Książka, która podbija modowe serce. Amber Green wraz ze swoim ukochanym wyrusza do Nowego Jorku. Tam Rob otrzymał pracę, a dla dobra związku nasza stylistka postanawia wziąć kilka miesięcy urlopu, żeby wyruszyć razem z nim. Amber musi odnaleźć się w wielkim świecie, ale dzięki pomocy znajomej dostała numer do asystentki, która w jakiś sposób pokierowała pracą stylistki. Przede wszystkim Amber miała zaistnieć w social mediach, które w pewnym momencie ją, aż wchłonęły.

Cóż ja będę pisać o fabule, książka po prostu świetna. Śmiem twierdzić, że nawet lepsza od pierwszej części. Pełna mody, miłości a także zaufaniu i wzajemnym wsparciu. Poruszyła bardzo ważną kwestię uzależnienia się od mediów ale także walkę z nim. Przez co związek z Robem wisiał na włosku. Dzięki szczerym rozmowom oraz wsparciu pokonali ten kryzys. Amber potrafi poradzić sobie z każdym napotkanym problemem, szczególne z wybrednymi gwiazdami, gdzie nie raz przekonała się o ich charakterze. Myśle, że nasza Amber miała też trochę szczęścia, co sprawia, że zyskuje na popularności w mediach społecznościowych. Książka przyjemna, lekka, wciągająca. Nie ma nudy :)

Książka, która podbija modowe serce. Amber Green wraz ze swoim ukochanym wyrusza do Nowego Jorku. Tam Rob otrzymał pracę, a dla dobra związku nasza stylistka postanawia wziąć kilka miesięcy urlopu, żeby wyruszyć razem z nim. Amber musi odnaleźć się w wielkim świecie, ale dzięki pomocy znajomej dostała numer do asystentki, która w jakiś sposób pokierowała pracą stylistki....

Szybko się czyta, nawet przyjemnie, chociaż trochę irytujące jest, że cokolwiek zrobi główna bohaterka, to kończy się dla niej szczęśliwie.

Szybko się czyta, nawet przyjemnie, chociaż trochę irytujące jest, że cokolwiek zrobi główna bohaterka, to kończy się dla niej szczęśliwie.

Książka przypomina klimaty: ,,Diabeł ubiera się u Prady", a ja lubię takie książki. Każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. Warto tą książkę przeczytać jeśli:
-lubisz świat mody
-masz czas na czytanie
-lubisz love story
-szukasz inspiracji do zmian i zastanawiasz się nad zmianą pracy.
To tylko kilka przyczyn dla których warto sięgnąć po tą must-have zagranicznej literatury .
Ja zaczęłam czytanie od drugiej części książki, ale zapewne kiedyś przeczytam pierwszą.
Polecam książkę z dobrą kawą w tle.

Książka przypomina klimaty: ,,Diabeł ubiera się u Prady", a ja lubię takie książki. Każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. Warto tą książkę przeczytać jeśli:
-lubisz świat mody
-masz czas na czytanie
-lubisz love story
-szukasz inspiracji do zmian i zastanawiasz się nad zmianą pracy.
To tylko kilka przyczyn dla których warto sięgnąć po tą must-have zagranicznej...

Jak na drugą część nie rozczarowała, Dalsze losy Amber Green tym razem wiodą na Manhattan. Odrobina zagadek i zawirowań uczuciowych. Polecam zdecydowanie każdemu kto szuka lekkiej lektury.

Jak na drugą część nie rozczarowała, Dalsze losy Amber Green tym razem wiodą na Manhattan. Odrobina zagadek i zawirowań uczuciowych. Polecam zdecydowanie każdemu kto szuka lekkiej lektury.

👠"Nie zawsze można mieć to, czego się chce."
.
.
Amber Green powraca w wielkim stylu. Z Londynu przenosi się do Nowego Jorku aby tam zrobić wielki, modowy szum. Wreszcie znalazła wymarzoną pracę. Projektowanie witryn sklepowych to jest to, co naprawdę kocha, ale w nowym mieście będzie musiała zacząć wszystko od nowa. W jej życiu miłosnym również zapanowała idylla, dlatego dla dobra związku Amber razem z Robem wybierają się na podbój światowej stolicy mody. Tam czeka na nią wiele niespodzianek, trudnej pracy oraz wybrednych gwiazd. Będzie musiała nauczyć się korzystać z mediów społecznościowych ale też ponownie przekona się, że nic w pracy stylistki nie jest oczywiste.
.
Rosie Nixon pierwszą częścią "Stylistki" ogromnie podbiła moje serce. Niezwykle się ucieszyłam, iż będę mogła poznać kontynuację losów bohaterów. Wydawnictwo Kobiece do tego przyozdobiło ten tytuł przepiękną i niespotykaną okładką, co jeszcze bardziej mnie ucieszyło.
O czym była ta część? Przede wszystkim o modzie, miłości i rozwijającym się uczuciu. O gwiazdach i ich osobliwym guście, pełna modowych trików i niuansów ze świata mody. Autorka posługuje się lekkim, prostym i niewymagającym stylem, co sprawia, że ta książka jest idealna aby się zrelaksować. W "Stylistka podbija Manhattan" nie brakuje niebanalnego humoru i żartów. Ta historia jest pełna pasji, oddania i kreatywności. Przekazuje też ważne kwestie. Poruszony został problem uzależnienia od mediów oraz walki z nim. Media nas pochłaniają, przysłaniają codzienność, a Amber zdecydowanie dała się im omamić. Przez co dotknął jej relacji z Robem kryzys, który na szczęście dzięki rozmowom i kompromisom pokonali. Amber potrafi poradzić sobie z każdą przeszkodą, jest mądra i zaradna. Nie raz przekonała się, że praca z gwiazdami nie zawsze jest przyjemna i bezproblemowa. Natomiast historia bohaterów drugoplanowych została potraktowana trochę po macoszemu. Żałuję, że autorka nie pogłębiła tematu relacji rodzinnych zarówno Amber jak i Roba, nie rozjaśniła jak potoczyła się przyszłość Dana. Mam nadzieję, iż jest to znak, że zostanie wydana trzecia część tej serii. Przeszkadzały mi też trochę za długie rozdziały.
.
"Stylistka podbija Manhattan" to wciągająca historia pełna wzlotów i upadków w świecie mody, przyozdobiona lekkim wątkiem miłosnym. Jestem pewna, że spodoba się wszystkim fanom lekkich i niewymagających historii. Wszystkie dziewczyny interesujące się modą i trendami będą zachwycone tym tytułem! Ja polecam Stylistkę z całego serca 💜

👠"Nie zawsze można mieć to, czego się chce."
.
.
Amber Green powraca w wielkim stylu. Z Londynu przenosi się do Nowego Jorku aby tam zrobić wielki, modowy szum. Wreszcie znalazła wymarzoną pracę. Projektowanie witryn sklepowych to jest to, co naprawdę kocha, ale w nowym mieście będzie musiała zacząć wszystko od nowa. W jej życiu miłosnym również zapanowała idylla, dlatego...

Teraz pora na książkę, która podbiła mojw modowe serce. O "Stylistce" dużo sie słyszało na instagramie, ja sama sie nią zachwycałam całkiem sporo - nawet zostałam ambasadorem akcji #booklook, która była mocno związana z tematem książki. Powieści o modzie takich jak ta, moge sama wyliczyć na palcach jednej dłoni - nie jest ich zbyt dużo, więc ogromnie sie cieszę, że powstała "Stylistka podbija Manhattan" ♥️
.
Co mogę o tej książce powiedzieć? Sądziłam z początku, że losy bohaterki inaczej sie ułożą, że zostanie stylistką gwiazd - jakim szokiem dla mnie było, że jednak wróciła do swojego poprzedniego zajęcia, ale Autorka przygotowała nam i swojej bohaterce Amber nową przygodę. Tym razem z Londynu, przenosimy się do NY - Amber ma podbić Manhattan swoim wyczuciem stylu. Powiem tak, ja już przy pierwszej części pokochałam styl Autorki. Niewymagający, prosty i lekki - książkę czytałam z wielkim uśmiechem na swojej twarzy, bo bardzo dobrze spędziłam z nią czas. Druga część trzyma poziom, nadal umie bawić i sprawić, że parskałam ze śmiechu. Do tego powieść dotyka tematu uzależnienia od mediów społecznościowych i tego jak łatwo można zagubić sie w nich i stracić coś na czym nam zależy. Powracają też stare postacie, nowe dramy oraz tak jak powiedziałam - nowe przygody. Czy były lepsze od bycia stylistką Mony Armstrong? Nie aż tak dobre, ale nadal były ciekawe i pasjonujące. .
Co z bohaterami? Amber nadal bardzo uwielbiam, ale musze powiedzieć, że mocno w moich oczach straciła postać Vicky - przyjaciółki Amer. Jej osoba mocno sie pogubiła i jak na początku to było jeszcze śmieszne, tak potem niestety już nie.
.
Czy polecam? No jasne! Łapcie za te książkę! ♥️

Teraz pora na książkę, która podbiła mojw modowe serce. O "Stylistce" dużo sie słyszało na instagramie, ja sama sie nią zachwycałam całkiem sporo - nawet zostałam ambasadorem akcji #booklook, która była mocno związana z tematem książki. Powieści o modzie takich jak ta, moge sama wyliczyć na palcach jednej dłoni - nie jest ich zbyt dużo, więc ogromnie sie cieszę, że powstała...

Amber Green powraca. Tym razem jako osoba odpowiedzialna za stylizację wystaw w prestiżowym centrum handlowym, a także jako oficjalna dziewczyna przystojnego filmowca Roba. Miłosna sielanka nie trwa jednak zbyt długo, gdy okazuje się, że ukochany Amber dostał pracę w Nowym Jorku. A jakby tego było mało, praca ta związana jest ze spędzaniem czasu z ikonami prestiżowej bieliźniarskiej marki Angel Wear, słusznie przywodzącej na myśl aniołki Victoria's Secret. Amber staje więc przed niełatwym wyborem: pozostawieniem ukochanej pracy w Londynie na rzecz niepewnego losu w Nowym Jorku u boku ukochanego, albo trudnej do wyobrażenia rozłąki. Sytuację zaognia również brak aprobaty ze strony matki Roba.

Mam nieodparte wrażenie, że druga część cyklu o Amber Green jest nieco mniej porywająca od pierwszego tomu, i że w znacznej mierze skupia się na kryzysie w związku głównej bohaterki, a w niewielkim stopniu na faktycznej pracy stylistki. Sporo tutaj również szczęśliwych zbiegów okoliczności, co między innymi sprawia, że Amber szybko zyskuje na popularności w mediach społecznościowych, a także zaprzyjaźnia się z kontrowersyjnym projektantem mody Maurice'm Chanem (jakieś skojarzenia z postacią Johna Galliano?). Tak czy inaczej, Rosie Nixon ma moje poparcie dla swojej lekkiej kobiecej twórczości, a sławna scena ze "zrzutem torby" absolutnie podbiła moje czytelnicze serce swoim absurdem.

Jako ciekawostkę dodam fakt, że autorka pracuje już nad kolejnym tomem o przygodach Amber Green! Nieskromnie dodam, że dowiedziałam się o tym z komentarzy, które wymieniłyśmy na moim instagramowym profilu.

Amber Green powraca. Tym razem jako osoba odpowiedzialna za stylizację wystaw w prestiżowym centrum handlowym, a także jako oficjalna dziewczyna przystojnego filmowca Roba. Miłosna sielanka nie trwa jednak zbyt długo, gdy okazuje się, że ukochany Amber dostał pracę w Nowym Jorku. A jakby tego było mało, praca ta związana jest ze spędzaniem czasu z ikonami prestiżowej...

Amber Green poznajemy, gdy pracuje w Selfridges jako osoba zajmująca się aranżacją stoisk wystawowych i jest w tym naprawdę dobra. Spotyka się z Robem, który jest fotografem w znanej firmie Angel Wear. Zaproponowano mu przeprowadzkę na 2 miesiące do Nowego Jorku, oczywiście w związku ze zdjęciami, które miały tam się odbyć. Amber martwiła się, co się stanie z ich związkiem, jeśli on wyjedzie. Przecież będzie całe dnie spędzał z pięknymi modelkami, którym jak uważała dziewczyna, nie dorasta do pięt. Mężczyzna jednak się trochę wahał nad tą propozycją. Nie chciał rozstawać się ze swoją miłością na tak długo. Dlatego zaproponował Amber, żeby pojechała z nim.

Było wiele trudności w załatwieniu wszystkiego, ponieważ dziewczyna musiała załatwić sobie urlop na te 2 miesiące, a wiadomo, to nie jest łatwe. Jednak się udało. Załatwili sobie również małe wręcz minimalne mieszkanko do życia na dany czas. Zaczęła się przygoda w wielkim mieście. Wielkie plany i możliwości. Jedyna przeszkoda to jak zaistnieć i się wyróżnić pomiędzy tych, co się liczą w tej branży oraz zrobić to bez wizy, bez której nikt nie może tak naprawdę jej zatrudnić.

Amber próbuje sił jako stylistka. Zupełnie przez przypadek udaje się jej pokazać, mimo że ona jest przerażona tym, co robi. Coraz bardziej wchłania ją ten wielki świat. Chęć pokazania się i zaistnienia, przez co coraz bardziej traci Roba, a przecież go kocha. Ich rozmowy polegają jedynie na sprawdzaniu przez Amber ilość obserwatorów i komentarzy pod danym zdjęciem. Między nimi pojawia się coraz więcej kłótni, a co za tym idzie Amber, jest coraz bardziej zazdrosna o modelki.

Czy Rob przekona ją, że istnieje tylko ona? Czy może jednak ta historia zakończy się zupełnie inaczej? Czy Amber uda się zrobić karierę bez kosztów własnego szczęścia?

Nie ma tutaj wiele do opowiedzenia, bez zdradzania wielu szczegółów dlatego polecam, abyście sami zapoznali się z historią Amber Green, bo warto. Są fajne dialogi oraz postacie. Jest dużo różnych wątków, które dość szybko się rozwijają. Historia naprawdę wciąga. W życiu Amber ciągle coś się dzieje, raz pod górkę, a raz z górki. Przy tej książce nie można się nudzić.

Powieść jest lekka i przyjemna. Specjalnie długa też nie jest więc, jak się już wciągniecie, to przeczytacie raz-dwa. Książka podzielona jest na rozdziały, powiedziałabym średniej długości. Przyznaje, że zdarzały się opisy, które mnie nudziły, ale nie było ich wiele. Okładka powiedziałabym, że jest bogata i adekwatna do historii. Jednak bogata w sensie ubioru jak sadze kobiety, z zadbanymi dłońmi, biżuterią i piękną torebką.

Mimo że nie czytałam pierwszej części, nie miałam najmniejszego problemu w odnalezieniu się w całej historii. Właściwie wcale nie spostrzegłam, że to II część jakiegoś cyklu. Jednak z czystej ciekawości sprawię sobie I część, aby przekonać się, jak to się łączy.

Amber Green poznajemy, gdy pracuje w Selfridges jako osoba zajmująca się aranżacją stoisk wystawowych i jest w tym naprawdę dobra. Spotyka się z Robem, który jest fotografem w znanej firmie Angel Wear. Zaproponowano mu przeprowadzkę na 2 miesiące do Nowego Jorku, oczywiście w związku ze zdjęciami, które miały tam się odbyć. Amber martwiła się, co się stanie z ich związkiem,...

„Stylistka podbija Manhattan” jest to dalsza cześć przygód niezawodnej Amber Green - czy jest coś bardziej niesamowitego niż możliwość realizowania swojej pasji? O tym dowiecie się po przeczytaniu tej książki. Muszę przyznać, że po raz kolejny nie zawiodłam się czytając książkę autorstwa Rosie Nixon. Jak zwykle w ciekawy sposób potrafiła zaciekawić czytelnika perypetiami Stylistki. Zdecydowanie nie dało się nudzić przy tej książce, a tym, którzy zastanawiają się nad sięgnięciem po tę pozycje jak najbardziej mówię - śmiało! Jeśli lubisz modę, zastanawiasz się czy praca jako stylistka jest nudna, a może wręcz przeciwnie niezwykle ciekawa - to odpowiedz uzyskasz po zapoznaniu się z treścią tej powieści. Ja mówię tak i czekam na kolejne części przygód Amber Green. Mam nadzieje, że autorka niebawem zaprezentuje nam kolejne swoje dzieło, a ja tym czasem zapraszam Was do czytania ;)

„Stylistka podbija Manhattan” jest to dalsza cześć przygód niezawodnej Amber Green - czy jest coś bardziej niesamowitego niż możliwość realizowania swojej pasji? O tym dowiecie się po przeczytaniu tej książki. Muszę przyznać, że po raz kolejny nie zawiodłam się czytając książkę autorstwa Rosie Nixon. Jak zwykle w ciekawy sposób potrafiła zaciekawić czytelnika perypetiami...