Polecam, bardzo dobre zestawienie dwóch postaci, które mają odmienne problemy społeczne. Z jednej strony bierna agresja a drugiej rezygnacja i niska samoocena. Wszystko w klimacie komedii osadzonej w szkole średniej. Dodatkowo komentarze potwierdzają, że niektórzy nie czytają ze zrozumieniem - słabo

Polecam, bardzo dobre zestawienie dwóch postaci, które mają odmienne problemy społeczne. Z jednej strony bierna agresja a drugiej rezygnacja i niska samoocena. Wszystko w klimacie komedii osadzonej w szkole średniej. Dodatkowo komentarze potwierdzają, że niektórzy nie czytają ze zrozumieniem - słabo

To nie jest manga dla małych dzieci.

To nie jest manga dla małych dzieci.

Bardzo srednia jest ta manga. Ten sposob w jaki sie glowna bohaterka droczy z kolega ze szkoly jest malo smieszny. Mam kilka tomow wiec je przeczytam, ale niczego sie po nich nie spodziewam. Zawod.

Bardzo srednia jest ta manga. Ten sposob w jaki sie glowna bohaterka droczy z kolega ze szkoly jest malo smieszny. Mam kilka tomow wiec je przeczytam, ale niczego sie po nich nie spodziewam. Zawod.

Kto się czubi - ten się lubi. Tak najprościej można podsumować tę mangę. Przesympatyczna to rzecz - nie spodziewałem się, że tak dobrze będę się bawić podczas lektury. A jednak - przepychanki bohaterów sprawiają, że uśmiech ani na chwilę nie schodzi mi z twarzy.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Kto się czubi - ten się lubi. Tak najprościej można podsumować tę mangę. Przesympatyczna to rzecz - nie spodziewałem się, że tak dobrze będę się bawić podczas lektury. A jednak - przepychanki bohaterów sprawiają, że uśmiech ani na chwilę nie schodzi mi z twarzy.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Historia zaczyna się , gdy bohater wchodzi do biblioteki się pouczyć , ale jest tam grupa dziewczyn i nagle bohater gubi swoje rysunki(komiks) i dziewczyny się z niego nabijają choć jedna z nich tego nie robi i widać , że rysunki jej się podobają , a po chwili jej koleżanki wychodzą i dziewczyna siada naprzeciwko bohatera i okazuję się , że chodzi do pierwszej klasy , a bohater do drugiej i dziewczyna nazywa go mistrzuniem. A następnie komentuję jego komiks i ćwiczą scenkę w której bohater dotyka włosów bohaterki , ale główny bohater nie potrafi tego zrobić i dziewczyna się śmieję i ostatecznie doprowadza go do łez , ale daję mu chusteczkę i wychodzi. A następnego dnia bohater oddaję jej chusteczkę i dziewczyna się uśmiecha , a później bohater idzie do pracowni by malować i znów zjawia się bohaterka i mówi , że pozwoli mu się namalować i udaję , że się rozbiera by namalował ją bez ubrań. I bohater się zawstydza i mówi , że namaluję ją w ubraniu i dziewczyna się śmieję i mówi , że jak dobrze ją namaluję to dostanie nagrodę. I bohater ją maluję choć ciężko mu idzie , bo nigdy nie patrzył tak długo na dziewczynę i w końcu portret jest gotowy i dziewczyna mówi , że czas na nagrodę i każę mu zamknąć oczy i on myśli , że to pocałunek i jest zdenerwowany , ale dziewczyna tylko uderza go w nos i się śmieję mówiąc , że za taki obraz na pewno nie dostanie całusa i mówi by następnym razem postarał się bardziej. I znów swoim zachowaniem doprowadza go do łez. Następnie bohater wraca do domu i znów pojawia się bohaterka i żartuję z niego pytając czy się z nią umówi , a potem też w żartach go popycha i jest w szoku , że jest taki lekki i od razu upada , a następnie pyta czy się na nią nie gniewa i ten mówi , że nie i okazuję się , że zawsze był dręczony , ale się do tego przyzwyczaił , ale ostatecznie mówi jej , że go wkurza , ale rozmowa z nią wcale mu nie przeszkadza i nazywa ją koleżanką , a Ona się śmieję z tej „koleżanki” więc chłopak pyta jak się nazywa , a dziewczyna mówi , że Nagatoro i rysuję mu po klatce piersiowej swoje imię i chłopak się zawstydza i chcę powiedzieć jak sam się nazywa , ale Ona mówi , że to nie ważne , bo dla niej zawsze będzie mistrzuniem. A potem bohater kupuję mangę z kilkoma scenami dla dorosłych i oczywiście zjawia się Nagatoro i widzi mangę i nabija się z bohatera , a On się tłumaczy i próbuję jej zabrać mangę i oboje upadają , a Nagatoro dotyka go w miejsce intymne i widać , że się zawstydziła , ale szybko obraca to w żart i mówi , że dostał co chciał. Jednak , gdy wracają do domu widać , że wciąż jest zawstydzona. Później bohater je i znów nadbiega Nagatoro i rozmawiają o horrorze , który wczoraj leciał i Nagatoro zaczyna żartować , że jest wampirem i chcę wyssać mu krew. I nawet na nim siada , ale z powodu jedzenia bohater oddycha czosnkiem i Nagatoro schodzi. Później bohater jest w knajpce i rysuję komiks i nagle wchodzi Nagatoro z koleżanką i dwoma chłopakami i bohater obserwuję jak chłopaki usiłują poderwać Nagatoro i wie , że będzie im dokuczać tak jak jemu, ale Ona ich tylko spławia w taki sposób , że aż popadają w depresję i wychodzą:D I Nagatoro każe koleżance przestać ją swatać. A następnie bohater wraca do domu i dociera do niego , że Nagatoro dokucza tylko jemu i po chwili zjawia się Nagatoro i klepie go po włosach i razem wracają. A następnie w szkolę myją ręce przy tym samym kranie i nagle dziewczyna zaczyna myć ręce bohatera , a On ucieka , a gdy Nagatoro zostaję sama widzimy , że jej serce szybko biję. A później bohater czeka na Nagatoro , bo znów ma ją malować i w końcu dziewczyna przychodzi ciągnąc kanapę by miała gdzie siedzieć i bohater próbuję ją namalować , ale Nagatoro ciągle go rozprasza i w końcu zasypia , a bohater maluję ją , gdy śpi i gdy dziewczyna się budzi jest zadowolona z portretu i mówi , że czas na nagrodę i po chwili całuję go w policzek i chłopak jest czerwony , a Ona ucieka i pokazuję mu język , a w bonusie bohater widzi jak jacyś uczniowie wymieniają się walentynkami i okazuję , że bohater sam sobie kupił czekoladę i nagle zjawia się Nagatoro i widzi tą czekoladę i myśli , że ktoś mu ją dał i widać , że jest wkurzona i zazdrosna, a jak bohater mówi , że sam sobie kupił to znów się uśmiecha i mu zabiera:D A w drugim bonusie Nagatoro dzwoni do bohatera , gdy się kąpie i nabija się z niego , że się podniecił itp i niechcący przełącza na kamerkę i bohater ją widzi i mówi jej o tym , a Nagatoro robi się cała czerwona i krzyczy i chwilę później bohater ją przeprasza , a Ona mówi by się nie przejmował , bo to dla niej nic takiego , ale widać , że wciąż jest czerwona i jej serce wali. 1 tom jest naprawdę świetny i można się pośmiać. Nagatoro jest rewelacyjna , a jej relacja z bohaterem jest super. Niby mu dokucza , ale nie robi tego z podłości i widać , że coś jest na rzeczy , gdy w niektórych momentach sama się zawstydza. I niby sugeruję , że ma doświadczenie w tych sprawach , a tak naprawdę nie ma żadnego. Świetne też było jak bohater zauważył , że innych chłopaków traktuję chłodno i tylko przy nim jest taka jaka jest. Czyli widać , że On jest dla niej wyjątkowy. Jednak bohater tego nie ogarnął. Szkoda , że nie dowiedzieliśmy jak ma na imię. I jak na razie został mistrzuniem. W 1 tomie niby co chwilę coś się dzieję , ale historia się nie dłuży i bardzo szybko się czyta i zaraz biorę się za 2 tom

Historia zaczyna się , gdy bohater wchodzi do biblioteki się pouczyć , ale jest tam grupa dziewczyn i nagle bohater gubi swoje rysunki(komiks) i dziewczyny się z niego nabijają choć jedna z nich tego nie robi i widać , że rysunki jej się podobają , a po chwili jej koleżanki wychodzą i dziewczyna siada naprzeciwko bohatera i okazuję się , że chodzi do pierwszej klasy , a...

I cofnąć się do lat licealnych, gdy świat to był miejscem z błahymi problemami.
Jednak humor zbyt amerykański i przez to zbyt nudny, przewidywalny.
Choć urocze postacie to jednak za mało się tu dzieje, a jak się dzieje to zbyt często to samo się powtarza.

I cofnąć się do lat licealnych, gdy świat to był miejscem z błahymi problemami.
Jednak humor zbyt amerykański i przez to zbyt nudny, przewidywalny.
Choć urocze postacie to jednak za mało się tu dzieje, a jak się dzieje to zbyt często to samo się powtarza.

Bardzo fajne

Bardzo fajne

Końskie zaloty w stylu tytułowej Nagatoro przybrały bardzo ciężkostrawną dla mnie formę. Naprawdę różne rzeczy potrafią mnie bawić, ale tu nie miałam okazji do śmiechu. Może za stara już jestem. Szkoda, bo kreska bardzo ładna (za to gwiazdka więcej) i to właśnie dlatego dam szansę tomowi nr 2. Jednak jeżeli nie nastąpi jakaś cudowna zmiana to bez żalu podejmę decyzję o niekontynuowaniu serii.

Końskie zaloty w stylu tytułowej Nagatoro przybrały bardzo ciężkostrawną dla mnie formę. Naprawdę różne rzeczy potrafią mnie bawić, ale tu nie miałam okazji do śmiechu. Może za stara już jestem. Szkoda, bo kreska bardzo ładna (za to gwiazdka więcej) i to właśnie dlatego dam szansę tomowi nr 2. Jednak jeżeli nie nastąpi jakaś cudowna zmiana to bez żalu podejmę decyzję o...

Nie.

Nie.

Ogólnie to cała tresc mangi polega na żarcikach Nagatoro w stosunku do swojego Sempaia z czego wiekszosc ma podteksty seksualne. Bardziej pewnie to bawi mlodszych czytelnikow. Na dluzsza mete potrafi ostro irytowac. Nie wydaje mi sie by w dalszych tomikach bylo cos glebszego o glownych bohaterach czy lepsze ich poznanie, na jakis romans tez nie ma co za bardzo tu liczyc. Poczatek mangi wyglada tak jakby ta laska wczesniej juz sobie wypatrzyla tego konkretnego kolesia i od razu obrala taktyke wkurzania go bo inaczej to troche bez sensu by bylo ;D Sama Nagatoro to ładna i bezposrednia dziewczyna i doskonale widac, ze w ten sposob okazuje temu wycofanemu chlopakowi swoja sympatie bo w stosunku do innych zachowuje sie zupelnie inaczej. A sam Mistrzunio (Sempai) to podobny typ do bohatera mangi Dziewczyna do wynajecia - tak samo niesmialy i nie umiejacy zachowac sie w stosunku do dziewczyn. Nie wiem czy bede kontynuowala ta serie, ale jesli tak to tylko dla dosc ladnej kreski (szczegolnie jesli chodzi o postac Nagatoro) ;)

Ogólnie to cała tresc mangi polega na żarcikach Nagatoro w stosunku do swojego Sempaia z czego wiekszosc ma podteksty seksualne. Bardziej pewnie to bawi mlodszych czytelnikow. Na dluzsza mete potrafi ostro irytowac. Nie wydaje mi sie by w dalszych tomikach bylo cos glebszego o glownych bohaterach czy lepsze ich poznanie, na jakis romans tez nie ma co za bardzo tu liczyc....