rozwińzwiń

Mężczyzna w budowie

Okładka książki Mężczyzna w budowie Murray Stein
Okładka książki Mężczyzna w budowie
Murray Stein Wydawnictwo: Wydawnictwo Therapeutes nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Therapeutes
Data wydania:
2021-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-01
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396085108
Tłumacz:
Bartosz Samitowski
Tagi:
psychoterapia męskość mężczyzna analiza jungowska
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Map of the Soul – 7: Persona, Shadow & Ego in the World of BTS Steven Buser, Leonard Cruz, Murray Stein
Ocena 7,3
Map of the Sou... Steven Buser, Leona...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
209
0

Na półkach:

Gdzie te chłopy, czyli o mężczyznach w budowie i... o tęsknocie...

Jednym z najczęstszych tematów w gabinecie są... mężczyźni. Partnerzy, mężowie, kochankowie, synowie, bracia i ojcowie. Mężczyźni, których kobiety kochają. Próbują kochać. Walczą o miłość, związki, relacje, partnerstwo. O bliskość. I nie będę teraz pisać o tym, że droga do drugiego człowieka prowadzi zawsze przez samą/samego siebie, bo to temat na osobny post.
Kobiety zajmują się sobą, od wielu już lat. Poszukują, rozwijają się, piszą niesamowite książki, które są jak mapy, w podróżach bohaterek. Chodzą na terapie, biorą udział w warsztatach, tworzą kręgi, w których znajdują wsparcie i przestrzeń na siebie i siebie na wzajem. Uczą się. Pragną Żyć. I wtedy... wtedy zaczyna się problem... Bo te kobiety... zaczynają chcieć w relacjach czegoś więcej. Chcą prawdziwych, głębokich i autentycznych relacji. Chcą satysfakcojonujacej komunikacji. Są gotowe, w dojrzały sposób brać na siebie odpowiedzialność za siebie. Nie chcą już być córeczkami swoich mężów/partnerów, nie chcą też być ich matkami. Szukają pełnowymiarowej relacji. Coraz częściej gotowe na bycie w związku bez iluzji, z wszystkimi tego konsekwencjami. Ze zgodą na niedoskonałości.
Kobiety uzdrawiają kolektywne rany, w relacjach między sobą. Kobiecość w rozwoju*, zbliża je do siebie. Biegają z wilkami, płoną ogniem wewnętrznej przemiany.
I wtedy... wtedy pojawia się pytanie... - no dobrze, jestem gotowa... ale... gdzie te chłopy?
Nieobecność mężczyzn... Tak gęsta i wyraźna. Przeanalizowałam z kobietami dziesiątki genogramów** - ginęli na wojnach, w obozach i powstaniach. Znikali bez wieści. Wracali odmienieni - puści w środku. Albo pili. Pili bez umiaru. Bili. Nie pracowali, albo pracowali wyłącznie. Z rzadka pojawiał się Mężczyzna dojrzały. Nieobecność Ojca, jest wynikiem patriarchalnego procesu, odbierania ludziom władzy nad sobą (kobietom i mężczyznom) i oddaniu jej w ręce uprzywilejowanej grupy mężczyzn. To proces, o którym napisano już wiele i który zaczyna być już wyraźny i oczywisty dla coraz większej grupy ludzi.
Mężczyźni coraz częściej stają wobec konieczności przemiany... Ostatnie miesiące przyniosły tych historii tak wiele. Świat staje na głowie, kiedy partnerka, żona, po latach decyduje się wziąć swoje życie w swoje ręce, odchodząc z patriarchalnej iluzji, do Życia.
Mężczyźni coraz częściej zasiadają w gabinetach terapeutów, coraz częściej budują kręgi. Pytają też o książki...
I oto jest. "Mężczyzna w budowie. Wyzwania i perspektywy" Murray'a Steina, wydane przez nowo powstałe Wydawnictwo Therapeutes
Książka prosta, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Napisana przejrzystym językiem i znakomicie przetłumaczona przez Bartosza Samitowskiego. To bardzo dobry trend, że dzieła analityków i psychoterapeutów, tłumaczone są przez kolegów po fachu, bowiem udaje im się oddać ducha książki w profesjonalny sposób.
Książka złożona jest z trzech części: wykładów o pięciu etapach rozwoju psychicznego mężczyzn, rozdziału o przyjaźni mężczyzn i o ojcowskich gestach.
Ta książka, to esencja esencji - bez nadmiernego rozwodzenia się, krótko i treściwie, w punkt, prostymi zdaniami, ujmuje fundamentalne treści.
Na spotkaniu autorskim z Maurray'em Steinem 3/4 uczestników, stanowiły kobiety... Być może dlatego, że droga do męskości, prowadzi przez pierwszy etap, etap chłopca, gdzie relacja z matką stanowi podstawę całego przyszłego rozwoju człowieka? Być może droga do męskości prowadzi przez tę tęsknotę kobiet za nią...?
"Wiadomo, że dla wielu mężczyzn rozmowa o sprawach osobistych: ich małżeństwach, konfliktach, seksualnych rozterkach i fantazjach, bywa trudna a nawet bolesna. Nie jest to wina braku odpowiedniego języka. To za hamowania. Kryją się za nimi obawy przed nieadekwatnością, a nawet poczucie wstydu z powodu posiadania jakichkolwiek uczuć i tęsknot. Istnieje lęk przed byciem pokonanym w rywalizacji o sprawność. Najczęściej gdy mężczyźni mówią o seksie, przechwalają się; rzadko kiedy przyznają się do porażki, braku doświadczenia, niespełnionej teksnoty, czy nieadekwatności."
Odpowiadając na pytanie - gdzie te chłopy...? W budowie... A książka Murray'a Steina jest jak instrukcja obsługi dla budowniczych.
Pozdrawiam spod Jabłoni,
Małgorzata
* Genogram – graficzny schemat przekazów transgeneracyjnych w rodzinie, podobny do drzewa genealogicznego.
* Kobiecość w rozwoju, to tytuł książki Pii Skogemann
#notatkispodjabłoni
#książkispodjabłoni
#gestaltystkaipsychoanaliza

Gdzie te chłopy, czyli o mężczyznach w budowie i... o tęsknocie...

Jednym z najczęstszych tematów w gabinecie są... mężczyźni. Partnerzy, mężowie, kochankowie, synowie, bracia i ojcowie. Mężczyźni, których kobiety kochają. Próbują kochać. Walczą o miłość, związki, relacje, partnerstwo. O bliskość. I nie będę teraz pisać o tym, że droga do drugiego człowieka prowadzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
1

Na półkach:

Przeczytałam tę książkę jednym tchem. Nie zdarza mi się to często, a jeśli się zdarza, to od kilku lat związane jest z książkami jungistów, a właściwie jungistek.
Bardzo cenię też książki o Jungu i jego narracji napisane przez mężczyzn ale czasem mam wrażenie, że tak bardzo zależy im na postrzeganiu tejże myśli jako wiedzy tajemnej, że stawiają barykadę ze słów, zwrotów i konstrukcji lingwistycznych, przy których moja wiedza i doświadczenie polonistyczne ledwo zipią.
W polskich książkach prezentujących myśl jungowską napisanych przez przedstawicieli płci męskiej dodatkowym utrudnieniem jest dla mnie najczęściej głęboko patriarchalne postrzeganie rzeczywistości, z pełnym przełożeniem tegoż na postrzeganie rzeczywistości wewnętrznej. Wielokrotnie w czasie ich lektury muszę odganiać zasłyszane stwierdzenie, że myśl jungowska sprawdza się tylko w przypadku osób heteronormatywnych i cispłciowych (chociaż doświadczyłam wielokrotnie, że wcale tak nie jest, a w każdym razie być nie musi).
Przyznam, że czekałam na „Mężczyznę w budowie” z niecierpliwością od chwili, gdy dowiedziałam się o planach wydawniczych nowego wydawnictwa. I nie zawiodłam się. Campbell to korzenie i… przeszłość. Relatywnie niedawno przeczytałam „Cykl życia” Erela Shalita i zdecydowanie nie było to to, czego szukałam. Między cyklem życia człowieka a cyklem życia mężczyzny postawiony jest tam nadal znak równości. To wystarczy, aby mnie zniechęcić, bo mam głębokie przekonanie, że jednak cykle życia kobiety i mężczyzny różnią się – i to nie tylko na poziomie ról społecznych, ale przede wszystkim ze względu na różnice biologiczne, a w perspektywie - psychologiczne. „Żelazny Jan” wysycił się, a jego wartość ma raczej charakter historyczny. Deida, cóż, trzeba lubić ten sposób pisania o człowieku, mężczyźnie i świecie. Eldrege: tak i nie. Rohr: blisko, bardzo blisko.
I wreszcie Stein. Długo musiałabym wymieniać zalety tej książki. Zacznę od takiej nieco, a może nawet mocno dyskusyjnej: jest krótka. To wcale nie żart, bo ta krótkość to sama esencja, każde słowo jest przemyślane, osadzone. Każda myśl jest kontynuacją poprzedniej, umocowaną zarówno w wiedzy i doświadczeniu psychoanalityka, kulturze, jak i przeżyciu osobistym autora. Nie ma tu zalewu emocji, jest prostota i pewna surowość a zarazem klarowność i czułość, chociaż nie czułostkowość. Eros spotkał się w niej z Logosem. Tak samo jak rozwój linearny z cyrkularnym.
Jest też napisana komunikatywnym językiem. Takim, który zadowoli i specjalistów i pozwoli poznać treść myśli jungowskiej laikom. Bez poczucia, że mają do czynienia z językiem chińskim i to w postaci mało znanego dialektu.
Wielka w tym zasługa tłumacza – Bartosz Samitowski. Tekst, mimo że nie jest o łatwych sprawach, a pozycja jest przecież specjalistyczna, płynie. Opowieść Mężczyzny z etapu co najmniej Dojrzałego Mężczyzny, a pewnie nawet i Mędrca, nabiera życia w przekładzie Mężczyzny młodszego co najmniej o jedno a nawet może dwa pokolenia.
Bardzo czytelny jest też układ tej opowieści o Mężczyźnie, łącznie ze wskazaniem, co i jak może tę opowieść wzbogacić, a co zatamować bądź wykrzywić nurt, skierować ją na boczny tor. Bardzo porządkujący układ i już wiem, że stanie się dla mnie wielkim wsparciem w towarzyszeniu mężczyznom w gabinecie. Nie wiem, jak to się stało, ale ta narracja jakby „przetkała” punkty, które mnie jeszcze blokowały – a jeśli mnie, to również moich klientów. Narracja Steina jest dla mnie również niezwykle pomocna jako dla kobiety, która ma męskich krewnych, przyjaciół i partnerów.
I wreszcie sposób, w jaki Stein opisał zasadę ojcowską i istotę rodzenia się tożsamości Mężczyzny w relacji Ojciec- Syn. Nie będę się na ten temat rozpisywać – warto to po prostu przeczytać. Bez względu na płeć.
Książka Steina to perełka. Postawię ją na półce tuż obok ukochanej Woodman, Wadrock, von Franz, Skogemann. Dzieł wybranych Junga jeszcze tam nie ma, ale obawiam się, że czas szykować się na duży wydatek…

Przeczytałam tę książkę jednym tchem. Nie zdarza mi się to często, a jeśli się zdarza, to od kilku lat związane jest z książkami jungistów, a właściwie jungistek.
Bardzo cenię też książki o Jungu i jego narracji napisane przez mężczyzn ale czasem mam wrażenie, że tak bardzo zależy im na postrzeganiu tejże myśli jako wiedzy tajemnej, że stawiają barykadę ze słów, zwrotów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
1

Na półkach: ,

Męska dusza z perspektywy analizy jungowskiej - lepiej być nie może. O mężczyźnie, dla mężczyzny, ze zrozumieniem, przez pryzmat etapów rozwoju, momentu życia, doświadczeń, kontekstu rodzinnego. Wspierająco i bez oceny.

Męska dusza z perspektywy analizy jungowskiej - lepiej być nie może. O mężczyźnie, dla mężczyzny, ze zrozumieniem, przez pryzmat etapów rozwoju, momentu życia, doświadczeń, kontekstu rodzinnego. Wspierająco i bez oceny.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Niezwykła książka przedstawiająca rozwój mężczyzny z perspektywy Jungowskiej. Wymaga namysłu, mimo że w miarę łatwo się ją czyta. Mnie szczególnie zainteresowały rozdziały dotyczące relacji między mężczyznami, między ojcem i synem, napisane w poruszający, mądry i głęboki sposób. Książka przydatna dla mężczyzn, ale też dla kobiet, matek, sióstr i córek, które mogą lepiej zrozumieć to, co zachodzi w relacji w męskim świecie. Polecam ją zwłaszcza synom i ojcom, których wzajemne stosunki nie były łatwe, a także terapeutom, którzy próbują im pomóc te relacje zmienić.

Niezwykła książka przedstawiająca rozwój mężczyzny z perspektywy Jungowskiej. Wymaga namysłu, mimo że w miarę łatwo się ją czyta. Mnie szczególnie zainteresowały rozdziały dotyczące relacji między mężczyznami, między ojcem i synem, napisane w poruszający, mądry i głęboki sposób. Książka przydatna dla mężczyzn, ale też dla kobiet, matek, sióstr i córek, które mogą lepiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Cudowna książka. Nie znam się na podejściu terapeutycznym, które reprezentuje autor, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało. Czytam ją właśnie kolejny raz. Za pierwszym razem moją uwagę przykuły opisy różnych konstelacji rodzinnych, sytuacji, które mogą w specyficzny sposób ukształtować człowieka. I odnalazłam w tych opisach nie tylko znanych mi mężczyzn, ale i siebie. Teraz powracam aby zanurzyć się głębiej w opowieści o dojrzewaniu duszy mężczyzny. Pewnie będę wracać jeszcze kilka razy, ponieważ ponowne czytanie odkrywa coś nowego. Dzięki tej książce poczułam nagle szacunek do mężczyzn, do ich życiowych zmagań. Czekam na więcej!

Cudowna książka. Nie znam się na podejściu terapeutycznym, które reprezentuje autor, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało. Czytam ją właśnie kolejny raz. Za pierwszym razem moją uwagę przykuły opisy różnych konstelacji rodzinnych, sytuacji, które mogą w specyficzny sposób ukształtować człowieka. I odnalazłam w tych opisach nie tylko znanych mi mężczyzn, ale i siebie. Teraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

"Mężczyzna w budowie" to pozycja, która w niezwykle subtelny sposób przedstawia całość męskiej psychiki. Autor w głównej mierze skupia się na treściach nieświadomych jako najważniejszym aspekcie psyche, niemniej nieustannie zaznacza jawne konsekwencje poszczególnych relacji.
Książkę "pochłonąłem" niemal w półtora dnia, nie spiesząc się i nieustannie wracając do nurtujących mnie treści. To co przy pierwszym zetknięciu z lekturą odrzuciło mnie, a mianowicie znacznie oddzielone akapity, co wizualnie sprawia wrażenie poradnika, a nawet pamiętnika wraz z podróżą przez meandry liter i zdań stało się błogosławieństwem. Otóż w łatwy sposób można powrócić do przeczytanych już treści, a ze względu na oddzielone od siebie części automatycznie zmusza do refleksji.
Język, którym posługuje się autor jest w moim odczuciu nader przystępny. Posługuje się słownictwem specjalistycznym, jednak dzięki przypisom (niezbyt licznym) pozwala na asymilację bądź co bądź istotnych treści dla zrozumienia całości. Co wskazuje na pewną uniwersalność - publikacja jest przeznaczona nie tylko dla specjalistów, ale też dla osób, którzy wcześniej nie mieli styczności z psychologią.
Postawą pracy dr Stein'a stanowi szereg wykładów począwszy od pięciu etapów rozwoju psychicznego mężczyzny przez przyjaźń pomiędzy mężczyznami na autorsko ujętych gestach ojcowskich kończąc. Na samym początku otrzymujemy informację, iż ów pięć kręgów rozwoju psychicznego to nie proces linearny, a rozwój na zasadzie spirali. Przedstawia, iż rozwój psychiczny nigdy się nie kończy, a jest wbrew pozorom zadaniem na całe życie. Tak też odbieram "Mężczyznę w budowie" - moja przygoda nie kończy się z przeczytaniem ostatniej strony, a z przyjemnością będę do niej wracać na ostrych zakrętach i przyjemnych prostych mojego życia.
Istnym zwieńczeniem tego wyjątkowego dzieła jest egzemplifikacja z własnego doświadczenia w ostatnim rozdziale. Pozwala wczuć się w problemy, trudy i sukcesy młodego Murray'a.
Wielu z nas dzisiaj zadaje sobie pytanie "Kim jest mężczyzna?", a Murray Stein w jasny i prosty sposób odpawiada na to pytanie i proponuje budowę. Jednak, by zacząć budować czasami trzeba zburzyć, co wymaga zarówno czasu i poświęceń. Żyjąc w ciągłym pędzie budowa od podstaw zdaje się być passe, niemniej z treści książki dowiadujemy się, że jest to zadanie godne podjęcia.

"Mężczyzna w budowie" to pozycja, która w niezwykle subtelny sposób przedstawia całość męskiej psychiki. Autor w głównej mierze skupia się na treściach nieświadomych jako najważniejszym aspekcie psyche, niemniej nieustannie zaznacza jawne konsekwencje poszczególnych relacji.
Książkę "pochłonąłem" niemal w półtora dnia, nie spiesząc się i nieustannie wracając do nurtujących...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    4
  • Psychologia
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Top
    1
  • Psychologia/Rozwój
    1
  • Love
    1
  • Wrócić za czas jakiś
    1
  • Książkomat
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mężczyzna w budowie


Podobne książki

Przeczytaj także