Skrawki życia

Okładka książki Skrawki życia Marcin Dębicki
Okładka książki Skrawki życia
Marcin Dębicki Wydawnictwo: Manufaktura Słów horror
180 str. 3 godz. 0 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Manufaktura Słów
Data wydania:
2021-09-09
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-09
Liczba stron:
180
Czas czytania
3 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366695368
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
314
78

Na półkach:

Niestety nie dałam rady przeczytać. Chaos i język, który mnie nie przekonuje. Kompletnie nie straszny horror, który zamiast przerażać, nuży. A kupiłam ze względu na opinie, tylko mój błąd, ze nie zwróciłam uwagi na ich ilość.

Niestety nie dałam rady przeczytać. Chaos i język, który mnie nie przekonuje. Kompletnie nie straszny horror, który zamiast przerażać, nuży. A kupiłam ze względu na opinie, tylko mój błąd, ze nie zwróciłam uwagi na ich ilość.

Pokaż mimo to

avatar
239
13

Na półkach:

Powieść jest napisana prostym, przejrzystym językiem. Brzmi dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jest czytelna. Dwanaście opowieści, które tworzą swoistą całość, gdy niczym puzzle ułożymy je wpasowując w odpowiednie miejsce. Taka koncepcja mi w smak. A same historyjki są bardzo ciekawe, choć byłbym skłonny stwierdzić, że jako całość mogłaby być dwa razy dłuższa, ale przynajmniej ja jako czytelnik nie stwierdziłem, że się nudzę, bo ta tutaj nie zagląda!

Podoba mi się nastrój, cała ta tajemnicza otoczka i różna forma kolejnych opowieści. Oraz dwoistość. O niej chcę opowiedzieć parę słów. Każda historyjka posiada elementy w których następuje rozdwojenie.

„Człowiek i otoczenie”: Dziad oraz Chucky
„Czas cudów”: sobowtóry w lesie
„Pętla”: główny bohater z przeszłością prowadzi życie od nowa – czyli dwoista natura wbrew woli
„Jąkała”: dwaj chłopcy, niczym bohaterowie powieści Bradburyego „Jakiś potwór tu nadchodzi” są jakby do siebie podobni, niczym bliźniacy, a jednak odmienni jak słońce i księżyc
„Sobowtór z lustra”: (anty)bohater niczym Doktor Jekyll i Pan Hyde
„Obraz świata”: malarz i jego brat bliźniak
„Upiorna rodzinka”: tytułowa „rodzinka” jest antytezą rodzin normalnych; lustra Magika i odbicia za nimi
„W lesie”: dwa miasteczka – miasto A i miasto B; lustro wodne przyzywające bohaterkę
„Bezsenność”: świat rzeczywisty i niewidoczny przez bohatera, który cierpi na bezsenność/narkolepsję, więc wielu zdarzeń nie może pamiętać, dzieją się poza jego świadomością
„Strzały w południe”: dwaj bracia – gangster i jego brat nieudacznik
„Zaćmienie świata, zaćmienie umysłu”: morderca na zlecenie/przykładny obywatel, czyli dwie osoby w jednym człowieku; Morderca na zlecenie/Zagadka – niczym dwóch detektywów, z tym, że jeden z nich jest egzekutorem, gdy drugi krnąbrnym dzieciakiem
„Zmrok za kotarą”: znów lustro i świat za jego taflą, anty świat; dwóch mężczyzn o tym samym imieniu i nazwisku

I wiele wiele innych szczegółów, których nie ma sensu przytaczać, a są istotne. Nawet podobieństwa kolejnych opowiadań. „Obraz świata” i „Sobowtór z lustra” to opowieści o obłąkanych ludziach, o różnym rodzaju szaleństwa. „Zmrok za kotarą” jest o normalnej rodzinie, która przeżyła wstrząs, a „Upiorna rodzinka” o rodzince dysfunkcyjnej, całkiem odmiennej od tej pierwszej. „Pętla” i „Jąkała” - jedno o mężczyźnie próbującym rozwiązać zagadkę, drugie o chłopcu, który czyni podobnie, acz każdy czyni to w innym celu. „Człowiek i otoczenie” jest o żyjącym w lesie dziwaku, a „W lesie” o zagubionej w tymże dziewczynie – w jednym las jest domem, w drugim więzieniem. „Strzały w południe” i „Zaćmienie...” - jedno o braciach rodzonych, drugie o mentalnych. W jednym egzekucję wykonuje na gangsterze ktoś trzeci, w drugim sam cyngiel mafii wymierza sprawiedliwość. W jednym brat gangstera jest nieudacznikiem i czarną owcą, w drugim Zagadka to taki odrzutek, choć różnią się diametralnie. Można też porównać „Zaćmienie...” do „Jąkały” i tu też sprawdzi się ten schemat: Cyngiel to łowca, Jąkała to detektyw amator. „Bezsenność” oraz „Sobowtór z lustra”: jeden z mężczyzn trafi świadomość i na niego zły los się wtedy bierze, w drugim po utracie świadomości mężczyzna sam sprowadza zły los na ludzi, w tym wypadku na kobietę. I tak wiele przykładów, nie zawsze może w stu procentach trafnych, ale generalnie podoba mi się ogromnie to rozdwojenie rzeczywistości i człowieka.
Powieść jest krótka, treściwa, prosta, a jednak dająca do myślenia, każącą czytelnikowi poskładać w całość dane elementy. A po złożeniu dostaniemy zadziwiająco stały obrazek, nieco może bajkowy i groźny, ale jakże fascynujący.

Powieść jest napisana prostym, przejrzystym językiem. Brzmi dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jest czytelna. Dwanaście opowieści, które tworzą swoistą całość, gdy niczym puzzle ułożymy je wpasowując w odpowiednie miejsce. Taka koncepcja mi w smak. A same historyjki są bardzo ciekawe, choć byłbym skłonny stwierdzić, że jako całość mogłaby być dwa razy dłuższa, ale przynajmniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

Dominuje tu niepokój i przeświadczenie, że nie wszystkie puzzle pasują.

A może pasują własnie, tylko nie na tym zwyczajnym poziomie świadomości?

Podświadomość i ułuda.

Pozornie różne opowieści splatają się, tworząc całość, nasiąkniętą grozą i zagadką, której chyba nikt nie chce rozwiązać.

Polecam, klimat na granicy jawy i snu.

Narracja dość wymagająca, chwilami chaotyczna, ale całość na plus ogólnie.

Dominuje tu niepokój i przeświadczenie, że nie wszystkie puzzle pasują.

A może pasują własnie, tylko nie na tym zwyczajnym poziomie świadomości?

Podświadomość i ułuda.

Pozornie różne opowieści splatają się, tworząc całość, nasiąkniętą grozą i zagadką, której chyba nikt nie chce rozwiązać.

Polecam, klimat na granicy jawy i snu.

Narracja dość wymagająca, chwilami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1282
1280

Na półkach:

Czytając książki zawsze pragniemy podróży, której nie sposób zapomnieć. Poznając historię bohaterów często próbujemy się z nimi utożsamiać, znaleźć cząstkę siebie. Wędrując do świata stworzonego przez Marcina Dębickiego możemy odbyć podróż do amerykańskiego miasteczka.
Miasteczka na pozór zwyczajnego, lecz zjawiska w nim zachodzące są nadzwyczajne. Sprawiają, że owa podróż wciąga, mocno trzymając naszą wyobraźnię. Marcin Dębicki kreując historię gwarantuje nam, że podróż ta zawita do naszej pamięci pozostając w niej na zawsze.
„Skrawki życia” to książka, którą można zaadresować miłośnikom horrorów. To historia, której groza w pełni oplata nasz umysł. Jesteśmy świadkami niezrozumiałych zjawisk, które sprawiają, że odległy świat sprawia, że przepadamy odpływając w jego czeluściach.
To, co udało się Marcinowi Dębickiemu to stworzenie klimatu, który trzyma nas w ciągłym napięciu. Bohaterowie, którzy występują w owym świecie przyciągają nas swoją niezwykłością. A my kawałek po kawałku odkrywamy „Skrawki życia” bohaterów książki Marcina Dębickiego.
Kim jest dziad? Dlaczego doszło do strzelaniny? Kim jest Chucky, który nie znał litości? Pętla pytań kłębi się w naszej głowie. A my wędrując w głąb historii zapisanej na kartach książki odczuwamy emocje, które gwarantuje nam prawdziwy HORROR, dzięki któremu zarwiemy noc. Bo przecież ta pora to najlepszy moment, aby sięgnąć po książkę przepełnioną grozą.
Dlatego też miłośnicy grozy czytając tę książkę, będą zadowoleni z decyzji o rozpoczęciu tej lektury. A gdy już ją skończycie, to z zasłużoną racją umieścicie tę książkę na półce Najlepszych Interesujących Książek i zatopicie się we wspomnieniach, które nie ulecą, lecz tkwić będą w Waszej mrocznej czytelniczej krwi.
Mnogość bohaterów oraz akcja, która porywa, to mocne punkty książki Marcina Dębickiego. „Skrawki życia” zagwarantują Wam sycącą dawkę horroru, którą delektować będziecie się na stu siedemdziesięciu ośmiu stronach. A każdą z nich Czyt-NIK poleca Waszej uwadze. Każdej z nich Czyt-NIK patronuje. Zdecydowanie polecam!
Książka „Skrawki życia” ukazała się nakładem Wydawnictwa Manufaktura Słów https://manufakturaslow.pl/
https://www.czyt-nik.pl/recenzje/podroz-w-odlegly-swiat/

Czytając książki zawsze pragniemy podróży, której nie sposób zapomnieć. Poznając historię bohaterów często próbujemy się z nimi utożsamiać, znaleźć cząstkę siebie. Wędrując do świata stworzonego przez Marcina Dębickiego możemy odbyć podróż do amerykańskiego miasteczka.
Miasteczka na pozór zwyczajnego, lecz zjawiska w nim zachodzące są nadzwyczajne. Sprawiają, że owa podróż...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    32
  • Przeczytane
    11
  • Horror
    2
  • Brak Legimi A
    1
  • Może kiedyś
    1
  • Fantasy Horror SF
    1
  • Kolejka na tablet
    1
  • Szukam
    1
  • Chcę
    1
  • 2024
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skrawki życia


Podobne książki

Przeczytaj także