Historia ateizmu. Niewierzący w świecie zachodnim od jego początków do naszych czasów

Okładka książki Historia ateizmu. Niewierzący w świecie zachodnim od jego początków do naszych czasów Georges Minois
Okładka książki Historia ateizmu. Niewierzący w świecie zachodnim od jego początków do naszych czasów
Georges Minois Wydawnictwo: Aletheia historia
758 str. 12 godz. 38 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Aletheia
Data wydania:
2019-11-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-30
Liczba stron:
758
Czas czytania
12 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365680570
Tłumacz:
Wanda Klenczon
Tagi:
Europa ateizm kościół
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
585
571

Na półkach: , , ,

"Historia ateizmu. Niewierzący w świecie zachodnim od jego początków do naszych czasów" jest nieuczciwie dobranym przez autora tytułem. Zdecydowanie bardziej odpowiednim byłby: "Filozoficzno-społeczna historia ateizmu francuskiego uzupełniona kontekstem kilku innych krajów europejskich". W tej nieodpowiedniości tytułu tkwi istota mojej średniej oceny. Praca jest za długa, boleśnie lokalna w przykłady i 'płaska' jednostronnością spojrzenia filozoficznego. Jednak wciąż pozostaje unikatem tematycznym zawierającym uniwersalne spostrzeżenia, jako rewers dla szeroko dostępnej literatury z historii religii. Ponieważ Georges Minois w 4/5 objętości napisał tekst o Francji, to i skonfrontowana z ateizmem religia oznacza niemal wyłącznie katolicyzm. Ważne jest też to, że publikacja zamyka się na roku 1998 i nie miała szansy na odnotowanie tzw. 'nowego ateizmu'. Jest to o tyle pechowe, że pisząc tekst trochę później, zapewne inaczej filozof sformułowałby ostatnie rozdziały, w których trochę bezradnie doprowadził do 'pojednania' między teistami i ateistami, chcąc obie postawy uratować przed bezideowością nowoczesności. Dodatkowo XXI-wieczna narracja w sporze o wiarę wprowadziła poważne dodatkowe racje zaczerpnięte z nauk ścisłych i przyrodniczych, o których wpływie we wcześniejszych wiekach Minois niemal zapomniał. Nie wszystko jednak przekreśla ostateczny obraz; na 758 stronach musiało się znaleźć też i sporo wartościowych fragmentów.

Minois bardzo trafnie we wstępie formułuje istotę komplikacji wybranej tematyki, pytając retorycznie "Czy można sobie wyobrazić na przykład spisanie historii tych, którzy nie wierzą w UFO?". Przy czym 'UFO' jest pojęciem służącym tylko pokazaniu potrzeby opisu negacji bez budowania analogii z wiarą, bo z całego tekstu widać jasno, że stara się obiektywnie przeanalizować zjawisko niemal bez ujawniania własnego światopoglądu.

"Historia ateizmu" zbudowana jest chronologicznie. Minois sięga po liczne dostępne teksty kościelne, potępienia, 'wywrotową bibułę' libertynów, teksty wolnomyślicieli, traktaty obrazoburcze i zwykłe raporty z wizyt diecezjalnych biskupów. Przesadny natłok cytatów, szczególnie w okresie od XVI do XVII wieku męczy detalicznością. Przeglądy postaw konkretnych myślicieli, stanowisk procesowych mieszczan, deklaracje wielmożów i niepohamowana lawina wyliczonych prowincji i dystryktów Francji, zwyczajnie nuży. Z rzadka dostajemy odniesienie do angielskich i włoskich przemian światopoglądowych. W wiekach XVIII-XIX, z powodów oczywistych, pojawia się sporo myśli niemieckiej. O Polsce jest zaledwie kilka zdań z okresu upadku I RP (str. 422-423). Niewiele więcej dostajemy o innych krajach spoza wymienionej grupy. Z drugiej strony, taka konkretyzująca detaliczność pozwala 'wczuć się w ducha epoki', co może dla kogoś innego stanowić atut tekstu. Tylko ile było ostatecznie uniwersalizmu we francuskim pejzażu?

Z nakreślonego przez Minoisa obrazu wynik kilka, czasem nawet zaskakujących, faktów. Ateizm zaistniał wraz z pojawieniem się wiary, zarówno jako odpowiedź na nią, jak i jako czysta konsekwencja przemyśleń jednostek. W średniowieczu pozostawał rozmyty po wszystkich warstwach społecznych i egzystował obok wiary pełnej magiczności, deizmu czy panteizmu. Dopiero okres odrodzenia i reformacja wymuszając trydencką dogmatyzację, rozpoczął pełnowymiarowy jawny konflikt formalny, który chrześcijaństwo ideowo przegrało rozbijając, na własne życzenie, sfery życie na sacrum i profanum. Próba dowiedzenia istnienia Boga doprowadziła myśl europejską do Holbacha, Diderota, Feuerbacha i Nietzschego, którzy 'wycisnęli' z niewiary filozoficznej sedno możliwych do wyartykułowania racji. Fideizmowi katolickiemu zostały pojęcia wciąż naukowo rozmyte - 'dusza' czy 'świadomość'. Ostatecznie filozof ze smutkiem kreśli współczesny obraz sfery duchowej z powszechnym indyferentyzmem, prymitywizmem i irracjonalizmem, zaś głębsze przekonania wiary/niewiary stały się spersonalizowanymi wyborami mniejszości. Ciekawe gdzie autor umieściłby Polskę?

"Historia ateizmu" nie jest zideologizowana pod jakąś ukrytą tezę. Autor z dystansem podaje fakty, stara się tak dobierać przykłady, by oddać dominującą myśl i emocje każdej epoki. Ciekawie sygnalizuje krytyczne momenty w postawach ateistycznych. Samo słowo 'ateizm' przez wieki było obelgą, którą etykietowano innowierców i heretyków, czasem wręcz stawało się inwektywą języka codziennego. Dopiero wiek XIX uwolnił to pojęcie z wyłącznie negatywnego odbioru, głównie dzięki powszechności postaw a-religijnych, zaniku duchowości i atomizacji przekonań Europejczyków. W reakcji na to, pojawiają się w pracy ciekawe przykłady argumentacji hierarchów, którzy próbują odzyskać pole dla własnej narracji poprzez pętle pseudo-logicznego wnioskowania, na które czasem daje się kogoś 'złapać'. Pada przy tej okazji klasyczny przykład z kardynałem Paryża Jean-Marie Lustigerem (str. 689):

"Nigdy nie dowiemy się, czy jest możliwy rozumowy dowód istnienia Boga. A jednak usłyszymy z ust kardynała, że jeśli społeczeństwa zwane chrześcijańskimi wywoływały masakry, to dlatego, że nie były chrześcijańskie, lecz tylko za takie się uważały. Dla odmiany, jeśli dzisiejsi ateiści dobrze się prowadzą, to dlatego, że nie są ateistami!"

Drugi ciekawy przykład współczesnego sposobu walki o potwierdzenie ideowej wyższości wiary, to forsowana sugestia poprawnej egzegezy chrześcijaństwa, której słabość opisał Antoine de Saint-Exupéry, a Minois przytoczył (str. 716):

"Wybór Ewangelii jest właściwy, gdyż sobory, które go dokonały, były nieomylne. Były nieomylne, ponieważ przemawiały w imię Boga Ewangelii. A tego Boga można udowodnić tylko wówczas, gdy ten wybór był trafny."

Również marsz ateizmu 'ku pełnoletniości' nie jest u filozofa pokazany bezkrytycznie. Są matactwa Woltera w związku z przełomowym "Testamentem" Mesliera (str. 387) czy leninowska realizacja ateizmu praktycznego. Czytelnik sam musi z całego obrazu zbudować sobie coś spójnego.

Na koniec o tym, czego nie ma. Nie ma komponentu naukowej myśli ścisło-przyrodniczej, która od 400-tu lat mówi 'sprawdzam' teistycznemu obrazowi świata. Darwin pojawia się zaledwie raz (str. 599-600),współczesna fizyka zostaje odnotowana, że istnieje jako nauka, a kosmologia to zaledwie kantowskie rozważania (str. 460). Uważam, że należy współczesny świat idei i myśli transcendentnej pokazywać w pełnym spektrum osiągnięć ludzkiego rozumu. Zatrzymanie się na powszechnej atrofii religijności i zdiagnozowaniu kondycji człowieka w duchu postmodernizmu (nieciekawy przykład zagalopowania się autora - str. 663) wypacza obraz. Bez przybliżenia, być może niszowej i elitarnej, opowieści wynikającej z metody naukowej, obraz tego co jest, staje się karykaturą. Dodatkowo autor zaskoczył mnie niemal całkowitym pominięciem rozwoju krytycznej analizy Biblii, który wpływał na zmienności społecznej percepcji doktryny chrześcijańskiej. Brak chociażby Juliusa Wellhausena i jego kanonicznej krytycznej analizy starotestamentowej, która w ewolucji biblijnej pełni tę sama rolę co "O powstawaniu gatunków" Darwina w ewolucji biologicznej, to duży błąd.

"Historia ateizmu" napisana jest dość przystępnym językiem. Uwierała mi głównie przesadna mnogość detali konkretnych postaw, wielość stanowisk ideowych. Pojawiające się okresowo opisy ogólne, syntetyczne na szczęście pozwalają nabrać dystansu i zbudować własną opinię z pomocą autora. Książka byłaby świetna, gdyby okroić ją do połowy. W tej wersji, to dobre źródło dla ambitnych laików szukających przykładów konkretnych postaw. Szkoda, że nie dostajemy żadnego skorowidzu (indeks nazwisk sporo by ułatwił). No i jedno zdziwienie na koniec. Autor nadużywa chyba słowa 'erudyta' (początkowo myślałem, że to wina tłumacza) - w oryginale jest ono użyte 45x, i to w większości przypadków w sposób nieuzasadniony.

Czy warto? Jeśli ktoś lubi długie wywody, zaczytuje się w pamiętniki, nie unika filozofowania - to warto zaryzykować. Poszukujących pełniejszej historii ateizmu - odsyłam do innych prac uzupełniających z rozproszonymi w nich adekwatnymi fragmentami (szczególnie filozofów analitycznych czy badaczy od nauk przyrodniczych i ścisłych). W sumie szkoda tych luk, bo ostatecznie w opiniowanej pozycji świetne treści są, ale trzeba je wyłowić, co da się zrobić czytając jednak całość.

ŚREDNIE - 5.5/10

"Historia ateizmu. Niewierzący w świecie zachodnim od jego początków do naszych czasów" jest nieuczciwie dobranym przez autora tytułem. Zdecydowanie bardziej odpowiednim byłby: "Filozoficzno-społeczna historia ateizmu francuskiego uzupełniona kontekstem kilku innych krajów europejskich". W tej nieodpowiedniości tytułu tkwi istota mojej średniej oceny. Praca jest za długa,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    84
  • Posiadam
    14
  • Przeczytane
    14
  • Historia
    4
  • Filozofia
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Ateizm
    2
  • Nie posiadam
    2
  • Naukowe
    1
  • Zbiory
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne