No Woman No Cry: My Life with Bob Marley

Okładka książki No Woman No Cry: My Life with Bob Marley Hettie Jones, Rita Marley
Okładka książki No Woman No Cry: My Life with Bob Marley
Hettie JonesRita Marley Wydawnictwo: Hyperion biografia, autobiografia, pamiętnik
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Hyperion
Data wydania:
2004-04-28
Data 1. wydania:
2004-04-28
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
angielski
ISBN:
978-0786868674
Tagi:
Bob Marley
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki No Woman No Cry. Moje Życie z Bobem Marleyem Hettie Jones, Rita Marley
Ocena 7,2
No Woman No Cr... Hettie Jones, Rita ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
711
177

Na półkach:

Ta książka to podróż w świat Boba Marleya, opowieść o narodzinach jego kariery i życia rodzinnego opowiedziana przez jego najbliższą przyjaciółkę, żonę.
Najbardziej w tej książce podoba mi się to, iż Bob nie jest uwznioślany przez narratora, czyli przez swoją żonę. Jest przedstawiony jako zwyczajny człowiek, choć z nadzwyczajnym talentem. Pokazane są zarówno jego zalety, jak i wady - tak, Bob Marley, tak uwielbiany przez wszystkich również miał wady!
Ciekawe, choć moim zdaniem odrobinę naiwne, jest spojrzenie Rity na romanse swojego męża, jej przystosowanie do panujących wokół niej warunków i to, jak pozostała dla niego wierna i jakie uczucie łączyło tę parę, to jest niesamowite!
Dodatkowo, Rita Marley również jest mega gwiazdą, ma ogromny talent, choć wciąż żyje w cieniu swojego męża. Dzięki tej książce posłuchałam jej twórczości i polecam ją każdemu, bez względu na gust muzyczny - ukazuje jej wrażliwość i siłę.
Książka na 100% godna przeczytania.

Ta książka to podróż w świat Boba Marleya, opowieść o narodzinach jego kariery i życia rodzinnego opowiedziana przez jego najbliższą przyjaciółkę, żonę.
Najbardziej w tej książce podoba mi się to, iż Bob nie jest uwznioślany przez narratora, czyli przez swoją żonę. Jest przedstawiony jako zwyczajny człowiek, choć z nadzwyczajnym talentem. Pokazane są zarówno jego zalety,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
58

Na półkach:

Ciekawa i trafna.

Ciekawa i trafna.

Pokaż mimo to

avatar
325
76

Na półkach:

Opowieść o niezwyklej sile miłości w rytmie muzyki serc...

Prawda jest taka, że faktycznie uczucie miedzy nimi było silne i niezwykłe... Ciężko nawet wyobrazić sobie jak wielka więź łączyła Boba i Ritę...

Musze przyznać się do tego, że początkowo Marley wyrósł w moich oczach niemal na bohatera, kiedy jako młody chłopak tak dojrzale i poważnie podszedł do znajomości z dziewczyną, która przecież miała małe dziecko; obdarzając je troską i opieką równocześnie dodając Ricie pewności siebie. Pewnie też tym, tak bardzo zaimponował swojej wybrance, że straciła dla niego całkowicie głowę...

Z biegiem wydarzeń jednak, szala mojej sympatii zaczęła przechylać się na stronę Rity... Bardzo podziwiam jej wyrozumiałość oraz fakt godzenia się z zasadą wyznawaną przez jej męża, że " Mężczyzna musi mieć wystarczającą liczbę kobiet" Nie mogłam pojąć, jaką trzeba być żoną, żeby umieć wybaczać każdą kolejną zdradę, a owoce tych zdrad (było ich kilka) akceptować, a nawet pokochać jak własne...
Ideał kobiety... Prawda chłopcy ? ;)
Pewnie ciekawi każdego dlaczego tak Marley robił... Otóż jego usprawiedliwienie brzmiało następująco:
"Kochanie, wiem, że nie mogłabyś mieć tyle dzieci ile ja chciałbym mieć. Nie chcę abyś zachodziła w ciąże co roku...TO WSZYSTKO ŻEBY ZDJĄĆ Z CIEBIE BRZEMIĘ..."
No bardzo to wspaniałomyślny facet, który nie chce "zamęczyć" swojej kobiety :) Tak więc powiedzmy, że był to poniekąd przekonujący powód tej niewierności ;)

Teraz całkiem poważnie... Są sytuacje i uczucia między ludźmi, których nie da się opisać ani nazwać... Rita wiedziała, że poza nią jest wiele kobiet, ale żadna nie zajmie jej miejsca, bo ona potrafiła trwać przy nim nieustannie, a nie jak tamte pojawiać się i znikać... Na pewno sam Marley wyczuwał to, że kocha go miłością bezwarunkową, dając mu poczucie bezpieczeństwa oraz to, że może liczyć na niego jak brat na siostrę - własnie to porównanie padało bardzo często.
Oczywiście nie można pominąć też pewnego szczegółu i nie napisać o romansie i zdradzie Rity... ale pomijając babską solidarność, to przy szalonym życiu Boba ten epizod z jej życia to drobnostka ;) Można było się przekonać przy tym, że Bob Marley był wielkim zazdrośnikiem....

Naprawdę trzeba zaznaczyć, że przy tych wszystkich zdradach bardzo się kochali (dziwne trochę to wszystko) ale sposób w jaki wypowiada się Rita o Bobie potwierdza jak wiele w jej życiu znaczył:

"Nawet jeśli jego życie było krótkie, miał okazje nacieszyć się nim i realizować to, co podpowiada mu jego dusza. Myślę, że Bóg go kochał bardziej za te wszystkie jego poświęcenia i to co dał innym, aby byli szczęśliwi. Kiedy odchodził powiedziałam mu, aby czekał na mnie po prawej stronie Najwyższego, wtedy go odnajdę... Czekam na tę chwilę.."
Coś pięknego :)

Książka jest o ich miłości i relacjach, dlatego nie skupiłam się może wystarczająco na muzyce i filozofii z niej płynącej, o której też tutaj całkiem sporo się znajdzie...

Jakie refleksje przyszły mi do głowy??
Bob Marley odszedł za szybko :( Oczywiście każda śmierć (prawie) robi z artysty legendę... ale mnie ruszyło coś innego, i postanowiłam zapoznać się właśnie z twórczością jego synów... Jeden z nich zachwycił mnie totalnie... płynie z niego podobna pozytywna charyzma jak z ojca... dobrze więc poszerzać swoje horyzonty ;)

Opowieść o niezwyklej sile miłości w rytmie muzyki serc...

Prawda jest taka, że faktycznie uczucie miedzy nimi było silne i niezwykłe... Ciężko nawet wyobrazić sobie jak wielka więź łączyła Boba i Ritę...

Musze przyznać się do tego, że początkowo Marley wyrósł w moich oczach niemal na bohatera, kiedy jako młody chłopak tak dojrzale i poważnie podszedł do znajomości z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1391
218

Na półkach: , ,

Świetne uzupełnienie "Catch a fire" T. White'a choćby dlatego, że książka naładowana jest uczuciami - nie są to suche fakty, ale opowieść o życiu dwojga niezwykłych ludzi na Jamajce.

Rita opisuje swoje życie, w którym nagle pojawia się Robbie. Nie próbuje tuszować jego romansów, zdrad oraz wszystkiego tego co ją drażniło w zachowaniu młodego mężczyzny - dzięki temu dostajemy obraz realnego Boba, a nie jego kryształową wersję.

Pierwszym założeniem, które skierowało mnie do przeczytania tej książki to więcej informacji (takich prywatnych) na temat Boba, nie sądziłam że po tych prawie 200 stronach tak bardzo polubię Ritę. Jestem pod wrażeniem tego ile ta kobieta była w stanie poświęcić i znieść dla miłości.

Świetne uzupełnienie "Catch a fire" T. White'a choćby dlatego, że książka naładowana jest uczuciami - nie są to suche fakty, ale opowieść o życiu dwojga niezwykłych ludzi na Jamajce.

Rita opisuje swoje życie, w którym nagle pojawia się Robbie. Nie próbuje tuszować jego romansów, zdrad oraz wszystkiego tego co ją drażniło w zachowaniu młodego mężczyzny - dzięki temu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
9

Na półkach: ,

Niezłe ziółko było z tego naszego Króla Reggae :) Mimo to Rita obdarzyła go wielką, niesamowitą miłością, jak z biblijnego hymnu- taką, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, we wszystkim pokłada nadzieje. Opowieść pokazuje nie tylko Boba Marleya jako artystę- a pod tym względem był perfekcjonistą, ale też jako zwyczajnego człowieka, odartego z tej "boskości", jaką przypisujemy często naszym idolom. Był po prostu zwykłym człowiekiem. Niesamowita była miłość Boba i Rity, która w książce wielokrotnie podkreśla, że było to partnerstwo. Byli trochę jak kochankowie, trochę jak rodzeństwo... Niesamowita relacja, możliwa chyba tylko pomiędzy dwójką artystów.

Niezłe ziółko było z tego naszego Króla Reggae :) Mimo to Rita obdarzyła go wielką, niesamowitą miłością, jak z biblijnego hymnu- taką, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, we wszystkim pokłada nadzieje. Opowieść pokazuje nie tylko Boba Marleya jako artystę- a pod tym względem był perfekcjonistą, ale też jako zwyczajnego człowieka, odartego z tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
6

Na półkach: ,

Nie mieści mi się w głowie to, jak silną miłością Rita obdarzyła Boba, jak wiele znosiła i tolerowała. Była to miłość, która objawiała się w niekończącej się przyjaźni nawet wtedy, gdy ukochany mężczyzna zostawiał ją z gromadką małych dzieci, gdy wyjeżdżał i słuch po nim ginął.
Zupełnie odmienne spojrzenie na postać wielkiego Boba Marleya - nie tylko jak na artystę, ale również - męża, ojca, przyjaciela czy wroga.

Nie mieści mi się w głowie to, jak silną miłością Rita obdarzyła Boba, jak wiele znosiła i tolerowała. Była to miłość, która objawiała się w niekończącej się przyjaźni nawet wtedy, gdy ukochany mężczyzna zostawiał ją z gromadką małych dzieci, gdy wyjeżdżał i słuch po nim ginął.
Zupełnie odmienne spojrzenie na postać wielkiego Boba Marleya - nie tylko jak na artystę, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
218
127

Na półkach: ,

Powiem jedno, zmieniłam całkowicie zdanie o Bobie Marley'u był bardzo ciekawą postacią. Niestety nie wiedziałam, że mógł komuś tak złamać serce. A książkę polecam do poduszki, kradnie czas.

Powiem jedno, zmieniłam całkowicie zdanie o Bobie Marley'u był bardzo ciekawą postacią. Niestety nie wiedziałam, że mógł komuś tak złamać serce. A książkę polecam do poduszki, kradnie czas.

Pokaż mimo to

avatar
725
191

Na półkach:

http://www.miastokultury.pl/bo-to-dobra-kobieta-byla-no-woman-no-cry-moje-zycie-z-bobem-marleyem-recenzja/

http://www.miastokultury.pl/bo-to-dobra-kobieta-byla-no-woman-no-cry-moje-zycie-z-bobem-marleyem-recenzja/

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    171
  • Posiadam
    81
  • Chcę przeczytać
    73
  • Ulubione
    12
  • Teraz czytam
    4
  • Biografie
    4
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Muzyczne
    2
  • 2014
    2
  • Historie prawdziwe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki No Woman No Cry: My Life with Bob Marley


Podobne książki

Przeczytaj także