Rok na placu budowy

Okładka książki Rok na placu budowy Artur Nowicki
Okładka książki Rok na placu budowy
Artur Nowicki Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Seria: Rok w... literatura dziecięca
24 str. 24 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Rok w...
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2020-08-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-12
Liczba stron:
24
Czas czytania
24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310135476
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Maluch w przedszkolu Izabela Mikrut, Artur Nowicki
Ocena 0,0
Maluch w przed... Izabela Mikrut, Art...
Okładka książki Skąd te krzywe usta, Bolesławie? Grażyna Bąkiewicz, Artur Nowicki
Ocena 8,2
Skąd te krzywe... Grażyna Bąkiewicz,&...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Hej, Przedziadku! Kathryn Durst, Paul McCartney
Ocena 7,7
Hej, Przedziadku! Kathryn Durst, Paul...
Okładka książki Przyjaciele myszki Marudy Caroline Pedler, Steve Smallman
Ocena 7,1
Przyjaciele my... Caroline Pedler, St...
Okładka książki Z pozdrowieniami, Żyrafa Iwasa Megumi, Jörg Mühle
Ocena 7,8
Z pozdrowienia... Iwasa Megumi, Jörg ...

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
4

Na półkach:

To jest hit hitów, który nigdy nie znudzi. Od dwóch lat ulubiona książka synka, nie ma tygodnia, żebyśmy jej nie czytali. A właściwie to opowiadali, bo tekstu nie ma, za to są piękne ilustracje. Książka rozwija wyobraźnie i spostrzegawczość . Za każdym razem odkrywamy coś nowego.

To jest hit hitów, który nigdy nie znudzi. Od dwóch lat ulubiona książka synka, nie ma tygodnia, żebyśmy jej nie czytali. A właściwie to opowiadali, bo tekstu nie ma, za to są piękne ilustracje. Książka rozwija wyobraźnie i spostrzegawczość . Za każdym razem odkrywamy coś nowego.

Pokaż mimo to

avatar
478
357

Na półkach:

„Rok na placu budowy” była przez pewien czas hitem mojego synka. W tej książeczce mamy przedstawione powstanie garażu razem ze stacją obsługi pojazdów i myjnią. Na każdej kolejnej stronie mam pokazane jakie prace remontowe zostały wykonane w kolejnych miesiącach. A wpływ na to mają warunki pogodowe. Mamy tutaj mierzenie terenu, wylewanie fundamentów, kilka etapów budowania samego budynku jak i jego wykończenie i funkcjonowanie. Każdy etap (miesiąc) dokładnie ilustrują zakres prac i pokazują jakie auta i maszyny je wykonują (każda z nich ma śmieszną twarzyczkę wykonaną w zależności od sprzętu). Dzięki temu maluch może wyczerpująco opowiadać co dzieje się na każdej stronie. Na okładce znajduje się cały zbiór bohaterów, którzy znajdują się w książce, natomiast na jej końcu jest wielka maszyna połączona z innych pojazdów 😊 Syn już od jakiegoś czasu ją czyta i za każdym razem zauważa coś ciekawego.

„Rok na placu budowy” była przez pewien czas hitem mojego synka. W tej książeczce mamy przedstawione powstanie garażu razem ze stacją obsługi pojazdów i myjnią. Na każdej kolejnej stronie mam pokazane jakie prace remontowe zostały wykonane w kolejnych miesiącach. A wpływ na to mają warunki pogodowe. Mamy tutaj mierzenie terenu, wylewanie fundamentów, kilka etapów budowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
876
863

Na półkach: , , ,

Jest naszym ostatnim hitem. Choć w domowej biblioteczce jest już od prawie dwóch lat, to póki co nie wzbudzała entuzjazmu. Zmieniło się to za sprawą przypadku. Więc czytamy co dzień, i w dzień i przed snem. Mamy tam swoich ulubionych bohaterów (piłę tarczową i piłę łańcuchową). Synek zna już prawie każdy miesiąc, wie od czego zaczyna się budowa, po co żuraw i koparka. Wiem, że spychacz to rzecz potrzebna, odróżnia lawetę od wywrotki i zna na pamięć na których stronach jest walec. Tylko nie potrafi zrozumieć czemu niektóre maszyny noszą okulary i dlaczego niektóre nie mają rączek (może rysownik przeoczył).

Jest naszym ostatnim hitem. Choć w domowej biblioteczce jest już od prawie dwóch lat, to póki co nie wzbudzała entuzjazmu. Zmieniło się to za sprawą przypadku. Więc czytamy co dzień, i w dzień i przed snem. Mamy tam swoich ulubionych bohaterów (piłę tarczową i piłę łańcuchową). Synek zna już prawie każdy miesiąc, wie od czego zaczyna się budowa, po co żuraw i koparka. Wiem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
790
342

Na półkach:

Ukochana ksiazka moich corek (4 i 6 lat). Moga ogladac wciaz i wciaz a opisy sprzetow znaja na pamiec. Odkad pamietam koparki byly bardziej fascynujace od lalek. Polecam wszystkim dzieciom, nie tylko tym, ktore wykazuja nadmierne zainteresowanie sprzetem budowlanym. Ilustracje wspaniale, lekko i z dowcipem opowiedziana historia powstawania garazu.

Ukochana ksiazka moich corek (4 i 6 lat). Moga ogladac wciaz i wciaz a opisy sprzetow znaja na pamiec. Odkad pamietam koparki byly bardziej fascynujace od lalek. Polecam wszystkim dzieciom, nie tylko tym, ktore wykazuja nadmierne zainteresowanie sprzetem budowlanym. Ilustracje wspaniale, lekko i z dowcipem opowiedziana historia powstawania garazu.

Pokaż mimo to

avatar
2793
1531

Na półkach: ,

Książka rewelacyjna, chociaż jest w niej minimalna ilość tekstu. Obrazki są wspaniałe, moje wnuki 3, 6 i 9 lat, były zachwycone, zwłaszcza że na kartach tej książki są różne maszyny budowlane, które bardzo lubią. Można ją "czytać" na wiele sposobów, szukając różnic między poszczególnymi miesiącami. Cała seria tych książek jest super!

Książka rewelacyjna, chociaż jest w niej minimalna ilość tekstu. Obrazki są wspaniałe, moje wnuki 3, 6 i 9 lat, były zachwycone, zwłaszcza że na kartach tej książki są różne maszyny budowlane, które bardzo lubią. Można ją "czytać" na wiele sposobów, szukając różnic między poszczególnymi miesiącami. Cała seria tych książek jest super!

Pokaż mimo to

avatar
401
318

Na półkach: ,

Dla moich chłopców w wieku 5 i 3 lata bardzo ciekawa, dobrze zilustrowana. Jest tu całe mnóstwo pojazdów i narzędzi budowlanych do wyszukania na dużych stronach książki (szkoda, że nie wszystkie narzędzia są na każdej stronie, choć rozumiem zamysł),ale również zabawny kot, który wędruje w różne zakamarki budowy i piesek.
Tutaj rok to rok kalendarzowy - od stycznia do grudnia, co również dobrze ukazuje pogoda na poszczególnych stronach :-) Ogólnie polecam

Dla moich chłopców w wieku 5 i 3 lata bardzo ciekawa, dobrze zilustrowana. Jest tu całe mnóstwo pojazdów i narzędzi budowlanych do wyszukania na dużych stronach książki (szkoda, że nie wszystkie narzędzia są na każdej stronie, choć rozumiem zamysł),ale również zabawny kot, który wędruje w różne zakamarki budowy i piesek.
Tutaj rok to rok kalendarzowy - od stycznia do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
189

Na półkach: , ,

Jedna z ulubionych książek mojego synka!

Książka rozwija u dzieciaków spostrzegawczość. Można tutaj szukać, rozmawiać, rozmawiać i szukać... U nas tak szybko się nie nudzi. Nawet ja sama jako mama zainteresowałam się tematyką "budowlanki", może ujmę to tak- poszerzyłam swoją wiedzę na ten temat. Przecież nie każdy wie co to jest niwelator czy też ubijak. Tutaj można się ciągle świetnie bawić i jednocześnie poznawać nowe fakty.

Więcej znajdziecie w recenzji:
https://uwielbiamytestowanie.blogspot.com/2020/09/rok-na-placu-budowy-znasz-ten-ksiazkowy.html

Zapraszam!

Jedna z ulubionych książek mojego synka!

Książka rozwija u dzieciaków spostrzegawczość. Można tutaj szukać, rozmawiać, rozmawiać i szukać... U nas tak szybko się nie nudzi. Nawet ja sama jako mama zainteresowałam się tematyką "budowlanki", może ujmę to tak- poszerzyłam swoją wiedzę na ten temat. Przecież nie każdy wie co to jest niwelator czy też ubijak. Tutaj można się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1135
461

Na półkach: ,

Rewelacja! bardzo lubię całą serię. pięknie obrazki, dopracowane, masa szczegółów. Nie nadają się jednak dla dzieci małych - za dużo elementów i maluch nie ogarnia.

Rewelacja! bardzo lubię całą serię. pięknie obrazki, dopracowane, masa szczegółów. Nie nadają się jednak dla dzieci małych - za dużo elementów i maluch nie ogarnia.

Pokaż mimo to

avatar
1974
1621

Na półkach: , ,

Mam wrażenie, że książki obrazkowe są tak uniwersalne, iż podobają się dzieciom na przestrzeni wielu lat. Moja 1,5-roczna córka zaczyna powoli fascynować się tego typu literaturą, a 4,5-letni syn, który uwielbia wszystkie książki, jakie wpadną mu w ręce, nadal niezmiernie często sięga po swoich ulubieńców pozbawionych tekstu. Oprócz wspaniałej "Ulicy Czereśniowej", na tapecie najczęściej pojawia się seria "Rok w...", zatem kiedy do księgarnianych nowości trafił najnowszy tytuł, czyli "Rok na placu budowy", od razu wiedziałam, że musi on znaleźć się w naszym domu.

Wózek Widłowy, Minikoparka, Wkrętarka, Betoniarka, Dźwig, Ciężarówka Laweta czy Spychacz to jedynie kilku bohaterów tej niesamowitej książki! Artur Nowicki zaprasza na ulicę Parkingową 8, gdzie od podstaw tworzony jest garaż ze stacją obsługi. Budowa trwa cały rok, więc wraz ze zmieniającymi się porami roku możemy obserwować prężnie działające maszyny i narzędzia.

Mój Jaś na temat budowy domu i wszelkich narzędzi czy pojazdów posiada wiedzę większą niż wielu nastolatków, a nawet osób dorosłych, dlatego szaleje na punkcie tej książki. Przegląda ją codziennie po kilka razy i za każdym posiedzeniem odkrywa coś nowego.

Wydanie jest jak zawsze dopracowane w każdym calu - przepiękne ilustracje, bogata kolorystyka, twarda oprawa, zaokrąglone rogi, a także strony, których nie da się tak łatwo zniszczyć. Niemniej muszę przyczepić się do dwóch rzeczy. Po pierwsze - nie wiem, jak wygląda sytuacja z innymi egzemplarzami, bo może tylko nasz jest felerny, ale z tylnej okładki odchodzi folia. Mamy bodajże dwie inne części tej serii, które były czytane setki razy i nic takiego się z nimi nie zadziało. Po drugie, osobiście wolałabym chyba, aby głównymi bohaterami tej książki byli zwykli ludzie, a pojazdy biorące udział w budowie stanowiły niezbędne dopełnienie całości. Ułatwiałoby to utożsamienie się z przedstawionymi postaciami, a także obyłoby się bez zbędnych pytań w stylu: "Jak ten samochód tam wjechał? Dlaczego on tak umie? Czy samochody tak potrafią?".

"Rok na placu budowy" to lektura niezbędna w biblioteczce każdego dziecka interesującego się budowami czy samochodami. Ja sama z przyjemnością zasiadam z synem i przeglądam poszczególne strony, snując różnorodne historie na temat każdej rozkładówki.

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2020/09/dla-kazdego-maego-fana-budownictwa-rok.html

Mam wrażenie, że książki obrazkowe są tak uniwersalne, iż podobają się dzieciom na przestrzeni wielu lat. Moja 1,5-roczna córka zaczyna powoli fascynować się tego typu literaturą, a 4,5-letni syn, który uwielbia wszystkie książki, jakie wpadną mu w ręce, nadal niezmiernie często sięga po swoich ulubieńców pozbawionych tekstu. Oprócz wspaniałej "Ulicy Czereśniowej", na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach: ,

Kto, poza budowlańcami, chciałby spędzić cały rok (noce i dnie) na placu budowy?

To proste! Każde dziecko. Jest coś hipnotyzującego w oglądaniu setki razy jak koparka wykopuje dół. Jak wywrotka przewozi ładunek. Jak kładzie się rury albo wylewa beton. Mój syn nie jest wyjątkiem. Godzina przy wymianie kanalizacji w bloku? Jasne, stoi wpatrzony jak w obrazek i ledwo się rusza (3 minuty spokojnego mycia zębów? Zapomnij!).

Dlatego nie dziwi mnie wcale wysyp książek w tej tematyce. Jest na nie po prostu ogromny popyt.

Tym razem mamy w książce cały rok budowania garażu ze stacją obsługi pojazdów i myjnią. To nie są przelewki, to konkretna praca. Dodatkowo pełna wyzwań, bo na miejscu przyszłego budynku rośnie drzewo! Jak sobie z tym poradzą maszyny? Musicie sami sprawdzić ;)

12 rozkładówek z poszczególnymi miesiącami plus 2 dodatkowe na przedstawienie bohaterów i zadanie dla dzieci. Mnóstwo szczegółów. Każda postać ma swoje przygody i zanim dziecko z rodzicem obejrzą każdą po kolei - miną długie godziny. Poza tym mamy ciągi przyczynowo - skutkowe oraz ćwiczenie pór roku, miesięcy i nazewnictwa specjalistycznego (każdy sprzęt przedstawia się na pierwszej rozkładówce). Po prostu świetnie skonstruowana książka obrazkowa.

Cała seria "Rok na/w..." jest w ogóle godna polecenia. Każda ilustrowana przez innego artystę i opowiadająca 12 miesięcy z życia innego miejsca. My mamy "Rok w lesie". Cudo! Idealny prezent jako pierwsza książka dla dziecka.

Kto, poza budowlańcami, chciałby spędzić cały rok (noce i dnie) na placu budowy?

To proste! Każde dziecko. Jest coś hipnotyzującego w oglądaniu setki razy jak koparka wykopuje dół. Jak wywrotka przewozi ładunek. Jak kładzie się rury albo wylewa beton. Mój syn nie jest wyjątkiem. Godzina przy wymianie kanalizacji w bloku? Jasne, stoi wpatrzony jak w obrazek i ledwo się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    42
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    8
  • Dla dzieci
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Do kupienia
    2
  • Eikon dio
    1
  • Przeczytane z dzieckiem
    1
  • Dzieciakom
    1
  • Kubusiowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rok na placu budowy


Podobne książki

Przeczytaj także