Zapowiadało się ciekawie, okazało się dość toporne i trochę nudne. Wątki się przeplatały, niekiedy trzeba było mocno się skupić, aby się połapać. Zakończenie, jak dla mnie tragiczne. W sumie nie wiadomo, jak się zakończyły losy bohaterów.

Zapowiadało się ciekawie, okazało się dość toporne i trochę nudne. Wątki się przeplatały, niekiedy trzeba było mocno się skupić, aby się połapać. Zakończenie, jak dla mnie tragiczne. W sumie nie wiadomo, jak się zakończyły losy bohaterów.

Ciekawy pomysł na połączenie osobistych historii grupy nieznanych sobie ludzi.
Niestety w trakcie fabuła zaczęła być mocno naciągana.
Ot, lekka lektura, niespecjalnie wciągająca.
Nie mówię, że nie warto ale też nie jest to pozycja z którą polecę każdemu.

Ciekawy pomysł na połączenie osobistych historii grupy nieznanych sobie ludzi.
Niestety w trakcie fabuła zaczęła być mocno naciągana.
Ot, lekka lektura, niespecjalnie wciągająca.
Nie mówię, że nie warto ale też nie jest to pozycja z którą polecę każdemu.

Gdy przypadkowo wyciągnąłem okładkę płyty - pomyślałem, to nie może być złe, a przynajmniej będzie klimatyczne. Niestety, 2 razy pudło.
Akcja bez składu i ładu, teksty nijakie, czytający choć się starał, to nie przypadł mi do gustu. W sumie musiałem się wysilać, by się skupić - co autor miał na myśli.
Gdyby historia naprawdę rozgrywała się tylko w schronisku i górach, to mogło być ciekawie. Szkoda, bo potencjał był.

Gdy przypadkowo wyciągnąłem okładkę płyty - pomyślałem, to nie może być złe, a przynajmniej będzie klimatyczne. Niestety, 2 razy pudło.
Akcja bez składu i ładu, teksty nijakie, czytający choć się starał, to nie przypadł mi do gustu. W sumie musiałem się wysilać, by się skupić - co autor miał na myśli.
Gdyby historia naprawdę rozgrywała się tylko w schronisku i górach, to...

Bardzo cieszyłam się kupując te książkę, że w końcu akcja rozgrywa się na naszym podwórku bo w Beskidach. Uwielbiam spędzać czas w górach wiec liczyłam na dobra lekturę, która pochłonie mnie całkowicie. Czytało się ją naprawdę szybko, lekko ale historia w niej opisana jak dla mnie była mocno naciągana i nie wciągnęła mnie. Brakowało mi w niej czegoś i nie byłam jej tak ciekawa jakbym chciała

Bardzo cieszyłam się kupując te książkę, że w końcu akcja rozgrywa się na naszym podwórku bo w Beskidach. Uwielbiam spędzać czas w górach wiec liczyłam na dobra lekturę, która pochłonie mnie całkowicie. Czytało się ją naprawdę szybko, lekko ale historia w niej opisana jak dla mnie była mocno naciągana i nie wciągnęła mnie. Brakowało mi w niej czegoś i nie byłam jej tak...

Moim zdaniem książka jest przemyślana, a historie dobrze poukładane. Natomiast zakończenie jest na nieco niższym poziomie. Bardzo szybko ją przeczytałam (właściwie na 2 razy).

Moim zdaniem książka jest przemyślana, a historie dobrze poukładane. Natomiast zakończenie jest na nieco niższym poziomie. Bardzo szybko ją przeczytałam (właściwie na 2 razy).

Zmęczyłam tą ksiażke ale do mnie nie trafiła.
Sporo chaosu,mało ciekawie.

Zmęczyłam tą ksiażke ale do mnie nie trafiła.
Sporo chaosu,mało ciekawie.

Solidne cztery gwiazdki. Dobry początek i ciekawe i zaskakujące zakończenie.... ale pomiędzy trochę nudnawo

Solidne cztery gwiazdki. Dobry początek i ciekawe i zaskakujące zakończenie.... ale pomiędzy trochę nudnawo

Zapowiadało się bardzo ciekawie. W górskim schronisku może powiać grozą. Niestety podmuch był o niskiej sile rażenia. Autor stosuje pewne chwyty, retrospekcje, ale robi to dość chaotycznie. Wprowadzenie na początku kilku bohaterów i w dodatku różnych czasów akcji, gubi nieco czytelnika. Później sytuacja się powoli klaruje. Czy to dobry zabieg, żeby czytelnik przez pół strony nie wiedział z kim ma do czynienia?
Największym plusem książki, jest opis zimy w górach. Czuć zimno. Sama akcja i korelacje bohaterów muszę ocenić zdecydowanie średnio. Wstawki filozoficzno-moralizatorskie są w porządku, jednak ich ilość nieco przytłacza. Pozostawienie niedokończonych wątków (wielu) zdecydowanie na minus.

Zapowiadało się bardzo ciekawie. W górskim schronisku może powiać grozą. Niestety podmuch był o niskiej sile rażenia. Autor stosuje pewne chwyty, retrospekcje, ale robi to dość chaotycznie. Wprowadzenie na początku kilku bohaterów i w dodatku różnych czasów akcji, gubi nieco czytelnika. Później sytuacja się powoli klaruje. Czy to dobry zabieg, żeby czytelnik przez pół...

Nie dałam rady nie tylko przeczytać, ale nawet czytać. Próbowałam czytać i od początku i od końca i od środka -ale postacie koszmarne, dialogi koszmarne, tekst odrzuca. Nie ma ani gór ani akcji.

Pożyczyłam w bibliotece na piątkowy wieczór skuszona okładką -góry, schronisko, thriller, 6 przypadkowych osób. Opis na okładce super, ale to jest opis jakiejś całkiem innej książki.

Daję 1 punkt za ładną okładkę i interesujący opis na okładce.

Nie dałam rady nie tylko przeczytać, ale nawet czytać. Próbowałam czytać i od początku i od końca i od środka -ale postacie koszmarne, dialogi koszmarne, tekst odrzuca. Nie ma ani gór ani akcji.

Pożyczyłam w bibliotece na piątkowy wieczór skuszona okładką -góry, schronisko, thriller, 6 przypadkowych osób. Opis na okładce super, ale to jest opis jakiejś całkiem innej...

Ogólnie książka zjadliwa taki trochę nie schematyczny thriller z odrobinę pogubioną fabułą -jednak autor słabego pióra jak można pisać o "drzewie" wrzucanym do kominka.
-Drzewo jest tym, co rośnie w lesie, drewno – martwym produktem pochodzącym z drzew

Ogólnie książka zjadliwa taki trochę nie schematyczny thriller z odrobinę pogubioną fabułą -jednak autor słabego pióra jak można pisać o "drzewie" wrzucanym do kominka.
-Drzewo jest tym, co rośnie w lesie, drewno – martwym produktem pochodzącym z drzew