A Holiday Lift
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- BAAE Inc.
- Data wydania:
- 2020-11-24
- Data 1. wydania:
- 2020-11-24
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781942834618
All I want for Christmas... is to pretend the holidays do not exist.
That should be my tagline for life.
Another year with no one to kiss under the mistletoe.
Of course, it doesn’t help that after my last epic breakup, I hopped into the sack with the one man I should’ve avoided.
My arch-rival, Dean Pritchard.
Despite the fact that he didn't bother calling after our night together, I can't get him out of my head.
I am so on the naughty list.
But when a snowstorm traps us in an elevator, I can't avoid my work crush any longer.
Will Dean be the lift I’ve needed for the holidays, or will Santa skip me yet again?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 513
- 133
- 58
- 41
- 24
- 20
- 10
- 5
- 5
- 4
Cytaty
Czasami najtrudniej dostrzec coś obok albo tuż przed sobą.
Serce bije mi mocno wskutek przypływy adrenaliny i trochę też zapachu wody kolońskiej, który, czuję, biorąc głęboki oddech. Do diabła, czy o...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Cudne opowiadanie świąteczne od Corinne . Ma tylko jedną wadę : jest za krótkie.
Ale i tak uwielbiam książki Corinne
Cudne opowiadanie świąteczne od Corinne . Ma tylko jedną wadę : jest za krótkie.
Pokaż mimo toAle i tak uwielbiam książki Corinne
Cukrzycy można dostać od tej słodyczy
Cukrzycy można dostać od tej słodyczy
Pokaż mimo toTak jak uwielbiam tę autorkę, tak ta pozycja zupełnie mnie nie zachwyciła.
Tak jak uwielbiam tę autorkę, tak ta pozycja zupełnie mnie nie zachwyciła.
Pokaż mimo to5/10 za to, że przyjemnie się czyta. Jak dla mnie za mało się dzieje w tej książce..
5/10 za to, że przyjemnie się czyta. Jak dla mnie za mało się dzieje w tej książce..
Pokaż mimo to🦓 Niech Was nie zwiedzie ta okładka. Książkę kupiłam parę miesięcy temu ze względu na autorkę. I okazało się, że jest to świąteczna książka, więc czekałam z nią do grudnia.
🦓 Holly jest singielką i nie cierpi Bożego Narodzenia.
Pewnego dnia z powodu awarii utknęła z kolegą z pracy w windzie. Nie jest dla niej to komfortowa sytuacja, gdyż wcześniej miała okazję pójść z nim na randkę i spędzić upojną noc, po której Dan, przestał się odzywać.
Czas spędzony w windzie dał im możliwość wyjaśnienia sobie całej tej sytuacji.
Czy Holly zmieni swoje nastawienie do świąt? Czy Święty Mikołaj zadziała swoją magiczną mocą?
🦓 Pomimo tego, że historia jest naprawdę króciutka, jestem bardzo zawiedziona. Nie czułam tutaj w ogóle stylu autorki, który tak lubię. Było tutaj słodko, cukierkowo , jak kocham cukier, to dla mnie aż za dużo.
🦓 Niech Was nie zwiedzie ta okładka. Książkę kupiłam parę miesięcy temu ze względu na autorkę. I okazało się, że jest to świąteczna książka, więc czekałam z nią do grudnia.
więcej Pokaż mimo to🦓 Holly jest singielką i nie cierpi Bożego Narodzenia.
Pewnego dnia z powodu awarii utknęła z kolegą z pracy w windzie. Nie jest dla niej to komfortowa sytuacja, gdyż wcześniej miała okazję pójść z nim...
Przeurocze krótkie romantyczne opowiadanie, w sam raz nadające się na przeczytanie w okresie przedświątecznym.
Holly nienawidzi Świąt Bożego Narodzenia, natomiast Dean zrobi wszystko aby się nastawienie Holly do tego przepięknego okresu zmieniło.
Przeurocze krótkie romantyczne opowiadanie, w sam raz nadające się na przeczytanie w okresie przedświątecznym.
Pokaż mimo toHolly nienawidzi Świąt Bożego Narodzenia, natomiast Dean zrobi wszystko aby się nastawienie Holly do tego przepięknego okresu zmieniło.
Przyjemne, krótkie opowiadanie z nutą świąt w tle. Z chęcią przeczytałabym dłuższą wersję tej historii.
Przyjemne, krótkie opowiadanie z nutą świąt w tle. Z chęcią przeczytałabym dłuższą wersję tej historii.
Pokaż mimo toJest to uzupełniona o dalsze losy Holly i Deana. Może i jest to krótka nowelka, ale bardzo treściwa. Zaczyna się w windzie... Kończy, cóż musicie sami się przekonać. Historia napisana z dwóch punktów widzenia naszych głównych bohaterów. Akcja rozgrywa się w Święta Bożego Narodzenia po upływie dwóch lat od wydarzeń z windy.
Cała nowelka jest utrzymana w świątecznym klimacie. Jest niezwykle urokliwa, rozczulająca, przepełnioną wonią świat i miłości bohaterów. Z pewnością umili Wam czas oczekiwania na święta. 😍❤️
Jedyne co mi się kompletnie nie podobało, to okładka. Nie mam pojęcia kto za nią odpowiada, ale całkowicie nie pasuje do historii, która jest świąteczna, urocza a okładka... Jak można zrobić coś takiego świątecznej książce, zupełnie nie rozumiem. Do tego tytuł, który również jest niezrozumiały patrząc na oryginał, który brzmi "A Holiday Lift". Zatem, zarówno okładka, jak i tytuł polskiej edycji nijak się ma do świąt. A szkoda, bo historia jest naprawdę przyjemna, idealna na świąteczny czas. Mam nadzieję, że następnym razem odpowiedzialni za szatę graficzną ludzie zastanowią się, zanim wydadzą okładkę niezwiązana z treścią i czasem w jakim jest wydawana.
Mimo tego, polecam Wam tę nowelkę dla jej treści. ❤️ Mnie rozczuliła. 🥰
Jest to uzupełniona o dalsze losy Holly i Deana. Może i jest to krótka nowelka, ale bardzo treściwa. Zaczyna się w windzie... Kończy, cóż musicie sami się przekonać. Historia napisana z dwóch punktów widzenia naszych głównych bohaterów. Akcja rozgrywa się w Święta Bożego Narodzenia po upływie dwóch lat od wydarzeń z windy.
więcej Pokaż mimo toCała nowelka jest utrzymana w świątecznym klimacie....
Takie opowiadanko, trochę mało jak na książkę. W sumie wszystko w samych superlatywach. Trochę jestem zawiedziona, bo miałam ochotę na więcej.
Takie opowiadanko, trochę mało jak na książkę. W sumie wszystko w samych superlatywach. Trochę jestem zawiedziona, bo miałam ochotę na więcej.
Pokaż mimo to🎄"Czasami najtrudniej dostrzec coś obok albo tuż przed sobą".
.
.
Święta to magiczny okres kojarzący nam się nade wszystko ze spokojem, pięknie przystrojonym drzewkiem, pysznym jedzeniem oraz rodzinnymi spotkaniami. To czas, który spędzamy w gronie najbliższych nam osób. Zasiadamy z nimi do stołu, śpiewamy wspólnie kolędy, dzielimy się opłatkiem, ale też obdarowujemy symbolicznymi prezentami. To właśnie wtedy na świecie dochodzi do wielu szczęśliwych zbiegów okoliczności, a tej jednej, najbardziej wyjątkowej w całym roku nocy dzieją się istne cuda, w które Holly Brickman po pewnym niemiłym incydencie przestała wierzyć… Kiedyś kobieta kochała Boże Narodzenie. Był to dla niej niezwykły czas przepełniony czystą, niezmąconą radością, ale teraz złe wspomnienia odbierały jej całą radość z tego okresu. „Miała wprawdzie tysiąc dobrych wspomnień i tylko jedno koszmarne, ale już wiedziała, że będzie pamiętała wyłącznie ból i upokorzenie, po tym jak jej narzeczony ją porzucił”. Święta kojarzyły jej się obecnie przede wszystkim z kłopotami z powodu facetów oraz z samotnością. Aczkolwiek, w tym roku Holly przekona się na własnej skórze, że nie bez powodu większość ludzi uważa, iż Gwiazdka to magiczny okres... „To niesamowite, jak wiele może zmienić w życiu jedna chwila”. Dziwnym zrządzeniem losu panna Brickman utknęła pierwszego dnia świąt w windzie ze swoim kolegą z pracy, a zarazem wrogiem. „Dean był pierwszym facetem, który wpadł jej w oko po rozstaniu z Troyem”. Tydzień temu przespała się z nim, co oczywiście okazało się kolosalnym błędem, zważywszy na to, iż on nagle zaczął ją ignorować. Stała się dla niego niewidzialna, a to niesamowicie ją dotknęło, gdyż darzyła go od pewnego czasu głębokim uczuciem. „Myślała, że i on coś do niej czuł, ale po ich wspólnej nocy traktował ją jak powietrze. W jednej chwili był dla niej przemiły, w drugiej w ogóle jej nie zauważał”. Czas spędzony w metalowej puszce pozwoli tej dwójce wreszcie spokojnie porozmawiać oraz wyjaśnić sobie wszelkie powstałe pomiędzy nimi niedomówienia. Ale czy to wystarczy, aby Holly znów pokochała święta? Czy Dean przywróci jej wiarę w Świętego Mikołaja i pokaże, że śnieg, kolędy i prezenty potrafią sprawić człowiekowi mnóstwo radości? A przede wszystkim czy ten przystojny, inteligentny, opiekuńczy facet oraz ta szalona, niezwykła, wyjątkowa kobieta dojdą w ten szczególny wieczór do wniosku, iż są sobie przeznaczeni?
.
Powiem Wam szczerze, że nie należę do osób, które z nieskrywanym entuzjazmem sięgają po powieści o tematyce świątecznej. Jakoś nie przepadam za tego typu historiami, chociaż każdego roku staram się przełamywać swoją niechęć i chociaż jedną, bądź dwie historie rozgrywające się podczas świąt Bożego Narodzenia przeczytać. Nie ukrywam, iż na „Windą do nieba” skusiłam się przede wszystkim ze względu na fakt, iż napisała ten tytuł mistrzyni grania na emocjach czytelników, czyli Corinne Michaels. Liczyłam, że ta króciutka nowelka wprowadzi mnie w świąteczny klimat oraz pokażę wigilijną magię w czystej postaci. Aczkolwiek doznałam lekkiego rozczarowania. Po tej autorce spodziewałam się czegoś zdecydowanie bardziej emocjonującego, głębszego i wyrazistszego. Doskonale zdaję sobie sprawę, że w opowiadaniu nie sposób rozwinąć wszystkich nakreślonych wątków, jednak tutaj chyba najbardziej nie spodobał mi się fakt, iż wparowałam w sam środek znajomości bohaterów, o których nic praktycznie nie wiedziałam. Oni żyli sobie w swojej własnej bajce, a ja wpadłam ich odwiedzić w świąteczny dzień, aby podejrzeć rodzące się między nimi uczucie. Niektóre książki, nawet takie cieniutkie potrafią wywołać we mnie niezliczoną ilość emocji. Dajmy na to seria „Intensywne doznania” czy „Domniemanie niewinności” autorstwa Whitney G., w których to każda nowelka liczy sobie ponad sto stron, a jednak czułam się po ich lekturze jak najbardziej ukontentowana. Tutaj niestety nie mogę powiedzieć, że mile zaskoczyła mnie czy też zachwyciła ta historia. Dla mnie okazała się zbyt prosta, zbyt słodka, zbyt urocza, a jej fabuła zbyt banalna. Co najważniejsze, nie dostrzegłam w niej tej świątecznej magii czy przytulnej, zimowej atmosfery, na które tak bardzo liczyłam. Nawet nie wiecie, jak bardzo żałuję, iż autorka nie zdecydowała się na rozwinięcie losów Holly i Deana. Myślę, że w pełnowymiarowej powieści sytuacja przedstawiałaby się zgoła inaczej i ten niezwykły klimat byłby dla mnie bardziej wyczuwalny, a tak niestety obeszłam się tylko smakiem. Nie mniej jednak nie uważam, żeby była to zła książka. Przeczytałam ją, dobrze spędziłam z nią czas, zrelaksowałam się przy niej, jednak zapewne lada dzień o niej zapomnę.
.
„Windą do nieba” to lekka, prosta i króciutka historia, która wprost idealnie sprawdzi się jako odskocznia od codziennych obowiązków. Miło, a zarazem przyjemnie spędziłam z nią godzinkę czasu, co za tym idzie nie żałuję, iż po nią sięgnęłam. Nie brakowało w niej romantyzmu, ciepła, humoru, delikatności oraz słodyczy. Corinne Michaels udowodniła na przykładzie bohaterów, że każde święta mogą stać się wyjątkowe, jeśli tylko spędzimy je z odpowiednią osobą. Pokazała również w swojej opowieści jak niezwykle trudno odbudować niegdyś utracone zaufanie do płci przeciwnej. W tym przypadku były narzeczony Holly nie tylko zniszczył wizję jej ukochanych świąt, lecz także zdeptał jej uczucia oraz wzbudził lęk przed kolejnym, bolesnym rozstaniem. Aczkolwiek, dzięki Deanowi, Holly na nowo pokochała Gwiazdkę, a przede wszystkim odzyskała utracone do mężczyzn zaufanie. Przypomniała sobie tę magię, radość z ubierania drzewka oraz ponownie uwierzyła w to, że Boże Narodzenie to najlepszy okres w całym roku. „On był dla niej wszystkim: prezentami pod choinkę, świąteczną kolacją z rodziną, radością i skrzącym się śniegiem. Ona była jego drugą połową, a ich dusze idealnie do siebie pasowały. Ona uszczęśliwiała go, a on pragnął dawać jej szczęście – to stało się jego życiowym celem”. Jeśli lubicie pióro tej autorki oraz pełne miłości, bajkowe, urocze oraz słodziutkie nowelki koniecznie musicie sięgnąć po ten tytuł. Osobiście, nie czuję się do końca usatysfakcjonowana tym opowiadaniem, ale może Wam ono o wiele bardziej przypadnie do gustu i poczujecie w nim tą magiczną, świąteczną atmosferę? Tego właśnie Wam życzę!
🎄"Czasami najtrudniej dostrzec coś obok albo tuż przed sobą".
więcej Pokaż mimo to.
.
Święta to magiczny okres kojarzący nam się nade wszystko ze spokojem, pięknie przystrojonym drzewkiem, pysznym jedzeniem oraz rodzinnymi spotkaniami. To czas, który spędzamy w gronie najbliższych nam osób. Zasiadamy z nimi do stołu, śpiewamy wspólnie kolędy, dzielimy się opłatkiem, ale też obdarowujemy...