Irytująca i chaotyczna historia nie mogłam się doczekać aż wreszcie dobrnę do końca tej książki.
Dla mnie temat zdrady w małżeństwie jest żenujący. Chcesz czegoś nowego zamknij najpierw stare.

Irytująca i chaotyczna historia nie mogłam się doczekać aż wreszcie dobrnę do końca tej książki.
Dla mnie temat zdrady w małżeństwie jest żenujący. Chcesz czegoś nowego zamknij najpierw stare.

Chciałabym kiedyś wrócić do tej książki, przypomnieć sobie jak trzeba jednak uważać na intencje innej osoby. Do czego mogą doprowadzić pewne niedopowiedzenia. Jak niebezpieczne może być zafascynowanie się czyimś życiem i jak łatwe stracenie tego co się ma najcenniejszego a życie drugiej osoby choć wydaje się lepsze łatwiejsze wygodniesze niekoniecznie musi być szczęśliwe choć tak wygląda patrząc na to z boku. Myślę,że warto czasem taką książkę przeczytać i się zastanowić nad życiem.

Chciałabym kiedyś wrócić do tej książki, przypomnieć sobie jak trzeba jednak uważać na intencje innej osoby. Do czego mogą doprowadzić pewne niedopowiedzenia. Jak niebezpieczne może być zafascynowanie się czyimś życiem i jak łatwe stracenie tego co się ma najcenniejszego a życie drugiej osoby choć wydaje się lepsze łatwiejsze wygodniesze niekoniecznie musi być szczęśliwe...

Bardzo przyjemna obyczajówka opowiadająca losy dwóch kobiet, których losy są ze sobą połączone i nastał moment, kiedy jedna jest od drugiej zależna. Toczy się walka na śmierć i życie. Dosłownie i w przenośni. Polecam, dobra obyczajówka.

Bardzo przyjemna obyczajówka opowiadająca losy dwóch kobiet, których losy są ze sobą połączone i nastał moment, kiedy jedna jest od drugiej zależna. Toczy się walka na śmierć i życie. Dosłownie i w przenośni. Polecam, dobra obyczajówka.

wciągająca opowieść o losach dwóch kobiet, dająca do myslenia o macierzyństwie, małżeństwie o zatraceniu siebie.

wciągająca opowieść o losach dwóch kobiet, dająca do myslenia o macierzyństwie, małżeństwie o zatraceniu siebie.

Ta książka mogłaby być lekcją dla niejednej z nas. Mam wrażenie, że największą przegraną jest Magda, a najwięcej z tej historii wyniosła Bianka. Każda z nich w jakiś sposób odnalazła siebie, taką jaką chciały być, a nie jaką chcieli je widzieć inni. Duży plus dla autorki za scenerie bliskie mojemu sercu, zarówno we Wrocławiu jak i w Lubniewicach. Cały czas rozmyślam nad tym co przeczytałam, skłania mnie to do osobistej refleksji nt. własnych planów oraz podejścia do niektórych spraw.

Ta książka mogłaby być lekcją dla niejednej z nas. Mam wrażenie, że największą przegraną jest Magda, a najwięcej z tej historii wyniosła Bianka. Każda z nich w jakiś sposób odnalazła siebie, taką jaką chciały być, a nie jaką chcieli je widzieć inni. Duży plus dla autorki za scenerie bliskie mojemu sercu, zarówno we Wrocławiu jak i w Lubniewicach. Cały czas rozmyślam nad...

„Najcięższe więzienie możemy stworzyć sobie sami”
Życie… Agata Kołakowska potrafi o nim pisać.
Lubię jej książki, są na ogół smutne, ale mądre.
Ta właśnie taka jest.
O przyjaźni dorosłych kobiet, astralnych sióstr.
Autorka świetnie kreśli ich portrety psychologiczne.
Każda pragnie ekscytacji, powiewu nowości, by świat przestał być czarno biały.
Życie jednej z nich powoli zamienia się w stek kłamstw.
Tkwi w imadle między pragnieniami a powinnościami.
Czy rozmowy z przyjaciółką pomogą? Czy przestanie się „dusić”?
Jak skończy się wzajemna fascynacja i emocjonalna przyjaźń?
Intuicja mi nie podpowiedziała. Zakończenie zaskoczyło.

„Najcięższe więzienie możemy stworzyć sobie sami”
Życie… Agata Kołakowska potrafi o nim pisać.
Lubię jej książki, są na ogół smutne, ale mądre.
Ta właśnie taka jest.
O przyjaźni dorosłych kobiet, astralnych sióstr.
Autorka świetnie kreśli ich portrety psychologiczne.
Każda pragnie ekscytacji, powiewu nowości, by świat przestał być czarno biały.
Życie jednej z nich powoli...

Wszystkie książki Agaty Kołakowskiej ukazują zagmatwane koleje losu. Tym razem również nie mogło być inaczej.
Magda i Bianka urodzone są tego samego roku, tego samego miesiąca i dnia, nawet o tej samej godzinie. Siostry astralne, jak same siebie określają. Łączy je przypadkowe spotkanie, dzieli praktycznie wszystko. Dwa światy, dwa życia, różne priorytety.
Magda jest żoną i matką, cały swój czas poświęca rodzinie, jej zobowiązania zawodowe są na drugim planie. Bianka żyje w luźnym związku, jest niezależna i całkowicie poświęca się swojej pracy. Wydaje się, że życie każdej z tych kobiet jest ich własnym wyborem. Jednak kolejne strony powieści zmuszają czytelnika do zastanowienia się, czy jest to wybór, czy raczej jego brak?
Relacja, która tworzy się pomiędzy kobietami, skłania każdą z nich do zastanowienia się nad swoimi własnymi potrzebami. Każda z nich, sama przed sobą, nie potrafi przyznać, że zazdrości życia tej drugiej. Obie, tak naprawdę "uśpiły" swoje własne pragnienia. Tylko czy można nagle wywrócić do góry nogami poukładane życie i "wejść w skórę" tej drugiej osoby? I jakie to może mieć konsekwencje, również dla najbliższych?
"Uśpione pragnienia" zdecydowanie zmuszają do przemyśleń nad własnymi życiowymi wyborami.
Polecam!

Wszystkie książki Agaty Kołakowskiej ukazują zagmatwane koleje losu. Tym razem również nie mogło być inaczej.
Magda i Bianka urodzone są tego samego roku, tego samego miesiąca i dnia, nawet o tej samej godzinie. Siostry astralne, jak same siebie określają. Łączy je przypadkowe spotkanie, dzieli praktycznie wszystko. Dwa światy, dwa życia, różne priorytety.
Magda jest żoną...

Wymęczyła mnie ta książka. Ciągnęła się niesamowicie a głównych bohaterek absolutnie nie da się polubić.

Wymęczyła mnie ta książka. Ciągnęła się niesamowicie a głównych bohaterek absolutnie nie da się polubić.

Niestety mój dnf :/

Niestety mój dnf :/

Ogolnie ok, mysle ze większości kobiet moze sie spodobac. W mojej opini ksiazka jest za długa, w pewnym momencie czytasz w kolo macieju o tym samym.

Ogolnie ok, mysle ze większości kobiet moze sie spodobac. W mojej opini ksiazka jest za długa, w pewnym momencie czytasz w kolo macieju o tym samym.