Zawiodłam się. Najwyraźniej to nie manga dla mnie. Zacznijmy od początku - który był moim zdaniem bardzo chaotyczny... Czułam, jakbym oglądała odcinek serialu na przyśpieszeniu 2,5, zupełnie nie potrafiąc wczuć się w historię, w bohaterów i w relacje. W dodatku do Śnieżki nawiązuje jedynie pierwszy rozdział - następne są już przygodami w zamku. I - uwaga! - trafiam na historię zielarki. W sumie nie najgorzej, tylko tutaj nie czułam żadnego powołania, a bardziej "a wiecie co, zostanę se zielarką, to będę w zamku mieszkać z moim nie-chłopakiem". Jeśli ktoś chce poczytać o zielarce, polecam "Zapiski zielarki"...

W drugim tomie działo się odrobinę więcej, ale jeśli start był naprawdę kiepski, to nie jestem w stanie polubić bohaterów dalej, po podstawy relacji między nimi i ich charakteru po prostu do mnie nie trafiły.

Do tego dochodzi kreska, która nie jest zła, ale kadry były w mojej opinii równie chaotyczne co fabuła. Miałam też problem z dialogami, gdy często nie wiedziałam, kto coś powiedział - co zwykle rzadko mi się zdarza. Oraz kolejny minus moim zdaniem... Ostatnie rozdziały tych tomików to jednorozdziałowe one-shoty zupełnie niepowiązane z Shirayuki. Dlaczego one tam są??? Ten z pierwszego tomu przeczytałam - drugiego już nawet nie chciałam.

Nie krzywiłam się w czasie lektury, więc nie było bardzo źle, jednak nie na tyle, by moja ocena była wysoka. Przeczytałam dwa pierwsze tomy, obie dostają ode mnie tylko 4/10. Polecam osobom 12+

I pamiętajcie, że nie odradzam Wam tej mangi - są to moje odczucia, a może ktoś inny zakocha się w Shirayuki ^^

Zawiodłam się. Najwyraźniej to nie manga dla mnie. Zacznijmy od początku - który był moim zdaniem bardzo chaotyczny... Czułam, jakbym oglądała odcinek serialu na przyśpieszeniu 2,5, zupełnie nie potrafiąc wczuć się w historię, w bohaterów i w relacje. W dodatku do Śnieżki nawiązuje jedynie pierwszy rozdział - następne są już przygodami w zamku. I - uwaga! - trafiam na...

Shirayuki. Śnieżka o czerwonych włosach ✿

Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć bajkę...

Dawno, dawno temu w królestwie Tanbarun żyła sobie uzdolniona zielarka.
Na imię miała Shirayuki.
Jej oczy były zielone jak szmaragdy, a włosy barwy czerwonych jabłek.

Pewnego popołudnia otrzymała nagłą informacje, przez którą zmuszona została uciec z rodzinnego kraju.
Jej wyjątkowy kolor włosów przykuł uwagę niesławnego następcy tronu.
Strażnik królestwa powiadomił ją, że za niedługo zostanie konkubiną księcia.

Śnieżka nie tracąc czasu - postanawia odmienić dotychczasowe przeznaczenie.
Obcina piękne włosy, a następnie opuszcza ojczyznę.

Idąc w kierunku lasu napotyka na drodze tajemniczego Zena.
Z biegiem czasu stają się oddanymi przyjaciółmi, a dziewczyna dołącza do jego drużyny.

Wszystko wydawałoby się takie cudowne, lecz Shirayuki otrzymuje tajemniczy kosz (zatrutych) jabłek.
Jedno z nich zostaje ugryzione przez nieświadomego Zena!
Dziewczyna nie posiada antidotum, więc musi stanąć twarzą w twarz z okrutnym władcą.

Czy zdoła uratować chłopaka?

Wyjątkowa i nieco inaczej przedstawiona historia Śnieżki.

Znając baśń o Królewnie Śnieżyce wszystko tu jest inne.
Nasza tytułowa bohaterka nie jest delikatną panienką i umie poradzić sobie w trudnych sytuacjach.
Nie zdarza u mnie się to często, ale od razu polubiłam każdą postać.

Pierwszy tom będę bardzo dobrze wspominać ♡

Shirayuki. Śnieżka o czerwonych włosach ✿

Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć bajkę...

Dawno, dawno temu w królestwie Tanbarun żyła sobie uzdolniona zielarka.
Na imię miała Shirayuki.
Jej oczy były zielone jak szmaragdy, a włosy barwy czerwonych jabłek.

Pewnego popołudnia otrzymała nagłą informacje, przez którą zmuszona została uciec z rodzinnego kraju.
Jej wyjątkowy...

Zapowiada się dobrze. Trochę komedia, kilka sytuacji lekko dramatycznych no i romans.

Zapowiada się dobrze. Trochę komedia, kilka sytuacji lekko dramatycznych no i romans.

Wow!
Cóż to była za historia!
Nie mogłam się oderwać do samego końca.
Ta historia mega mnie wciągnęła. Nie mogę się doczekać, co będzie dalej :).
Gorąco polecam!!!

Wow!
Cóż to była za historia!
Nie mogłam się oderwać do samego końca.
Ta historia mega mnie wciągnęła. Nie mogę się doczekać, co będzie dalej :).
Gorąco polecam!!!

Shirayuki jest moją pierwszą mangą jaką przeczytałam i szczerze gdyby nie interwencja mojej koleżanki, pewnie długo jeszcze nie sięgnęłabym po tego typu lekturę. Dla osoby, która nigdy nie miała styczności z takimi pozycjami może być problem jak w ogóle zacząć czytanie, ale gdy to się już załapie to czas przy lekturze leci bardzo szybko i przyjemnie.
Przede wszystkim, akurat "Shirayuki" czyta się od tyłka strony. Na początku nie mogłam ogarnąć które dymki czyta się pierwsze, które ostatnie... wszystko wydawało mi się chaotyczne, jednak po konsultacji z koleżanką w końcu wszystko zrozumiałam i na spokojnie mogłam wciągnąć się w świat przedstawiony przez Sorata Akiduki.
Historia opowiada o tytułowej Shirayuki, której kolor włosów jest na tyle oryginalny, że książę Raji postanawia się z nią ożenić. Dziewczyna nie ma zamiaru poślubić księcia. Postanawia skrócić swoje włosy i uciec, najlepiej z kraju, jednak losy dziewczyny potoczą się całkiem inaczej. Już na samym początku swojej "podróży" wpada na Zena oraz jego dwóch towarzyszy. Dziewczyna postanawia się do nich dołączyć. Wszystko jest dobrze, do momentu, gdy do ich kryjówki zostaje dostarczony kosz jabłek z wiadomością od księcia. Główna bohaterka nie ma zielonego pojęcia skąd mężczyzna dowiedział się gdzie obecnie się znajduje. Na dodatek Zen skosztował jedno z jabłek, po którym stracił przytomność, a jedyny sposób, by go uratować to podanie mu antidotum, w którego posiadaniu jest książę Raji.
Shirayuki nie ma wyjścia i udaje się wprost do miejsca, które chciała ominąć szerokim łukiem. Jak zakończy się ta historia? Czy Zen odzyska przytomność? Jak dziewczyna zdoła uniknąć swoich zaślubin z księciem? Tego dowiecie się sięgając po tę pozycję.

KONTYNUACJA RECENZJI NA:

BLOGSPOT:
https://oxfordka.blogspot.com/2019/01/sorata-akiduki-shirayuki-sniezka-o.html

Shirayuki jest moją pierwszą mangą jaką przeczytałam i szczerze gdyby nie interwencja mojej koleżanki, pewnie długo jeszcze nie sięgnęłabym po tego typu lekturę. Dla osoby, która nigdy nie miała styczności z takimi pozycjami może być problem jak w ogóle zacząć czytanie, ale gdy to się już załapie to czas przy lekturze leci bardzo szybko i przyjemnie.
Przede wszystkim,...

Super komiks mangi

Super komiks mangi

Niezła, choć nieco zbyt poplątana ;)

Niezła, choć nieco zbyt poplątana ;)