anegdot, nie podjęłam się liczenia, wydawca podał, że jest ich aż tysiąc sto siedemnaście. Wierzę, gdyż miałam poczucie, że wkroczyłam w ich makrokosmos. Czegoś takiego brakowało mi w listopadzie, kiedy więcej niż lekka chandra i melancholia wkradły się w codzienność. Zbliża się koniec roku, zatem czas na refleksje, chociaż nie zawsze w pozytywnym tonie. A tu proszę, do moich rąk trafiła publikacja, która fantastycznie bawiła, podnosiła na duchu, wywoływała szczery śmiech, zachęcała do wejścia w ciepłą zadumę. Uwielbiam obracać się w tego typu klimatach, doceniać humor sytuacyjny, dostrzegać przywary innych i pośrednio swoje, bawić się cennymi ripostami i spostrzeżeniami.

Nie wiem, na ile anegdoty miały na mnie edukacyjny wpływ, lecz wyśmienicie spędziłam z nimi kilka wieczorów. Autorzy podzielili zbiór krótkich form literackich na kilka kategorii. Wkraczałam w politykę i biznes, literaturę i sztukę, teologie i filozofię, edukację i naukę, psychologię i socjologię, mass media, seksuologię, kryminalistykę, sport i rozrywkę, okultyzm i ezoterykę, a na koniec w mieszaninę tematyczną. Podobało mi się, że każda anegdota otrzymała tytuł, starannie i trafnie dobrany, oraz zwięzłe wyjaśnienie, kiedy mogła powstać i kogo dotyczyła. Postaci uwzględnione w szybkim rzucie oka na zdarzenia powtarzały się. Wiele wywodziło ze środowiska krakowskiego. W niczym to nie przeszkadzało. Cieszyłam się, że otrzymałam moje ukochane łódzkie akcenty. Polecam uwadze zajmujący wstęp o pochodzeniu, funkcji i strukturze anegdot, użyteczności śmiechu. Ciekawe cytaty podłapałam. "Polska w anegdotach" sprawdzi się jako prezent. Pięknie wydana, z efektowną okładką, przejrzystym podziałem zawartości, różnorodną tematyką, a przede wszystkim z ogromną porcją wybornego humoru. Wielokrotnie będę do niej wracać, z pewnością ubarwi rodzinne spotkania, nakłoni starsze pokolenia do przytoczenia jeszcze innych anegdot.

bookendorfina.pl

"- Co tam nowego w dzisiejszej prasie?
- Tylko data - odpowiedział Norwid."

Żałuję, że nie miałam okazji zapoznać się z "Anegdotami z czterech stron świata", umknęły mi, koniecznie do nadrobienia. Na szczęście, załapałam się na "Polskę w anegdotach", stanowiącą uzupełnienie lub osobną publikację. Gruba księga zbioru anegdot, nie podjęłam się liczenia, wydawca podał, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
315
315

Na półkach:

Fajnie się to czyta. Miło i sympatycznie. To taka idealna książka, którą można otworzyć na chwilę i w dowolnym miejscu. Wszędzie tak samo trzyma poziom i bawi. Polecam.

Fajnie się to czyta. Miło i sympatycznie. To taka idealna książka, którą można otworzyć na chwilę i w dowolnym miejscu. Wszędzie tak samo trzyma poziom i bawi. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    7
  • Popularnonaukowe
    1
  • Posiadam
    1
  • Samodzielne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Polska w anegdotach


Podobne książki

Przeczytaj także