Te same opowiadania co w książce Ania z Wyspy Księcia Edwarda

Te same opowiadania co w książce Ania z Wyspy Księcia Edwarda

„Spełnione marzenia” to zbiór opowiadań, których akcja osadzona jest w okolicach Glen St. Mary, gdzie znajduje się Złoty Brzeg, dom państwa Blythów. Gdybym chciała być obiektywna, musiałabym napisać, że historie te są naiwnie sentymentalne i najzwyczajniej w świecie trącą myszką. Ale jeśli chodzi o twórczość Lucy Maud Montgomery nie potrafię i nie chcę być obiektywna. Dlatego też z radością, po długaśnej przerwie, zanurzyłam się w świat Ani, gdzie prawie każda historia musi mieć dobre zakończenie, choć pisarka doprawia swoje opowiadania goryczą i nie unika trudnych tematów. Osierocone, spragnione miłości dzieci znajdują swoje miejsce na świecie, skłóceni kochankowie nieuchronnie zbliżają się do ślubnego kobierca, a spełnione marzenie pozwala docenić nudną rzeczywistość. Nie zabraknie ludzkiej złośliwości zwanej w pewnych kręgach miłością bliźniego i zadawnionych krzywd. A w tle Ania, Gilbert i ich dzieci, którzy niczym dobre duchy unoszą się nad opowieścią. U każdej innej pisarki irytowałaby mnie taka nachalna promocja absolutnie fantastycznej rodzinki. Ale w tym przypadku zabiegi te mnie rozczulają. Pojawia się również niezawodna Zuzanna Baker . Myślę, że „Spełnione marzenia” dostarczą wiele radości tym wszystkim, dorosłym już teraz, dziewczynkom, które kiedyś z wypiekami na policzkach czytały o perypetiach Ani. I im właśnie tę książkę polecam, bo to taki troszkę wehikuł czasu, który prowadzi do ogrodu porzuconych marzeń ;)

„Spełnione marzenia” to zbiór opowiadań, których akcja osadzona jest w okolicach Glen St. Mary, gdzie znajduje się Złoty Brzeg, dom państwa Blythów. Gdybym chciała być obiektywna, musiałabym napisać, że historie te są naiwnie sentymentalne i najzwyczajniej w świecie trącą myszką. Ale jeśli chodzi o twórczość Lucy Maud Montgomery nie potrafię i nie chcę być obiektywna....

Ostatnia chronologicznie część o Ani Shirley dotyczy w zasadzie losów jej sąsiadów - Blythe'owie to postaci epizodyczne w tym zbiorze opowiadań. Jednak fani mieszkanki Zielonego Wzgórza nie powinni czuć się rozczarowani - styl snucia historii kanadyjskich prowincjuszy został przez Montgomery zachowany idealnie. Pogodne, niekiedy smutne, często wzruszające. No i można się dowiedzieć jakie były dalsze losy rodziny ze Złotego Brzegu - aż do czasów II wojny światowej.

Ostatnia chronologicznie część o Ani Shirley dotyczy w zasadzie losów jej sąsiadów - Blythe'owie to postaci epizodyczne w tym zbiorze opowiadań. Jednak fani mieszkanki Zielonego Wzgórza nie powinni czuć się rozczarowani - styl snucia historii kanadyjskich prowincjuszy został przez Montgomery zachowany idealnie. Pogodne, niekiedy smutne, często wzruszające. No i można się...

Okropnie nudne. Same skandale, śluby i takie masakrycznie nudne historie. Nie polecam.

Okropnie nudne. Same skandale, śluby i takie masakrycznie nudne historie. Nie polecam.

Bardziej ciekawostka, niż wartościowa lektura. Miło spotkać bohaterów z dzieciństwa, jednak literacko opowiadania pozostawiają niestety sporo do życzenia. Widać że autorka na siłę chciała gdzieniegdzie wcisnąć Blythe'ów, co często miało niekorzystny wpływ na fabułę.

Bardziej ciekawostka, niż wartościowa lektura. Miło spotkać bohaterów z dzieciństwa, jednak literacko opowiadania pozostawiają niestety sporo do życzenia. Widać że autorka na siłę chciała gdzieniegdzie wcisnąć Blythe'ów, co często miało niekorzystny wpływ na fabułę.