Atsushi i Kyuoka wraz ze wsparciem probują ocalić dobre imię Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. W tym celu oboje lądują w nietuzinkowym miejscu, Sky Casino, którego managerem jest intrygujący Sigma. Nowa postać przykuwa uwagę i nie mogę się doczekać, jak rozwinie się jego wątek. W tym tomie dostajemy też sporą dawkę Hunting Dogs Bungou i trzeba przyznać, ze ich metody śledztwa są ciekawie przedstawione. To z całą pewnością ciekawa ekipa, ale i tak calym sercem stoję za moimi kochanymi detektywami. Bungou Stray Dogs dalej trzyma bardzo dobry poziom. Ten arc jest naprawdę świetny.

Atsushi i Kyuoka wraz ze wsparciem probują ocalić dobre imię Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. W tym celu oboje lądują w nietuzinkowym miejscu, Sky Casino, którego managerem jest intrygujący Sigma. Nowa postać przykuwa uwagę i nie mogę się doczekać, jak rozwinie się jego wątek. W tym tomie dostajemy też sporą dawkę Hunting Dogs Bungou i trzeba przyznać, ze ich metody...

Ta manga wciąga coraz bardziej. Kreska jest coraz piękniejsza. Sigma wydaje się ciekawą postacią, ciekawe co będzie dalej.

Ta manga wciąga coraz bardziej. Kreska jest coraz piękniejsza. Sigma wydaje się ciekawą postacią, ciekawe co będzie dalej.

O ile w poprzednim tomiku akcja nieco stanęła w miejscu, jeśli mowa o szukaniu sposobu na uniewinnienie Agencji, o tyle w tomie #17 czytelnik otrzymuje upragnione nowe tropy. Poznajemy kolejne plany Upadku Anioła i nowego członka tej terrorystycznej organizacji. Tak więc Kafka Asagiri i tym razem nie pozwolił, aby czytelnik się nudził.

Od tego tomiku mangaka wyraźnie przechyla szalę zwycięstwa i zaburza dobrą passę policyjnych Ogarów i Mafii Portowej. Atsushi trafia na trop, który daje nikłą nadzieję na uratowanie Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. Oczywiście ślady to nie wszystko i w natłoku kolejnych potyczek wyłania się kolejny ważny sojusznik.

Historia ciekawie prze do przodu. Kafka Asagiri odkrywa kolejne karty fabularne, powoli zbliżając rozgrywkę pomiędzy Uzdolnionymi do końca. Co ważne, mangaka ciągle utrzymuje również podobny poziom natężenia wrażeń, jedyna różnica względem wcześniejszych potyczek, to mniejsza rola dotychczasowego protagonisty Atsushiego, który tym razem pozostaje nieco zboku. Widać, że autor skupia się na pozostałych bohaterach, odsłaniając kolejne fragmenty ich przeszłości. Przy takiej liczbie tomów (obecnie dostępny jest już tom #18) bardzo dobrze wpływa to na urozmaicenie historii i poszerzanie świata. Z jednej strony skupiamy się na wątkach pobocznych, a z drugiej mimo wszystko ciągle przewija się główna linia fabularna.

Więcej informacji, zapowiedzi i wieści do znalezienia na Wypowiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/recenzja-bungou-stray-dogs-bezpanscy-literaci-17/

O ile w poprzednim tomiku akcja nieco stanęła w miejscu, jeśli mowa o szukaniu sposobu na uniewinnienie Agencji, o tyle w tomie #17 czytelnik otrzymuje upragnione nowe tropy. Poznajemy kolejne plany Upadku Anioła i nowego członka tej terrorystycznej organizacji. Tak więc Kafka Asagiri i tym razem nie pozwolił, aby czytelnik się nudził.

Od tego tomiku mangaka wyraźnie...

Bardzo dobra historia szkoda, że nie skończona. Ten tom jak wszystkie pozostałe cały czas trzyma w napięciu i zaskakuje.
Agencja w końcu zaczyna znajdować sojuszników i wydaje się, iż ma plan jak oczyścić się z zarzutów.
Wielka szkoda, że następny tom dopiero powstaje i na kontynuację przyjdzie mi poczekać dłuższy czas.
Bez wątpienia dla mnie jedna z najlepszych mang jakie czytałem. Polecam.

Bardzo dobra historia szkoda, że nie skończona. Ten tom jak wszystkie pozostałe cały czas trzyma w napięciu i zaskakuje.
Agencja w końcu zaczyna znajdować sojuszników i wydaje się, iż ma plan jak oczyścić się z zarzutów.
Wielka szkoda, że następny tom dopiero powstaje i na kontynuację przyjdzie mi poczekać dłuższy czas.
Bez wątpienia dla mnie jedna z najlepszych mang jakie...

Jedna z lepszych mang jaką przeczytałam. Różnorodni bohaterowie, zwroty akcji i cudowny humor. Jak dla mnie historia idealna, a kupowanie jej to moja najlepsza inwestycja, bo na pewno nie raz będę do niej wracać.

Jedyny minus? Trzeba długo czekać na kolejny tom, bo dogoniliśmy już wydanie Japońskie.

Jedna z lepszych mang jaką przeczytałam. Różnorodni bohaterowie, zwroty akcji i cudowny humor. Jak dla mnie historia idealna, a kupowanie jej to moja najlepsza inwestycja, bo na pewno nie raz będę do niej wracać.

Jedyny minus? Trzeba długo czekać na kolejny tom, bo dogoniliśmy już wydanie Japońskie.

10/10

10/10