Najlepsza z trzech części tej serii. Fajna chemia między bohaterami, szybko się czyta, tłumaczenie też w miarę ok. Mocne 7.5/10

Najlepsza z trzech części tej serii. Fajna chemia między bohaterami, szybko się czyta, tłumaczenie też w miarę ok. Mocne 7.5/10

Jak dla mnie średnia. Cala książkę zastanawiałam się jak można łamać najważniejszą zasadę w pracy i mówić że praca jest dla człowieka najwazniejsza.... hm ogólnie najsłabszą część trylogii

Jak dla mnie średnia. Cala książkę zastanawiałam się jak można łamać najważniejszą zasadę w pracy i mówić że praca jest dla człowieka najwazniejsza.... hm ogólnie najsłabszą część trylogii

Bohaterowie: 10/10
Akcja: 7/10
Sposób pisania autorki/a/ów:7/10
Okładka: 8/10
Kreatywność: 7/10

Całkiem dobra, ale wcześniejsze tomy bardziej mi się podobały. Tutaj odrzuciło mnie trochę słownictwo, dość przewidywalne zakończenie i średnio poprowadzeni bohaterowie. Jako takiej tragedii nie było - powiedziałabym, że to książka na luźny wieczór ;)

Bohaterowie: 10/10
Akcja: 7/10
Sposób pisania autorki/a/ów:7/10
Okładka: 8/10
Kreatywność: 7/10

Całkiem dobra, ale wcześniejsze tomy bardziej mi się podobały. Tutaj odrzuciło mnie trochę słownictwo, dość przewidywalne zakończenie i średnio poprowadzeni bohaterowie. Jako takiej tragedii nie było - powiedziałabym, że to książka na luźny wieczór ;)

Jak zobaczyłam, że to historia o Darennie to pomyślałam tylko nie to, jak to możliwe, że o tym nie fajnym mężczyźnie i o dziwo mi się spodobała. Jego historia, która jest znana z poprzednich części została rozbudowana o jeszcze jeden wątek związany z rodziną. Nowa historia dziewczyny i całkiem ciekawa. Długo się ciągnie ich historia milosci, ale ogólnie na plus.

Jak zobaczyłam, że to historia o Darennie to pomyślałam tylko nie to, jak to możliwe, że o tym nie fajnym mężczyźnie i o dziwo mi się spodobała. Jego historia, która jest znana z poprzednich części została rozbudowana o jeszcze jeden wątek związany z rodziną. Nowa historia dziewczyny i całkiem ciekawa. Długo się ciągnie ich historia milosci, ale ogólnie na plus.

Początek zapowiadał, że będzie to ciekawa lektura, ale niestety dalej było gorzej.
Było po prostu nudno, nic się nie działo. I było jakoś tak "słodko", że ja miałam dość. Pod koniec coś zaczęło się dziać, ale trwało chwilę i można było się domyślić jak się zakończy.
Całość uważam, że jak na zawartą treść jest zbyt długa, niepotrzebnie.

Początek zapowiadał, że będzie to ciekawa lektura, ale niestety dalej było gorzej.
Było po prostu nudno, nic się nie działo. I było jakoś tak "słodko", że ja miałam dość. Pod koniec coś zaczęło się dziać, ale trwało chwilę i można było się domyślić jak się zakończy.
Całość uważam, że jak na zawartą treść jest zbyt długa, niepotrzebnie.

Początek był fajny, końcówka rownież. Natomiast cały środek był do wywalenia. Nic się nie działo, miałam wrażenie, że jest to straszne lanie wody. Cieszę się, że w końcu skończyłam tę serię. Raczej wracać do niej nie będę.

Początek był fajny, końcówka rownież. Natomiast cały środek był do wywalenia. Nic się nie działo, miałam wrażenie, że jest to straszne lanie wody. Cieszę się, że w końcu skończyłam tę serię. Raczej wracać do niej nie będę.

Moje pierwsze spotkanie z serią "Dearest" zaczęłam od ostatniej części. To historia dziennikarki Madeline i Darena, zawodnika NFL. Kiedyś się spotkali, teraz są sąsiadami a do tego Maddie ma poprowadzić z nim program o futbolu. Zafascynowani sobą decydują się na związek friends with benefits który utrzymują w tajemnicy, bo dziewczyna nie może naruszyć zawodowego kodeksu etycznego. Jak to bywa z sekretami, w najmniej oczekiwanym momencie wychodzą na jaw. Czy z tego doświadczenia wyjdą silniejsi? Bohaterowie nie tylko są śliczni i przystojni, ale też ambitni, mądrzy, inteligentni, wrażliwi. Mają za sobą trudne przeżycia, szukają bliskości, miłości, ale nie zawsze umieją się otworzyć i porozumieć, co prowadzi do błędnych ocen sytuacji. Lekka i przyjemna.

Moje pierwsze spotkanie z serią "Dearest" zaczęłam od ostatniej części. To historia dziennikarki Madeline i Darena, zawodnika NFL. Kiedyś się spotkali, teraz są sąsiadami a do tego Maddie ma poprowadzić z nim program o futbolu. Zafascynowani sobą decydują się na związek friends with benefits który utrzymują w tajemnicy, bo dziewczyna nie może naruszyć zawodowego kodeksu...

Najlepsza część, lekka i przyjemna.

Najlepsza część, lekka i przyjemna.

Lex Martin "Dearest Madeline"
To jest 3 i ostatni tom tej trylogii, opowiada on o byłym chłopaku bohaterki z pierwszego tomu 🍀opis🍀
Książka opowiada o młodej reporterce Madeline oraz gwieździe futbolu Darenie.
Madeline po zdradzie chłopaka, który także był sportowcem obiecała sobie, że tym razem w jej życiu nie będzie nikogo takiego.
Madeline zajmowała się wiadomościami np o przyrodzie, z działem sportowym nie ma doczynienia.
Bohaterka jednak odkrywa, że będzie prowadzącą nowej serii programu telewizyjnego o futbolu, której gwiazdą będzie właśnie Daren.
Daren, z którym miała już okazję się poznać, ponieważ jest jej sąsiadem.
Między nimi zaczyna układać się coraz lepiej, lecz Madeline nie może naruszyć kodeksu pracy, przez co musi ukrywać swoje uczucia...Jeszcze ta jej obietnica.
Daren i Madeline walczą ze swoimi uczuciami tworząc kłamstwa, jak to rozegrają aby w końcu się wszystko ułożyło?

Lex Martin "Dearest Madeline"
To jest 3 i ostatni tom tej trylogii, opowiada on o byłym chłopaku bohaterki z pierwszego tomu 🍀opis🍀
Książka opowiada o młodej reporterce Madeline oraz gwieździe futbolu Darenie.
Madeline po zdradzie chłopaka, który także był sportowcem obiecała sobie, że tym razem w jej życiu nie będzie nikogo takiego.
Madeline zajmowała się wiadomościami np...

Ostatni tom trylogii i jednocześnie ten, z którym mam największy problem. Na samym początku tej historii byłam bowiem przekonana, że będzie to moja ulubiona historia stworzona przez Lex Martin, później jednak wszystko zaczęło się sypać jak z domek z kart. Zacznijmy jednak od początku: kreacja bohaterów ponownie była tu naprawdę niezła, zarówno Madeleine, jak i Darren byli sympatyczni, a chemii między tą dwójką zdecydowanie nie brakowało. Nie były to jednak moje ulubione postaci, ponieważ zachowanie Madeleine było dla mnie momentami nieco niezrozumiałe, zaś Darrena o ile zdążyłam polubić w poprzednich tomach, tak na tle innych postaci wydawał mi się jednak nieco nijaki. Największy problemem mam jednak z tym, jak autorka poprowadziła tu poszczególne wątki. Wątek dziennikarstwa zaczął się bowiem naprawdę ciekawie, sprawiał, że cała ta historia wydawała się ciekawsza później jednak niepotrzebnie moim zdaniem się skomplikował aż do tego stopnia. Wątek przeszłości pary też był tu moim zdaniem niepotrzebny. A zakończenie… O ile w poprzednich tomach było trochę przeszarżowane, tak tutaj autorka puściła wszelkie hamulce i moim zdaniem zrobiła kompletnie niepotrzebną dramę i skandal, który po prostu można było sobie odpuścić, ponieważ nie dość że jej rozwiązanie było aż nazbyt oczywiste, to niczego szczególnego nie dodało to tej historii, a wręcz moim zdaniem trochę jej odebrało Madeline. Dearest nie jest najgorszą książką świata, oczekiwałam po niej jednak o wiele więcej niż bycia po prostu średnią powieścią New Adult. Było dobrze, ale mogło być lepiej.

Ostatni tom trylogii i jednocześnie ten, z którym mam największy problem. Na samym początku tej historii byłam bowiem przekonana, że będzie to moja ulubiona historia stworzona przez Lex Martin, później jednak wszystko zaczęło się sypać jak z domek z kart. Zacznijmy jednak od początku: kreacja bohaterów ponownie była tu naprawdę niezła, zarówno Madeleine, jak i Darren byli...