Kołysanka dla Łani

Okładka książki Kołysanka dla Łani Ewa Formella
Okładka książki Kołysanka dla Łani
Ewa Formella Wydawnictwo: Replika literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2020-06-23
Data 1. wyd. pol.:
2020-06-23
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366481336
Tagi:
powieść wojna druga wojna światowa biografia pamiętnik wspomnienia
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
130 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
460
251

Na półkach: , ,

„Kołysanka dla Łani” to książka z fragmentami mówiącymi o czasach wojennych. Zlepek informacji o obozie partyzanckim i o zasadzce jaką zorganizował na niego jeden z oddziałów niemieckich. Potem garść wiadomości o obozie koncentracyjnym oraz przymusowych robotach w gospodarstwie niemieckim. Nic konkretnego w tym wszystkim jednak nie ma. Każdy podejmowany wątek został baaardzo pobieżnie opisany. Bez emocji, bez szczegółów. Bez żadnego ciągu. Za to z mnóstwem nieścisłości. A do tego dochodzi jeszcze dziwaczny wątek osadzony w latach współczesnych. Pewna kobieta przypadkowo poznaje starszego człowieka, który w niewyjaśnionych okolicznościach stracił pamięć. A ponieważ jest ona niepoprawną altruistką to zabiera go do swojego domu. Daje schronienie, karmi go , ubiera, rozmawia. Mężczyzna przyjmuje pomoc i rozgaszcza się u niej na dobre. Kompletny brak realizmu. No bo kto w prawdziwym życiu zaprosiłby do swego domu i swego życia kompletnie obcego człowieka? I to takiego, który sam o sobie nic nie wie. No, cóż. Nie moje klimaty. Dało radę książkę przeczytać, lecz więcej było przy tym irytacji niż przyjemności i zaciekawienia.

„Kołysanka dla Łani” to książka z fragmentami mówiącymi o czasach wojennych. Zlepek informacji o obozie partyzanckim i o zasadzce jaką zorganizował na niego jeden z oddziałów niemieckich. Potem garść wiadomości o obozie koncentracyjnym oraz przymusowych robotach w gospodarstwie niemieckim. Nic konkretnego w tym wszystkim jednak nie ma. Każdy podejmowany wątek został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
159

Na półkach:

Cóż, mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki.
Niby to historia wzruszająca, romantyczna - dwoje staruszków "magicznie "połączonych po latach spędzonych osobno, nostalgia, wspomnienia wojenne itd.
Jednak to wszysyko napisane tak.. płytko.
Mialam wrazenie jakbym czytała "odbębniony " na szybko szkic dość dobrego pomysłu na powieść.
Trochę nudy, powtarzające się opisy, co dość męczące ,żadnej konkretnej tu fabuły.
Do tego to ciągle "ciu ciu ciu ,babunia ,wnusiu, weroniczko ,normalnie." Wersal"pełną parą 😋- niesamowicie irytujące.
To moja pierwsza i chyba ostatnia książka pani Ewy.

Cóż, mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki.
Niby to historia wzruszająca, romantyczna - dwoje staruszków "magicznie "połączonych po latach spędzonych osobno, nostalgia, wspomnienia wojenne itd.
Jednak to wszysyko napisane tak.. płytko.
Mialam wrazenie jakbym czytała "odbębniony " na szybko szkic dość dobrego pomysłu na powieść.
Trochę nudy, powtarzające...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
285

Na półkach:

Książka jakich wiele, bo napisało ją życie, trochę się wzruszyłam, ale czuję jakiś niedosyt. Fajne było porównanie zwyczajów bożonarodzeniowych polskich, niemieckich i angielskich, a dygresje o piosenkach mnie nudziły.

Książka jakich wiele, bo napisało ją życie, trochę się wzruszyłam, ale czuję jakiś niedosyt. Fajne było porównanie zwyczajów bożonarodzeniowych polskich, niemieckich i angielskich, a dygresje o piosenkach mnie nudziły.

Pokaż mimo to

avatar
317
314

Na półkach:

#KołysankaDlaŁani @formelita_ewfor @wydawnictworeplika #RECENZJA
Kolejna powieść ze Szkatułki Wspomnień.Tak jak i poprzednia oparta na prawdziwych wspomnieniach...A ile faktów,śladów,szczegółów zatarł czas?Na ile niezawodnie pamięć "odkurzyła" tamten czas..?Tego chyba się nigdy nie dowiemy...
Historia zspisana na dwóch płaszczyznach czasowych...Kiedyś czyli w czasie gdy wojna odbierała życie i ograbiała ludzi z marzeń,miłości i wolności.Kiedyś,dawno,wtedy, dwie siostry Danusia i Jadwiga dołączają do grupy partyzantów.Danuta brutalnie pobita i zgwałcona przez Sowietów oczekuje dziecka.Wycieńczona,umiera przy porodzie,wydając na świat córeczkę. Jadwiga wraz z Rysiem, ukochanym siostry oddają dziecko w opiekę sióstr szarytek.Młodzi ludzie muszą stawić czoła okrutnej rzeczywistości,nie mają czasu i szansy by tak naprawdę dorosnąć i po prostu żyć.....
Teraz czyli w drugim z czasów, tym na pozór lepszym spotykamy Zygmunta,bezdomnego mężczyznę,który nie pamieta swej tożsamości.. Pewnego dnia w parku spotyka kobietę która kogoś mu przypomina,przywołuje strzępki jakichś wspomnień,muśnięte zapachem konwalii.Coś mu się kojarzy,jednak pamięć stawia opór. Zygmunt przepędzą złodzieja,który zaczepił kobietę i Alicja w ramach wdzięczności zaprasza go do siebie.Oferuje dach nad głową a mężczyzna w zamian opiekuje się jej ogrodem.Z czasem nawiązują wyjątkową relację a wspomnienia zaczynają się układać...
Wiem,że takich histori,takich bohaterów i ludzi potrzebujących życzliwości było i jest wielu.Tych cierpiących, przeżywających koszmar wojny kiedyś i tych tu i teraz osamotnionych,obdartych ze złudzeń.Wierzę,że dzięki takim powieściom jakie pisze pani Ewa,nie zapomnimy tych których nie wolno nam zapomnieć i odnajdziemy tych którzy gdzieś tam w życiu na wskutek różnych kolei losu się zagubili...
Zachęcam Was,przeczytajcie...To tylko jedna z wielu histori które napisało życie i wojna.💙
#kołysanka #wojnaimiłość #trudnyczas #wspomnienia #wojnąpisane #pamięćwciążżywa 💙

#KołysankaDlaŁani @formelita_ewfor @wydawnictworeplika #RECENZJA
Kolejna powieść ze Szkatułki Wspomnień.Tak jak i poprzednia oparta na prawdziwych wspomnieniach...A ile faktów,śladów,szczegółów zatarł czas?Na ile niezawodnie pamięć "odkurzyła" tamten czas..?Tego chyba się nigdy nie dowiemy...
Historia zspisana na dwóch płaszczyznach czasowych...Kiedyś czyli w czasie gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
842

Na półkach:

I znowu mam mieszane odczucia. Nie wiem czy zrobiłam się wybredna, czy autorka uparcie wykorzystuje ten sam wątek i pisze kolejną książkę dublując wcześniejszą?
Pomysł fajny, bo i bohater ciekawy, ale cała reszta już tak samo wykorzystana w innych publikacjach autorki. Szkoda, bo postać bezdomnego Zygmunta i jego poszukiwanie tożsamości warte opowiedzenia.

I znowu mam mieszane odczucia. Nie wiem czy zrobiłam się wybredna, czy autorka uparcie wykorzystuje ten sam wątek i pisze kolejną książkę dublując wcześniejszą?
Pomysł fajny, bo i bohater ciekawy, ale cała reszta już tak samo wykorzystana w innych publikacjach autorki. Szkoda, bo postać bezdomnego Zygmunta i jego poszukiwanie tożsamości warte opowiedzenia.

Pokaż mimo to

avatar
367
115

Na półkach:

liczyłam chyba na coś więcej. Książka to typowe czytadło, na dodatek niezbyt wysokich lotów

liczyłam chyba na coś więcej. Książka to typowe czytadło, na dodatek niezbyt wysokich lotów

Pokaż mimo to

avatar
459
459

Na półkach: ,

Po przeczytaniu tej książki mam niejednoznaczne odczucia. Z jednej strony w książce są nieścisłości z drugiej jest to piękna i wzruszająca opowieść oparta na faktach. Znakomicie się czyta, mimo wyczuwania jak to się skończy. Wartko napisana, choć momentami zbyt naiwnie i cukierkowato. W karty powieści wplecione są mało znane słowa pieśni i kolęd.
Kładąc na wadze za i przeciw - jednak warto przeczyać.

Po przeczytaniu tej książki mam niejednoznaczne odczucia. Z jednej strony w książce są nieścisłości z drugiej jest to piękna i wzruszająca opowieść oparta na faktach. Znakomicie się czyta, mimo wyczuwania jak to się skończy. Wartko napisana, choć momentami zbyt naiwnie i cukierkowato. W karty powieści wplecione są mało znane słowa pieśni i kolęd.
Kładąc na wadze za i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2947
2855

Na półkach: , , , ,

Ewa Formella przedstawia historię opartą na faktycznych wydarzeniach oraz wspomnieniach tych, którzy przeżyli wojnę.

Jestem rozczarowana i zniesmaczona. Autorka jest leniem, połowę książki przepisała z jednej ze swoich poprzednich, konkretnie z "Muzyki dla Ilse"...
Żenujące.
W dodatku, jak słusznie wytknęła osoba poniżej, książka jest pełna nieścisłości i... absurdów.
Skoro były żołnierz ma wytatuowany numer obozowy, raczej wiadomo, gdzie i w którym KL przebywał... po co szukać w innych, nazistowskich obozach koncentracyjnych? 🤔
O licznych, historycznych kretyństwach już napisano, nie będę dublować.
Smutne, że tak Pani Formella odwalila robotę. Wielu faktów nie sprawdziła.

Zamiast tej marnej lekturki, polecam inną - "Sierotę z Warszawy", napisaną ładnym językiem, zawierającą sprawdzone informacje, ciekawe tło historyczne, interesujących bohaterów, wciągającą fabułę, autorstwa Kelly Rimmer.

Ewa Formella przedstawia historię opartą na faktycznych wydarzeniach oraz wspomnieniach tych, którzy przeżyli wojnę.

Jestem rozczarowana i zniesmaczona. Autorka jest leniem, połowę książki przepisała z jednej ze swoich poprzednich, konkretnie z "Muzyki dla Ilse"...
Żenujące.
W dodatku, jak słusznie wytknęła osoba poniżej, książka jest pełna nieścisłości i......

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
60

Na półkach:

Fabuła wciągająca, ale język niedopracowany

Fabuła wciągająca, ale język niedopracowany

Pokaż mimo to

avatar
857
525

Na półkach: , ,

„Kołysanka dla Łani” to kolejna książki Ewy Formelli z cyklu Szkatułka wspomnień. Kolejna wzruszająca podróż przez ciężkie wojenne czasy, przeplatana migawkami z teraźniejszości.

Współcześnie:
Zygmunt, starszy już pan, nie pamięta niczego ze swojej przeszłości. Nie wie nic o swojej rodzinie, nie ma pojęcia, czy jest na tym świecie ktoś, kto może go szukać, tęsknić, kochać. Mieszka, gdzie popadnie, czasami w parku na ławce, czasami w schronisku dla bezdomnych. Kiedy pewnego dnia zauważa Alicję, zadbaną, uroczą kobietę około pięćdziesiątki, nie może wyrzucić jej obrazu ze swojej pamięcią. Tak bardzo mu kogoś przypomina, kogoś z przeszłości, kogoś, o kim wie, że istniał, ale szczegóły nie chciały wypłynąć na powierzchnię. Kiedy przez przypadek Zygmuntowi udaje się powstrzymać drobnego złodziejaszka i ocalić własność Alicji, ta proponuje mu nocleg w swoim domku gościnnym. I tak rozpoczyna się ta niezwykła przyjaźń.

Czasy drugiej wojny światowej:
Leśni partyzanci przyjmują do swojego grona dwie młode dziewczyny: Danusię i Jadwigę. To siostry, z których Danuta, potraktowana w bestialski sposób przez Sowietów, pobita i zgwałcona, oczekuje dziecka. Kiedy umiera, wydając na świat córeczkę, jej siostra i najbliższy jej sercu partyzant o pseudonimie Ryś, muszą oddać dziecko pod opiekę sióstr szarytek.
Partyzanci to z reguły ludzie bardzo młodzi, którzy, z powodu czasów, w których przyszło im żyć, muszą dorosnąć szybciej, niżby to miało miejsce w normalnych, spokojnych czasach.

„Bo właściwie kiedy zaczyna się dorosłość? Wtedy, gdy nauczysz się kochać bezgranicznie, nie za coś, ale pomimo czegoś. Wtedy, gdy wiesz, że ta druga osoba zrobiłaby dla ciebie tyle, ile ty dla niej. Gdy czujesz, że bycie razem bez względu na warunki panujące wokół to wasze niebo”.

Wskutek działań wojennych, Ryś i Jadzia zostają rozdzieleni. Nie dane im będzie doświadczyć razem szczęśliwej, powojennej przyszłości. Ale czy uda im się o sobie zapomnieć?
Dlaczego Zygmunta nie opuszcza wrażenie, że zna Alicję? Co kryje się za dziwnymi obrazami, pojawiającymi się w jego głowie? Czy to przebłyski wspomnień, czy tylko sny, w których widzi las, czuje zapach konwalii, smak kaszy z grzybami i, co najważniejsze, odczuwa obecność kogoś, kogo bardzo kocha?

Ewa Formella przedstawia nam historie oparte na prawdziwych wydarzeniach i wspomnieniach tych, którzy przeżyli. Dlatego nazwa cyklu Szkatułka wspomnień wydaje się być tu bardzo na miejscu. Autorka pracuje jako opiekunka osób starszych i niepełnosprawnych i z tego powodu stała mi się bardzo bliska. Nie znam Pani Ewy osobiście, ale wydaje mi się, że miałybyśmy wiele wspólnych tematów do przegadania przy kawie 😊 Autorka traktuje pisanie jako pasję, a ja tę pasję kupuję. Wzruszają mnie jej opowieści.

„Kołysanka dla Łani” to kolejna książki Ewy Formelli z cyklu Szkatułka wspomnień. Kolejna wzruszająca podróż przez ciężkie wojenne czasy, przeplatana migawkami z teraźniejszości.

Współcześnie:
Zygmunt, starszy już pan, nie pamięta niczego ze swojej przeszłości. Nie wie nic o swojej rodzinie, nie ma pojęcia, czy jest na tym świecie ktoś, kto może go szukać, tęsknić,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    149
  • Chcę przeczytać
    137
  • Posiadam
    14
  • Ulubione
    5
  • Z biblioteki
    5
  • 2020
    5
  • 2022
    4
  • 2020
    4
  • II wojna światowa
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Więcej
Ewa Formella Kołysanka dla Łani Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także