"Wdzięczność działa cuda. To nie żadna filozofia. TO PRAWDA ".
𝟭𝟳.𝟬𝟲.𝟮𝟬𝟮𝟮 to dzień, kiedy pierwszy raz trzymałam w rękach tę książkę. Byłam wtedy pełna rozgoryczenia, smutku, żalu do ludzi i pretensji do całego świata. Czy w takich okolicznościach wdzięczność mogła stanowić mój priorytet? Czy mogła być moim życiowym drogowskazem? No nie mogła. Dlatego wtedy nie było nam po drodze. Wierzyłam jednak, że kiedyś nadejdzie ten dzień i będzie. Czekałam na to prawie półtora roku, ale było warto.
Wdzięczność to wcale nie jest taka łatwa sprawa. Trzeba się jej nauczyć, zrozumieć i przede wszystkim do niej dojrzeć. Czy do szczęścia zawsze czegoś nam potrzeba? A gdyby tak zostać szczęśliwą bez powodu? Myślisz pewnie, że to niemożliwe?
Ania Niemczynow nie tylko przez tę historię, ale i poprzez całą swoją życiową postawę udowadnia, że tak naprawdę się da.
To, o czym mówi, nie ma ani mentorskiego tonu, ani nie brzmi górnolotnie, ale myślę, że osobie na zakręcie, która chciałaby wyjść na prostą, potrzebne są proste, życiowe i trafiające prosto w serce słowa. W tej prostocie przekazu jest właśnie ogromna siła i motywacja do zmian i pracy nad sobą, a wrażliwość, dobroć, prawda, który on ze sobą niesie, zawsze się obronią.
Jak długo w życiu można biec i to w sumie za czymś nie do końca sprecyzowanym, kiedy tak naprawdę marzysz, aby w końcu się zatrzymać? Jak długo można się bać? Kiedy jedyne, czego pragniesz, to zaznać wreszcie spokoju. Przecież chcesz być po prostu szczęśliwą i wolną od codziennych zmartwień i stresów osobą. Jak sama Autorka mówi: "nie znajdziesz tu złotych recept", ale być może te słowa, których właśnie teraz potrzebujesz, by powkładać te rozsypane puzzle w odpowiednie miejsca. Nie masz nic do stracenia, chcesz się przekonać, ile możesz zyskać?
"To, czym żyjesz dziś, będzie Twoim jutrem".
Lektura tej książki jest niesamowitą lekcją ogromnej pokory, nauką docenienia tego, co mamy i dzięki temu przestajemy się tak bardzo koncentrować na tym, czego nam brakuje. Zrozumieniem faktu, że wdzięczność przynosi radość, spokój, sens i akceptację, daje siłę i mamy do niej, wbrew pozorom naprawdę wiele powodów, każdego dnia bowiem dostajemy o wiele więcej, niż nam się wydaje. Zdecydowanie warto to sobie uświadomić, bo wtedy przychodzi ten moment, kiedy w twoich myślach pojawia się spokój, z ciała znika całe napięcie, a ty jesteś gotowa otworzyć swoje serce na nowe i na nowo cieszyć się z małych, zwykłych spraw. Przeczytałam tę książkę i choć mam świadomość, że zmiany nie przyjdą ani same, ani od razu, to jestem również (co dziwne nawet dla mnie samej),absolutnie pewna, że przyjdzie ten czas, kiedy będę mogła bez żadnych wątpliwości powiedzieć, że "jestem zadowolona jak bąk".
Sto dni wdzięczności. Sto pięknych lekcji pokory. Piękno zawarte w prostocie słów, które zawsze trafiają głęboko do mojego serca.
Aniu, dziękuję za to doświadczenie i tę cudowną podróż w głąb siebie.
Dziękuję, po stokroć.

"Wdzięczność działa cuda. To nie żadna filozofia. TO PRAWDA ".
𝟭𝟳.𝟬𝟲.𝟮𝟬𝟮𝟮 to dzień, kiedy pierwszy raz trzymałam w rękach tę książkę. Byłam wtedy pełna rozgoryczenia, smutku, żalu do ludzi i pretensji do całego świata. Czy w takich okolicznościach wdzięczność mogła stanowić mój priorytet? Czy mogła być moim życiowym drogowskazem? No nie mogła. Dlatego wtedy nie było nam po...

Każdy dzień może być pełen wdzięczności. Jak się tego nauczyć?

Z pomocą przychodzi książka Anny H. Niemczynow.

Codziennie znajdziesz tu wspierający tekst i miejsce na swoje wyrażanie wdzięczności. Co do zasady powinno to zamknąć się w 100 dniach wdzięczności.
Ja nie wypełniałam codziennie swojego dziennika, przez co zajęło mi to bez kilku dni 4 lata!

Ale jak miło spojrzeć wstecz i zobaczyć jak wdzięczność i oczekiwania wpłynęły na moje życie. To taka trochę forma pamiętnika, marzeń i pragnień.

Zdecydowanie polecam.

Każdy dzień może być pełen wdzięczności. Jak się tego nauczyć?

Z pomocą przychodzi książka Anny H. Niemczynow.

Codziennie znajdziesz tu wspierający tekst i miejsce na swoje wyrażanie wdzięczności. Co do zasady powinno to zamknąć się w 100 dniach wdzięczności.
Ja nie wypełniałam codziennie swojego dziennika, przez co zajęło mi to bez kilku dni 4 lata!

Ale jak miło...

Książka, którą warto przeczytać. Autorka zachęca, aby cieszyć się z małych rzeczy i dostrzegać dobro w sytuacjach, które nas spotykają, czasami i tych trudnych. 10/10, polecam.

Książka, którą warto przeczytać. Autorka zachęca, aby cieszyć się z małych rzeczy i dostrzegać dobro w sytuacjach, które nas spotykają, czasami i tych trudnych. 10/10, polecam.

Książkę, która dzisiaj chce Wam zaprezentować wygrałam u @ruda_czyta 😉 przeczytałam ją już jakiś czas temu i od razu zaznaczam, nie jest to typowa książka tylko bardziej, hmmm dziennik i poradnik w jednym? 😉 Możecie sobie w książeczce zapisywać swoje rzeczy, a z samej treści wynieść wartościowe rady. Polecam.



Zapraszam na Instagram:

https://www.instagram.com/ksiazkowa_nutka/


zapraszm na Facebooka @Ksiazkowa_nutka

Książkę, która dzisiaj chce Wam zaprezentować wygrałam u @ruda_czyta 😉 przeczytałam ją już jakiś czas temu i od razu zaznaczam, nie jest to typowa książka tylko bardziej, hmmm dziennik i poradnik w jednym? 😉 Możecie sobie w książeczce zapisywać swoje rzeczy, a z samej treści wynieść wartościowe rady. Polecam.



Zapraszam na...

Bardzo mi się ta książka podobała ;) Tylko fragmenty z życia autorki były bardzo smutne...

Bardzo mi się ta książka podobała ;) Tylko fragmenty z życia autorki były bardzo smutne...

Nie wystawię oceny tej książki bo nie wiem jak ją ocenić. Sięgnęłam z ciekawości i ze względu na temat wyzwania. Sama nie mam problemów z okazywaniem wdzięczności - według mnie każdego dnia a nawet na każdym kroku jest powód do wdzięczności, radości, szczęścia.. Możliwe, że książka komuś pomoże w zmianie postrzegania codzienności. Dla mnie to nic nowego

Nie wystawię oceny tej książki bo nie wiem jak ją ocenić. Sięgnęłam z ciekawości i ze względu na temat wyzwania. Sama nie mam problemów z okazywaniem wdzięczności - według mnie każdego dnia a nawet na każdym kroku jest powód do wdzięczności, radości, szczęścia.. Możliwe, że książka komuś pomoże w zmianie postrzegania codzienności. Dla mnie to nic nowego

Zaskoczenie! To nie jest zwyczajna książka, którą się tylko czyta. Pozycja, którą chce dziś Wam zrecenzować to pewnego rodzaju pamiętnik czy nawet dziennik. Chyba większość z nas dziewczynek kiedy była mała prowadziła zeszyt swoimi zapiskami czy marzeniami. Teraz znowu mamy na to szansę! Dla mnie to powrót do świata z dzieciństwa.

W dzisiejszym świecie chyba większość z nas cierpi na brak czasu, ciągle gdzieś pędzimy, cały czas się gdzieś śpieszymy i niejednokrotnie ciężko nam znaleźć chwilę i zastanowić się nad sobą i swoim życiem. Anna Niemczynow na kartkach dziennika dzieli się z nami swoimi przemyśleniami i głębszymi myślami. Pobudza do refleksji i motywuje do wyhamowania i przeanalizowania swojego życia, głębszej analizy siebie samych. Dodatkowo znajdziemy tu porady jak okazywać wdzięczność sobie oraz swoim najbliższym. Jest tu również miejsce na swoje własne przemyślenia i zapiski, jest na nie całkiem sporo miejsca:) Ważne jest, aby każdy z nas zdawał sobie sprawę za jak wiele rzeczy możemy być wdzięczni. Zdrowie, rodzina, przyjaciele to podstawy, każdy z nas to zna, ale jak rozejrzymy się dookoła możemy zdać sobie sprawę, że wiele innych małych rzeczy może sprawić nam radość. Ja zawsze lubiłam czytać książki, sprawiało mi to ogromną radość, ale czułam niedosyt. Dziś mam bloga, książkowy Instagram oraz prowadzę cudowną grupę na facebooku ( Książki moja miłość - zapraszam!) dzięki temu poznałam bardzo ciekawych ludzi, czasami mam nawet kontakt z autorami powieści, które czytam. Szaleństwo! Zajmuje mi to sporo czasu - ale warto. Kiedyś Władysław Bartoszewski powiedział: Są w życiu rzeczy, które warto i są rzeczy, które się opłaca - nie zawsze to co warto się opłaca i nie zawsze to co się opłaca warto”
Dziś to zdanie jet dla mnie ogromną inspiracją.




Pamiętnik podzielony jet na to dni, każdy dzień rozpoczyna się krótkim wprowadzeniem, cytatem i kilkoma słowami motywacji. Dodatkowo autorka daje się nam poznać bardziej prywatnie, jej życie nie do końca było usłane różami. Autorkę w trudnych chwilach, kiedy jej samej odechciewało się wszystkiego motywowało pewne zdanie, które powtarzała sobie jak mantrę:

„To, co dasz, wróci do Ciebie. Pomóż komuś, wesprzyj go dobrym słowem, czynem, a i Ty otrzymasz pomoc, kiedy będziesz jej potrzebować”


Ja osobiście do tej pozycji początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona, jednak tu było inaczej. Autorka spowodowała, że bardziej pozytywnie zaczęłam analizować każdy nowy dzień i podchodzić do życia z uśmiechem.

Polecam!

Moja ocena: 8,5

Zaskoczenie! To nie jest zwyczajna książka, którą się tylko czyta. Pozycja, którą chce dziś Wam zrecenzować to pewnego rodzaju pamiętnik czy nawet dziennik. Chyba większość z nas dziewczynek kiedy była mała prowadziła zeszyt swoimi zapiskami czy marzeniami. Teraz znowu mamy na to szansę! Dla mnie to powrót do świata z dzieciństwa.

W dzisiejszym świecie chyba większość z...

To nie jest zwykła książka do czytania, choć zawiera wiele pięknych zdań i mądrych treści. Nie jest to kalendarz, choć "przygoda", do której zachęca autorka trwa sto dni. Także nie jest to notatnik, chociaż zawiera bardzo dużo miejsca na własne przemyślenia i zapiski🤗
"Sto dni wdzięczności" to zaproszenie od Ani dla każdego, kto chciałby nauczyć się uśmiechać bez powodu, cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy i dziękować za to, czego każdego dnia doświadczamy.🙏🙏🙏Z tym ostatnim jest duży problem. Żyjemy w czasach, w których nad wieloma sprawami nie zastanawiamy się, bo fakt, że coś jest, zdaje się być oczywisty. Biegniemy przez życie, albo ciągle na coś czekamy, zamiast po prostu żyć każdą, najmniejszą chwilą. Wówczas, gdy uświadomimy sobie, że kolejny poranek z pyszną kawą wcale nie jest taki oczywisty, zaczniemy bardziej doceniać to co mamy i... dziękować. Za co? Za wszystko! 😀Za słońce, za deszcz, za spotkanie - bo nie wiadomo czy będzie następne; za kolejny dzień - bo nie wiadomo, ile ich jeszcze przed nami. ❤
Ludzie często dziwią się, gdy ktoś jest wdzięczny, choćby za miłe słowo "dobranoc" 😊Tymczasem Ania zachęca do wdzięczności za wszystko i obiecuje, że dzięki temu świat będzie piękniejszy.😃❤ Polecam!!!

To nie jest zwykła książka do czytania, choć zawiera wiele pięknych zdań i mądrych treści. Nie jest to kalendarz, choć "przygoda", do której zachęca autorka trwa sto dni. Także nie jest to notatnik, chociaż zawiera bardzo dużo miejsca na własne przemyślenia i zapiski🤗
"Sto dni wdzięczności" to zaproszenie od Ani dla każdego, kto chciałby nauczyć się uśmiechać bez powodu,...

Pełna dobrych myśli, motywacji i mądrych cytatów-inspiracji książka. Wynotowałam bardzo dużo, teraz czas na moją własną księgę wdzięczności, którą będę prowadzić w ładnym zeszycie. I czas na książki Pani Anny, bo jeszcze żadnej nie przeczytałam, a po ”Stu dniach wdzięczności” nabrałam ochoty, aby zapoznać się z jej twórczością – czuję podskórnie, że są to bardzo życiowe i pełne ciepła oraz dobrych myśli historie. Pędzę więc do biblioteki!

Pełna dobrych myśli, motywacji i mądrych cytatów-inspiracji książka. Wynotowałam bardzo dużo, teraz czas na moją własną księgę wdzięczności, którą będę prowadzić w ładnym zeszycie. I czas na książki Pani Anny, bo jeszcze żadnej nie przeczytałam, a po ”Stu dniach wdzięczności” nabrałam ochoty, aby zapoznać się z jej twórczością – czuję podskórnie, że są to bardzo życiowe i...

Pędzimy. Czas jest towarem deficytowym. Wciąż za czymś gonimy i gromadzimy dobra materialne. Rozmowę zastępujemy wyklikaniem kilku słów na komórce. Czas ze sobą oglądaniem głupiutkich filmików. Za szczyt relaksu uważamy oglądanie filmu na kanapie z paczką czipsów. Dzwonimy do najbliższych od wielkiego święta bo zawsze coś...

Brzmi znajomo? Nie upływa wam tak życie? A jeśli nie dokładnie tak to czy nie podobnie?
Anna Niemczynów wychodzi do nas, podaje pomocną dłoń i uczy wdzięczności, która odmienia życie! Jej dziennik, w którym znajdziemy zarówno porady jak okazywać wdzięczność jak i miejsce na wpisywanie naszych notatek w zamyśle ma nam towarzyszyć 100 dni. Podczas tego czasu codziennie przeczytamy kilka słów od Ani, choćby o znalezieniu kamyka wdzięczności, który będziemy ściskać codziennie, spać z nim pod poduszką i trzymając go w ręce wysyłać dobre myśli. Każdego dnia na pustych kartkach zapiszemy za co my jesteśmy wdzięczni, a uwierzcie mi, mamy za co! I nie musi być to wygrana na loterii, wyjazd w ciepłe kraje czy poznanie ulubionej aktorki! Ania uczy nas, aby wdzięcznym być za każdy dzień, za możliwość chodzenia, za nasze zdrowe ręce. Sama jest wdzięczna za to, że posiada mamę, która wciąż żyje i do której można od tak zadzwonić. Można być wdzięcznym za ręce córki na swojej szyi czy za cudowną pogodę za oknem!
W pierwszej kolejności jestem wdzięczna Ani za stworzenie takiego przewodnika wdzięczności. Z wielką przyjemnością spędzę z nim 100 dni i jestem pewna, że uświadomię sobie co jest w życiu bardziej a co mniej ważne. Aniu- Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Pozwalasz uświadamiać sobie, że powinno się być wdzięcznym za wszystkie rzeczy, za czas jaki mamy, za zdrowie i za wiele więcej. Po cudownej Życie cię kocha, Lili powstaje 100 dni wdzięczności i nagle wiara w dobre życie, że wszystko będzie dobrze jest jakby łatwiejsza. Twoje afirmacje, wdzięczność, cudowny uśmiech, który możemy podziwiać również w książce na kilkunastu fotografiach sprawiają, że aż chce się być lepszym człowiekiem.

Zdecydowanie warto posiadać taki dziennik. Pięknie wydany z ładnie przyozdobionymi stronami, zawierający cytaty, słowa od autorki bezpośrednio do czytelników, przepiękne zdjęcia odmieni nasze życie!

A wy kochani za co jesteście wdzięczni?
https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=438393372699105743

Pędzimy. Czas jest towarem deficytowym. Wciąż za czymś gonimy i gromadzimy dobra materialne. Rozmowę zastępujemy wyklikaniem kilku słów na komórce. Czas ze sobą oglądaniem głupiutkich filmików. Za szczyt relaksu uważamy oglądanie filmu na kanapie z paczką czipsów. Dzwonimy do najbliższych od wielkiego święta bo zawsze coś...

Brzmi znajomo? Nie upływa wam tak życie? A jeśli...